Skocz do zawartości

IZO

Forumowicze
  • Postów

    1991
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Treść opublikowana przez IZO

  1. Temat w sumie jest trochę zawiły, bo ABS w autach są już od dawna. Wydaje mi się że te stosowane w motocyklach musiały zaczerpnąć coś technologii samochodowej, która już coś tam była dopracowana. Bo faktycznie w trochę starszych samochodach zdarzały się systemy które mają jak to ludzie nazywają "ice mode", czyli system głupieje i zamiast hamować to luzuje hamulce mimo pedału w podłodze. Może u ciebie też jest coś takiego w niektórych przypadkach. Albo masz super wyczucie w ręku i hamujesz idealnie na granicy przyczepności, co też jest jak najbardziej możliwe. Całe życie jeździłem i jeżdżę autami bez ABS i w jednym ze swoich aut z sytemem bez problemu da się hamować na granicy aż opony piszczą, ale jeszcze bez aktywowania systemu, dodatkowe wklepanie hamulca już wtedy nic nie wnosi do siły hamowania.
  2. ABS nie służy do skracania drogi hamowania, tylko daje możliwość skręcania jednocześnie hamując na full.
  3. A ja nie rozumiem jak można chcieć nagle od kogoś gwarancje na motocykl, któremu fabryczna gwarancja skończyła się 10 albo 15 lat temu 😄 kupuje się coś za ułamek ceny z salonu a wymagania jak by to było nowe.
  4. Jeśli chodzi o osiągi to masz rację, bo cb500 klepie na przyspieszenie xj600, brat to juz nie raz sprawdził w realu i to samo mówią osiągi na papierze. Ale jeśli chodzi o komfort i kulturę pracy to xj jest zdecydowanie klasę wyżej. Cb to bardzo zgrabny motocykl z dosyć sportową pozycją. Totalnie nie wygodny na dalsze trasy plus silnik generuję zajebiste wibrację i ostro wali w napęd na za niskich obrotach. I te amory z tyłu rodem z mz, jazda nawet we dwóch lekkich jeźdźców powoduje notoryczne dobijanie tyłu na nierównościach. Xj oprócz przyspieszenia robi wszystko lepiej od Cb500
  5. Bo bezpieczna jazda po drodze a szybka po torze to dwie zupełnie inne sprawy. Slick jak już zrobi kilka cykli grzanie-studzenie to potrafi tracić właściwości. Stąd te wysypy używanych, nie zdartych opon. Ale o ile to realnie nas spowalnia to ciężko wyczuć, możliwe ze tylko prosi czują spadek osiągów, sam jestem tego ciekawy.
  6. Mogę wam powiedzieć jako ciekawostkę, bo mam aku li ion z tym że do roweru na 48v, i skubanej przez całą zime napięcie nie spadło nawet o 0.1V
  7. Na czterokołowe lekkie do 500cc trzeba miec kategorie B1
  8. IZO

