Skocz do zawartości

skrzydlaty

Forumowicze
  • Postów

    273
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez skrzydlaty

  1. Ten Triumph to o ile dobrze pamietam model B25 z 1925? Nigdy nie remontowany motocykl, więc strzela focha, zwłaszcza, że właściciel ma go od niedawna. Kilka bardzo dobrej jakości fotek jest tutaj: http://adamzajac.wordpress.com/2010/05/24/...r-veteran-2010/ pozdrawiam
  2. Witam! Zapraszam na jedyne jak dotąd w Polsce Wyścigi Motocykli Zabytkowych 6-edycja odbędzie się 22 maja na torze kartingowym w Lublinie. wstęp dla widzów wolny. autem parking na zewnątrz, motocyklem parking na terenie toru Przewidywany jest udział ok. 100 motocykli zabytkowych, z czego zapewne ok.60 wystartuje w jazdach pokazowych na torze. Motocykle z lat 20-30 tych XX wieku i młodsze. Oprócz jazd, przewidujemy szereg atrakcji towarzyszących. Bliższe informacje na www.rajdlubelski.pl Zapraszam do kibicowania. a właścicieli 'staruchów' do udziału - Uwaga - wymagamy zgłoszenia udziału. :wink:
  3. Zajmuję się motocyklami już lat kilka, a marką NSU szczególnie. Doświadczenie nauczyło mnie jednego: nie wyrażania kategorycznych i niepodważalnych stwierdzeń w tej materii. Każdy pozorny pewnik jest jedynie rodzajem możliwego przybliżenia do prawdy. Akurat ten motocykl oglądałem i obfotografowałem osobiście. Co można stwierdzić na pewno: jest zielony, ma oryginalny emblemat naklejony na farbę zbiornika, ma oryginalne oznaczenia ciśnień i malowania poziomu oleju na zbiorniku oleju. Fakty z jego historii: tuż po wojnie został wstawiony w kamienicy pod schody i zamurowany w obawie przed konfiskatą przez władze okupacyjne (te po 1945 :). Został odkryty na nowo w latach 90 XX w. Zmieniono w nim opony i obecnie stoi w Muzeum pod rondem Kaponiera w Poznaniu A jak było naprawdę? Kiedyś się dowiemy .. być może :wink:
  4. Tu jest przykład oryginalnego malowania wojskowego na zielono. http://www.nsu.motocykle.org/gallery/Muzeu...Poznaniu?page=2 Co ciekawe wygląda na fabryczne umaszczenie przewidziane, dla konkretnej formacji wojskowej. pozdrawiam
  5. Oferowane chińskie szprychy i felgi są 'prawie' takie jak oryginał. Felgi z cienkiej blachy i chromik lichawy, ale czasem lepiej takie założyć, jak kwadratowe staruchy. Ze szprychami jest ten problem, że oferowane jako oryginały są czasem cieńsze niż powinny być. Jak szprych cieńsza to nypel również chudszy i słabo leży w feldze. Jeśli szprycha zacienka będzie podcinać bęben w otworach. Lepiej nie zakładać nypli, które ledwo haczą otwór, bo przy podciąganiu przelezą na drugą stronę. A nie da się pożenić nowych chińskich szprych z polskimi nyplami z uwagi na inne srednice i skoki gwintów. Chinole używają chyba japońskich norm, które są inne z europejskimi. pozdrawiam
  6. Relacja i fotorelacja na Ścigacz.pl Dziękuję w imieniu organizatorów wszystkim, którzy nam pomogli. Cieszy nas duże zainteresowanie udziałem oraz oglądaniem, mimo kiepskiej pogody. pozdrawiam :notworthy:
  7. Witam! Potwierdzam, że potrzebujemy wsparcia osobowego do realizacji projektu pod nazwą Super-Veteran Lublin 2009 - 31 maja 2009. Nas - głównych inicjatorów tej imprezy jest w sumie 7 osób... - dlatego szukamy wsparcia osób którym bliskie są motocykle i są chętne się troche zmęczyć... (My zaczynamy od 7 w niedziele ;)) Możemy zaoferować obiad, jakieś napoje chłodzące i dobre słowo przez megafon... Budżet mamy skromny i nielicznych sponsorów, ale jest szansa, że tradycyjnie domkniemy imprezę jakoś finansowo. Potrzebujemy konkretnych osób, u których słowo droższe pieniadza - to stara i mało popularna zasada, ale w naszym weterańskim światku sprawdza się i działa. Wymiernym wynikiem są nasze dotychczasowe przedsięwzięcia, które powstały dzięki zaangażowaniu ludzi dobrej woli, których kręcą zabytkowe motocykle. Nam daje satysfakcję zainteresowanie uczestników naszymi działaniami oraz coraz większa liczba ratowanych od zapomnienia motocykli. Będzie to jedyna tego typu impreza w Polsce i największa z dotychczasowych edycji. Mamy zgłoszenia udziału ponad 60 motocyklistów z całej Polski ( Szczecin Opole, Wrocław, Kutno, Wa-wa, Łódź, Rzeszów, Płock itp. oraz z Węgier (na Junakach). W sumie przewidujemy - łącznie z motocyklami tylko eksponowanymi - udział ponad 100 motocykli zabytkowych. Będą perełki, jak np. Junak przygotowywany do bicia rekordu prędkości, co ma się odbyć w dn. 24-26 czerwca w Stragardzie Szczecińskim - u nas prapremiera tego pojazdu. Zaprosiliśmy dawnych mistrzów sportu i ludzi, którzy zęby zjedli na motocyklach w latach kiedy Polska była potęgą motocyklową. Szacujemy ilość widzów, którzy obejrzą te niecodzienne zmagania, na poziomie 3,5 tyś. :notworthy: Miło będzie mi podziękować Wam za pomoc. Przy okazji... nie jesteśmy zamkniętą grupą i chętnie widzimy nowe twarze w Lublekiej Grupie Weterańskiej 'Partyzant'
  8. Witam! Zapraszam gorąco wszystkich miłośników dwóch kółek na niecodzienną imprezę. Będzie to piąta edycja Wyścigów Motocykli Zabytkowych 'Super-Veteran' w Lublinie. Jest to jedyna tego typu impreza w Polsce. Przewidujemy udział ok, 80 zawodników w samych wyścigach. Wyścigom towarzyszyć będzie plenerowa wystawa motocykli, w sumie impreza zgromadzi ok. 100 motocykli zabytkowych. Jak co roku właściciele motocykli zabytkowych pokażą, że leciwe żelazo potrafi śmigać po winklach z przytupem. Zapraszamy włascicieli motocykli zabytkowych do udziału, a wszystkich miłośników 2kółek do kibicowania na pewno emocji nie zabraknie. Szczegóły tutaj:Plakat Wyścigi Super-Veteran oraz na stronie www.rajdlubelski.pl
  9. Witam! Zapraszam wszystkich miłośników 'staruchów' na Wyścigi Motocykli Zabytkowych 'Super-Veteran' Impreza odbędzie się w Lublinie 31 maja na torze przy ul. Zemborzyckiej. Będzie można zobaczyć ponad 60 motocykli stających w wyścigowe szranki. Przewidziano moc emocji i atrakcji dla miłosników starego żelaza na jedynej tego typu imprezie w Polsce. Szczegóły na www.rajdlubelski.pl
