jjank

a spodziewałeś się, że będzie w niej szpara widoczna gołym okiem? zawieź ją do zakładu zajmującego się głowicami, sprawdzą ci szczelność i przy okazji wyrównają powierzchnię styku z uszczelką

kolego zrób zdjęcie tego ślizgu, napisz na nim wymiary, ja mam ślizgi z xl600r i mogę ci powiedzieć czy będą takie same albo najlepiej znajdz w necie na stronie z częsciami numery katalogowe tych slizgów i porównaj 500 i 600, ja na to nie mam czasu aha: jeśli masz hondę xl500r na głowicy RFVC czyli austriacką wersję xl600r to na 100% będą pasować, jeśli masz xl500r ze starszym silnikiem na zwykłej głowicy to być może będą pasować bananek, na motorista.pl juz nie mają częsci to takich staroci, trzeba szukać po zagranicznych stronkach

Ja bym kupił exc 520, a jeśli zamierzasz też czasami wpaść w wymagający teren(góry), jaki na południu Polski jest dość częsty to 2T. Pomysły ze 140-150kg lc4 640 i sxc 625 moim zdaniem są bez sensu, w konkretnym terenie te motorki są praktycznie bezużyteczne, kumpel po naszym jednym wypadzie w konkretny góski teren zdecydował pozbyc sie lc4 600 i tak znacznie lzejszego niz nowsze lc4, po co walczyc z motorem jak mozna walczyc z terenem? :wink:

Nie wiem jak 250tka, ale 200ccm ma 6stkę bardzo długą i całkiem szybko da się nim jechać, pytanie tylko po co? Panowie czy smar s100 weisses spray nadaje się do offroadu? Mam dostęp do niego w dobrej cenie, ponoć jest to produkt, który wygrał wiele porównań w prasie motocyklowej.

kolego, w manualu do xl600r pd03 napisano, ze na czujniku ma być 510-570 ohm oporności sprawdz na jakims portalu z org. częsciami do hond czy numery się zgadzają z XR-zeby dowiedziec się, ze jest to taki sam czujnik jak u ciebie(na 99% tak jest) ps. jakby co to mam taki czujnik na sprzedaż albo mogę pozyczyc do sprawdzenia

Marka klocków jest bardzo ważna, miałem wcześniej klocki FERODO i heble urywały dupę, stoppie dwoma palcami itp. teraz kupiłem jakies NHC za 45zł i po rozgrzaniu na torze skutecznosc jest cienka, ale japonce bez oplotu tak sie nie umywają... jest stalowy oplot,nic nie puchnie ja stawiam na gówniane klocki albo źle odpowietrzony układ(trzeba sporo płynu przepompować zanim powietrze wyleci, moze ktos myslał ze juz odpowietrzył)

heh, do wiosny jeszcze 5x ci się odmieni, ale 4t to niegłupi pomysł, jak masz płaskie długie przeloty to silnik 2t jest trochę denerwujący, tzn. on lubi pełny ogień, przyspieszenie, a przy stałej prędkości pracuje "jakby chciał a nie mógł", niektórzy twierdzą nawet że trzymanie pełnego gazu przez dłuzszy czas moze zabić dwusówa z kolei dwusów ma tę przewagę nad 4t, ze duzo lepiej leci się po koleinach, tam gdzie 4t "nie chce" wyjechać z koleiny 2T nie ma zadnego problemu(inny srodek ciezkosci)

nie trzeba było tego składać, tylko odesłać, bo teraz gość może ci powiedzieć, ze montaż był nieprawidłowy i nic mu nie zrobisz, czyżby tak lekko weszły, że nie widać będzie na nich śladu?

