Skocz do zawartości

Mor

Forumowicze
  • Postów

    536
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mor

  1. Mor

    Mercedes w124 Coupe

    To zależy co porównujesz. NP. 55AMG, czy 63AMG brzmią lepiej niż seryjna 12-tka. Ale już 65AMG to poezja dla uszu. Seryjne 8-ki nie mają lepszego dźwięku niż seryjne 12-tki. Niestety cl600 (W215) ma jeszcze "stary" typ automatu,a 55AMG już 7G, więc w sumie to i osiągi lepsze... A najnowszymi wynalazkami po 2009 jeszcze nie jezdziłem, bo ta cena ;)
  2. Mor

    Mercedes w124 Coupe

    Miałem xjs-a 5.3 V12. Zajefajne auto. Wymaga jednak dużo ewagi, jeśli nie chcesz mieć kłopotów. Pamiętaj o kiepskich pompach paliwa i problemach z tym związanych, a będzie ci dane przejechać wiele kilometrów.
  3. Mor

    Mercedes w124 Coupe

    I rozumiem, że piszesz to wiedzą, że w tym silniku sam MB się przyznał do błędu z uszczelką głowicy i nieco ją poprawił w późniejszych wersjach tego silnika montowanych w okularze W210 (silnik z czarną pokrywą cewek zapł.).
  4. Mor

    Mercedes w124 Coupe

    Kolego nie znasz specyfiki tego auta ani mnie. Na MB zjadłem zęby. Grzebię w tych autach już trochę. Starsi koledzy z forum MB8 mnie znają. Jakby to nie byłą przypadłość tych silników, to bym nie pisał. Zrobisz głowicę, a po np. kolejnych 40kkm znów się leje olej z tyłu głowicy i z przodu, nad napinaczem. Jest to z lekka wk... w tych silnikach. A jak tu się uporasz, to wymieniasz uszczelkę obudowy filtra oleju, uszczelkę chłodniczki oleju na filtrze itd. Ogólnie te silniki lubią ciec olejem. Tylko simmeringi wału trzymają ok. Druga sprawa, że jeśli kolega nie kuma elektryki, to będzie zaraz miał problemy, bo w tych autach jest mnóstwo gadżetów elektrycznych. Jak kupi zczochrane auto, to połowa nie będzie działać. Jak kupi zadbane, to i tak co jakiś czas o jakąś pierdółkę będzie musiał zadbać. Jak nie zrobi samemu, popłynie. Kolejna sprawa - zawieszenie. Z przodu są wahacze z niewymiennymi sworzniami. Inne, niż w W124 ze słabszymi silnikami. Koszt podróby - jak nie masz rabatów ok. 900zł. Poza tym większość diagnostów nie umie sprawdzić tych sworzni i możesz mieć koło w błotniku (nie szarpiesz koła, tylko podnośnik pod wahacze i brecha pod koło). Kolejna sprawa - luzy przekładni kierowniczej. Wszystkie MB z tego okresu nie mają listwy. Jeśli kupi zadbane auto, może nie mieć kłopotów przez dłuższy czas. Jeśli będzie paprok, będzie upierdzielony na dłuższy czas, bo kupić przekładnię niewywaloną ciężko, a regeneracja z reguły na długo nie starcza. W tych przekładniach luz trzeba umieć sprawdzać, tzn. wiedzieć np. że na skręconych kołach będą luzy jak cholera, ma ich nie być jedynie na wprost i najlepiej na zapalonym silniku (ma hydrauliczny kasator luzu). Temat można rozwijać w nieskończoność, są odpowiednie wątki na innych forach. Kupejki zadbane z DE są droższe niż w PL. Wiem, bo kupowałem swoją z DE. Szukałem tylko prywatnych ofert. Byłem też w komisach, ale tam rządzą Turasy i dla nich kein rost, to auto, które po prostu się jeszcze nie złamało na podłużnicy...
  5. tylko biorąc pod uwagę wiek, to musisz liczyć się z raczej sporym zużyciem oleju. trzeba o tym pamiętać, bo się można zdziwić w trasie, jak Ci zeżlopie cały stan.
  6. Mor