  10. 1)Cieszę się, że jest z kim pogaworzyć w tym temacie. Oczywiscie moje dywagacje na temat zasady działania Ernapa-2s były oparte na rozważaniu teoretycznym, skoro jednak rozmawiałeś z konrtuktorem - racja jest po tej stronie. 2)Przypadek o którym pisze Moc-u miał miejsce (w uproszczeniu) w prądnicy 3-szczotkowej. 3)Ciekawią mnie opinie dotyczące zapłonu elektronicznego do rusków. Rozważam jego zastosowanie, z tego względu, że mnie wkurza, zmiana wielkości przerwy na przerywaczu, w mechanicznym aparacie zapłonowym, zależnie od ręcznego opóźnienia zapłonu. Luz płytki w obudowie powoduje zmiany przerwy, mimo, że mam nowy aparat :) Jak jest z ich awaryjnością, bo słyszałem, że lubią się zepsuć? prawda to? Niechciałbym utknąć gdzieś na drodze, z powoduj elektroniki. pozdrawiam
  11. Witam! czy rozmawiałeś z konstruktorem tego urządzenia, czy handlowcem? Enap-2s działa w ten sposób, że w zakresie niskich obrotóww podaje napięcie na wzbudzenie - tworzy z prądnicy samowzbudnej, która jest oryginanie prądnica malucha, prądnice obco-wzbudną (różnice w tych konstrukcjach prosze sobie przeczytać w ksiażkach). Jeśli byłoby tak, jak mówisz, że ważny jest + na czwartym zacisku, do zainicjowania procesu wzbudzenia, to oznaczałoby to, że już w momencie włączenia kluczyka wzbudzenie jest zasilane prądem. A ponieważ szczotki są spięte równolegle poprzez regulator ze wzbudzeniem, prądnica zaczynałaby działać jak silnik jeszcze na niepracujacym silniku. Co jest wierutną bzdurą i zaprzeczeniem działania włącznika zwrotnego. Wg. mnie - a opieram swoją wiedzę na znjomości elektromechaniki motocyklowej - działanie czwartego zacisku inicjowane jest w regulatorze przez zmianę napięca wynikajacą z pracy układu cewki, powstajacą podczas pracy przerywacza. Tylko takie działanie ma logiczny sens. I daje zasadę działania: silnik działa - wzbudzenie jest zasilane; silnik nie działa (mimo włączonego zapłonu) wzbudzenie, nie jest zasilane. Jeśli trzeba sprawdzę, to i pomierzę zachowanie Ernapa, ale jestem przekonany, że potwierdzi to tylko moją teorię w tym zakresie. Zachęcam do poznawania zasad działania pewnych urządzeń w naszych motocyklach, ułatwia to życie i pozwala na wyjście z opresji na drodze ;) pozdrawiam
  12. Witam! Jestem po kilku próbach drogowych moim rusem. I chcę się podzielić spostrzeżeniami dotyczącymi reglera. W pierwotnej wersji miałem zastosowany zwykły elektronik do prądnicy z malucha. Trzeba było na wolnych mocniej podkręcać manetką, aby kontrolka gasła. Obecnie zastosowałem Ernap-2S i jest zauważalna zmiana, wystarczy zwiększyć obroty lekko ponad wolne i kontrolka elegancko gaśnie. Więc tak na pierwszy rzut oka jest lepiej z tym regulatorem. Niebawem wykonam pomiary miernikiem, żeby była jasność sytuacji, jak zachowuje się napiecie w układzie elektrycznym. pozdrawiam
  13. I tu się niezgodzę. Schemat zamieszczony do regulatora Ernap-2s pokazuje, że 4 styk połączony jest pomiędzy zaciskiem idącym od stacyjki do cewki przed przewodem oporowym biegnącym do cewki na jej zasilaniu. (nie wiem, czy jasno to przedstawiłem). Czyli zacisk 4-regulatora poprzez uzwojenie pierwotne i przerywacz zwierany jest do masy, po drodze jest jeszcze przewód rezystancyjny. Na logikę układ regulatora pobiera z układu zasilania cewki impuls, występujący przy zwieraniu i rozwieraniu przerywacza. Regler wykrywajac impulsy podaje napiecie na wzbudzenie, zwiększając magnesowanie wzbudzenia na niższych obrotach, brak