w wydech wali jak ma za bogatą mieszankę, zobacz co sie bedzie działo jak opuscisz iglicę o ząbek, co do wolnych obr. to przyczyn moze byc wiele

jest to wykonalne, ale trochę świata zwiedzisz techniczne enduro czyli jakieś skalne schodki, kłody, krótkie ostre podjazdy przy niskich prędkosciach łatwiej zrobi 200 dzięki krótkiej wręcz spacerowej 1dynce, ale na torze jakbyś chciał wystartować w zawodach to musisz jechać dwusetką razem z 250... 250 jest dłuższe, stabilniejsze, jedynka to jak dwójka w 200, mniej zwrotne niz 200, brak regulacji zaworu wydechowego w 250, 5 biegów, spalanie porównywalne, kwesta ustawien gaznika i temperamentu kierownika, 250 nie trzeba tak kręcic aby miało moc, ale też sam dół ma słabszy niz 200(choć to moze dziwnie brzmi), moc w 250 jest większa, ale trzeba naprawdę niezle ogarniac zeby mocy w 200 brakowało, no chyba ze jara kogos pałowanie po prostej, tam faktycznie na 6stce na koło juz nie pójdziesz jak dużo latasz to raz na sezon, ale ja nie znam nikogo kto by co sezon robił tłok(latamy max raz w tygodniu po parę h) nie ma takiej ustalonej zywotnosci, mozesz załozyc 2x pod rząd tą samą selekcję a, potem 2x znowu selekcę b, a możesz załozyc raz b jako drugi tłok w ogóle w tym silniku i potem pomiar pokaże ze potrzebna jest już regeneracja bo masz np. "jajko" w cylindrze jak ktos przeciągnął wymiane powiem ci tak, mi tam mocy nie brakuje, a przesiadłem sie z mocniejszej kozy niz dr 350, ale jeśli lubisz jak miota tobą jak szatan to bierz 250, choć przy typowych crossówkach typu yz exc250 jest i tak łagodne, w Toruniu macie chyba raczej płasko i mokro więc lata się szybko i na wysokich biegach, zatem mierzyłbym raczej w 250 albo 300

sprawdzanie oleju to dłuższy temat, niby powinno sie sprawdzic bagnet na ciepłym silniku, 3min po zgaszeniu, ale u mnie np. bagnet juz po minucie był suchy, a u kumpla pokazywał taki sam stan zaraz po zgaszeniu i 10 min po zgaszeniu, musisz poznać swój egzemplarz filtr wypierz w ludwiku, jak ludwik nie daje rady to użyj rozpuszczalnika 50-50 z wodą, potem możesz nasączyć go olejem, albo specjalnym sprayem lub smarem do filtrów, filtr ma byc gąbkowy, kanapy sciagac nie musisz, masz dekielek na 3 srubki pod lewym boczkiem i tam masz fitlr, nie zaszkodzi tez umyc airboxa ja bym wsadził taką lampkę http://allegro.pl/re...1749263364.html moto jakby 10 lat młodsze z nią

filtr jest pod malym dekielkiem na 3 srubki w prawej kapie 2,5l oleju wchodzi, dokładna ilosc nie jest istotna, bo i tak ompa pobiera sobie ile chce ze zbiornika, ja zawsze miałem ponizej 2l przy spuszczaniu starego oleju pamietaj, ze musisz spuscic z silnika(sruba pod wajchą biegów) i z ramy(mała śrubka po kolektorem wydechowym w okolicy przewodów olejowych) mozesz wlać byle jaki olej do mokrego sprzęgła(choć niektórzy latali i na zwykłym ,bez różnicy), ja polecam syntetyk valvoline10w40 4T oponę kup w zalezności od tego po czym latasz, 140 to będzie za szeroka guma, chyba ze latasz po skałach, ja bym wsadzil 120, optymalna szerokość do endurowania

koło na wałku możesz sobie przykręcać jak chcesz, nie da się go źle przykręcić na wałku(trzeba tylko pamiętać o kleju do gwintów i odpowiedniej sile), natomiast wałek rorządu ma być ustawiony zgonie z wałem(tłok idealnie w gmp, znaki na zębatce rozrządu idealnie w takiej samej odległości od krawędzi głowicy) i tyle

gwinty to już nie problem, heil-coil jest mocniejszy niż orginalny gwint

jeśli a4 to po niewielkiej dopłacie do tych20K masz wersję B6, jest dużo ładniejsza, nie ma już bardzo drogiego w naprawie zawieszenia wielowahaczowego, 1.9TDi dobry elektronik zrobi ci na bezpieczne 150KM(np. moj kolega, a masz do nas niedlaleko ) i czego chcieć więcej tylko jest duży problem ze znalezieniem w miarę zadbanego auta... Panowie, jak możecie polecać omegę w gazie, gosc ma na auto 20k a nie 2k...