    Mercedes w124 Coupe

    weź też pod uwagę, że silniki M104 (3.2 oraz 3.0 24V) to długie rzędowe 6-tki i potrafią konkretnie ciec olejem. Najlepiej widać to z przodu nad alternatorem (magistrala olejowa i zasilanie napinacza rozrządu) i z tyłu, nad filtrem oleju. Przy przebiegu ponad 200kkm uszczelka głowicy najczęściej do wymiany (właśnie z powodu wycieków oleju). Te problemy są efektem, że wzięli blok z M103 (czyli 16 zaworówki) i dowalili głowicę 24 zawory z 2 wałkami, dużo szerszą , a mocowaną identycznie jak stara. Mam też MB z v8, gdzie są dużo krótsze głowice na 4 garkach, a ilość śrub mocujących jest bez porównania większa (inna sprawa, że tam są bloki z alu). Co do wiązki, to ona sama biodegraduje od temperatury. Jak rozwiniesz zewnętrzną izolację, to praktycznie izolacja poszczególnych kabli rozleci ci się w rękasz. No i wtedy dzieją się dziwne rzeczy. Ze spaleniem kompa włącznie. Ten element na dzień dobry wymaga poprawy, jeśli nie był robiony (albo lutowanie nowych kabli, albo taśma izolacyjna, jesli destrukcja nie jest daleko posunięta). No i jeszcze rozsypuje się wiązka wewnątrz przepustnicy i trzeba ją rozbierać w celu wymiany. A nówka przepustnica to już wydatek konkretny, bo najtańsza bez asr i bez tempomatu kosztuje koło 4kPLN. To tyle mogę Ci powiedzieć na szybko z własnego doświadczenia jazdy tym autem (3.2 w automacie, 1995r.).
  7. A jakie to miejsca z ciekawości? Oczywiście wyznaczone? A tego nie wiedziałem... Dobrze, że mnie nie drapnęli. Drugi raz wracałbym "z buta" z zagranicy, hehehe.
  8. Teraz do dowaliłeś do pieca. Jak ktoś chce uciec z miejsca wypadku to i miotacze ognia zamiast wydechów nie pomogą. A zostało już dawno udowodnione że "loud pipes don't save lifes" tylko wnerwiają przechodniów. Chcesz głuchnąć, twoja sprawa, ale nie dorabiaj do tego jakiś śmiesznych ideologii. jako, że przy każdej okazji piszesz swoje odosobnione zdanie na ten temat, to wtrącę swoje zupełnie przeciwne. I to wyrażone jako kierowca samochodu na codzień, którym robię dosyć sporo km, wziąwszy nawet pod uwagę same dojazdy do pracy.
  9. Już się miałem przypultać, ale popatrzyłem na wiek... Różni nas niby nie tak wiele lat, ale to jednak przepaść.
  10. połowienie silnika cię czeka... tego się nie opisze krok po kroku. to cholerne sprzęgiełko dali w dziadowskim miejscu, nie wyjmiesz od zewnątrz. miałem takiego sprzęta. jeśli masz pojęcie, to tylko serwisówka. jak nie masz, zleć sprawę komuś innemu.
  11. Też się zastanawiałem nad Benelli. Ale teraz to chinole mają, a myślałem nad nowym, więc odpuściłem. Z włoską egzotyką nie ma co przesadzać, na rsv4 nie mogę narzekać.
  12. Lecimy juto w 2 (CBR1000RR i VFR 800) lub 3 (+RSV4) moto na północ. Toruń, może Gdańsk?? Wyjazd raczej 2 dniowy, z jakąś imprą na miejscu. Jeśli w 3 moto, to fajna laska będzie z nami (ale zajęta, bo to moja...). Jak ktoś chce się wybrać, to na drodze jest zawsze trochę miejsca.
  13. Trza pracować na zabawki... Ja ostatnio codziennie 19-20 to już po jezdzie. W weekend zapowiadają deszcze, ale że telewizja kłamie, to są szanse.
  14. Skądś znam to wrażenie. Miałem fabrycznie w sc59 BT015F. Największy megaszajs na jakim kiedykolwiek jezdziłem. Jak je wywaliłem, to był jeden z najszczęśliwszych dni w moim życiu.
