Skocz do zawartości

michoa

Forumowicze
  • Postów

    13327
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    76

Treść opublikowana przez michoa

  1. gaźnik 2 zawory na cylinder, rozrząd na łańcuszku i żadnego gazu i naprawdę można jechać do sierra leone czy mozambiku :D gaźnik naprawie się prawie zawsze, wolnossący silnik o niskim stopniu sprężania pojedzie na dosłownie wszystkim czy to niskooktanowa benzyna czy ropa czy rozpuszczalnik, rozrząd na łańcuszku jest najlepszym, najtrwalszym i najbardziej odpornym na głupotę sposobem przeniesienia napędu z wału na wałek rozrządu, do tego chłodzenie powietrzem(brak delikatnej chłodnicy, łatwych do uszkodzenia węży które same też mogą sparcieć i zacząć pękać, jeden płyn mniej-jakbyś przegrzał na saharze to o wodę może być ciężko :D, i nic nam nie straszne bo kompletem kluczy z biedronki zrobimy remont generalny na saharze :D z tym sie zgadzam :D
  2. a jak ja mówie że na smoku 3Tb można cuda to nikt nie wierzy :D żeby była ścisłość :D 600, 650r,400, 250 to ,,hardcorowe'' xr które są hard enduro pełną gębą i można na nich cuda i to nie powinno dziwić........250 troche kuleje mocą, ale zawias ma całkiem przyzwoity i jest lekka(mówie o japońskiej 250R bo w krajach ameryki południowej jest klepana xr250 tornado która jest zwykłym ciut zacofanym dualem :D ) , 400 też mocą troszkę odstaje od choćby exc 400 ale generalnie jest niezła, za to 600 i 650r to są pełną gębą wymiatacze wygrywają połowę rajdów open terrain a 650r jest w sumie jednym z najmocniejszych fabrycznie produkowanych singli 4T 600 dla mnie jedzie podobnie jak drz400E czy wr426f trochę inna ch-ka silnika(słabsza góra mocniejszy dół w xr, ale podobno akcesoryjny gaźnik to poprawia ) no a 650r to jest mocniejsza od 520 i przy tym wagę ma przyzwoitą i świetny zawias..... natomiast xr650l to zwykły dual do tego moim zdaniem średnio udany-silnik z dominatora na podciśnieniowym gaźniku palony elektrycznym rozrusznikiem (do któregoś roku była jeszcze kopka później znikneła ) w sumie bardzo ciężkie moto =158kg ,,na mokro'' silnik trochę mulisty (jechałem dominatorem to straszny muł w porównaniu do choćby xr600...) 650l ma z starej 600 podobno ramę i zawias(z tym że rama zmodyfikowana bo 600 miała cienki tylni stelarz a 650l jest dwuosobowa i ma bagażnik) ten zawias nawet by nie był zły ale 600 ważyła 120 na sucho a nie 145.......
  3. zadnego-kupuje samochód w jakim stać mnie na eksploatacje , w przypadku nowego auta ceny części mnie po prostu przerażają (gdzie ja z nowym wyskakuje ostatnio robiliśmy 626 turbodiesel rozrząd same części 600 zł bez pompy wody , do tico 100 zł z paskiem boscha i pompą wody) nie kupie samochodu w którym byle pierdoła kosztuje jedną moją wypłatę....... ale mamy wolny rynek zmien pana kazia bo widocznie jest drogi :D ja swoje auto naprawiam sam-są wyjątki np regulacji gaźnika nie zrobię w garażu ale generalnie nie ufam kaziom czy stasiom :D masz jakąś notatkę kiedy ostatnio był robiony ?? czy komplet z napinaczem czy tylko pasek ?? kivi ma rację-nie żartuj z rozrządem bo będziesz płakał..........
  4. oldschoolowy quad z lat 80-mało tego.... silnik z grubsza jak w klr 250.... ja bym dołożył 1-2k i kupił blastera (wygląda jak zabawka ale zap***la niemiłośiernie tylko spalanie-2T...)albo poszukał trx 300/400.....
