-
Postów
6768 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Odpowiedzi opublikowane przez Olsen
-
-
Błogosławie i dziękuję.
:bigrazz:
A rozgrzeszasz? :smile:
Albo na dupie, bo niektórzy z gołą latali.
Ciekawe, jacy "niektórzy". :icon_razz:
-
Miło było poznać FM brać.
Mi również miło było poznać King(ę?)Rider oraz parę innych osób w realu.
A w ogóle mam taką nieśmiałą propozycję, żebyśmy na przyszły zlot forumowy zaopatrzyli się w tabliczki z nickiem, zawieszane np. na szyi (nie każdy ma forumową koszulkę/kamizelkę, poza tym w tym roku było - przynajmniej dla mnie - za zimno, żeby paradować w T-shircie), bo później jest tak, że gada się z kimś przez x lat na forum, a potem nie wie, że ma się przed sobą właśnie tę osobę.
Można też napisać sobie nick flamastrem na czole. :wink:
-
A reszte motórzystów z listy, którzy znaleźli milion wytłumaczeń na cukrzaną dupkę zachęcam do zmiany pojazdów...
Albo klimatu...
Pogoda od piątkowego wieczora do tej pory była wspaniała
Powiedz to Aśce. :icon_razz:
Do zobaczenia (...) lub na zimowych Borkach
Wtedy to ja zabieram ze sobą dwa śpiwory i trzy farelki. :wink:
A tak całkiem serio, to moje obawy się nie sprawdziły i nie zamarzłem w nocy. Stary śpiwór z hipermarketu spisał się na medal.
-
Jeszcze w dodatku wracajac tak mnie przewialo mroznym powietrzem, ze teraz kurowac sie musze.
Było zostać do niedzieli, tobyś tak nie zmarzł. :bigrazz:
Dziekuje stałej, corocznej ekipie za przybycie.
A ja za podholowanie od Tomaszowa. :crossy:
-
a ja się dziś dowiedziałam, że w piątek o 16 mam poprawkę zaliczenia :icon_mrgreen:
Więc coś czuje, że nie dość, że w deszczu (choć liczę, że prognoza się sprawdzi i co najwyżej pokropi), to jeszcze po nocach będę do Was jechać-pędzić.
O ile mi nikt pod uczelnią GSka i/lub ekwipunku nie podwędzi.
A ja, jeśli w ogóle, to pewnie wyjadę w sobotę koło południa. Z opcją noclegu lub powrotu tego samego dnia.
Ekwipunek lepiej weź ze sobą, przynajmniej ten nieprzytwierdzony na stałe do motocykla.
-
Zresztą cholera wie czy w ogóle dojadę bo ciągle mnie choroba trzyma :evil:
Też się trochę przeziębiłem przez to nagłe ochłodzenie. Kuruję się aspiryną i rozważam podjechanie na chwilę w sobotę.
-
Ty to mogłeś jakąś skośnooką nagrzewniczkę przywieźć. Z opcją "leć po kefir z rana". Nie przywiozłeś - marznij ;)
W sumie racja. Mea culpa. :wink:
Ale co się odwlecze...
Nie licz na to, że jeszcze kiedyś Ci się uda :icon_razz:
Chcesz się założyć? :icon_twisted:
Adam... skosnookie i tanie "nagrzewnice" sa w Tajlandii... Olsen byl w Japonii :)
A tam drozyzna... :)
Byłem i tu, i tu. I niedługo znowu się wybieram. Jednak raczej nie będę sobie przywoził zestawu ogrzewającego - straciłbym motywację do emigracji w okresie zimowym i musiał zadowolić się temperaturą minus 10 stopni w lutym. :wink:
-
Wydaje mi się, że podobny temat już był, ale nic nie znalazłem w wyszukiwarce (może źle szukałem).
Konkretna sytuacja: mam pojazd, chwilowo nie na chodzie, bez badania technicznego, a kończy się OC. Czy da się przedłużyć ubezpieczenie, nie mając ważnego badania? W przypadku mojej starej SV-ki, której na razie nie chcę się pozbywać (być może będzie robić za mebel), scenariusz taki jest bardzo prawdopodobny, jeżeli sprawdzi się pogłoska, jakoby mieli wprowadzić okresowe badania dla motorowerów.
