Jac

Moze zle pamietam, dawno na forum nie bylem, ale o ile pamietam to babajaga smigala na duzym fazerze, wiec moze napisz do niej? pzdr, Jac

Czolem, Plan fajny, ale ciut zbyt dlugi dla ludzi ze srodka PL, szczegolnie tych pracujacych, bo musza jeszcze dodac 2 dni na dojazd i powrot z Wiednia. TyYm niemniej chcialoby sie, wiec moze w przyszlym roku. Z braku czasu (rodzina :)) i praca) bedzie troche inaczej u mnie, tj. Wegry - Bosna - Czarnogora (do granicy albanskiej), a nastepnie Cro lajtowo na polnoc i bez zbytniego pospiechu. Calosc to jakies 3,5kkm tak na 10 dni :notworthy: . pozdrawiam i zycze dobrego wyjazdu. Napisz relacje, jak powrocisz (i porob troche fotek) pzdr, Jac

Czolem, Ze starozytnych czasow to bylo jeszcze takie wyjatkowo paskudne zdjecie motocyklisty, ktory jezdzil w otwartym kasku. O ile pamietam to chyba bylo z OZ. Tak czy owak, pomimo ze suka trzyma, ale juz niedlugo pusci, wiec zaczynajmy sezon ostroznie!!! pzdr, Jac

I jeszcze takie zabytki (b. rzadko spotykane w PL) jak Suzuki GS1100 GK. Jac

Ewentualnie jest innym bankiem (no w najgorszym przypadku wlascicielem). NBP nie prowadzi dzialalnosci komercyjnej, wiec stary (to do Sylwestra) przestan pisac takie bzdety :? . Tak swoja droga S., to gdzie dostales pozyczke gotowkowa na 4,50% p.a.? Pytam z niejakim zadziwieniem, bo takiego niskiego kosztu finansowania i to w formie pozyczki to jeszcze nie widzialem, nawet pod hipoteke swojego domu raczej nie sie nie uda :!: pzdr, Jac

Czolem! Zrób tak: 1. skontaktuj się z wlascicielem sprzeta (jezdzacy moto nie jest partnerem do rozmow, ew. w odniesieniu do stanu sprzeta) i zapytaj ile i gdzie ma ten kredyt. Wariant 1 2. Jezeli kwota kredytu jest nizsza niz cena sprzedazy sprzeta, to powiedz sprzedawcy, ze mozesz kupic, ale tylko wtedy, jezeli kwota kredytu zostanie przez Ciebie wplacona bezposrednio do banku finansujacego, zas ten bank, przed wplata wystawi ci promese mowiaca, ze o ile w okreslonym terminie, okreslona kwota (rowna kwocie kredytu) zostanie wpolacona, to bank niezwlocznie (bez zbednej zwloki w tym przypadku oznacza 7 dni kalendarzowych) wystawi zaswiadczenie w trybie art. 95,prawa bankowego, co umozliwi Ci zlozenie stosownego wniosku (o wykreslenie zastawu) w rejestrze zastawow. Bank powinien sie zgodzic, bo to jest absolutnie standardowa procedura. 3. Jak juz bedziesz mial promese, mozesz zawrzec umowe kupna sprzeta, w ktorej zastrzezesz, ze zaplata ceny nastapi łacznie na: i) na wskazany rachunek banku finansujacego w celu splaty kreydtu oraz ii) bezposrednio do rak sprzedawcy (w tej czesci ktora wynika z roznicy ceny sprzedazy i kwoty splacanego kredytu). 4. Majac taka umowe, czekasz na zaswiadczenie z banku sprzedajacego, idziesz do rejestru zastawow (w Wawie przy ul. Barskiej k. Hali Kopinskiej), a potem czekasz na zaswiadczenie o wykresleniu ww. zastawu ustanowionego na bank. 5. W miedzyczasie idziesz do urzedu gminy 9wydz. komunikacji) i rejestrujesz sprzeta, bo zastaw lub jego brak nie stanowi przeszkody dla rejestracji pojazdu. I to tyle. Wariant 2 Jezeli zas kwota kredytu jest wyzsza niz cena sprzedazy, co ustalisz, gdy wlasciciel moto oraz dluznik w jednej osobie pokaze Ci aktualne (np. z przed wczoraj) zaswiadczenie z banku, to albo biezesz ryzyko (BRADZO REALNE), ze pewnego dnia bank przyjdzie po Twoj sprzet w celu uregulowania niesplaconego kredytu, ktory w miedzyczasie mogl urosnac zdziebko, ze wzgledu na niezaplacone oplaty, prowizje, koszty egzekucji, odsetki karne, zwykle i co tam kto lubi. Generalnie jezeli nie sprzedawca nie ma na mysli Wariantu 1 - NIE BIERZ TAKIEGO MOTO!!! Tak czy owak zycze powodzenia w poszukiwaniu sprzeta :lapagora: pzdr