  15. Mój dobry kumpel miał 650-tkę, teraz przesiadł się na 700-tkę. Różnica jest kolosalna, ale to tak BTW. Sam moto to taka kanapa. Dobra osłona przed wiatrem. Jak dla mnie to słabe przyspieszenia. Heble nie najgorsze, ale denerwująco nurkuje przy hamowaniu. Cóż, przyzwyczajenia z innych maszyn. Silnik ma niezłą elastyczność. Kumpel zjezdził nią bezawaryjnie południe Europy i sporo po Polsce. W zasadzie nic mu się nigdy nie zepsuło, poza korkiem spustowym oleju w tylnym moście. Kupił ją używaną, nakręcił sporo kmi sprzedał, a nowy właściciel, z tego co wiem, dalej śmiga bez problemów.
  16. Po prostu ludzie w każdym prawie ątku o włoskich moto piszą, że to do zupy itd. a sprzętów tych nie mieli. I pewnie nie będą mieli, choć nigdy nie wiadomo. Ale boją się zmienić zdanie. Natomiast nt. BMW grono fanów marki się spuszcza, jaki to zaje*** sprzęt. A tu nie do końca, bo sprzęt jak każdy inny. Mocy silnik, ale kiepsko wykonany. Ciekawe co byś powiedział, jakby to Tobie się rozsypał moto bądź co bądź za 60 koła po 2 czy 3 tyś. km na budziku. Ja tu wcale nie jadę po tym sporcie, tylko zauważam, że nie tylko inne marki mają wtopy, ale BMW również. I że spiepszyło ten moto. A jak ktoś chce to niech kupuje, wisi mi to i powiewa, bo to nie moja kasa i nie mój problem. Zresztą może mu się nie zjeb*** i będzie jezdził zadowolony, też mi to wisi. W Aprilce rzeczywiście sypały się korbowody, ale firma wymieniła ludziom całe silniki i po kłopocie. BMW wypina się na problem jak na razie, jak Honda na sc59.
  17. Wrócił bez problemów. Moto postało i zapaliło. Widziałem się z nim przedwczoraj. Jemu nic się nie stało. Fuksiarz. Jak ja się wyłożyłem we Wro na moście (wtedy razem jechaliśmy), to się mocniej potłukłem, choć sprzętu nie zdezelowałem prawie wcale.
  18. Nie znasz Marka. Kierę już kupił, plastików szuka. On nie będzie jezdził ulepem...
  19. No to widzę, że pomagałeś koledze Markowi wytargać jego czerwonego fazera 600 ;) Ja nie dałem rady dojechać na ten wyjazd...
  20. Rozumiem bezkrytyczną miłość coponiektórych do BMW, ale ten motocykl wcale nie jest taki idealny. Ma nie mniej wad, aniżeli pozostałe nowe modele moto, albo i więcej. Poczytajcie i zobaczcie zdjęcia: Coś interesującego: http://www.motorcyclenews.com/MCN/News/new...ch-for-s1000rr/ http://www.hayabusa.org/forum/general-bike...ine-siezed.html http://www.s1000rrforum.com/forum/s1000rr-...s-6th-gear.html http://www.asphaltandrubber.com/news/bmw-l...00rr-rev-limit/ http://www.s1000rrforum.com/forum/bmw-s100...al-failure.html http://www.s1000rrforum.com/forum/bmw-s100...ne-problem.html http://www.s1000rrforum.com/forum/bmw-s100...-hours-old.html http://www.s1000rrforum.com/forum/bmw-s100...e-failures.html http://forums.pelicanparts.com/bmw-high-pe...ox-trouble.html I to podobno Włochy się psują...
  21. Mor

    Nowy na forum Wrocław

    witam wszystkich nowych...
  22. Ja latam obecnie na Liqui Moly. Ceny mam dobre, bo dobry rabat w IC.
  23. Tam chyba raczej lało całą noc i nie miało kiedy wyschnąć, bo drzewa itd...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...