Skocz do zawartości

jjank

Forumowicze
  • Postów

    2788
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez jjank

  1. nie ma nigdzie takiej oficjalnej informacji, są limity serwisowe w manualu i tyle, ja zamierzam przekulać caly sezon na tłoku 70-80mth
  2. Tia, Japończyk to bedzie za darmo jedził :icon_mrgreen: Koszty uzywania wyczynów są takie same czy to sprzetów z Europy czy Japonii. Jakimiś drobiazgami się różnią, ale i tak na korzysć KTMa zwykle, np. tania i prosta regeneracja PDS i droga naprawa progresji w Japonii, że o odporności samych silników 4T KTMa w porównaniu do wymienionych WR nie wspomne, bo 2T jeden ptak, tyle ze Japonia nie robi hard enduro 2T więc i tak nie ma o czym dywagować. Cenu uzywek nie są bez znacznia, wejdz na allegro zobacz ile masz gratów do 125/200(to to samo w 90%) i w jakich cenach. DRZ? Może i nie są złe jak latasz sobie po piasku czy robisz kilometry po polach, u nas był to popularny sprzęt 2-3 lata temu, potem stopniowo i tak kazdy przesiadł się na przerózne 2T, albo yz-f itp i jakos za drz nie tęskni. EXC nie będzie wiele tańsze w utrzymaniu niz crossówka, na to nie licz. Moją 200setką spalam ok zbiornik co niedzielę, nie wiem ile to km, ale myślę ze 60-90km, pali mniej niż 250 2T ale jedzie tez mniej :P Maszyna całkowicie bezproblemowa, az nudna, w trakcie sezonu tylko paliwo, filtr, łańcuch, z raz na miesiąc jakis wydatek rzędu 200-300zł na oponkę, plastik, tarczę, coś tam jeszcze, przy czym wyciskam z niej ile się da. Jak kupisz sobie 125 na początek, to tez dobry plan bo nabędziesz na nim odpowiednie nawyki, bez problemów pojezdzisz tez na torze, w ciezkim terenie nie naszarpiesz się jak dziki osioł :icon_mrgreen:
  3. Olej kapie bo to wymiany jest najprawdopodobniej uszczelka miedzy deklami, nie jest to jakiś problem. Jeśli ma w rzeczywistości 209MTH to nie ma prawa dobrze chodzić, to jest prawie 3x przekroczony limit wymiany tloka, ale myslę ze pewnie licznik nie byl kasowany po remoncie. Skad mam wiedziec czy to oplacalne jak ceny nie napisaleś? 1000zł za remont KTMa to niewykonalny plan nawet na chinskich czesciach. Licz conajmniej 2000zł pod warunkiem ze po drodze nic nie wyjdzie. Moj do samego konca dobrze chodził, a remont wyniosl mnie chyba 3000zł z robocizną w ASO. Za taką zagadkę można dać ok 6K jeśli ma papiery.
  4. Hej, czy ktoś przerabiał przekładki kół z exc np 200 do lc4 620? wiem ze w lc4 jest z tyłu hebel z lewej mańki, ale koło mozna niby obrócic, sam hebel jest taki sam, szerokosc wahacza wyglada na podobną? czy koła z lc4 600 są inne niz w lc4 620, 640?