    Koniec produkcji Audi TT

    Kupiliśmy jakis czas temu TT dla Matki 1 gen. I stwierdzam ze jest to wybitnie nie kobiecy samochód, w ogóle się z nim nie polubiła. Nisko się wsiada, miejsca zero na zakupy, twardy i średnio wygodny, i za mocno zrywa jak turbo wejdzie na boost, Jak to mówi do imprezy w turbo nie ma podejścia hehe. Ale nawet fajnie to chodzi, klepie 6,6 do paczki mierzone dragy i jak na te płytę nawet jakoś się to prowadzi. Ogólnie bardziej przypadł do gustu chłopcom niz dziewczynom hehe.
  9. Jak Misiek pisał o tych 30 autach, to sobie pomyślałem, ciekawe czy Ks opowie swoją historię o wypadzie do knajpy ze swoim pracodawcą 🤣
  10. Moje 125cc sie nie uwlecze na jedynce bez gazu, trzeba troszkę nadłożyć, a mam 2 cylindry i sam jestem lekki. Myślę ze to może być przyczyną, a szarpie bo pewnie komputer walczy żeby silnika nie zadusiło poniżej jałowych, i odpuszcza jak uda mu się je osiągnąć.
  11. Spoko, ja to wszystko rozumiem. Odnosiłem się bardziej to Cafe Ridera który napisał I się zastanowiłem tylko czy z uprawnieniami sumienie już nie męczy 🙂
  12. Po co te uszczypliwości z twojej strony, tym bardziej że chyba sam nie wiesz jak działa układ wtryskowy w tym motocyklu, jeśli ma prawidłowy pomiar ciśnienia paliwa to zakładanie baku raczej nic tu nie zmieni 😉 Komputer też potrafi nie wykrywać żadnych błędów, mimo że czujniki mogą fałszować odczyty. Wtedy już trzeba logować parametry na żywo na pracującym silniku, i umieć znaleźć błędne parametry.
  13. A ja tak jeszcze zapytam, kwit daje jakiś immunitet na zabijanie ? Z kwitem już nie męczy sumienie jak kogoś trącimy ?
  14. Jeśli chodzi o gruzy i wiekowe auta to też jestem zdania że stan faktyczny najważniejszy. Ale jak bym kupował kilku letnie auto za grube siano to bym jednak patrzył na to i wolał bym sztukę z niskim przebiegiem. Raz że do świeżych aut części bywają drogie a wiele podzespołów zabija właśnie przebieg, np. sprzęgło, wtryski, turbina. Dwa że przy tych nowych gównach naprawdę nie wiadomo ile co pojeździ, jednym robi duże przebiegi, innym się rozpie**ala silnik po 150kkm i remonty za grube siano. Jak zawsze, diabeł tkwi w szczegółach i nie da się tak wszystkiego upraszczać do jednego sloganu 😄
  15. Tommo, Killer, Pokażcie że macie jaja także w realu a nie w necie, wbijcie do miśka na melo, pierdolnijcie sobie grabę zakopując tym topór wojenny. Jebniecie kielicha, pogadacie, na chu*a się to tak szarpać, Panowie 😄
  16. Nie był bym przekonany czy linka jest w zestawie, jak ktoś ma pół hektara trawnika, i to jeszcze z mnóstwem rabat to średnio widzę taką wielką szpule w zestawie. Ogólnie jeszcze nie spotkałem ogródka żeby właściciele sami montowali sobie "żuczki", na pewno są tacy majsterkowicze ale to będzie promil. Przeważnie najmuje się firmę która załatwia temat kompleksowo, serwisuje kosiarki po sezonie i przyjeżdża w razie jakichś awarii. Jeśli chodzi o metraż to dostosowuje się wielkość kosiarki do wielkości terenu, jeden robocik odpowiednio duży, potrafi wbrew pozorom obrobić sporo trawnika. Z moich osobistych spostrzeżeń, to trawnik obrabiany przez robota bez dodatkowych zabiegów typu wertykulacja, jest trochę brzydszy niż z tradycyjnej kosiarki 🙂 Jednak ta drobnica co ją kosiarki młócą na bieżąco zalega w trawie i się zbiera i jeśli nie będziemy robić przynajmniej wertykulacji żeby wyczesać to siano z pod spodu, to trawnik sam z siebie szczytem piękna nie będzie 🙂
  17. Jeśli koledze chodzi o jakieś różnice w poszczególnych latach produkcji, to w Vt 125 były tylko kosmetyczne zmiany. Były jakieś drobne zmiany w hamulcach, w okolicach 2003-2004 gaźnik dostał elektryczny podgrzewacz i to prawdopodobnie będzie tyle z różnic po za różnymi malowaniami w poszczególnych latach.
  18. IZO

    omcia (Opel Omega)

    Ok, przyznam sam że mieszanie w to aut z motorsportu jest bezsensu 😉 Ale czy Ople się prowadziły dużo lepiej od Forda to chyba ciężko tak jednoznacznie stwierdzić. Myślę że nie były to jakieś duże różnice na czyjąś korzyść. No i dochodzą też nasze prefernecje, i jednemu bardziej będzie odpowiadać zestrojenie Forda a drugiemu Opla.
  19. IZO

    omcia (Opel Omega)

    Bublewicza Sierra to była A-grupa, czyli mocno ograniczone modyfikacje. Zamysł był taki żeby prywatne zespoły były w stanie startować przy relatywnie niskich kosztach budowy auta.
  20. IZO

    omcia (Opel Omega)

    Rajdówki z lat 60 i początku lat 70 to były praktycznie seryjne wozy z niewielkimi przeróbkami.
  21. Kolega Technick mnie uprzedził bo właśnie chciałem wrzucić ten filmik 🙂 Ten filmik dosadnie udowadnia że nie da się skręcić bez przeciwskrętu, nawet na rowerze przy niskiej prędkości. I jak ktoś teraz tego nie jest w stanie zrozumieć no to trudno, ale już nic nowego nikt nie wymyśli w tym temacie 😉
  22. Szczerze to twój opis sytuacji jest dosyć niejasny 😉 nie wiadomo do końca co oznaczają u ciebie te obroty max, czy to faktycznie koniec obrotomierza czy silnik się "blokuje" na jakiejś wartości i nie daje rady się wkręcić wyżej. Czy może obroty silnika rosną a prędkość stoi w miejscu, czyli objaw ślizgającego się sprzęgła. W ogóle to yz 125 posiada prędkościomierz i obrotomierz ? bo z tego co pamiętam to tam nie ma zegarów.
  23. Może jakaś ostra rzeźba z zębatkami czyli przełożeniem ?
  24. Sorry jeśli uznałeś mój post za podważanie twoich doświadczeń. Nie o to mi chodziło 🙂 chciałem tylko wtrącić swoje 3 grosze 😛
×
×
  • Dodaj nową pozycję...