Liver Sausage

Mnie tylko zastanawia po co te niezdrowe dyskusje, skoro tak naprawdę nic nie wiadomo. Tylko się domyślać można na podstawie zdjęć, a to chyba trochę mało miarodajne jest :icon_twisted:. Pewnie że babci szkoda, a jeśli koleś jest winny to w ten czy inny sposób za to zapłaci.

Skoro nie masz dużego doświadczenia, to czemu takie moto?

Wszystko już było na forum, użyj opcji szukaj :biggrin: Ad. 1. Umowa kupna-sprzedaży. Ad. 2. Zależy od tego, czy będą zmieniane blachy na nowe. Ad. 3. Zależy od Twojego wieku i wielu innych czynników. Ad. 4. Na pewno skarbówka, czyli PCC-3, do tego opłaty w Urzędzie Komunikacji. No i zależy czy moto ma przegląd, czy nie. To popraw jak źle wyświetla ;)

No właśnie, niech mi ktoś wytłumaczy jaki jest sens takiego piłowania :icon_rolleyes:

Dzięki Bogu, że w Poznaniu nie zwracają uwagi na takie pierdoły :icon_rolleyes: Współczucia, ale przynajmniej za tydzień na bank nie zapomnisz :icon_mrgreen:.

Mój do 80 idzie, ale to aż żal go tak piłować.

Jak już nie raz pisali na tym forum, ewolucja a nie rewolucja :icon_rolleyes:. Bierz GS'a, pojeździsz też z sezon albo dwa, na pewno nie zaszkodzi. A na wartości dużo nie straci więc o kasę się nie musisz martwić za bardzo :icon_mrgreen:

Poczytaj jeszcze ten wątek :)

A może po prostu coś z rozrusznikiem?

600 z owiewką bierz, nie ma się co zastanawiać ;)

A jakieś szczegóły? Ulice? W sumie dobrze, poprzednia to była kpina w żywe oczy, jeden jedyny lewoskręt i to do tego bezkolizyjny :smile:

Szukałem na forum i nie znalazłem. Załóżmy że pojadę do Niemiec i w salonie kupię nowe moto, dostanę u nich fakturę i świadectwo homologacji. I tu pierwsze pytanie, czy od Niemca dostanę fakturę z ichnim podatkiem (19%) czy netto? Przywożę moto do kraju i co dalej? Wyczytałem gdzieś na innych stronach że opłaty recyklingowej, cła ani akcyzy nie opłacam, prawda to? Wyczytałem też, że jeśli pojazd nowy to muszę wypełnić deklarację VAT-10 i zapłacić podatek. To jak, dwa razy VAT płacę czy co? Wiem że w urzędzie komunikacji wystarczy mi faktura i wyciąg ze świadectwa homologacji (oczywiście z tłumaczeniami) do zarejestrowania, ale co z tą cholerną skarbówką? Może ktoś mi tak jak krowie na rowie wytłumaczyć albo link dać jeśli na forum już to było?

Oczywiście że aukcja jest umową, na pewno słyszałeś o problemach ludzi którzy wystawiali przez przypadek samochody za 1 pln Kup Teraz i później musieli je za symboliczną złotówkę sprzedać ;). Podobną sytuację miał facet co wystawił samochód którego nie miał, też musiał się z umowy wywiązać.

Koleś ma obowiązek sprzedać to co było na aukcji, a jeśli tych części nie ma to powinien je zdobyć :icon_biggrin:. To z prawnego punktu widzenia, a jak to w rzeczywistości będzie wyglądać to już się okaże. Spokojnie możesz go straszyć policją i sprawą w sądzie :icon_mrgreen:

Wtedy by mówili, że wyjątek potwierdza regułę :flesje:

Jak sobie chwalisz przedni napęd a samochodu używasz jako narzędzia pracy, to bierz przedni :buttrock:. Albo 4x4 :flesje:.

YBR 250

Wejdź na stronę www.imageshack.us Po prawej masz okienko po prawej stronie którego masz przycisk przeglądaj. Wklej w to okienko ten link co podałeś (C:\Documents and Settings\JACK DANIELS\Pulpit\260820082666.JPG) Kliknij przycisk Host it! niżej. Poczekaj aż się załaduje. Wybierz link z samego dołu i wklej tutaj. Voila. To co podałeś to ścieżka do pliku na Twoim dysku :icon_rolleyes:

Źle kumasz :cool:. Przyjrzyj się jak bierzesz ostrzejsze zakręty na jakimkolwiek jednośladzie. Nie da się po prostu skręcić kierownicą w kierunku zakrętu, musisz najpierw odbić w przeciwną stronę. Chyba prościej się nie da tego wytłumaczyć :icon_rolleyes

Masz 15 lat i "umiesz" jeździć na moto :icon_mrgreen: Chciałbym to zobaczyć :buttrock:

Brat jeździł takim wynalazkiem przez jeden sezon, albo nie, inaczej - brat przejechał się parę razy, bo więcej to stało niż jeździło, awaria za awarią. Ogólnie to straszna padaka była, a sprzęt nie żyłowany, brat dbał o niego, chuchał i dmuchał :bigrazz:. W końcu się wkurzył i badziew sprzedał. Jak wszystkie chińczyki są takie, to ja dziękuję, wolę chyba tramwajem pojeździć :D

Czy jest na sali tłumacz :bigrazz:

Chodziło mi o to, że jak spada z tego 1,5m to jest pusty a przy wypadku pełny (jak to brzmi :banghead:). Więc tak na chłopski rozum (chociaż chłopem jestem tylko z płci) to jest jednak duża różnica w siłach które działają na skorupę i też inaczej zapewne wygląda amortyzacja tejże :crossy:.

Czesi mają kategorię AM, więc teoretycznie nie możesz. Ale nie dam nic sobie uciąć :banghead:. Na innych forach pisali że nie ma szans, ale może ktoś był i wygląda to w praktyce inaczej.

Jak kupowałem swój kask, to zadałem to pytanie (dot. spadnięcia kasku z małej wysokości) i sprzedawca powiedział że nic się kaskowi nie stanie (mógł powiedzieć że trzeba wymienić, w końcu byłoby to w jego interesie). W sumie chyba jest różnica między upadkiem z 1,5m a przygrzmoceniem w asfalt przy iluśtam km/h. Ciekaw też jestem czy to że kask jest pusty w środku jak uderza o ziemię coś zmienia :banghead:.