  5. stara yz-f 450 wkreca się bardzo szybko, gaźnik z pompką itd, moc okrutna, nie ma tym gdzie u nas jechać, a na torze trzeba mieć też niezle umiejętności żeby cokolwiek odkręcic, a nowa cóż, slaba nie jest, ale juz samo odpalenie jakieś takie grzeczne, dzwięk zupelnie inny, działa podobnie jak wr, jezdzi się nią eksta, zbiornik jak w huseabergu pod siedzeniem powoduje ze prowadzi sie prawie tak latwo jak 2T, zawias bajka, lata tez u nas crf 450 na wtrysku tyle ze tam jest wydech akces., i ponoc ktos tam w USA coś kminił z mapami paliwa, jezdzi calkiem calkiem moze chodzić tez o to ze pod rozrusznik musi byc cieższy wał? a do SM bez homologacji i tak lepszy byłby sx-f
  6. moto znacznie słabsze
  7. a tam twardzieli, jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co się ma ;P nie rozumiem polityki KTMa, skoro pchają rozrusznik to wyczynowej 250 2T to czemu nie dawali go do 660, skoro był i tak o polowę ciezszy i nikt wyczynowo go nie uzywał? moze to był wlasnie taki chwyt, ze niby "sprzęt nie dla anemików" :icon_mrgreen: ? ostatnio polatałem yzf450 11" pali tak lekko jak moj kat, moc w porownaniu do starej yzf-y na gazniku - śmieszna :wink:
  8. A jak wyglad odpalanie 660, są odpręzniki? Niby się nie przewracasz jak w terenie, wiec problemów byc nie powinno, ale z drugiej strony nawet głupi wyjazd do sklepu czy do roboty w zwykłych butach moze byc problemem jak trzeba kopać taką pojemność. XL600 chociaz ma mniejszą kompresje niz taki KTM i chętnie odpala wymaga jednak buta crossowego. Jest gdzieś na forum dział o turystycznych enduro, tam pytaj. ps. jest na allegro o taki ładny 620 z rozrusznikiem w dobrej kasie: http://otomoto.pl/ktm-lc-ktm-lc4-supermoto-M3216175.html swoją drogą koles musial byc zdesperowany jak zakupil nowy gaźnik, tylko po co znowu dellorto
  9. Rękę ciężką ma, ale zeby po sezonie i to takim cienkim(jezdzone raz na tydzien albo i nie) podmęczyc silnik? Najlepsze ze za korbe dał chyba 1300zł...tlok ,łożyska, potem nowy org moduł, potem wydech akrapovica, itd itd w sume wyszło go to moto z 8000zł a jezdzic nie chce :/ oglądałem przed chwilą tą tenerę, http://allegro.pl/yamaha-xtz-super-tenere-750-i2381892897.html moto odpala na zimnym i ciepłym normalnie, nie puszcza dyma, nie licząc czarnej chmurki przy gwałtownych szarpnieciach gazem, równe wolne obroty, nowy napęd i wszystkie klocki, wyczuwalny rant na tarczach, tylna opona do wymiany, światła itd sprawne, ogólnie widać ze przebieg co najmniej 2x wiekszy niz 38kkm, prowadzi się ladnie, biegi wchodzą, nie ma problemu z wyczuciem luzu( w ktmie to niesłychane ) z silnika nic nie słychać, cicho bangla, wydech szczelny, ponoc po sprowadzeniu wymieniony był łańcuszek, olej i filtry, druciarstwa żadnego nie stwierdziłem, widać ze w Polsce nie jezdzona, po opłatach i wymianie opon na jakieś e09 wyszłaby 6500zł, oplaca się? ktos miał tu stycznosc z czyms takim?
  10. Kumpel tak samo myślał, jak remontowal lc4 600, zrobił kapitalkę, pojezdzil sezon,ale coś zaczynało kopcic, palić nie chciał ciepły, w końcu przy bocznym slizgu po kamykach wyrwało mu wajche biegów razem z wałkiem i tak se przy nim dłubi i dłubie, dobrze ze ma cos normalnego do jazdy.