  5. wybacz waść ale trochę sie mylisz :D ja 3 lata latałem, ze względu na brak prawka i koszty utrzymania na dualowych 80 2T i idzie sporo porzeźbić :D dt 80 miałem zablokowaną na modul kręciła się do 7,5 tys obr czyli ledwie w rezonans wchodziła a i tak dało radę się wyszaleć a miałem gabaryty dorosłego człowieka (powiedziałbym że przy kości sporo :D ) odpowiednie przełożenia, opony i technika i można pojeździć :D
  6. nie ma reguły-nieraz się kasują nieraz zwiększają......kumpel miał xt 600 to w 3 światy raz się luz zwiększał raz zmniejszał .....ja w chińskim skuterze mam to samo regulacja co 1000km i raz mniejszy raz wiekszy czasem się wcale nie zmieni........... w xr narazie regulowałem raz.......
  7. no ładnie aż dziwne że chodziła :D moja miała na lewym wydechowym 0.6 mm i też chodziła tylko czasami jej się zgasło :D pilnuj tych luzów zaworowych co 1000km, i zapamiętaj że zawsze po kupnie sie sprawdza..
  8. na wszystkie pytania masz odpowiedzi wystarczy poszukać niektóre pytania zadajesz skrajnie durne np pytasz jakie opony kupic jak nie masz jeszcze motocykla i nie wiesz jakie koła bedziesz miał :D pozatym chyba logiczne jest że na koło 18 nie kupuje się opon o rozmiarze 16 bo musiałbyś wymienić koło :D stary ulituj się i poszukaj to co pytasz to są totalnie absolutne podstawy :D
  9. u mnie benzyna 4gr w góre diesel narazie bez zmian (5.59 stacja intermache) najlepszy był 1.3 na gaźniku webera- napierda**cz jakich mało :D rozrząd na łancuszku i na papierze miał prawie tyle samo co 1.6 mocy no i 2.0 156KM -zegary jak w nieustraszonym i pocisk nie auto , koleżanka miał, bez gazu nie było na niego mocnych -jedno z nielicznych aut większych od 1.0 jaki mi się podobało :D mocny fajny wygląd (3 drzwiowy) i bezawaryjny tylko oc powalało na kolana...
  10. ooo czyżby u was zawitał terror moherów i policja wyposażona w quady i terenówki :D ?? teraz rozumiesz dlaczego michoa ma za wszelką cenę parcie na cichy wydech :D u mnie w crm rok wytrzymało...... ja miałem tak: plastikowa obudowa(jakaś dziwna wyglądała jak fabryczny wydech ale który motocykl ma wydech z plastiku :D ??) w środku zagięty ,,mniej więcej w rulon'' kawałek aluminowej blachy ,,dziurkowanej'' i między tą ,,rurką'' a plastikową obudową napchane na chama wełny mineralnej-całość szczelnie zamknięta tylko wlot i wylot spadku mocy nie zauważyłem(jak ją kupiłem miała samą tą plastikową rurkę pustą w środku) a huku 60% mniej.... rok miałem crm i rok było ok(modyfikacje zrobiłem praktycznie zaraz po kupnie) musisz przetestować-kumpel w cz cross też tak wygłuszał wydech i twierdził że bardzo osłabła po tym wygłuszeniu mnie osobiście nie chce sie wierzyć pewno coś spitolił albo dał bardzo wąską (małe fi) rurkę w środek tłumika i dławiło wylot spalin...rurkę w środek (nie wiem czy exc ma fabrycznie taką z ,,siatką'' w środku) dajesz takiej średnicy jak jest końcówka wydechu albo rura wchodząca do wydechu nigdy węzszą, możesz dać ciut szerszą ale im mniej wełny napchasz tym mniejszy efekt tłumiacy będzie...
  11. troszkę sie myślisz że tak delikatnie ujmę-piszesz bzdury:D poi pierwsze TW ma balonowe koła i rozmiar 140/80 jest całkiem realny na przodzie (tył ma 180 seryjnie ) po 2 jak założyłeś szerszą to oczekiwałbym spadku prędkości-lepsza przyczepność, ale i większe opory toczenia, w TW która ma pewno w okolicach 10KM, będzie to odczuwalne........jak chcesz żeby vmax wrócił musisz założyć węższą oponę z powrotem... przy podawaniu rozmiaru typu 140/80 pierwsze to szerokość a nie wysokość opony....
  12. nie chce mi sie wierzyć że istnieją akumulatory o pojemności powiedzmy 50Ah które można całe życie ładować prądem 100A czy 50A (czas ładowania 0.5-1h) i do tego są żywotne :D zwykłego kwasowca można też ładować prądem 1/2 pojemności ale kilka takich ładowań i przyjdzie kres jego żywota..... pozatym no właśnie-zima... ja np latem nie potrzebuje auta-mam kibel który pali 3/100, auta potrzebuje zimą i w bardzo brzydką pogode i nie mam ochoty nie spać niczym z starym dieslem czy rano ,,zapali'' -przecież nie będę dźwigał baterii 30kg akumulatorów do domu a mieszkam w bloku więc do garażu też nie wstawię...... narazie jestem delikatnie na NIE chociaż paliwo znowu 5gr w góre :(
  13. enduro to nie tylko światła i papiery ale też inna skrzynia biegów inny zawias, inna ch-ka silnika-to robi spore znaczenie mnie crossówka do lasu nigdy nie leżała -jechałem yz426f i owszem bardzo agresywne moto, lekkie jak piórko, ale dół jak na 4T bardzo słaby, dziwnie zestopniowana skrzynia, zawias twardy jak kamień kwestia czy latasz więcej po torze czy szeroko pojęte enduro..........jak 50/50 to wydaje mi się że od biedy lepiej latać hard enduro po torze niż crossówka po lesie ale to tylko moja opinia.....
  14. wymiana całego statora+montaż regulatora napięcia , przełaczników na kierownicy do świateł, cichszy wydech, osłona łańcucha, kierunkowskazy, wyłaczniki stopu w przednim hamulcu i tylnim, oczywiście obie lampy z homologacją tylnia z podświetleniem tablicy koniecznie nie wiem czy prędkościomierz nie jest obowiązkowy i chyba wszystko pozatym pozostaje problem natury prawnej-masz jakiekolwiek papiery na nią ??zarejestrowac pojazd niezarejestrowany a używany można w sumie tylko, na SAMA lub jako import jednostkowy lub zabytek.....na import jednostkowy musisz miec wszystkie papiery z sprowadzenia cła, i tym podobne bzdety i wtedy przegląd i rejestracja a na SAMa raczej fabrycznego pojazdu nie zarejestrujesz...na zabytek też się nie łapie...
  15. na dzień dzisiejszy nie jestem w stanie podać-technika się rozwija.... nie chce mi się teraz szukać ale w histori techniki była masa wynalazków które w których pokładali wiarę na przyszłość a dziś nikt nie wie co to było :D np choćby holzgas-gaz drzewny w trakcie 2 wojny światowej masa ciągników na tym jeździła, w Polsce chyba jeszcze w latach 50były ciągniki na gaz drzewny... niby super paliwo bo drewna było i w sumie jest pod dostatkiem( no ale sam generator był wielki, ciężki, musiał pracować długo żeby się opłaciło (bo ,,uruchamianie'' a bardziej rozpalanie było bardzo uciążliwe i wymagało sporo czasu) to też może być paliwo przyszłości-przynajmniej do stacjonarnych silników spalinowych np generatorów prądotwórczych sprężarek....u mnie kumpel miał agregat prądotwórczy na holzgas własnej produkcji (generator gazu+jakiś mały silnik 4T chyba z zagęszczarki do gruntu+prądnica i elektronika)to koszt wytworzenia 1kwh prądu był dosyć zbliżony do tego co jest z sieci , czego nie można powiedzieć o tradycyjnym benzynowym agregacie pradotwórczym z którego koszt wytworzenia 1kwh prądu jest bardzo wysoki i korzysta się z nich tylko wtedy kiedy naprawdę nie ma dostępu do sieci....fakt że całe urządzenie było wielkie kłopotliwe w uruchomieniu, hałaśliwe itp no ale tanie w eksploatacji..... po 2 metan nie jest paliwem ,,utopijnym'' jego produkcja jest bardzo prosta (w sumie sam sie produkuje :D ) tylko nie wiem jak ma się kwestia magazynowania, sprężania itp bo jestem cienki z chemi :D ale myśle że jest bardziej paliwem przyszłości niż wodór którego jeszcze długo nie opanują :D ropę też importujemy, więc rzepak itp też można by importować......nie wiem jakie ma wymagania glebowe i gdzie może rosnąc musiałbym zgłębić temat....... pojazdy elektryczne mamy już na rynku od kilkunastu lat jak dobrze kojarze i narazie mają albo zaporowe ceny albo mierne osiągi albo jedno i drugie i naprawdę nic nie zapowiada żeby w ciągu 20-30 lat coś się zmieniło chociaż technika się rozwija więc kto wie :D.... ja patrząc przez pryzmat cen paliw w PL myślałem nad hulajnogą elektryczną do jazdy po mieście ale jakoś strasznie obciachowo wyglądają i cenowo też szału nie ma :D chociaż cały czas się zastanawiam w sumie :D pozatym nikt nie wie na ile styknie ropy-bo sporo złóż jest jeszcze nie odkrytych....jest sporo złóż z których nie opłaca się wydobywać.....coś mi się obiło o uszy że polscy naukowcy opracowali sposób uzyskiwania ropy z butelek plastikowych........ nie wiem np jaki jest koszt wydestylowania litra bimbru z kartofli :D był już golf 2 na etanol i podobno silnik benzynowy wymaga niewielkich przeróbek żeby na tym paliwie pracować....... pewne jest że dopóki ropa jest i jest opec to nie ma co liczyć na jakikolwiek paliwo alternatywne.......
