Skocz do zawartości

skrzydlaty

Forumowicze
  • Postów

    273
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez skrzydlaty

  1. skrzydlaty

    Zawody SM 16 września

    ;) W ramach tej imprezy organizowanej przez KM"Pionier" zostaną rozegrane Wyścigi Motocykli Zabytkowych "Super-Veteran" zainicjowane przez ludzi związanych z Rajdem Lubelskim. Będzie to II edycja tych Wyscigów. Duże zainteresowanie udziałem, sprawia, że jesli dopisze pogoda, wystartuje ok. 30 zabytkowych motocykli. Może to być najbardziej widowiskowa część tej imprezy, tak jak było na wiosnę ;) Zapraszam do kibicowania, a motocyklistów na zabytkach do udziału. Szczegóły na stronie Super-Veteran na www.rajdlubelski.pl
  2. Witam! Czy ktoś może zmierzyć, jakiej długosci powinna być końcówka błotnika w K750 w czesci tylnej, od zawiasu do końca płetwy? Będę wdzieczny, za przyłożenie miarki do motocykla z oryginalnym ogonkiem. U mnie niestety został kawałek zawiasu i muszę dorobić całą tylną czesć, mam już odpowiedni do tego błotnik przedni ;)
  3. :cool: Informuję miłośników motocykli zabytkowych, że odbędzie się druga, jesienna edycja Wyscigów Motocykli Zabytkowych pod nazwą Super-Veteran. Impreza odbędzie się 16 września na Torze Lublin, jako częsć wiekszej imprezy. Gorąco zapraszam widzów oraz potencjalnych uszestników do udziału. Szczegóły na stronie www.rajdlubelski.pl :crossy:
  4. Sugesti poszukiwania przyczyny może być kilka: 1)Układ zasilania: - sprawdź filtr powietrza; - przepustowośc kranika - może być za mała wydajność w skutek przytkania lub za małej średnicy przelotu - zatkana dziurka w korku paliwa; - może za niski poziom paliwa (powiwnien być ok 2mm poniżej krawedzi rozpylacza; 2)Rozrząd - czy aby z ustawieniem faz rozrządu wszystko ok? sprawdził bym to na wszelki wypadek może masz znaki na kołach po pijanym kontrolerze w fabryce :banghead: 3) Zapłon - czy aby wszystko ok. z luzami wałka iskrownika, - płytka przyspieszacza zapłonu nie ma luzów na wałku? - Iskrownik z natury rzeczy ma dobrą iskrę przy rozruchu i gorszą w wyższych prędkościach obrotowych może jakiś problem z magnetyzmem szczątkowym wirnika? - może warto spróbować na bateryjnym? w tej chwili przychodzi mi tyle do głowy. moze się przyda - pozdrawiam
  5. Z tego co wiem, z telefonów od znajomych w wypadku zginął mój kolega 'Tyci' Stary kamrat z dawnych czasów, który przyjechał z zagranicy na wakacje pojeździc motocyklem :crossy: Lanos wziął go na czołówkę, bo mu się śpieszyło... eeech znowu stypa w rodzinie...
  6. Osobiście w swojej 'kasztance' zamiaruję prądnicę od malca - apropos ma ktoś rysunek dekla, do prądnicy? Ale ostatnio robiłem instalację człowiekowi, który założył już altek od dniepra, ale nie miał oryginalnego regulatora. Powstał problem, czy się da i jak podłączyć regulator od maluchowego altka. Radziecka ksiażka o naprawie i remontach motocykli podaje zasotsowanie podobnego regulatora. Nie wiem, czy wzbudzenie jest podobnie regulowane w dnieprze i malcu, no i w malcu nie ma oznaczeń normalnych cyfrowych tylko dwa kolory kabli. Jeszcze apropos prądnicy od malca. Słyszałem, że przy dufrze '9, prądnica nie do końca nadąrza się wzbudzic w niskich zakresach prędkości. Co może skutkować brakami prądów w jeżdzie miejskiej, czy to prawada? Kiedyś w rusku miałem pradnicę od wartburga, tamta spisywała się the best. Ale ten gatunek prądnic na wymarciu. pozdrawiam
  7. Witam! Czy ktoś stosował inny regulator napięcia do alternatora dnieprowego niż oryginalny? Czy regulator elektroniczny od 126p ma sznasę chodzić z takim regulatorem? Jeśli tak, czy wiadomo, jak to podłączyć? Regulator malucha ma 2 wejścia: - żółte i zielone, nie ma nawet oznaczeń. :wink: Czy obroty silnika 'dolnego' wystarczą do napędu altka w K-750? Może ktoś stosował i ma na ten temat wyrobioną opinię? Dużo tych pytań, ale wolę raz, a konkretnie :D
  8. skrzydlaty

