Macjek

Brak kufra i innych dodatkow tego typu. Czy jest mozliwe, ze to wina n.p. lozysk kol?

A czy moje metody sprawdzenia tylnej opony i tarcz hamulcowych maja jakikolwiek sens?

Mam nadzieje, ze tak. Zaplacilem za to 50pln od kola, wiec zakladam, ze bylo to zrobione profesjonalnie. W kazdym razie jakies tam odwazniki na felgach sa.

są

Witam, wiem, ze tematow na temat trzepotanie kierownicy bylo duzo. Chcialbym tu jednak poruszyc kwestie samodzielnej eliminacji przyczyn tego zjawiska - czyli jak zdiagnozowac chorobe. Objawy u pacjenta sa takie: Podczas przyspieszania od 60 do 100 km/h drgania odczuwalne na kierownicy i podnozkach o wzrastajacech czestotliwosci i intensywnosci. Powyzej 100km/h juz tego nie czuc. Podczas zwalniania ze 100km/h narastajace trzepotanie puszczonej kierownicy osiagajace punkt krytyczny przy 80km/h, potem slabnie i znow wzrasta przy 60km/h. Kierownica nie trzepocze przy predkosci powyzej 100km/h. Zastanawialem sie nad przyczynami tego zjawiska i tak: - opona przednia - jest nowa, wiec niet - lozysko glowki ramy - sprawdzone, ok - krzywo ustawione tylne kolo/zle naciagniety lancuch - naped zmieniony, kolo idealnie prosto, wiec niet. - tylna opona: kupiona uzywana. Chcac sprawdzic, czy to nie jakas nierownosc na oponie spuscilem powietrze do poziomu 1,0 bara i...objawy te same. Pytanie - czy to dobry test na eliminacje przyczyny? - Zwichrowana tarcza hamulca/klocek ocierajacy o tarcze w jednym miejscu: jadac w podanym zakresie predkosci naciskam na hamulec (dodajac gazu, by nie wytracac predkosci) i wibracje nie ustaja. Badalem w ten sposob przedni i tylny hamulec - czy to ma sens? Staram sie wyeliminowac wszystkie mozliwosci zanim oddam motocykl do sprawdzenia geometrii (zakladam, ze sprawdzone zostana rowniez lagi i polki). Prosze o sugestie i wlasne doswiadczenia w temacie. Pozdr

Do sunstarow trzeba doplacic 20pln. Skoro sa drozsze to pewnie lepsze. A ze to tylko 20pln, to chyba nie ma co sie zastanawiac.

Zestaw napedowy sie dociera? Ja zmienilem 350km temu, nic nie huczalo i nie huczy.

Nie chcac zakladac nowego tematu, chcialem podzielic sie pewnym wrazeniem. Do tej pory mialem z tylu zebatke 44, fabryczna jest 42. W zasadzie ucieszylem sie, ze zmieniam naped, bo chcialem miec seryjne przelozenia (obliczanie spalania, predkosci, itp), ale pan scigacz.pl dal dupy i dostalem 41. Moj glod jazdy jest wazniejszy niz ten 1 zab, wiec nowy naped zostal nalozony i bardzo podoba mi sie roznica tych 3 zebow. Moto jakby spokojniejsze, bardziej uladzone a w miescie nie musze tak szybko wrzucac 4 biegu. Ogolnie plus.

No i zamowilem: http://sklep.scigacz.pl/zestaw-napedowy-ho...ar-p-16383.html Mam nadzieje, ze posluzy dlugo.

Lancuch ledwo odchodzil od tylnej zebatki, ale to juz nie ma znaczenia, bo wlasnie kupuje nowy zestaw.

U mnie byly takie same objawy, ktore wyeliminowala wymiana napinacza lancucha rozrzadu. Skoro mowisz, ze napinacz sprawdzony to rzeczywiscie problem.

Dzieki za odpowiedzi - mam wiec nauczke, ze lancuch trzeba czyscic albo czesto i regularnie, albo delkiatnie :crossy: Teraz pozostaje mi wybrac nowy zestaw. Wiem, ze tematow takich bylo wiele, a opinii tyle co uzytkownikow, ale... nie jestem w stanie wydac na naped wiecej niz 500pln. Szybkie pytanie wiec: http://sklep.scigacz.pl/honda-cb600-hornet...64_665_454.html Ktory z tych do w miare spokojnej jazdy solo, zadnego gumowania?