  16. teraz doczytałem dopiero że nie sprawdziłeś luzu zaworowego-sprawdź go obstawiam że będzie za duży....metaliczne pukanie/cykanie ze zwiększająca się częstotliwością z głowicy to najczęściej zawory(zbyt duży luz) zobacz je a jak luzy będa w normie to będziemy dumać dalej... z tym autodeko też słyszałem różne info że się wieszają itp, z drugiej strony podobno autodeko znacznie minimalizuje ryzyko odbicia kopniaka, a skutki odbicia kopniaka moga być tragiczne dla silnika (kumpel z innego forum kiedyś eksperymentował z różnymi zapłonami do starego kx500 to jak mu starter odbił to wyszczerbiło cały tryb i połamało pokrywę :D ) więc narazie tego nie wywalałem jak będe miał pewność że szwankuje to pomyśle...
  17. jest parę aut hybrydowych czyli napęd jak w lokomotywie-silnik spalinowy napędza prądnice która generuje prąd dla silnika elektrycznego taki sposób napędu ma ogrom plusów -nie wozimy ciężkich, mało wydajnych i drogich akumulatorów zajmujących miejsce , silnik spalinowy pracuje w zasadzie ze stała prędkością(z niewielkimi zmianami) przez co pali duuuuuuuuużo mniej niż normalnie sprzegnięty z kołami przez skrzynię biegów i sprzęgło cierne, no i nie ma sprzęgła które się zużywa i też generuje straty mocy przy ruszaniu (silnik elektryczny odpowiednio sterowany ma niesamowity moment obrotowy i jest w stanie pracować w bardzo szerokim zakresie prędkości obrotowej więc nie potrzebuje skrzyni biegów i sprzęgła) pojazd można zatankować wszędzie..no ale ekoświrów to rozwiązanie nie usatysfakcjonuje bo nadal jest silnik spalinowy :D bzdura :D jest cała masa paliw alternatywnych do zwykłego silnika spalinowego tylko blokowanych przez lobby paliwowe choćby z naszego podwyrka-olej słonecznikowy do diesla :D , do benzyniaka są pochodne alkoholu, i metan niczym w mad maxie, cały czas męczą jeszcze temat wodoru choć ze względu na problem z magazynowaniem i wybuchowością narazie nie ma co się spodziewać szału.... hindusi budują motocykle na sprężone powietrze-narazie napęd nieefektywny ale prace trwają.....z pierwszych samochodów, posiadacze koni i dorożek też się śmiali :D ja to przyszłośc widze a alternatywnym paliwie i silniku spalinowym...
