jannex

Możesz sprecyzować? Ja mam drugą, moja pierwsza była z 1991 roku i gdybym jej nie rozbił byłaby do dzisiaj. Druga jest teraz, rocznik 2000 1,6 75 km z gazem. Tanie, wygodnie i proste w naprawach. Najgorsze to taka równia - maluch typu wiecznie coś do poprawy i citroen ZX. Ale citroena jednak bronię bo po prostu był dojechany a ja głupi chciałem go ratować. Auto wygodne i dosyć dynamiczne.

Jak pan elektryk dobrze policzy zwoje i zmierzy średnicę drutu to oporność mu zbędna. Jak jest bardziej ogarnięty to można by je przewinąć na 12 v.

Nie w Ts. Co do autora to kup wrak i próbuj. Jakby co to potem chętnie kupię parę części od Mz :laugh:

Pokaż foto wszystkich elementów.

Ts 250 nie ma tego dystansu, jego rolę pełni odpowiedni nadlew w obudowie łańcucha. Napisz jaką masz osłonę, stara produkcja z bakelitu czy nowe z tworzywa Abs?

Jak chcesz to bez zmian pasuje silnik od Etz 251 albo 301 :wub: i według mnie jest to jedyna zmiana jaką warto przeprowadzić.

Możesz mi podać powód, dla którego koniecznie chcesz założyć do tego silnika świecę od kosiarki do trawy?

Pokazać na foto jak zjechało. Sam zniszczyłeś elementy poprzez punktowanie to raz. Można spróbować go dotrzeć najpierw papierem a potem pastą do zaworów ale zdjęcia nie potrafię powiedzieć czy jest co docierać.

Kolega mówi tylko o szlifie a nie o reszcie remontu. Tłok z pierścieniami 90 zł/sztuka (bo nie ma oryginałów) plus szlif pewnie z 80 zł/cylinder. To daje 340 zł czyli do 700 jeszcze trochę brakuje. O reszcie nie ma jeszcze słowa ale faktycznie, pełny remont silnika z 700 wyjdzie.

Wszystko po kolei czy każda osobno? Pannonia, wsk, cz 175, wsk 175, Wfm...

Przeglądarka mi pada, ostatnio 2 razy zamówiłem kuriera przez internet. I dwa razy musiałem za niego zapłacić :banghead: . Ogólnie się orientuję w chińskiej jakości wykonania jednak nie w materii japońskich motocykli.

Szukam opinii na temat nowych, oferowanych na allegro gaźników do motocykla Yamaha Dt 125. Jak z jakością wykonania, odlewów? Czy sprawiają problemy podczas regulacji i eksploatacji? Czy jest jakaś konkretna firma, której produkt należy kupować albo omijać? Pozdrawiam

Ale etkę w tle bym przygarnął :wub:

Są zamienne czyli można stosować je zamiennie pomiędzy ts 4 - biegową, tropikiem i jaskółką. To nie znaczy że są identyczne. Dzięki temu że nie pasuje dp etz jest droższy bo widać że oryginał :wub: :wub: :wub: :wub: :wub: :wub:

Jeden czort, są zamienne. Widać że nówka :wub:

To powiedzenie nie pasuje do silnik ETZ 250. Co nie zmienia faktu że absolutnie nie nadaje się do enduro i żaden argument "bo kolega ma taaakiego krosa z ety do mnie nie przemawia. Albo pakuj taki silnik jaki był w dobrym stanie albo kup jakis chiński 4t. Na sezon albo dwa wystarczy.

Ściągnij książkę serwisową, tam wszystko jest napisane. Jedne moto można 5 razy, inne wcale :rolleyes:

Odgrzewam, zagadka rozwiązana. Problem wg mnie indywidualny więc temat można usunąć do kosza. jeśli wola jest inna dokładnie opiszę przeróbkę i MÓJ błąd :blush:

Zły olej?

Właśnie wyłapałem dziwną przypadłość bo na zgaszonym silniku wszystko działa ok, dopiero po zapaleniu dzieją się kwiatki. Tzn w pozycji wyłączone zapalam silnik i elektryka normalnie działa tylko zasilana z prądnicy - im więcej gazu tym jaśniej a w pozycji włączone mijania działa tak jak zaplanowałem czyli aq zasila światła a prądnica ładuje aq przez regulator napięcia. Szukałem z miernikiem i nie mogę znaleźć nic nieplanowanego. Jutro szukam dalej.

Mam problem ze stacyjką w ww motocyklu. Jak wiadomo, stosowano tam stary typ od Wfm, na tekstolitowej płytce. Cały mechanizm był zdemontowany, wyczyszczony a styki wypolerowane. Wszystko działało pięknie do uruchomienia ładowania.. Mam silnik zmodyfikowany przez wstawienie CDI w związku z czym wszystko jest zasilane z Aq. Problem polega na tym że przednia lampa zaczęła świecić się cały czas niezależnie od pozycji kluczyka chociaż teorytycznie nie dochodzi do niej prąd!! Nigdzie nie ma przejścia, przynajmniej z na sucho. Zaznaczam, że zapala się razem z silnikiem, na zgaszonym światła są tylko z Ag. Nie wiążę problemu z przeróbką ponieważ na 100% oryginale było tak samo :(.

Spokojnie, chodziło mi o to że są stare i szkoda ich do jazdy, raczej są do postawienia moto. A o obręcze pytam bo także chcę mieć w chromie :). Nie jestem ortodoksyjny, ja przerabiam znacznie głębiej niż myślisz :)

Oponki nie pasują ale zapowiada się fajnie. Także miałem kiedyś wfm w częściach, zielona. Ale byłem głupi... A te obręcze? Nowe czy chromowałeś?

Ni Nie życz drugiemu co Tobie nie miłe :wink: . Mz można zrobić i jeździć. Poprostu... Chociaż jeśli masz małe pojęcie z elektryki to odradzam TS, raczej Ezt.

I się zacznie :biggrin: Jeżeli ma stać to możesz kupić WSK jakąkolwiek. Części jest masa ale trochę gorzej z ich jakością szczególnie trudno o dobry tłok. MZ nie są wcale takie skomplikowane a po uczciwie wykonanym remoncie spokojnie można nawijać nimi kilometry. Wfm jest piękna, sam mam podobną maszynę (WSK M06-L) ale trapią ją takie same problemy jak wsk plus trudno o solidną naprawę zawieszenia przód oraz hamulców. Jednak te motory nie jadą, takie patatajki :wub: na boczne drogi. Bardzo przyjemnie się jeździ Jawą 175/250 z lat 60-tych ale możesz nie ogarnąć elektryki, o resztę części się nie orientuję. Jawy/Cz 350 nie znam więc się nie wypowiem.