Moje gratulacje, ale mam tylko jedno pytanie, te tarcze z przodu to takie zasniedziale / podrdzewiale, czy troche zjechane po prostu? Tak czy owak, sprezet wyglada ladnie :lapagora: pzdr,

Cos mi sie widzi, ze F650 z '96 za 8,3 kPLN 8O (i to do negocjacji) to raczej malych uszkodzen nie bedzie mial i tylko do kowalskiej roboty sie nadaje, a nie do jezdzenia. http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=29224540 pzdr, Jac PS Tak swoja droga moznaby dodac niewielki dzial pt 'Miny" i jestem pewien, ze szybko by sie rozrosl (niestety).

Troche pomarudze :buttrock:, bo oprocz zdjec to duzo napisane nie jest. Mogliby wiecej zapodac o trasce, spaniu (a nie tylko, ze na trawie albo w hotelu assistance'owym), jakie koszty (orientacyjne), jak dlugo jechali, czy zastowoali wariant rura i na miejscu wylegiwanie, czy tez cos obejzeli. Ja tam jestem ciekaw, bo chociaz bylem tam raz, to jednak jeszcze duuzo jest do obejzenia. No ale moze porawia sie, bo patrzac po datach na zdjeciach to rzeczywiscie 'dopieroco' wrocili. Tym niemniej jedno potwierdzam, w Portugalii ja rowniez spotkalem miychi ludzi, w dodatku mozna sie z nimi dogadac bez problemu po angielsku, wino (moim zdaniem zajebiste) jest niedrogie, a co najwazniesze jest tam 'CZYSTO' w przeciwienstwie do lezacej obok Hiszpanii, gdzie jest brudno (jak na europejskie warunki), ludzie jacys tacy srednio mili i tacy 'dzicy', a najgorsze, ze z malo ktorym dogadasz sie w innym jezyku niz hiszpanskim :buttrock: . pzdr, Jac

Gratulacje z powodu udanego wyjazdu i szczesliwego powrotu. A tak przy okazji ta drobna 'przygoda' z pompiarzem to jednak chyba przypadkowa nie byla, bo o takich przypadkach niestety slyszalem wielokrotnie :buttrock: . No ale to nie powinno nikogo zniechecac do wyjazdow. pzdr, Jac

Wydaje mi sie, ze w wersji XT600 rozrusznik pojawil sie dopiero w '90. Tak wiec, nie watpiac, ze sprzedawany egzemplarz ma rozrusznik, mam watpliwosci czy na pewno pochodzi z '88. Zadzwon do wlasciciela, zapytaj o nr ramy i silnika (maja byc TAKIE SAME, chyba, ze wymieniono ktorys z tych elementow, ale na to powinny byc papiery), a potem sobie sprawdz faktyczny rocznik w Mitsui Motor Polska. pzdr, Jac