Witam. Dzis postanowilem wczyscic lancuch. Dokladnie wyszorowalem go za pomoca nafty i pedzelka o twardym wlosiu. Kiedy lancuch obeschnal, spryskalem go dokladnie smarem, naciagnalem i chcialem przetoczyc moto w inne miejsce. Zaniepokoilo mnie terkotanie z okolic przedniej zebatki, wiec udalem sie do mechanika. (bardzo ciche terkotanie podczas przetaczania moto slyszalem juz wczesniej, ale to chyba normalne)Okazalo sie, ze na kazdej rolce jest luz a lancuch praktycznie nadaje sie do wymiany, bo zaczal niszczyc zebatki. Zdziwilem sie dosc mocno gdy dowiedzialem sie, ze zbyt dokladnie wyplukalem caly syf z lancucha, ktory pozwalal mu zachowac jako-taka szczelnosc. Zebatki nie wygladaly na zniszczone, do konca regulacji naciagu brakowalo jeszcze duzo. Przejechalem na tym napedzie 8 kkm, nie wiem ile zrobil poprzedni wlasciciel. Jezdzic dalej na tym nie bede, bo nie chce, zeby zerwany lancuch ucial mi noge - moto czeka na nowy naped. Czy ktos spotkal sie wczesniej z taka sytuacja? Czy mam rozumiec, ze zbyt dokladnie i intensywnie czyscilem ten lancuch, a moze po prostu i tak byl zuzyty? Prosze o opinie.

W moim hornecie podobne dzwieki wydawal konczacy sie napinacz lancuszka rozrzadu. Jakosc nagrania kiepska, wiec ciezko stwierdzic czy to jest to samo, poza tym nie jest to chyba usterka charakterystyczna dla banditow.

Mam horneta, wiec silnik ten sam, przebieg dokladnie taki sam. Czasem zdarza sie, ze przy wbijaniu wyzszego biegu nie zaskoczy ten wyzszy, a nizszy sie jeszcze dokladnie nie wypnie, co jest powodem wycia i terkotania, ze az serce boli. Przy kolejnej szybkiej probie bieg sie zapina. Podejrzewam, ze jest to wina brakow w technice (pierwsze moto, 8kkm najechanych). Mozliwe, ze jest to tez konsekwencja zuzytych elementow skrzyni. Prosze o wypowiedz kogos z bardziej doswiadczonych...

Swoja droga to ciekawe, ze motocykle wygladajace na 2 epoki do tylu wciaz sie sprzedaja. Nowiutka ninja wyglada jak 10-letni gpz i jeszcze sa na to chetni. Cena na allegro tez nie za ciekawa: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M671672 To chyba specyfika amerykanskiego rynku, na ktory przeznaczony jest ten motocykl. Aha, nowa 250 wyglada znaaacznie lepiej.

Cos mi sie wydaje, ze nie wchodzi na europejski rynek, poniewaz nie spelnia norma emisji (gazniki?)

W temacie Ninjy 250. Jest taka firma pod Wroclawiem, sprowadzajaca motocykle uzywane z Wloch. Bylem u nich ostatnio sie rozejrzec, a wsrod przywiezionych stoi wlasnie taka Kawa. Z ciekawosci zerknalem na przebieg - 2km, wiec nowka. Popytalem i okazalo sie, ze w finalnej cenie dla klienta firmy jest miejsce na cene salonowa we Wloszech, koszty transportu do PL i marze firmy. Do tego dostajemy nowiutka ninje bez czekania miesiacami, jak to podobno jest salonach. Takie rzeczy panie...

Kask Uvex ps415 - 420pln Rekawice Nitro - 180pln Buty Diadora Bullet - ok 400pln Kurtka Modeka Roma - 690pln Spodnie - jeansy 4sr - 415pln Razem 2105pln

A co to jest ciulost? Puszka-spray z napisem "cockpit cleaner" daje ladny efekt

a moze w dziale przy piwie zrobimy ranking? W temacie - zakladaj to, co producent kazal.

Za niewiele wiecej jest porzadna modeka roma albo x sports, czy jakos tak. Obie te kurtki sa tekstylne, maja wypinane membrany i zbieraja dobre opinie. Jezdze z modelu roma i nawet przy 30 stopniach w miescie czuje na plecach najmniejszy wiaterek, bo 3/4 tej kurtki to przewiewna siatka.

Na 90% jest to regulator napiecia, flagowa usterka cbr. Objawy dokladnie takie, jak podajesz.

Niestety mi rowniez zdarza sie, ze nagle pojawia sie samochod wyprzedzajacy z prawej. Na poczatku rzeczywiscie glupieje, bo co za palant/idiotka wciska sie z prawej, ale chyba jedynym sposobem (jesli mamy miejsce) jest przyspieszyc i zjechac do srodka pasa, zeby nie bylo watpliwosci. Wlasciwie nie wiem czy mozna nazwac ten manewr, wykonywany przez kierowcow wszelkiego pokroju, wyprzedzaniem. Najbardziej lubuja sie w zrownywaniu z motocyklem i tepym patrzeniu przed siebie. Kurwica czasem bierze...

Ja staram sie uwazac na sedany klasy sredniej z antenka od cb-radia. Oczywiscie w ten sposob nie wylapie sie wszystkich, ale wydaje mi sie, ze wiekszosc tych kryptosmerfow tak wlasnie wyglada.