Macjek

Dolacze sie do tematu o warsztatach. Jak na razie wszystko, w moim moto (olej w lagach, uszczelniacze, synchro gaz, reg. zaworow, hamulce), bylo robione w bradosie i jestem zadowolony. Pytalem o ceny podobnych uslug w innych miejscach (KM, RPM Honda, Toxicmoto) i w zasadzie wiekszych roznic nie ma, a odpowiada mi podejscie Daniela i cierpliwosc w odpowiedziach na upierdliwe pytania;) Z terminami jak na razie tez nie bylo problemow, sprzet stal zawsze gora 1 dzien.

Btw bboolleekk, gdzie serwisujesz swojego horneta?

Wspolczuje twojemu lancuchowi takich dojazdow... Moze dwa tankpady po bokach? :)

Moje maja 8 lat i jak tylko je**na poczta polska przestanie strajkowac to dotra do mnie przewody w oplocie. Tez nie ufam swoim hamulcom, poniewaz jeden z przewodow odchodzacych z trojnika pecznieje, ale takich akcji jak ty nie mialem... Chyba najlepiej, zeby obejrzal to szpec-mechanik;)

Jezdze w tych diadorach i jak na razie sa ok. W deszczu sucho, ale jak jest goraco to wiadomo - pieklo na nogach. Plusem jest latwe zakladanie - dwa rzepy i wsjo. Buty sa w miare wygodne do chodzenia no i marka jakas pewniejsza..

A jak sie maja twoje przewody hamulcowe? Jesli nie byly wymieniane od nowosci to maja prawo juz peczniec.

Jakos szkoda mi moto na sol i piasek na drodze... Ale pewnie bede jezdzil jak dlugo sie bedzie dalo.

Dziekuje za pomoc w podjeciu decyzji, zwlaszcza michoa. Cenne sa zwlaszcza opinie ludzi, ktorzy przerabiali taki temat. Nie sprzedam swojego cc700, najwyzej kupie cos z lepszym ogrzewaniem :biggrin: Pozdro

Potwierdzam, u mnie tak samo

Witam, wiem, ze sa opinie, ze ten silnik, pochodzacy z cbr f2, powinien gwizdac. Ja okreslilbym jego dzwiek jako świergotanie, którego głosnosc/czestotliwosc rosnie wraz ze wzrostem obrotow i objawia sie tylko w zakresie 3000-5500 obr/min, zdecydowanie bardziej intensywnie na rozgrzanym silniku. Czy tak ma byc?

Witam, niedawno przesiadlem sie z samochodu na motocykl i nie wyobrazam sobie, ze w zimie mam spowrotem stanac w korkach, zamkniety w metalowej puszce. Nosze sie z zamiarem sprzedania samochodu i kupna jakiegos skutera 125 (np Zipp Quantum 125). Prosze o wypowiedzi uzytkownikow, ktorzy poruszaja sie jednosladem przez caly rok. Czy jest to wykonalne? Jakie przeszkody napotykacie, jaki stroj stosujecie? Czy ktos dokonal juz podobnego kroku i jest zadowolony/zaluje? pozdr

http://chudzikj.republika.pl/CB400.htm Ze mnie tez zaden znawca, ale dwudziestoletnie motocykle raczej nie sa bezobslugowe.

na przyklad regulator napiecia

A ja sprawilem sobie takie rekawice: http://allegro.pl/item373776411_nitro_ng50..._rozmiar_l.html i zapach po wyjeciu zeń reki robi sie coraz mniej cekawy. Pytanie: czy takie rekawice sie czysci wewnatrz w jakikolwiek sposob czy na chama psikamy antysmrodem do butow? jak sobie radzicie z czyszczeniem skorzanych rekawic?

A ja chetnie bym zobaczyl jak wygladaja te diody u ciebie. Nigdy nie bylem fanem tuningu, ale wydaje mi sie, ze np. 2 male biale diody w odpowiednich miejscach moga dac calkiem ciekawy efekt. pozdr

Moze "nic specjalnego", ale do przemyslenia. Prowadzacy Cordobe mogl spojrzec w lusterko, zobaczyc, ze jest ok i rozpoczac manewr - w tym czasie moto juz bylo na pasie obok. Samochodziarze mysla wolniej, przez co my musimy 2 x bardziej uwazac.

Pas nerkowy to pas nerkowy, nie ma co sie spinac. Idz do jakiegos sklepu motocyklowego i popros o najzwyklejszy pas. Ja mam BF za 40pln i nie narzekam - grzeje i chroni przed wiatrem, a przy tym zaslania tylek jak spodnie zjada ;)

Bo samochod zawsze "jedzie" a motocykl zawsze "pedzi".

Witam, ja rowniez gratuluje zdanej matury i niesamowitej sily woli :icon_rolleyes: Zastanawiam sie czy jest jakis paragraf, ktory zabranialby ci podania numerow blach tego palanta, tak aby inni motonici z wro uwazali.. Pozdrawiam i jeszcze raz RESPECT!

Deszcz moze byc, mialem okazje jechac kilka razy i mozna to przezyc. Nie jestem jednak w stanie jezdzic w deszczu w nocy. Widac 5x mniej, jest zimno, mokro i niebezpiecznie, a do tego swiatla z naprzeciwka oslepiaja 2x bardziej. Absolutnie 0 funu z jazdy.

A tak do tematu: ten peugeot to nie zadne psy tylko rodzinka z relingami na dachu, pewnie baba za kolkiem. I nie zebym najezdzal na baby w samochodach, nie jest to zadna seksistowska uwaga, ale one w 90% NIE POTRAFIA JEZDZIC.

To jest szczyt wszystkiego. Na pewno nie chcieli go zabic, ale idiota za kolkiem nie pomyslal jakie zagrozenie robi stajac w poprzek drogi. Zamierzyli sie do haltowania motocyklistow a tu takie cos. Za debilizm i brak przewidywania nalezy sie lamanie kosci

No i sie stalo, jezdze 1,5 miesiaca i zbyt pewnie poczulem sie w miescie. Zazwyczaj w korku miedzy autami spokojnie pyrkam 10-15km/h. Dzisiaj ruszyli a ja postanowilem zostac miedzy pasami. Niestety kutafon w duzej terenowce zaczal zmieniac bez kierunku albo po prostu zjechal do osi jezdni nie zostawiajac mi kompletnie miejsca. Odbilem sie od niego i wyladowalem na prawym pasie. Na szczescie nie najechalo nic na mnie. Efekt: dodatkowa ryska na dekielku, urwane prawe lusterko, lekko wygieta dzwignia hamulca noznego, zwichniety palec lewej reki i obtarte kolano, a takze wiecej respektu dla ruchu ulicznego i wlasnego braku wyobrazni. Dzieki dla zioma, ktory pomogl mi sie podniesc i przeprowadzil mi moto na przejscie dla pieszych (Kazimierza Wielkiego, Wroclaw). Faki dla buraka, co nie uznaje kierunkow i nie patrzy w lusterka. POzdr

Jakie zabiegi konserwujace stosujecie przy w/w elementach? Czy spryskanie wd40, wytarcie i posmarowanie delikatnie smarem grafitowym bedzie ok? Po deszczu podnozki pasazera albo delikatnie ruszona dzwignia zmiany biegow lubi zaskrzypiec i chcialbym te elementy ladnie zalubrykowac :icon_eek:

Jesli zdecydujesz sie na nakeda, to wez pod uwage jeszcze Suzuki GSX 750 Inazuma. Niezawodna i rownie piekna maszyna.