zmian napiecia w układzie nie powoduje nie działanie funkcji 4 styku. Jeśli byłoby inaczej, regulator podawałby napięcie na wzbudzenie już przy włączonym zapłonie, (na niepracującym silniku). Tymsamym powodowałby przegrzewanie wzbudzenia i uszkodzenie prądnicy. Czyli defakto 4-styk regulatora zwierany jest do masy poprzez rezytor zasilania wzbudzenia. Stąd moje pytanie, czy jego brak będzie zakłucał pracę elektroniki reglera "masowanej" przez układ o 1,7 ohma mniejszej oporności? Lub co gorzsza może w konsekwencji uszkodzić regler? pozdrawiam
  14. Witam! Na pewno racją jest to, że zmniejszenie przekroju prądnicy ma wpływ na warunki magnetyczne prądnicy, co zapewne przekłada się na jej sprawność elektryczną. Jednak mój wybór związany z nie ingerowaniem w blok silnika jest świadomy. Dlatego wolę zastosować regulator ernap-2s i sprawdzić skutki w działaniu. Jeśli okaże się, że prądnica straciła nawet 80 - 100W mocy to i tak pozostała jej moc wystarczy do zasilenia wszystkiego w moim motocyklu. Zwłaszcza, że nie zamierzam zamieniać go w choinkę ;) Ale w związku z regualtorem "2s" mam pytanie natury technicznej - do praktyków. Formalnie stosowanie cewki dwusekcyjnej wymaga zastosowania przewodu rezystancyjnego o wartości 1,7 ohma. Osobiście jeździłem w jednym ze sprzętów przy cewce butelkowej bez tego przewodu i było ok. Ale obecnie posiadam cewkę z rdzeniem zewnętrznym. Dodatkowo schemat montażu regulatora pokazuje, że podłączenie 4-tego styku regulatora wykonane jest przed przewodem rezystancyjnym (w oryginalnej instalacji 126P, taki występował), a stykiem (16) cewki. I teraz w zwiazku z tym pytanie: czy regulator musi mieć obciążenie na 4-styku + 1,7 Ohma? Jak wiadomo układy elektroniczne są wrażliwe na zmiany, niechciałbym przypadkiem brakiem tego rezystora uszkodzić regulator. pozdrawiam
  15. Nie wiek motocykla jest tu problemem, a raczej jeźdźca.. :wink: Człowiek młodszy był to Junakiem (z Janowa Lubelskiego) był w Gdańsku, na Mazurach kilka razy, w Czechach na FIM Rally itp. Po drodze działo się czasem sporo, ale nie przeszkadzało to jeździć. Potem była ema i również kilka trasek, rzędu 1,5 kkm na wyjazd. Dało się... a co przygód i ludzi przy okazji się poznało to druga sprawa... Teraz z perspektywy czasu, sam zastanawiam się, jak to mogło się wydarzyć. Obecnie możliwości większe, aby sprzęt przygotować i zasobnosć portfela, jakby większe stwarza możliwości, jednak ... mniej się chce tłuc stare kości na staruchu.. i więcej do stracenia w razie W Chociaż ostatni sezon znowu mocniej na kołach. Czersk i z powrotem + rajd około 400 km na kołach motocyklem z 1939 roku w towarzystwie, kolegów na Arielu 1929 i BSA 500 1935 i DKW 200 1933. Tu jest fotorelacja http://www.rajdlubelski.pl/gallery/album02 Ale Rotor w Olsztynie, rok wcześniej już na przyczepie. Jak widać da się, jest to jednak specyficzny rodzaj podróżowania. z perspektywy dwóch róznych okresów, kiedys i teraz - obecnie jazda jest bardziej stresująca, z racji intensywnosci ruchu na drodze i bardziej męcząca z racji wieku :wink: ale warto spróbować :lalag:
  16. skrzydlaty

    LUBLINerring MotoGP !!!

