jjank

Panowie, czy ktoś miał styczność z takim autem z silnikiem diesla 2.0 136KM? Ktoś wie jak to się spisuje? Ceny tych aut kształtują się na poziomie tylko ciut wyższym niz nudne octavie itp. a auto jest ładne(jak na mój gust), pytanie co warte są ich diesle, bo tdi wiadomo - sprzęt sprawdzony.

OK. Czyli wyjechać z posesji czy innego miejsca nie będącego skrzyżowaniem nie można gdy ktoś wyprzedza po pasie, na który wjeżdzamy. Na skrzyżowaniu gdzie występuje linia ciągła nie można wyprzedzać(jak się jezdzi każdy wie, ale mniejsza o to), ale czy można wyjechać gdu jednak ktoś wyprzedza? Wina obustronna-a co to takiego?

No fakt, na skrzyżowaniu jest zawsze podwójna ciągła.Ale obustronna wina na bank nie wchodzi w grę. Co przy wyjezdzie np. z prywatnej posesji gdy jest normalna linia przerywana?

Będę jechał do Kraśnika za 2 tyg, jak się do tej pory nie ogarniesz to pisz :icon_mrgreen: Zajebiste tereny masz w okolicy, tylko, ze na południe od Kraśnika, miasto trzeba przejechać. Sprzęt masz full-legal, czy partyzantka? Podstawa w nauce odpalania to dobre buty.

Hej. Pytanie co prawda nie do końca motocyklowe. <br />Czyja byłaby wina gdyby doszło do kolizji pojazdów C i B? Pojazd A jest wyprzedzany przez B jakby ktoś nie do końca rozpoznał na mojej profesjonalnej ilustracji...Dużo jeżdzę, co prawda autem, ale to mnie nurtuje. Ja sam na miejscu C nigdy nie wyjezdzam widząc, ze ktoś wyprzedza po pasie na który zamierzam wjechać, natomiast bardzo często gdy sam wyprzedzam ktoś mi wyjedża, co bezpieczne nie jest.. Czasami gdy wyprzedzam kilka pojazdów oczywiście tam gdzie jest to dozwolone, wyjezdza mi ktoś z podporządkowanej widząc mnie na 100%. Jak to jest?<br /><a href="http://imageshack.us/photo/my-images/684/zagwozdka.jpg/" class="bbc_url" title="Zewnętrzny odnośnik" rel="nofollow external"><img src="http://img684.imageshack.us/img684/6594/zagwozdka.jpg"></a><br /><br />Uploaded with <a href="http://imageshack.us" class="bbc_url" title="Zewnętrzny odnośnik" rel="nofollow external">ImageShack.us</a>

kolego przyjedź do Nałęczowa to nauczę Cię to odpalać :icon_mrgreen:

Z tymi przełozeniami to róznie bywa. Bawiłem sie w skracanie w XLce, ale w końcu wróciłem do pierwszego przełozenia, bo jedynka wychodziła za krótka aby brać podjazdy, a dwójka dalej za szybka. Jak wsadzisz malutką przednią zebatkę to szybko zje ci łańcuch oraz ślizg przedni. Olej 10w40 wszyscy leją do takich sprzętów i jest OK, zresztą co byś tam nie zalał to bedzie OK ;) Po co ci ten Xtek, drz sprzedajesz?

porządny motÓr, gratx

Honda GSX600F Bandit RSE(red silikon edition)

przecież to jest honda, czemu ludzi w błąd wprowadzasz?

No tylko problem w tym, że temat napisał chłopak, który być może lubi co innego niż Ty. Zobacz jakie u nas są tereny, weż moment 1.30" To wąwozy obok Kraśnika, ok 10km od Borzechowa gdzie mieszka autor, jazda 160KG klocem po takich wąwozach to ból, męka i zgrzytanie zębów. Każdy lubi co innego. Ja uważam, że więcej frajdy daje panowanie nad motocyklem, niż szarpanie z nim. Ale gdy miałem XLkę, to też jarało mnie co innego, o zwyczajnie nie dało się nią robić tego co na exc robi się z palcem w...rękawicy :icon_mrgreen: Ten gosc na 3cim filmiku dobrze lata, ale jakby latał na przeznaczonym do hard-enduro sprzęcie? Przerabialiśmy te wszystkie xlki, drki, ttki, xtk, klry itd. u nas to po prostu nie zdaje egzaminu.