-
O proszę, jacy motórzyści sie mientcy robią z roku na rok :) Farelki są po 5 dych w kazdym markecie, ja już kupiłem nową ;)
Owszem, ostatnimi laty zrobiłem się zdecydowanie ciepłolubny.
Co do farelek, to mam doświadczenie w podkradaniu takowych, właśnie w Borkach. :icon_twisted:
-
Dzwoniłem dziś do ośrodka, ponoć nie ma wolnych pokoi w pawilonie (i tak chyba nie ogrzewanym o tej porze roku), a jak sobie pomyślę, że miałbym marznąć w domku... <ciarki>
-
Odkopuję, bo zima tuż tuż :)
Wypluj te słowa! Na razie mamy końcówkę lata, po którym nastąpi złota polska jesień.
Jeśli chodzi o stricte zimowe rękawice, to mam w szafie takie grube Modeki, ale nie wiem, czy będzie okazja założyć, bo w odróżnieniu od Bandita X-Max wyposażony jest w handbary.
-
To jedynie półśrodek, ale przy odrobinie szczęścia poniżej 200 zł może Ci się uda dostać jedno- lub dwuczęściowy kombinezon przeciwdeszczowy, który choć chroni głównie przed wodą, zapobiega także częściowo wychłodzeniu organizmu.
-
To może i ja bym podjechał. :crossy:
-
30 domków obsadzone, ja chyba potrzebuje jeszcze jeden wiec zadzwonie czy maja jeszcze cos do zaproponowania i dam znac na forum.
Gdybym się wybierał, tobym pewnie optował za pokojem w pawilonie - nie trzeba by było nikomu podkradać farelki. :icon_twisted:
Właśnie odwiedziłem ich stronę. Może do nich przedzwonię.
-
Dziś knajpa ruszyła.
Potwierdzam, właśnie wróciłem z Dwóch Kół.
-
Jakby ktoś potrzebował odskoczni od motocykla:
Zwłaszcza niedziela zapowiada się interesująco.
-
Widzieliście może gdzieś ostatnio takie oczojebne taśmy (nie kamizelki), które można zakładać na kurtkę, np. na wysokości barków? Bo nie wiem, czy nie zrezygnuję z kamizelki na rzecz lepszej wentylacji w nowo zakupionej kurtce (kamizelka zakrywa częściowo wloty wentylacyjne).
-
No i stało się. Kupiłem dziś, czyli w niedzielę, kurtkę Challenger. Pod koniec MotoTargu dostałem nawet drobny upust. Zobaczymy, jak kurteczka będzie się sprawować. Pierwsze wrażenia są takie, że przy temperaturze ok. 20 st. membrana mimo wszystko grzeje, ale po jej wypięciu robi się nieco przyjemniej, a po otworzeniu nawiewów wentylacyjnych jeszcze przyjemniej. Oprócz Melville mierzyłem jeszcze model Texas Pro. Obawiam się, że te skórzane elementy szybko by nasiąkały na deszczu.
Wyboru dokonałem kierując się głównie względami estetycznymi, choć podświadomie być może także ceną. I tak sobie myślę, że to może być fajna kurtka całoroczna, a na samo miasto w upalne dni może dokupi się jakiegoś mesza. Choć może nie będzie takiej potrzeby.
-
Tak się zastanawiam, czy trójwarstwowe kurtki nie sprawdzają się gorzej w deszczu niż dwuwarstwowe, bo jak membrana jest wypinana, to mniej ściśle przylega do zewnętrznej warstwy kurtki i może przepuszczać wodę np. na dole, gdzie już nie jest łączona z kurtką suwakiem. Oby moje obawy się nie sprawdziły.
-
W wyszukiwarce znalazłem tylko taki temat. Wiadomo, że skóry zazwyczaj kupuje się kuse, obcisłe, ściśle przylegające do ciała. Z nastawieniem, że często pod kurtkę będzie się zakładać jedynie T-shirt/cienką bieliznę termoaktywną. A czym kierujecie się przy wyborze kurtki tekstylnej, która ma służyć nie tylko do jazd rekreacyjnych (to oczywiście duże uproszczenie; wiadomo, że skórzana kurtka też bywa traktowana użytkowo)? Gdy kupowałem poprzednią kurtkę tekstylną, starałem się, żeby była odrobinę luźna, żeby bez problemu móc założyć na siebie kilka warstw, w tym np. marynarkę. Teraz wszyscy radzą, by teksy kupować też obcisłe, bo się lepiej protektory układają, nie furkocze, itd. Na pewno będę kupował kurtkę dłuższą/trzy czwarte. Teraz tylko zastanawiam się, czy kupić XL (przy założeniu, że dany model w tym rozmiarze dobrze do mnie przylega, zostawiając jednak trochę miejsca np. na dodatkową bluzę) czy XXL na zapas. Może XL, zwłaszcza że będę najczęściej wypinał podpinkę i często membranę.