    Paliwo

    Witam! W przypadku weteranów, dodatki potasowe do paliwa, mające zastapić stosowany niegdyś czteroetylek-ołowiu, zaleca się stosować w przypadku nieutwardzanych gniazd zaworowych żeliwnych. Nie wiem na pewno, ale wydaje mi się, że w przypadku głowic górnozaworowych, gdzie gnmiazda mamy brązowe, nie ma zasadnosci stosowania tych dodatków. Oczywiscie wszelkie dolniaki z gnizadami w masie cylindra zapewne należy wspomagać. Ale podejrzewam, że gniazda wstawiane już obecnie (w profesjonalnych zakładach) nie wymagają tych dodatków, gdzyż są (powinny) być z właściwego materiału. pozdrawiam piotr
  9. skrzydlaty

    Angliki

    A ja mam motocykl z angielskim rodowodem :buttrock: NSU 351 OT Na szczęście już calowe gwinty, w przeważajacej mierze. Ostało się raptem kilka sztuk calowych.. A liczne grono polskich motonitów również, to motocykl pod nazwą rodzimą Junak :notworthy: A motocykle angielskie fajne są, ale nikomu nie życzę ich remontować nie mając dostępu do oryginalnych częsci. :P
  10. Czekam z utęsknieniem zatem. A olej do amortyzatorów powinien być rzadki, co niestety kłuci się troche z uszczelnieniami w ruskach. Olej powinien być na tyle rzadki, żeby sprawnie tłumił przepływajac przez 'labirynt' otworków w zawieszeniu Kiedyś dawno temu był tzw. amortyzol, czy jest dostępny nie wiem. Jesli nie zakupisz specjalnego oleju oleju do amortyzatorów. np. Castrol Fork Oil 10W To powninien sprawdzic sie olej hydrauliczny lub ATF do przekładni automatycznych. Na pewno nie polecam gęstych olejów typu Hipol, już lepszy wtedy jest zwykly silnikowy. Na razie ten temat przede mną. Bo w motocyklu, który użytkuję akutalnie Nie ma amortyzatorów olejowych ;) pozdrawiam
  11. Czyżby nikt nie znałdługości sprężyn w rusku? Nikt nie ma rozebranego zawieszenia? Wszyscy jeżdżą? :D
  12. Witam! Nie wiem, czy temat jest jeszcze aktualny - związany z regulatorem i prądnicą. Regulator od Jawy można będzie zastosować z prądnicą Urala, pod warunkiem przepięcia uzwojenia wzbudzenia. Wynika to z innego sposobu regulacji wzbudzenia w obu motocyklach. Zasada jest ta sama, ale inaczej realizowana. Proponuję zapoznać się z treścią tekstu popełnionego przeze mnie jakiś czas temu. O pradnicach i regulatorach Jest w nim wyłuszczone sedno sprawy. W razie wątpliwosci proszę o pytania. pozdrawiam Piotr
  13. Od jakiegoś czasu jestem posiadaczem motocykla K750. Motocykl kupiłem okazyjnie w stanie częściowo restaurowanym. Brnąc w poprawianie i uzupełnianie tego co kupiłem i dokupiłem jeszcze w międzyczasie, dotarłem do składania przodu i.... ..i okazało się, że mam problem ze sprężynami przedniego zawieszenia. Tu zwracam się do kolegów obytych mocniej z techniką zd-Radziecką. W mojej "Katarzynie" posiadam prawdopodobnie zawieszenie od wczesnego urala (cieniowane lagi i golenie). Jedna ze sprężyn zawieszenia jest pęknięta, wiec zakupiłem (troche w ciemno) nową i okazało się, że owa nowa, jest krósza od tej pękniętej :? Teraz pytanie: - były różne długości sprężyn w przodach radzieckiej konstrukcji? Czy dniepr i ural mają różne długości sprężyn? - padłem ofiarą powszechnego brakoróbstwa radzieckiego przemysłu? - jakie powinny być oryginalne długości sprężyn, może to ktoś zmierzyć? Posiadane przeze mnie sprężyny mają długości: - oryginalna 505 mm; - zakupiona nowa (prawdopodobnie Dniepr) 480 mm A może ktoś z forumowiczów dysponuje sprężynami dłuższymi na zbyciu. Liczę na wsparcie w tej kwestii. pozdrawiam Piotr
  14. Witam! Mam problem z Hondą 125 (4T) Pantheon. Skuter ściagnięty z zachodu, świeży rocznik 2005, po niewielkich przejściach i kupiony okazyjnie. Wymieniłem w nim olej, bo świeciła sie Żółta (nie czerwona) kontrolka zmiany oleju. Nie uśmiecha mi się jechać na serwis, tylko poto, żeby skasowali mi świecenie lampki. Zapewne jest na to sposób.. inny niż wyjęcie żarówki :) Jesli ktoś zna metodę, lub ma "manuala" do tego modelu i serwisówkę, będę zobowiązany. pozdrawiam Piotr