  11. Jak chcesz sprzęt ktory dobrze dziabie to jest xr650r, lc4 660, husaberg fe650. Bez stalych dochodów jezdząc 10000 rocznie nie wyrobisz na opony, klocki i napędy, nie mowiąc o powazniejszych sprawach, ale pierdolniecie będzie. Aha, w terenie objedzie Cie kazdy ogarnięty łepek na 125, bo nie odwazysz się wykorzystać 50% potencjału takich maszyn, ale za to na asfaltowej prostej pokażesz na co Cię stać, zadne tam 400ccm badziwia nie podskoczą :icon_mrgreen:
  12. farta mieliście, drzwi w matizie są cienkie jak w maluchu
  13. dziś dzwoniłem do WK, gość powiedział mi, że u nich wystarczy dać umowę między sobą a obcokrajowcem, nie musi on w ogóle znajdować się w dowodzie, nie trzeba tez pokazywać poprzenich umów, tak aby udowodnić jego legalne nabycie od ostatniej osoby w dowodzie, problem moze lezeć tu ze w kazdym urzędzie może być inaczej tylko kto i jak będzie to udowadniał? jakbys nie wiedzial to większość sprowadzanych pojazdów jest sprowadzane przez handlarzy, których na żadnych umowach nie ma i jakoś nikt spraw o fałszerstwo nie ma, zresztą problem nie dotyczy mnie
  14. koszty są podobne, droższe remonty w 4t rekompensuje mniejsze spalanie, jak ci ta crka jezdzi bez problemu to daj se spokoj ze zmianą, lepsze wrogiem dobrego
  15. no dobra, tylko czy nie będzie zbyt podejrzane, ze nie ma żadnych pieczątek na umowie z firmą? datę się wpisze powiedzmy 01.06.2012 i tyle
  16. Hej, czy przy 1 rejestracji moto z Francji trzeba dostarczyc umowę między sobą a ostatnim właścicielem z dowodu? W dowodzie jest pieczątka firmy , która była ostatnim właścicielem we Francji z telefonem i ktoś dociekliwy mogłby sprawdzić czy rzeczywiście moto było kupione przeze mnie. Ponoć najlepiej napisać umowę między a sobą jakimś wymyślonym Francuzem, którego nie ma w dowodzie, bo tego sprawdzić się nie da. Moto było sprowadzone do Polski i miało tu kilku właścicieli, którzy nie rejestrowali, w dowodzie jest pieczątka o wyrejestrowaniu we Francji. Czy to "zaświadczenie o zwolnieniu z VAT" dalej kosztuje 160zł?
  17. zmieściłbyś się w budżecie, super to moze nie była bo jednak 27lat, ale piecyk ani nie dymil ani nie wyrzucal oleju, nie było nigdzie luzów, wszelkie klocki czy napędy spokojnie na 5 tys km, elektryka, zegarki 100% ok, jakieś drobne odpryski lakieru, jednen gwint do naprawy, do jazdy w terenie trzeba zmienic opony i przełozenie i zarejestrowac jak komus to potrzebne, mi się zwyczajnie znudziła, myślę nad jakimś turystycznym enduro, moze w środe obejrze yamahe super-tenere
  18. Te motorki są w zasadzie bardzo podobne konstrukcyjnie i mają zblizone mozliwości. Dr 650 jest dosc zwawe, ale bardzo wielkie i ciezkie, ma swoje bolączki: padajace głowice i wałki oraz sprzęgło, moto raczej do turystyki terenowej, XT jest mulaste, ma słaby zawias ale odporny silnik, XL "R" jest lekkie, fajnie oddaje moc i jest dosyć trwałe, ale to juz bardzo stare sprzęty tylko z lat 80tych, 80% to dojechane trupy. Wczroaj sprzedałem swoją drugą xl600r, byla w świetnym stanie, ale to igla w stogu siana. KLR to juz bardziej skomplikowany sprzęt, dwa wałki, chłodzenie cieczą, wg. mnie wyraźnie słabsze od xl i dr. Moze znajdziesz XR600 w tej kasie, to juz sprzęt o klase wyzej niz te wymienione, mimo lat nie jest daleko z tyłu za nowszą konkurencją.