No to zadziala jesli nie jest was zbyt wiele/u. Po prostu jezeli jedzie wiecej niz jakies 4 osoby, a w dodatku chca mieszkac w tej samej kwaterze to moze byc klopot zeby cos znalezc sensownego w sezonie (a sierpien w CRO to szczyt sezonu) . Jezeli chodzi o kwatery, a naprawde dokladny internetowy rekonesans ktory robilem przed tegorocznym wyjazdem, wskazal mi, ze ceny kwater to srednio od 10 - 15 E za leb/noc, przy czym czasem uda sie trafic taniej (ale i tak nie mniej niz 8,5E za glowe) plus ew. zwyzka za "krotki pobyt" ;) . Jezeli chodzi o kempingi to ceny jednak sa nizsze o ok. 40 -50% wiec jak ktos nie stoi z kasa bardzo swietnie to warto te opcje rozwazyc. Jezeli chodzi o ceny zarcia, to nie zgodze sie, ze tak jak w PL lub taniej. Powiem tak, jest jak w Wawie lub troche drozej, a jedzenie np. owocow morza w knajpie to ceny "bez sensu". Wiec rzeczywiscie polecam rano targ rybny i samodzielne kuchcikowanie, warto bo swierza ryba na grillu to naprawde jest to 8O plus butla winska (oczywiscie jak nie zamierzacie jezdzic potem motocyklami). Jeszcze wracajac do przewodnikow Pascala - moim zdaniem sa kiepskie i nieaktualne. Pamietam jak w Slovenii szukalem przez dwie godziny campu, ktory jak sie pozniej okazalo juz od 5 lat nie istnieje. Tak wiec dla aosob laknacych wiedzy o CRO i ludziach polecam np.: www.cro.pl pzdr, Jac

No i moje gratulacje. Jak juz pojezdzisz chwile, napisz jak sie sprzecior sprawuje i czy jestes zadowolony z zakupu. "Wyscicgowka" to nie jest, ale do dalszych wypadow (w tym we dwoje) - jak znalazl. Do Nazgula: Policja jezdzi wersjami "S", a kolega kupil "F", wiec to troche inny sprzet. pzdr, Jac

O ile pamietam to wersja F byla wlasnie do 93 (moze do 94, ale chyba nie). Mysle, ze przebieg 90 tys. km. to pryszcz jezeli sprzet nie byl nieludzko katowany, tym bardziej ze te modele maja ugruntowna renome "niezniszczalnych". Pozostaje sprawdzic zawieszenie i lozysk w glowce, bo z racji wielkosci, wagi, dlugosci i w ogole konstrukcji, te motocykle byly cokolwiek "gietkie" w pasie, szczegolnie przy szybszej jezdzie. Podsumowujac, jezeli sprzet przejdzie typowa inspekcje zakupowa (czyt. dokladna ze znajaca sie na rzeczy osoba) to bym bral, szczegolnie ze cena JEST atrakcjna. pzdr, Jac

Raczej zabaw sie w Adama Slodowego i zrob go sobie sam, jak to zostalo opisane jakies 5 (a moze 6) numerow SM temu. Wydawac tyle kasy na firmowke jest kompletnie bez sensu. pzdr, Jac

Bez urazy, ale chyba najlepiej szukac w sklepie zoologicznym 8O :lol: . A tak serio to pewnie w kazdym moto-sklepie, a wiec w Tarborze na Kijowskiej, Moto-Stylu na Targowej, Boldorze na Jagiellonskiej, Yamasze na Polczynskiej, u Uhmy na (Wolczynskiej? nie jestem pewien) w Moto-manii w Starej Milosnej. Wymienilem tylko pare. Polecam Ci lekture (np. w Empiku) np. Dizmara, tam znajdziesz w pyte reklam roznistych 'providerow' moto-elementow, w tym rowniez odziezy, potem wystarczy do nich zadzwonic i upewnic sie, ze cos maja i pojawic sie z kaska. Oczywiscie sa jeszcze moto-bazary, gdzie oferta nie powinna byc gorsza, a prawie na pewno tansza, no i niesmiertelne allegro. pzdr, Jac

Co to jest to EMULE (tzn. wiem co znaczy ten czasownik po angielsku)? Pytam, bo moze maja tam i inne skarby 8O . pzdr, Jac

