Pewnie, że jest możliwe sprawdzenie mocy po wypadku. Kwestia, że zazwyczaj się "nie chce" albo jest to nieopłacalne. Natomiast tak jak napisał Quadrat - jeśli stanie się coś poważnego i albo stronie oskarżającej albo broniącej będzie zależało na udowadnianiu czegoś, to takie sprawdzenie jest jak najbardziej możliwe. W przypadku spowodowania jakiegoś wypadku śmiertelnego wystarczy, że ktokolwiek zwróci uwagę na taką możliwość i bardzo wysoce prawdopodobne, że będzie to sprawdzane. pozdr. F.