  15. 1) Zundappy w piachu dawały sobie radę dobrze, ale najlepiej dawała sobie radę WFM-ka i SHL-ka :icon_mrgreen: Poprostu lekki motocykl śmiga po wierzchu i nie zapada się. Ciężki zaprzęg z koszem brnie, ale to zupełnie inna technika, możliwości i zadania. Nie mniej jednak jestem pełen podziwu dla tych cieżkich motocykli. Pod górę również dawały radę, w tym przypadku nie bezznaczenia był napęd na kosz. 2)Ruskim zaprzęgom zdecydowanie brakowało napedu na kosz, akurat takie startowały. I za pewne momentu sprawiały wrażenie zestawów na solowych dyfrach. Albo teren albo szosa, w tym przypadku nie da się tego połaczyć. Zundapp miał reduktor, który zdecydowanie dawał fory. 3) Sokół 1000 nie brał udziału w zabawach w piaskownicy. Natomiast dzielnie walczyła 600-ka. I powiem, jedno widziałem już co Sokół może z koszem w kopnym piasku w Czersku i widziałem teraz solówkę. I zdumiewa, zdolnosć radzenia sobie w takich warunkach w sumie tego cieżkiego motocykla. Widać wcale nie wielka moc, a moment obrotowy na kole, który ten motocykl ma, robi cuda.
  16. No i dojechał ktoś na Rotor? Ja coprawda dojechałem z motocyklem na lawecie, ale byłem :buttrock: Album zdjeć z Rotora 2007
  17. Żeby nie było całkiem słodko.... Ponieważ sam osobiscie organizauję różnego typu imprezy mam kilka uwag, oczywiscie w ramach konstruktywnej krytyki, która pomaga zawsze podnieść atrakcyjnosc następnych imprez. Byłem tylko jako widz, z żoną i dzieciakiem i może dlatego patrząc z boku więcej widać. 1) Przydałby się jakiś wodzirej lub informator z mikrofonem na miejscu, który "kierowałby ruchem" a jednocześnie informował co i gdzie; policjanci stali sobie, gdzieś tam, strażacy zaczęli robić coś tam... a na pewno taka forma bieżącej informacji pozwoliłaby lepiej wykorzystac, to co organizatorzy oferowali. 2) Przydały by się jakieś konkurencje, konkursy, może slalom w parach pokazowy dla widzów. Oczywiscie zabezpieczony itp. cosdla oka widza, małego i dużego. Była częsc dzieciaków, która mogła skorzystać, z przejażdzek, ale była częsc która bedąc na wózkach z checą popatrzyłaby na motocyklistów w ruchu. 3) I jakieś konkursy bez moto, które inicjowały by wspólną zabawę dzieci i motonitów. Np, strzelanie do bramki piłką nożna w płetwach, strzela motonita w skórach i płetwach broni jakiś sprawny dzieciak. Inicjatywa ogólnie godna propagowania i rozwijania, można zdobyć sponsorów i zrobić jeszcze więcej i jeszcze lepiej. Najważniejsze, że początek został zrobiony. Pozdrawiam wszystkich którzy maczali w tym palce :icon_twisted:
  18. Do imprezy juz rzut beretem, dlatego zapraszam wszystkich, którzy chcą pooglądać motocykle zabytkowe. Tu jest plakat części publicznej dla widzów: A tych którzy chcą spóbować się na trasie zapraszam do udziału i na www.rajdlubelski.pl po szczegóły.
  19. Fotorelacje z Wyścigów: Junak Pomorski Stronka autorska Jacka Orła
  20. Z całym szacunkiem, ale w kilku kwestiach się niezgodzę. Że wypadek jest zdarzeniem przykrym, nie ulega wątpliwości. Wstrzymałbym się, jak w każdej tego typu sytuacji od wydawania arbitralnych ocen, nie znając wszystkich faktów. Dopiero rozmowy z wieloma świadkami wydarzeń oraz samym zainteresowanym stworzą, w miarę pełny obraz zdarzenia. Do tego muszą opaść emocje i potrzeba czasu. Imprezę można było zorganizaować lepiej? - Zapewne. Pomysł powstania wyscigów motocykli zabytkowych powstał 3 tygodnie przed jej terminem. W założeniach miała być Zabawą, nie poważnymi wyścigami. Niestety bezpośrednia rywalizacja, której nie ma na typowych zlotach, spowodowałą uwolnienie afrenaliny i woli walki, większej od możliwości sprzętu, jeżdżców i toru. Sam łapałem się na tym i nie wiem, czy nie odczuję tego na sprzęcie, bo silnik miałem "świeży". Żwir? Tak - był, sam się wkurzałem na jego obecność i .... folgowałem, ważniejsze było dla mnie przejechanie zakrętu, niż jego przejechanie na maxa z ryzykiem wykładki, a i tak słyszałem co i rusz zgrzytanie stali o asfalt. 