  19. wiesz bo to tylko suzuki hehe, a poza tym switha klepali też na Węgrzech, swith gti jest zajefajny, 100KM z 1.3, ponoć silinik z nieiwlkimi zmianami pochodzi z spotowych moto tej marki, ładnie się zbiera a wygląda jak stara lodówka a tico nie skopiowali przypadkiem z tego? http://otomoto.pl/daihatsu-cuore-C23615191.html tylko koreańce byli sprytniejsi bo dosztukowali tylne drzwi ;)
  20. u mnie tez zawrór puka o tuleję w pewnym zakresie obrotów, przy nicasilu był on trochę dalej o krawędzi i nie pukał, gdyby to był tłok to moj silnik dawno by się rozleciał bo pojechałem juz ponad 30mth, latają ze mną cr 250 na tulei (tu są jaja, kompresja jak w motorynce, ciezko wyregulować,a to lewe powietrze a to olej ze skrzyni ssie, ale ogólnie moto jest troche pechowe), rm 250 - dostaje niesamowicie w dupe i nie ma problemów, yz 250 - 0 problemów, ale niewiele pojechane, yz i cr dopiero od zimy na tulei tak jak moj kat
  21. pametam ze przy 120stu nie za bardzo szlo rozmawiać :/ dziś widziałem jakieś stare daihatsu jakieś tam, wygląd prawie jak tico, wiec pewnie z tego skopiowane hehe, bezawaryjne chyba jak na daewoo, te wieksze kopiowali z opla np. nexie i tych juz nie widać, a tico jeszcze latają, ja bym w życiu tego nie kupił, nissan czy toyota z 90 roku przeżyje daewoo z 03 a jakosc wykonania jest nieporównywalna, tyle ze ceny czesci nawet ekspolatacyjnych bedą inne, za komplet amorów kayaby do sunnego gti zaplacilem kiedys 900zł :( mozna za to miec pół lanosa...
  22. to mizeria, czy to "silnik zaczyna chodzi jakby paliwo się kończylo" objawia się takim jakby rzadkim wybuchem podczas schodzenia obrotów, czyli jakby zwolnionym 'dyn-dyn-dyn" ;) ? tez tak czasami mam :/ co do stukania o zawór to czy zagladałes do tłoka po zdjęciu dyfuzora? wg mnie jest to niemożliwe, gdyby tłok az tak sie rozrzeszył aby mogł go dotknąć to prędzej stanąłby zatarty robiłeś pompę wody?
  23. miałem słuzbowego matiza swego czasu, gdy go brałem mial 240 000, a ja dobilem do 330 000, pod koniec palił ponad 1l oleju /1000km, ale to tylko dlatego, ze nigdy od nowosci nikt nie wymienil świec i po prostu jedna z nich pękła na kawalki, a one zrobily robote w cylindrze, gdyby nie to by zadowalal się pewnie ok 0,5l/1000km ogólnie auto tragiczne, niewygodne, halaśliwe, jak cos takiego mozna było wytworzyc w 2003r? trzeba jednak oddac, ze zawsze palilo w mrozy, silnik ciezki do zabicia, tyle ze padają tanie podzespoly: cewka wn, pompa paliwa, jakieś mocowania pękają, rozkreca się samo, była to wersja van z kratą, nie dalo się za bardzo fotela odsunąc przez to :/ ale na pakę wsadzilem kiedys ze 400kg i pojechał...w mieście niezastąpiony, miesci się w kazdą dziurę na parkingu, gdzie normalnym autem nikt nie podjąłby się parkować, duza oszczednosc czasu, palił mi ok 5l, w zimie chyba kolo 6ciu, oczywiscie gaz w podlodze, inaczej sie nie da zresztą, denerwujący byl tylko 25l zbiornik, tankowanie 3x w tygodniu :/ ogólnie dla studenta na miasto dobre auto, ale inne zastosowania odpadają
  24. to nie jest xr400 tylko to xr650l, ma rozrusznik el. i bardzo trwały silnik, jest jednak duzo cięższa bez doświadczenia w offroadzie wypad do Rosji to odważny plan, zwłaszcza w pojednynkę, sprawdz czy w ogóle dasz radę podnieść ten motocykl, latałem z dziewuchami, co upalały różnej tenerki czy ktm adv i szło im nieźle, tyle ze po przewrotce musial im ktoś postawić moto
  25. poziom paliwa ustawiasz wyginając blaszkę pływaka w stronę zaworka iglicowego albo w drugą stronę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...