Liver Sausage

Zmień tę zasadę na "zasadę braku zaufania", w samochodzie się sprawdza to i na moto tym bardziej będzie :icon_twisted:

Bo w Polsce to zawsze się za wszystko zabiera od dupy strony, tam to przynajmniej drogi mają, a u nas zamiast zrobić coś z nawierzchnią to fotoradary montują :icon_twisted: Niech sobie wprowadzają co chcą, i tak niewiele z tego wyjdzie, chyba że ostatecznym rozwiązaniem problemu samochodów będzie ich całkowita i przymusowa automatyzacja, a na to w najbliższych latach się nie zapowiada (na szczęście!). Ogólnie pomysł :icon_mrgreen:

Taak? To wyjedź na zachód. Tam do dopiero byłoby Ci żal :icon_mrgreen:. Co do tego czy pisałbym tak samo jak nie miałbym prawka, przecież nikt Ci nie zabrania jeździć na moto, tyle tylko że nie będziesz mógł sobie od razu wsiąść na Busę czy innego potwora, jak dla mnie to jest rewelacyjne rozwiązanie :icon_mrgreen: Skoro nie masz zamiaru czekać do 24 żeby robić prawko, to rozumiem że będziesz bez niego śmigał? Jeszcze co do tego, że kiedyś to prawko było od 16, 17 itd, kiedyś pojazdów było zdecydowanie mniej i troszkę inaczej się jeździło :icon_evil:.

Tak to jest jak ludzie myślą że przebiegi podawane na aukcjach na Allegro są prawdziwe :D. A w rzeczywistości samochód już ma grubo ponad 200k :clap:

No to jak ktoś ma 30 lat bez doświadczenia to i tak ma w głowie lepiej poukładane :D. A co do szkolenia, fakt, leży i kwiczy w Polsce, zanim coś się zmieni na lepsze to lata miną, ale wg mnie lepsze jakiekolwiek rozwiązanie niż żadne :clap:. Poza tym, nie wiem czemu wszyscy się czepiają tych 24 lat, przecież mając wcześniej A1 można będzie robić A w wieku 20 lat. Patrząc na posty pt. "mam 16 lat, ale nie będę robić A1 bo szkoda kasy, kupię sobie już teraz moto i te dwa lata bez prawka pośmigam" to stwierdzam że takie rozwiązanie może dużo dać. Fakt, jest to wyciąganie kasy od biednego obywatela, no ale za przyjemności się płaci :biggrin:

Ale cisza nocna to chyba dotyczy osiedli itp i jest ustaleniem spółdzielni mieszkaniowej?

Tu masz odpowiedź: http://forum.motocyklistow.pl/Prawko-t104285.html :)

Nie powiesz mi, że nie widzisz różnicy pomiędzy mentalnością 30 a 18-latka. Oczywiście są wyjątki i postrzelonych z lekka 30-latków nie brakuje, jednakże taki 18-latek, bez doświadczenia, z 600 ccm pod tyłkiem bo przecież mniej to nie wypada jest na drodze większym zagrożeniem niż 30-latek, który od 12 lat jeździ samochodem, założył rodzinę a i nie przeszkadza mu że jeździ czymś mniejszym na początek :D.

Pamiętam, że jak rejestrowałem samochód to w urzędzie pan urzędas sprawdzał cenę z umowy w jakimś swoim magicznym kajecie, ale na szczęście mieściłem się w widełkach. W przeciwnym wypadku liczyłby wg. cen z magicznego kajetu. Ale wydaje mi się że można powiedzieć że moto ma duży przebieg, jest powypadkowe itd, wiadomo że to zaniża wartość :flesje:

Ależ wiek ma tutaj dużo do rzeczy, przecież z kapelusza nie wzięli tych 24 lat, tylko na podstawie statystyk wypadków drogowych :flesje:. Pomysł z 2-letnim ograniczeniem dla każdego kto dostał prawko jest wg. mnie dobry, tylko z egzekwowaniem byłby problem ;). Z samochodami też tak powinni zrobić, mniej by było kozaków w WieśTuningGolfach itp. wynalazkach.