    Jeden z terminów (31,05) został zarezerwowany przez LGW"Partyzant" na organizację Wyścigów Super-Veteran. tu jest "zajawka" http://www.rajdlubelski.pl/ Wspomnę, że poszukujemy chętnych do wsparcia organizacyjnego, ponieważ z założenia impreza ma być duża i ogólnopolska. Przewidujemy też ewentualnie pokaz stuntu lub pokazowy wyścig motocykli współczesnych, dlatego ewentualnie zapraszam do rozmów osoby zainteresowane. :flesje:
  17. Zwracam uwagę dla formalności, że zgaśnięcie kontrolki nie oznacza występowania ładowania akumulatora. Lampka sygnalizuje stan pracy prądnicy w układzie lub jej niedomagania. O tym, czy akumulator jest ładowany, czy nie i jakim prądem - możemy się dowiedzieć wpinając w obwód amperomierz dwukierunkowy (galwanometrem chyba określany fachowo). Pewien obraz sytuacji daje też pomiar napięcia w układzie. Pozwala sądzić, że jeśli przy włączonych odbiornikach napięcie w układzie jest utrzymywane powyżej znamionowego 12V to układ jest w zrównoważony napięciowo i jest szansa, że przy wzroście napięcia do 12,7 pojawi się prąd ładowania. Tak, czy siak. Na tą chwilę poszukuję takiego regulatora: http://www.jezpol.pl/show/ERNAP-2s/ Jakby ktoś spotkał, gdzieś jeszcze w sprzedaży to chetnie odkupię, producent już nie produkuje tego.
  18. Jeśli nie masz motocykla z napędem na kosz, to... jeżdżąc solówką należy pamiętać o wystawieniu nogi przy dojeżdżaniu do skrzyżowania lub przy innym zatrzymaniu się oraz, że zsiadając z motocykla należy pozostawić go na centralnym lub bocznym stojaku, sam nie ustoi :))))) pozdrawiam
  19. Witam! Od niedawna powróciłem na troche do ruska, w którym poszedłem w kierunku nowoczesności, gdyz nie traktuje go jako motocykl zabytkowy, chociaż nim jest. Tutaj mój zd-radziecki motór: mój Kasztan Zastosowałem m.innymi prądnicę od malucha. 1) Przejściówkę postanowiłem kupiś na allegro - bo nie chciało mi się wymierzać swojej - chociaż mam rysunki z dawnych czasów. Okazało się, że oferowana przejściówka na allegro ma wadę w postaci braku ustalenia wzdłużnego łożyska. Konstruktor zapomniał o rowku pod segerek, trzeba było odwiedzić tokarza. Na sugestie, że sprzedajacy oferuje niepełnowartościowy towar odpowiedział, że pewnie mam rację, ale on sprzedał i zrobił już tyle prądnic, że chyba nie trzeba tego segera..... No cóż - ignorant techniczny. Dodatkową wadą oferowanego dekielka/przejściówki jest zbyt luźne pasowanie ( a raczej jego brak - 0.50 w minusie) na cylindrycznych wypustkach centrujacych dekielek w korpusie prądnicy. Napawałem to i przy odwiedzianch u tokarza z segerkiem, zrobiłem dekielkowi pasownie do korpusu. Oczywiscie sugestia sprzedającemu z allegro została zignorowana, bo: przecież wirnik ustala centrowanie dekla (!!!!!!!!!!!!!!????) Jednym słowem osobnik oferujący na allegro dekielki i przerobienie prądnicy, to totalny ignorant techniczny. Robi coś, bo mu ktoś kiedyś pokazał lub zrobił, ale co i dlaczego powinno być nie bardzo wie. 2) Prądnicę wmontowałem do motocykla bez ruszania oryginalnego łoża. Kasowanie luzu międzyzębnego odbyło się poprzez stoczenie prądnicy wraz z deklem do momentu uzyskania właściwego luzu. Nic nie tłucze, a słyszalne metaliczne pobrzękiwania okazały się hałasującym sterownikiem odmy, który wymieniłem na inny i cisza. 