Heh, u mnie ludzie uciekają od maszyn typu lc4, drz czy tt z powodu duzej wagi, a co dopiero xt...xt jak dla mnie to zwykłe moto które wyglada na enduro(chyba ze nazywamy enduro wszystko co ma wiekszy przęswit jak np. super tenere), zawias to tragedia, silnik jest nudny i nie wiem michoa jakim cudem nie przeszkadza ci ponad 160kg masy? Zrobić na tym trudniejszy podjazd(nie taki "na raz"), wziac szybciej zakręt czy wreszcie skoczyć wyżej niż metr się po prostu nie da, albo jest to tak nieprzyjemne ze nie daje frajdy, że nie wspomne o atakowaniu kłód, kamieni czy rowów.

jak udało się wam wprasować tulejkę o średnicy ściany 0.1mm? silnik składany na silikon? moze paproch silikonowy zatkał jakiś kanał? jak tam korba była slaba to znaczy, ze moto ma ogromny przebieg, więc pompa moze byc niewydajna, dodaj do tego, że na nowych częsciach masz większe tarcie i temperaturę, a silnik olejem jest nie tylko smarowany ale i chłodzony... ja tam co mogę to sam robię, bo ostatnio nawyrastało tych serwisów jak grzybów po deszczu a wiekszość w nich pracujących dopiero się uczy...

chyba troche przesadzacie, my w tym wieku smigalismy na jawach 350, mzteach 250 i innych ciezkich pazdzieżach ze słabymi hamulcami, prawie nikt sie nie połamał :icon_mrgreen: te motorki są właśnie dla takich dzieciaków, bo w wieku 17-18l człowiek moze juz spokojnie jezdzić na normalnych mocnych sprzętach

Kolego, widzę, ze masz niedaleko do Lublina. Znajomy będzie sprzedawał tt600s z 96r w dobrym stanie, jęsli nie chcesz daleko szukać.

Śprytny jesteś. Niby kupiłeś, a jakby co to nie bierzesz :icon_mrgreen:

idź pan w hooj z tymi nowoczesnymi 4t :icon_mrgreen: u mnie ziomki latają na yz250f i 450f, no nie powiem, sprzęt niezły, ale po prostu trzeba w to inwestować dużą kasę, aby był spokój

mozna wbijac cos między półkę a bieżnię,ale podejscie z jednej strony powoduje ze pieżnia się "kantuje" na sztycy, podciąłem szlifierką i zdjąłem w 5 minut, bez śladu na sztycy czy półce

jasne, husaberg tez jest na cęsciach ktm'a, kolejny allegrowy mit

miałem bezoringa w poprzednim moto, naciąganie co 100km, dzieki :icon_razz:

no ja miałem tak samo, ani razu nie naciagałem łancucha a pogubił rolki i kupa, bezoring nie nadaje sie na endurową jazde, a ktos cos wie o cz o-ring, takim jak w linku?

jak łańcuch wsadzić? napewno o-ringowy, ponoc te nie są złe: http://allegro.pl/gp...1753768897.html mam problem ze zdjeciem wewnętrznej bieżni dolnego łożyska głowki ramy(to co siedzi na sztycy przy dolnej półce), już miałem łapać za szlifierkę, ale myślę - zapytam :icon_mrgreen: może jest jakiś patent

silikon pod głowicą :icon_rolleyes: kup jej jakies pole numerowe bo nieładnie wyglada

ja mam podobnie, ale ciut inaczej, tzn. po zalaniu konkretną wodą moto przechodzi w "stan awaryjny", tzn. pracuje dobrze tylko na niskich obrotach, a odkręcenie powoduje zaduszenie wystarczy tak popyrkać z minutę i nagle wraca do normy w exc 250 tez to czasem występuje mi to w sumie nie przeszkadza, bo rzadko się topię, ale chyba chodzi o prąd

z tego co się orientuję, za skład na luzie odpowiada śruba, za średnie i górne obroty iglica, a za max obroty, lub wtedy gdy dasz pełen gaz - dysza główna, napisałeś, że masz najwięszke dostępne dysze, może daj mniejszą dyszę główną świeca wygląda normalnie, ale ewidentnie jest zły skład mieszanki nie strzela ci czasami na czarno z wydechu?