  18. chyba lc4 w ,,cywilnej'' wersji bym wziął-lepsza opcja od drz400SM
  19. najlepiej to trzeba by go wyjąć i zmierzyć długość i w service manualu powinien być info ile ma mieć... coś jeszcze oprócz tego pukania się z nią dzieje ??dymi, pali olej ?? takie coś często zdarza się w chińskich skuterach, ale nie wydaje mi się żeby honda stosowała tak niskiej jakości materiały.......jeśli nie jest droga możesz ją profilaktycznie wymienić ale zapewne jest droga i trudna do dostania..... aaa i moje pytanie czy w starej 600 jeśli mamy doczynienia z taką sytuacją że : kopne 2 razy na ręcznym odprężniku, puszcze ręczny niby odskoczy(przynajmniej dźwigienka z zewnątrz ) a i tak nieraz mogę 5 czy 8 razy ,,kopnać'' jakby nie było sprężania (starter idzie luźno ) to znaczy że którys dekompresator się przywiesza (ręczny albo auto) ?? wkurza to w paleniu zimnej bo nieraz kopne 2 czy 3 razy na ręcznym puszcze dźwignie, niby odbije a tu kopie i kopie i nie moge GMP znaleźć zero oporu na starterze i tak czy 5 czy 10 kopów a tu nic zero oporu... japierdziele dziś to zapłakałem za rozrusznikiem elektrycznym, myślałem że zejde z tego świata, ciemno przed oczami, plecy mokre mimo bielizny termoaktywnej, chyba z 1.5h rąbałem zanim okazała chęci do współpracy :D fakt że chyba z 1.5 miecha stała no i niby zrekompensowała mi to w lesie chociaż po głebokim kopnym mokrym śniegu(w lesie z dobre 30-40cm miejscami leży mimo że od 2 dni trwa odwilż a dziś było +7) bez kolców nie ma jazdy :D
  20. na 100% nie masz wossnera ani vertexa :D wossnery i vertexy mają nabity kod literowo cyfrowy który sobie wklepujesz w google i już znasz rozmiar... albo masz chiński nominał(meteor/namura być może ) albo nominał hondy (mało prawdopodobne) u mnie max 10 zł ale to zależy od miejsca........patrz na ręce jak ktoś ci mierzy żeby ci suwmiarką nie zmierzył :D cylinder średnicówką (wyszukaj sobie jak wygląda) a tłok mikrometrem...
  21. skąd masz 100% pewnosci ?? ja pamiętam że sprzęty pokroju dt125 odpalało się na zapych właśnie jak sie zalały.....tymbardziej w crossówce gdzie masz bardzo duże dysze i ogromną dawkę paliwa....
  22. jest taka możliwość jeśli w dowodzie jest adnotacja że karty nie wydano to śpisz spokojnie, jeżeli natomiast jest podany numer karty to jak właściciel ci jej nie wyda to nie przerejestrujesz... wtedy żeby to wyprostować musi to zrobić właściciel..... karty pojazdu nie wydaje się np dla pojazdów kupionych w kraju (ja w aucie mam w dowodzie adnotacje karty nie wydano i było kupione w polskim salonie w 98 roku ) nie wiem czemu ale na allegro moto z papierami są z reguły 1-2kpln droższe od tych bez.........pozatym prawie enduraki zawsze są droższe od crossówek... w sumie jeśli sprzedaje handlarz to papiery sporo kosztują-160 chyba zwolnienie z podatku, ok 80-90 zł tłumaczenia, przegląd ok 150 zł, rejestracja chyba też (i nie wiem czy nie ma jakies debilnie wysokiej opłaty za wydanie karty pojazdu) no i pierwsze oc też trzeba wykupić w sumie ok 700 zł zakładając że za kartę pojazdu nic nie placisz....
  23. Uploaded with ImageShack.us tak było w łódzkim na poczatku zimy i tak jest teraz :D nie latałem tylko w te kosmiczne mrozy -mimo że było sucho....... po pierwsze główna frajdą zima jest śnieg, a jak go nie ma to po co pizgać :D ?? tymbardziej że u mnie mimo 20-paru wiosen na karku powoli odzywają się kolana-nieciekawie :D
  24. napęd 4x4.... a ja mam skrzywienie po miłości do 2T (która nadal trwa tylko ceny paliwa ją chwilowo uspiły :( ) że uwielbiam wycie benzyniaka na wysokich obrotach :D klekotanie kojarzy mi się z traktorem albo ciężarówką :D
  25. po mojemu na chłopski rozum wróżąc z fusów czysto teoretycznie jeśli silnik ma zakres obrotów użytecznych 500-1000obr/min to przekładając na prędkość można jechać tym czymś 10km/h lub 12km/h reasumując-to coś nie jest elastyczne i często trzeba wahlować biegami.... natomiast gdyby istniał silnik mając zakres obrotów użytecznych od 500 do 15tys obr/min to nie potrzebowałby skrzyni biegów(albo 2 czy 3 biegową) bo mógłbyś jechać 5km/h i 80km/h bez zmiany przełożenia i byłby to bardzo elastyczny silnik.... reasumując moje wyliczenia nie są takie durne..........im większy zakres obrotów użytecznych tym mniej wahlujesz biegami proste....a tym przyjemniej się wtedy śmiga po mieście i łatwiej o oszczędna jazdę... mając zakres obrotów użytecznych 1000obr i chcąc jechać oszczędnie nieustannie wahlujesz biegami żeby trzymać silnik w tym wąskim zakresie.....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...