3) Układ pracuje dobrze i cicho. Mam wrażenie, jednak (nie było możliwosci jeszcze pojeździć), że prądnica potrzebuje wyższych obortów niż oryginalna, aby proces wzbudzenia przebiegał prawidłowo. Konsultowałem problem z kolegą, który potwierdził, że przy jeździe miejskiej (dużo świateł) zaczyna obsiadać bateria z niedoładowania i podpowiedział mi rozwiązanie. Elektroniczny regulator firmy Jazpol z 4 wyjściem (niestety nieprodukowany już). Regulator ma dodatkowy zacisk podłączany pod cewkę. Impuls z cewki powoduje, że wzbudzenie dodatkowo jest zasilane niewielkim prądem (prądnica staje się obcowzbudna) na niskich obrotach. Dzięki temu następuje szybsze wzbudzenie prądnicy i uzyskiwanie napięcia znamionowego na niższych obrotach. Jeśli ktoś może gdzieś kupić taki regulator, to proszę o sygnał, na prv!! 4) Nikt mnie nie przekona, że jeśli można coś usprawnić zachowując, estetykę i jakość zastosowanego rozwiązania, to nie należy tego zrobić. Zwłaszcza w zakresie, który poprawia sprawność użytkową oraz wygodę i bezpieczeństwo eksploatacyjne pojazdu. Oczywiście nie jestem zwolennikiem radykalnych zmian w zakresie pojazdów zabytkowych. One niech pozostaną zabytkowe. Osobiście jeżdzę enesem, na 6V 30W, 15W w lampie głównej i bez stopu, ale staram się nie jeździć w nocy i nie powiem, żebym czuł się bezpiecznie przy aktualnym natężeniu ruchu. pozdrawiam
  20. W elektronice.... Żarówka kontrolki świeci w momencie, kiedy masz różnice potencjałów na jej zaciskach. Klasyczny regler elektromechaniczny łączy prądnice i akumulator "na sztywno" poprzez styki zwory. Zwarta zwora powoduje, że różnica potencjałów po obu stronach nie występuje, bo obwód kontrolki jest zwarty (oba zaciski żarówki łączone są do plusa) W przypadku regulatora elektronicznego masz połączenie "płynne" za pośrednictwem diody. W pewnym momencie napięcie na prądnicy jest sporo wyższe niż na akumulatorze. Więc występuje różnica potencjałów na zaciskach żarówki, a dioda włącznika zwrotnego ogranicza możliwość wyrównania napiecia w obie strony. Tak to można wytłumaczyć w dużym uproszczeniu. Wyjściem jest zastosowanie dodatkowej diody na zasileniu kontrolki ładowania.
  21. Witam! Mam pytanie, czy ktoś naprawiał lub zna kogoś kto miał podobny problem z naprawą gondoli koszta Stoye. Mam kosz którego boki wykonane są z blachy aluminiowej, podłoga zaś jest stalowa. Oryginalnie blachy łączone są na zakładkę. Z powodu złego przechowywania oraz korozji elektrochemicznej blacha głównie alumiowa na łączeniu uległa utlenieniu. Jaką metodę/technologię naprawy akceptowalną ze względów estetycznych możnaby zastosować? Proszę o poważne propozycje bez dywagacji wyssanych z palca. :wink: Najchętniej nawiaże kontakt z kimś, kto walczył z podobnym problemem, sądzę, że powszechnym w przypadku takiego poszycia. pozdrawiam
  22. Witam! I po kolejnej edycji Wyscigów. Pogoda nas nie miło zaskoczyła, można było sądzić, że ciepło nie będzie, ale było masakrycznie. Tyle dobrze, że nie padało praktycznie wcale podczas wyścigów, a dopiero po. Mimo to, imprezę należy uznać za udaną. Cieszy nas (organizatorów), że mimo pogody na starcie stanęło 34 motocykle. Należą się słowa uznania dla ekipy ze Szczecina, zawodników z Warszawy, Rzeszowa, szczególne uznanie należy się Węgrowi, który przywiózł niezwykle rzadkiego Junaka