'Rysanie' podnóżkami skończyło się i w moim przypadku zachwianiem i w konsekwencji postanowiłem wyprostować zakręt, zamiast próbować za wszelką cenę walczyc dalej i być może złapać glebę. Dodatkowo należy powiedzieć, że zawody w dniu poprzednim to Super-Moto, czyli jazda łączona, torowo-terenowa. Zawodnicy jeżdżą wtedy czesciowo po torze, czesciwo po wydzielonym kawałku terenowym. Stąd m.innymi występowało zabrudzenie toru. Sobotnie jazdy odbywały się bezpośrednio miedzy biegami tej grupy zawodniczej. Rycho w rozmowie przyznał się do błędu technicznego - jechał za ostro i przycierając podnóżkiem o asfalt, stało się tak, że podnóżek docisnał mu stopę do toru. Nie mogło się to skończyć inaczej w tych okolicznościach. Osobiście w łukach stosowałem technikę podpatrzoną w super-moto, z asekuracją wysunietą nogą, co w przypadku wykładki pozwala niezostać pod motocyklem, co miało miejsce w przypadku kolegi. Tak, czy siak stało się. Czy mimo wszystko było warto? - Każdy musi odpowiedzieć sobie sam. Czy warto myśleć o kontynuacji tego typu imprez? - jest wiele za i wiele przeciw, czas pokaże. Nie wiem, niestety jak to wyglądało naprawdę z boku, filmy i fotki dają zapewne tylko namiastkę. Tu powinni się wypowiedzieć bezposrednio oglądający. Czyż nie było nam blisko do gladiatorów, tyle, że na motocyklach. Ryzyko było wkalkulowane w tę zabawę, szkoda, że oprócz sprzętu poległ jeden z nas.
  21. No i po Wyścigach.. Dzisiaj to się dopiero działo.. :wink: Fotki niebawem z drugiego dnia. Nieobyło się bez strat w sprzęcie i ludziach. Tak widać musiało być, gdzy do głównego biegu dzisiejszych zawodów stanęło 20 motocykli. Sprzęty poległy dwa, kierowca jeden, naszczęscie żyje (podwójne złamanie podudzia) :/ Ale to jakby było do przewidzenia, zaostro jechał na treningu, a tu nie o wynik szło a o zabawę... Tyle, że adrenalina niestety i bezpośrednia walka spowodowała, że chłopaków poniosło.. Najpierw Dzwiedz wypadł z zakrętu na BMW R-61. Dwa okrążenia dalej Rycho przesadził na zakręcie i skotłował się z Junakiem. Szkoda troche bo początek sezonu...
  22. Co prawda nie wynik tu jest ważny, ale powiem... byłem 5. na jedenastu startujacych. Start z odpaleniem niestety pozostawił mnie mocno z tyłu i musiałem gonić resztę. W czasie takich wyscigów z jednej strony chciałoby się odkręcić, z drugiej swiadomosc leciwych opon i możliwość gleby jednak skłania do przymkniecia przepustnicy. A tor kręty i winkle ciasne. Najlepiej wyrabiały się lekkie motocykle pokroju SHL M04 Jestem mile zaskoczony prowadzeniem enesa w ciasnych łukach. Na równym asfalcie idzie jak po sznurku. Podnóżki mam przy tarte ... oba :biggrin:
  23. Witam! Właśnie jestem po pierwszym dniu imprezy pod nazwą SUPER-VETERAN w Lublinie. Zrobiliśmy trening i bieg pokazowy na torze. Ale jazda!! Super zabawa. :) Można popatrzeć w galerii 1 dzień wyscigów Zapraszam gorąco na niedzielę 27 maja od ok. g 12. Będą zawody główne! Tor Lublin ul. Zemborzycka
  24. Witam! Najlepszą metoda to miernik. Może być, że kontrolka walnieta i alternator się nie wzbudzi. Wiec zacząłbym od strząśnietej żarówki ładowania :banghead:
  25. Skoro to Express, to może jakieś porównawcze fotki lub ryciny? Mi to bardziej wygląda na jakąs konstrukcję Czeską, ale mogę się mylić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...