-
nie znałem się i kupiłem 3 warstwową kurtke Macna, i to było główne krytrium wyboru. Jeżdzę w niej dwa lata i jestem względnie zadowolony ale powiem jak to wygląda w praktyce. Zaczynam i konczę sezon ze wszystkimi warstwami, w czerwcu odpinam ocieplacz i tak jeżdzę do września a potem zakładam znów ocieplacz. Membranę wypiąłem tylko raz rok temu, w tym roku nie doczekałem jeszcze takich temperatur
:icon_eek: Jaką masz membranę? :rolleyes: Podejrzewam, że jesteś bardzo szczupły. Albo ulepiony z innej gliny. :wink:
-
http://www.yamaha-polczynska.pl/index.php5
Był ktoś dzisiaj lub wybiera się jutro? Ja chyba jutro podjadę, głównie w celu pooglądania różnych kurtek (jak niektórzy wiedzą, szukam całosezonowej tekstylnej). Jak czas pozwoli, to może potem ponownie odwiedzę Mototarg.
-
Krótka piłka, bo może jutro będę kupował. Dziś dokonałem przymiarek.
O tej drugiej sporo już było (sam zresztą zakładałem temat), natomiast nie doszukałem się wątku dedykowanego tej pierwszej.
Liczę, że zgłoszą się posiadacze Modeki Challenger. Chodzi mi głównie o to, czy da się komfortowo jeździć w ciepłe/gorące dni mając wypiętą membranę. Jak w ogóle sprawuje się ten Humax? Mam porównanie jedynie między Reissą (w kurtce motocyklowej) a Gore-Teksem (w cywilnej) i muszę przyznać, że ta pierwsza niezbyt nadaje się do letnich jazd (mam niewypinaną). Tzn. jak kurtka (Modeka Brisbane) była nowa, to jeszcze jakoś dawała radę, ale z czasem pory membrany pewnie się pozapychały, mimo prania zgodnie z instrukcją, używając specjalnego płynu do prania teksów wyposażonych w membrany.
Zastanawia mnie rozpiętość cenowa między oboma modelami. Ile ten Nanotex tak naprawdę jest wart? Niepokoją mnie te nieszczelności przy odpinanych kieszeniach w modelu Melville, o czym też już pisałem. Wizualnie też mi się bardziej podoba Challenger.
PS Jaki rozmiar byście brali, jeżeli XL przylega akurat (z membraną i podpinką), a 2XL pozostawia trochę luzu? Generalnie mówi się, że kurtka motocyklowa powinna być obcisła. Czasem jednak chciałbym móc coś pod nią założyć oprócz T-shirta/koszuli.
PPS Na Motogenie piszą, że wentylacja w modelu Challenger jest niezbyt wydajna. Może jednak poszukać czegoś innego?
-
Wczoraj wg mojego licznika zapier*alełeś tak około 130 km/h :icon_mrgreen:
Licznik Ci zawyża. :icon_mrgreen:
Kurtka 2 warstwowa vs 3 warstwowa
w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
Opublikowano
Mimo iż mam kurtkę trójwarstwową (rzeczoną Modekę Challenger) dopiero niecały miesiąc, już wiem, że był to dobry wybór. Zdążyłem załapać się jeszcze na parę ciepłych/gorących (ale nie upalnych) dni i po wypięciu membrany jeździło się naprawdę przyjemnie. Nawiewy wentylacyjne też dają radę. Teraz odbyłem traskę przy chłodniejszej temperaturze i też jest OK, jeśli ma się wpięte wszystkie warstwy. Jedynie w ulewnym deszczu nie dane mi było jeszcze przetestować nowego nabytku.
A design to kwestia gustu. Mi tam się Challenger podoba najbardziej, dlatego dziwię się, że jest najtańszym modelem z trójwarstwówek Modeki.