Ja mam Gazele z '68 i felgi ma chromowane. Jezeli chodzi o nakladke to tez jest w chromie, chociaz raczej nie, ona jest chyba z polerowanego aluminium (mowie chyba, bo mam ja zdjeta i musze spojzec jeszcze raz). Dam znac, jak znajde. :roll: pzdr, Jac

Co do opinii o motocyklach z importu to w zasadzie masz 95% racje. Tym niemniej, w tym przypadku opis wygladal na taki 'bazujacy' na zachodniej prasie i tamtejszych opiniach (chociazby dlatego, ze odnosil sie do przegladu bolaczek modeli z calego okresu produkcji), nie wygladal zas jak opis autorstwa lokalnego uzytkownika sprzeta 'po przejsciach'. pzdr, Jac

Czesc Polazlem wczoraj do swojego 'magicznego schowka' w celu poszukania mat. zrodlowych i poczytania starych SM, bo mi cos ta Twoja kwestia zyc nie dawala :clap: . Niestety w opisie uzywanych ntv znalazlem stwierdzenie, ze przy predkosciach rzedu 60 - 80 km/h dosyc standardowo pojawiaja sie dziwne drgania kierownicy, przez co jak rozumiem autor chcial opisac shimmi. Obawiam sie wiec, ze ten-typ-tak-ma, co wspomnial W-max. Oczywiscie nie znaczy to, ze nie warto skontrolowac stanu poszczegolnych podzespolow. pzdr Jac

Mam watpliwosc czy w przypadu ntv moze to dzialac, innymi slowy, nie wydaje mi sie, zeby geometra przodu powodowala naturalne shimmy, ja przynajmniej nie widzialem amortyzatorow skretu montowanych na tych badz co badz turystycznych sprzetach. 8O pzdr, Jac

Wez tego sprzeta ktory jest w lepszym (i akceptowanym przez Ciebie) stanie technicznym :!: , czyli jak zawsze - NIE JEDZ SAM i nie napalaj sie zbytnio. Uwierz mi okazji w zasadzie nie ma, albo sa tak rzadko spotykane, jakby ich nie bylo. Za dobrego sprzeta zawsze trzeba zaplacic. Jak bedziesz mial jakies watpliwosci, nawet drobne i wlasciciel nie bedzie mogl wyjasnic tego sensownie (czyli nie bedzie wciskal kitu o babciach jezdzacych co niedziele do kosciola i na zakupy do sklepu za rogiem, albo innych bzdetow) to sobie odpusc i sie nie ekscytuj :) . Z roku na rok, co ja gadam, z miesiaca na miesiac jest wiecej sprzetow, wiec na pewno cos znajdzesz. Kupisz pozniej i nie wyladujesz kasy rownej cenie sprzeta, zeby go doprowadzic do stanu, w ktorym odwazysz sie na niego wsiasc. pzdr, Jac PS Kiedys kupilem moto od znajomego ..., teraz z kazdym pojade do mechanika do baaardzo dokladnego sprawdzenia :) .

Sorki, ze spytam, ale na grzyba Ci termometr jest potrzebny :?: No i ten wysokosciomierz tez 8O Chyba nie zamierzasz skakac na motocyklu za Ivanem :). Pytam zupelnie z czystej ciekawosci, bo moze jakies plany masz egzotyczne i sie nie chwalisz na forum. pzdr, Jac

W zasadzie masz racje, ale srednicy raczej latwo nie zmierzysz, bo nie wyliczysz dokladnie (a pomiar jest robiony w mm) srodka kola/okregu. Wiec stosuje sie obwod kola jako parametr, ktorego zmierzenie jest co prawda upierdliwe, ale jak najbardziej mozliwe (najlepiej zrobic kilka pomiarow, dla pewnosci). Warto pamietac, ze jak sie zmieni oponki, pomiar warto powtorzyc, ze wzgledu mozliwa inna wysokosc opon. pzdr, Jac