Skocz do zawartości

Olsen

Forumowicze
  • Postów

    6768
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Olsen

  1. Żeby nie było wątpliwości: http://www.mototarg.pl/
  2. Niektórych wizjerów Uvexa nie należy myć ciepłą wodą, ponieważ wg producenta (i moich doświadczeń :clap: ) może ulec uszkodzeniu folia zapobiegająca parowaniu.
  3. Podczas mycia wizjera należy stosować dużo wody, a mało trzeć. Nie należy stosować płynów, co do których nie ma się pewności, że są przeznaczone do wizjerów motocyklowych (np. Cif do zmywania naczyń :clap: ), bo można tylko porysować i/lub zmatowić szybkę. Nie należy także usuwać owadów itp. na sucho np. rękawicą podczas jazdy - lepiej zaczekać, aż będzie się miało pod ręką wodę (np. na stacji benzynowej). Jeżeli szybka od wewnątrz pokryta jest np. folią nieparującą, należy stosować się do zaleceń producenta dotyczących jej pielęgnacji (np. zakaz używania ciepłej wody) i zachować szczególną ostrożność, by tej folii nie zniszczyć. Generalnie i tak każda(?) szybka od kasku prędzej czy później się porysuje (mit o szybkach 'antiscratch' można śmiało włożyć między bajki) i będzie wymagała wymiany (dlatego przy zakupie kasku należy upewnić się co do dostepności wymiennych wizjerów), proces ten jednak można opóźnić, stosując się do powyższych zasad.
  4. Miałem okazję przejechać się Jawą z koszem, co prawda tylko "dookoła śmietnika", ale zawsze. A oto moje wrażenia z jazdy: http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.ph...ighlight=pokory
  5. Z dwojga złego wybrałbym mimo wszystko jazdę w dwa sprzęty - ciekawiej, a i bezpieczniej. No i klamoty zawsze łatwiej zapakować na dwa motocykle.
  6. http://www.tarbor.lublin.pl/index.php?mode...e=oferta&kat=10 - polecam model R-07; w chłodniejsze dni zakładam tekstylne rękawice Modeki.
  7. Może zapoznaj się z ofertą rodzimego producenta: http://www.tarbor.lublin.pl/
  8. Będziesz miał okazję poćwiczyć charakter. :clap: Mi zdarzało się jeździć MZ-ką w towarzystwie pewnego Forumowicza, dosiadającego wówczas GSX 750. Co prawda nie wypuszczaliśmy się w trasy rzędu 300 km, ale i tak wystarczyło, by MZ-ka w końcu stanęła na wale. :D
  9. Zawsze można się tłumaczyć (szczególnie w przypadku jazdy na motocyklu, jeżeli nagrają człowieka, za przeproszeniem, od tyłu), że jest się w trakcie sprzedaży pojazdu i akurat tego dnia przyjechał potencjalny nabawca, zostawił kasę w zastaw i zabrał pojazd na przejażdżkę celem odbycia jazdy próbnej. :P
  10. W motorowerach rodzimej produkcji smarowałem linki gazu itp. w ten sposób, że rozrzedzałem olej silnikowy w benzynie (w celu lepszej penetracji), po czym wstrzykiwałem mieszankę do pancerza za pomocą oliwiarki lub strzykawki.
  11. No i chyba wykrakałem... nie będę wredna.nie wrzucę tych fotek na forum.filmiku tez nie.hihihihihihi :P A spróbowałabyś... :P ;)
  12. Zapewne czeka Cię w najbliższym czasie wymiana tarcz sprzęgła. U mnie przebiegało to w następujący sposób: sprzęgło ślizgało się najpierw dopiero koło 11 tys. obr./min, potem coraz wcześniej (przy coraz niższych obrotach), aż w końcu stało się to na tyle uciążliwe, że odstawiłem Bandita do serwisu celem wymiany tarcz. Dodam, że przejechałem na fabrycznych tarczach ponad 40 tys. km.
  13. Chociaż JC Knight również podoba mi się wizualnie, stawiałbym chyba jednak na włoszczyznę. Obydwa te sprzęty uważam za bardzo dobre do stawiania pierwszych kroków w jednośladowym świecie, pozwolą nabrać prawidłowych nawyków, przydatnych w przyszłości podczas poskramiania większych maszyn. Pocieszę Cię, że na forum znajdą się ludzie :D dosiadający sprzętów o pojemności +- 50 ccm, mimo posiadanego prawka kat. A.
  14. Rozumiem, że dzisiaj (mamy już piątek!) powtórka z rozrywki. :twisted:
  15. W Japonii widok Arai'a leżącego na zaparkowanym na ulicy motocyklu, przymocowanego doń jedynie za pomocą paska (tego, co zapina się pod brodą), również nie należy do rzadkości. Cóż, co kraj, to obyczaj.
  16. Ja na MBS dotarłem dopiero dziś po południu, jako że piątek i sobotę spędziłem dość upojnie. Wystawa stanowiła prawdziwą ucztę dla oka i mam tu na myśli nie tylko same motocykle, lecz także całą "oprawę". Szczególnie interesującą "oprawę" :( miało stoisko HD. :( Najwięcej czasu spędziłem przy Suzuczkach - nie mogłem się obejść bez zmacania Hayabusy, Banditów małego i dużego, a także małego V-Stroma, który to coraz bardziej przykuwa moją uwagę... Uważam, że warto było wydać te 10 zł (ze zniżką - bycie na studiach doktoranckich ma jednak jakieś plusy :( ), mimo pewnych niedociągnięć, takich jak bałagan przy kasach czy ścisk panujący głównie w hali na lewo od wejścia (a to zapewne za sprawą HD i wspomnianej ich "oprawy" :( ).
  17. Fajnie, że wpadliście. Tradycji stało się zadość i Olsen znów "lekko" się złoił. :twisted: Gdyby tylko nie te ciężkie poranki... :( Dziękuję Pewnej Miłej Osóbce :rolleyes2: za podwózkę do domu.
  18. EEEEhhhhhh... niech cię diabli... :D Wiedziałem, że uda mi się Cię urobić. :D
  19. Ja mam portki Modeki, model bodajże Rookie. Membrana co prawda Reissa, a nie Goretex, ale i tak godne polecenia - w zasadzie nieprzemakalne, zapewniają względny komfort termiczny, a i cena była niezbyt wygórowana (coś ok. 500 zł).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...