Scrambler. Cieszy nas duże zainteresowanie widzów oraz wreszcie zostaliśmy zauważeni przez media. Byli przedstawiciele Radia Lublin, Panoramy Lubelskiej, TVN Turbo, Automobilisty, Świata Motocykli, MMLublin i niewiem, kto jeszcze. Dziękujemy wszystkim startującym za udział. Dziękujemy osobom, które wsparły nas podczas realizacji imprezy (przy prowadzeniu biura, sędziowaniu itp). Krótkie podsumowanie już na naszej stronie Rajd Lubelski - Nasza Strona. Proszę włascicieli zdjęć, którzy zechcą udostępnić fotografie w celu publikacji w naszej galerii, o kontakt. Zapraszam do wyrażania opinii o imprezie na forum oraz w naszej księdze gosci. Wszelkie uwagi przyczynią się do tego, aby następne edycje imprezy były jeszcze lepiej zorganizowane i atrakcyjniejsze. pozdrawiam
  23. Zapraszamy do kibicowania w zmaganiach na torze. Dokładny program, częsci imprezy związanej z zabytkami, pod tym linkiem: Plakat Super-Veteran
  24. :icon_mrgreen: Witam! Miło, że ktoś zauważa imprezkę, którą uparcie rozkręcamy już drugi rok. 13 września będą to już 4 z kolei wyścigi Super-Veteran. Mamy nadzieję poraz kolejny na łaskawość aury. Myślę, że jest to niecodzienna okazja zobaczenia takiej liczby motocykli zabytkowych w jednym miejscu i w dodatku "w akcji". Cieszy nas zainteresowanie imprezą na forum ogólnopolskim, dotychczas byli zawodnicy z Opola i Warszawy, obecnie mamy zgłoszenie aż ze Szczecina i to na prawdziwie sportowym motocyklu tamtych lat MV Augusta 125. Było zapytanie miłośnika Junaka z Węgier, właściciela sportowego modelu Junaka Scrambler, na pewno będzie kwazi sportowa BSA B25 FireStar - jesli dojechałoby jeszcze kilka typowo sportowych motocykli sądzę, że rywalizacja może być interesująca. Oczywsicie nie o wynik sportowy tu chodzi,a o dobrą zabawę w stylu retro i fajne widowisko oraz prezentację często zapomnianych już pojazdów. Gorąco zapraszam do udziału, tych co mogą (wskazane wcześniejsze zgłoszenie) a wszystkich miłośników 2-kółek do dopingu. Zapewniam Was, że liczna widownia mobilizuje do walki na torze. :crossy:
  25. :icon_mrgreen: Proponuję, żeby każdy motocyklista był eskortowany już od 45 km przed zlotem przez dwóch policjantów koniecznie na motocyklach, jeden z tyłu, a drugi z przodu, dodatkowo asysta karetki i obwoźnego baru na kółkach, jakby przypadkiem zachciało się jeść. Na samym zlocie brama dla wjeżdżających, dla wyjeżdżających, dla wjeżdżających na chwile i wyjeżdżających całkiem. Przydało by się również lądowisko dla helikopterów, jesli ktos musiałby szybko opóźcić zlot. Konieczny parking dla tirów przywożących motocykle, tych co z troche zdalsza i jechać im się niechce osobiscie. Dodatkowo komitet powitalny w strojach regionalnych oczywiscie. A wjazd, żeby był za darmo. A każdy przyjeżdżający dostawał by talon na: 30 litrów piwa 8 kg kiełbasy podwawelskiej prosto z grila, dodatkowo dla chętnych bezpruderyjna wkładka do śpiwora z lokalnych kandydatek konkursu miss polonia. Dla tych co lubią dać w ryja po 5 piwach dyskoteka na 400 osób, ale nie dalej niż 50 m, żeby człowiek dał radę dojść i nie zasnąć lub co gorsza się zmęczyć. :notworthy: Naprawdę podziwiam fantazję ludzi, którzy nic nigdy w życiu nie zorganizowali, po za kilkoma piwami z pobliskiego sklepu. pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...