Szacun dla Wszystkich takich podróżników! I chyba, to powoli będzie przyszłość turystyki motocyklowej. Bo nie sztuką będzie wsiąść na nowego gs czy tigera i zrobić parę tyś km tylko z dolewką oleju . Tu jest to coś, troszkę niepewności czy się dojedzie, czy wróci. Ale po wszystkim jest tylko radość, o złych chwilach się nie pamięta. Trzeba kupić jakiegoś zabytka ...