można, przeciez to nie ma żadnego znaczenia

słyszalem, ze właśnie uklad wtryskowy jest marki DENSO, jest wrażliwy i drogi w naprawie, ogólnie silniki na CR mają jakieś gorsze opinie No tylko problem w tym, ze ja szukam 10cio latka, z przebiegiem pewnie ponad 200k km, a testuje się nówki :icon_razz:

A kto tu się chwali? jak już to żali...:icon_mrgreen: Gość pytał o koszty to wymieniliśmy jakie są. jak miałeś nowe lub prawie nowe moto to z pewnością, poza tym, co tu mają zawody do rzeczy? jeden będzie sam jezdził po torze 3x w tygodniu po godzinie, drugi wystartuje raz miesącu w zawodach, więc szkoda, zeby bardziej dobił moto od tego pierwszego

Nie, ale co sezon. Podziel sobie sume na 6 miesięcy i i napisz ile Ci wyszło. Silnik wybuchł, czy po prostu sam rozebrałeś i po kolei robiłeś? Kurde, lekka masakra, myślałem, ze taki remont idzie za 3, max 4K zrobić. A po co nowy cylinder?

Katsumoto, no ja prawie identyczne wydatki poczyniłem, nawet dokładnie tyle samo oleju popaliliśmy, tylko ze ja midlanda. Oprócz tego co wymieniłeś ja teraz dołożyłem 1000zł w napęd i różne łożyska, a generalke planuje na zimę, bo w maju jeszcze tłok trzymał wymiary. Napisz ile cię wyniosł remont i na jakich gratach. Traveller-jak jezdzisz na szosówce to wiesz coś o eksploatacji, w terenowych maszynach jest podobnie z tym, że koszty 2x większe i 2x więcej zabawy(przynajmniej dla mnie)

Masz niedaleko Kielcberg, ale taki total-amator przerazi się poziomem.

klocki, tarcze, łancuchy, zebatki, opony, łozyska, rozrządy,sprzęgła, zawory, świece, oleje, smary, uszkodzone w terenie handbary, manetki, podnóżki, plastiki, kierownice, podarte na krzokach siedzenia :icon_mrgreen: itd jeśli nie tykasz się moto samodzielnie tylko dajesz zarobić serwisom i do tego duzo latasz, to mozesz smiało tą kwotę mnoszyc razy 2i marka nie ma tu znaczeni, tylko rodzaj motóra

Ile oleju do przednich lag? Zlałem z obu jakies 800ml, ale chciałbym miec pewnosc. Widelec mam zwykły, nie USD. Jestem w trakcie regeneracji tylnego zawiasu, wymieniam łożyska wahacza, łożysko PDS jest OK, ale to śruba co przez nie przechodzi ma delikatny luz, mogła się wyrobić? Czy sama wymiana tulejek w wahaczu może mnie czyms zaskoczyć? Coś trzeba podgrzać, zmrozić? :icon_mrgreen: Mam dostęp do prasy hydraulicznej. Mam nowy napęd(kompletny), ale stare zębatki są jeszcze do jazdy do końca sezonu spokojnie, z tym, ze z łancucha powypadały mi rolki, mam stary łancuch od XLki, bez-oring, mogłbym go załozyć na te stare zębatki i je dobić, tylko ze tego bezoirnga trzeba naciągać co 50km :/ Czy olać to i wkladać nowy? Jaką siłą dokręcic tą srubę nad górnym łozyskiem główki ramy? Z tego co wiem dokręca się ją lekko i była dokręcona lekko. I jeszcze mam taką zagwozdkę-w sztycy, między łożyskami jest dziórka ok 1cm, po kiego ona jest? Przecież na chłopski rozum-może przez nią dostać sięsyf i woda do dolnegło łożyska główki jak wpadnie do dziurki, gdzie wsadzony jest odpowietrznik baku :evil:

dominy z 88 i 89 miały kopniaka, a także wydech z kwasówy, kalamitki na prolinku jak w XLce i były mocniejsze niż nowsze modele, potem zaczęli zaciskać pasa zupełnie jak z XLkami, a już dominy robione we Włoszech są ponoć wyraźnie gorszej jakości

Temat dotyczy stanu prawnego, o dupach pisz sobie gdzie indziej :icon_mrgreen: