Skocz do zawartości

michoa

Forumowicze
  • Postów

    13327
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    76

Treść opublikowana przez michoa

  1. albo dt 125......na pierwsze moto styka a jak wdepniesz w gówno to koszta remontu cie nie zabiją, pozatym dt ma mniej słabych punktów i jest bardziej bezobsługowa... są jeszcze xl/xt 350
  2. są kity homologacyjne do crossówek zawierające światła, migacze, inny stator itp itd dlatego są czasem crossówki z światłami i zarejestrowane....u nas w Pl takie kity są w zasadzie nie do dostania ale w USa jest tego pełno..... w crf450x jest sporo zmian względem crf450r-cała elektryka łacznie z akumulatorem, silnik ma inny wałek rozrządu nawet chyba skrzynia jest innaczej zestopniowana, wtrysk i mapy zapłonu inne..... wr426f a yz426f zupełnie innaczej się lata(skoro ja wiejski kaskader to odczuwam to musi tak być :D ), nawet jakbym mieszkał na wsi miał mało kasy i nie potrzebowałbym papierów to wolałbym exc/wr bez kwita niż sx/yz no ale co kto woli
  3. dzięki ........na allegro są tylko z blaszanym dekielkiem :D gaźnik cały kosztuje w granicach 100 zł więc jeszcze jutro potrace czas i podłubię w tym :D
  4. exc 520 cytuje:Należy unikać wcześniejszych modeli, z EXC 520 na czele. To wozy drabiniaste z dalekimi o współczesnych właściwościami jezdnymi. dla amatora exc 520 jest zły ?? nie no ja wymiękam :D jak można pisać o enduro dla amatora i pominąć serie XR :D ??toż jakiś analfabetyzm :D na koniec padają dr350 i dt125........w całym artykule nie ma ani słowa o xr250 xr 400 czy xr600 czy xr650R a każda z nich jest do kupienia w tej kasie (650r trzeba dobrze szukać ale da się) o ile 600 ma może trochę zawieszenie i geometrię nie z tej epoki, tak generalnie uważam że jest i tak najlepszą propozycją dla amatora a już napewno lepszą niż dr350 który kosztuje w zasadzie tą samą kasę :D co ,,ma w sobie'' dr350 ?? zawias z mtxa, moc dt125 a w razie awari remont kosztuje jak xr(tłok czy korba są w zasadzie groszowo tańsze ), nie mówiąc o słynnych problemach z głowicami.........nigdy nie rozumiałem fenomenu tego moto w Pl :D jeszcze od biedy fajna jest wersja N ale je w Polsce można policzyć na palcach jednej ręki a jak już jakiś się na allegro pojawi to cenowo prawie jak xr400 stoja... to samo co dr350S oferuje xt350 czy xl350 a można je kupic za połowę tego co dr, nie mówiąc że honda ma mechaniczny gaźnik dający więcej wrażeń, a yamaha ma dużo trwalszą jednostkę napędową od dr, sporadycznie za 4-4.5k można wyrwać TT350 która ma lekko podkręcony silnik xteka sporo lepszy zawias od dr350s i wagę niższą niż xr400..... dt 125 jest bezapelacyjnie najtańszym w eksploatacji endurakiem na którym dorosła osoba o słusznej wadze może się wyszaleć mimo że w ciężkim terenie pali sporo więcej niż xr600 i w zasadzie podobnie co 650r przy weekendowym odchamianiu się (10-12l/100km )........ale jak już dt to są też sporo lepsze propozycje jakieś crm kdxy etc... xr400 to taki exc 200 dla ubogich, lekkie zwrotne świetny kompromis między enduro do trudnego terenu a naparzaniem po szutrach, bardzo poszukiwany motocykl do kupienia w dobrym stanie za 10k a w artykule ani słowa....serwisu przy tych wszystkich exc czy wr to w xr jest po prostu zero :D o lc4 nie ma ani słowa......a chyba powinno być ?? Kupienie hard enduro do 10 000 zł to, nie da się ukryć, wyzwanie eee :D xr600 czy 400 za 10tys zł to będzie miała wszystko tuningowe łącznie z korkiem wlewu paliwa i będzie w bardzo dobrym stanie tylko że u nas w PL to jest ciężki chłodzony powietrzem dual sport, nie ma znaczka KTM zawiasu pds ups white power i ogólnie jest lipna :D
  5. witam po 3 tygodniach walki ręce mi opadły i liczę na waszą pomoc :D Więc po kolei : zrobiłem że tak powiem zimowy remont skutera: łańcuszek rozrządu, rolki wariatora, wariator, dotarcie zaworów nowe uszczelniacze zaworowe. Dzwonił mi łańcuszek rozrządu, i przy okazji wymieniłem parę innych rzeczy(pokrywa, naprawiłem kopniak ) i teraz tak : -skuter nie odpala z rozrusznika elektrycznego , może kręcić jak wściekły nawet na akumulatorze samochodowym a i tak nie zapali...oczywiście rozrusznik kręci szybko i kręci wałem....to mnie wkurza ale to nie jest główny problem -z kopniaka pali zimny ,,na dotyk'' natomiast ciepłego trzeba parę razy kopnąć z lekko uchyloną manetką gazu i odrazu po odpaleniu przegazować żeby chodził -GŁóWNY PROBLEM: skuter dusi sie po dodaniu gazu przy ruszaniu, nieraz podusi się porzędzi i jakoś ruszy z straszliwą zwłoka po czym normalnie przyśpiesza i osiąga swój vmax 60km/h, ale najczęściej jak postoi więcej niż 5sek na wolnych obrotach to gaśnie po dodaniu gazu i to mnie doprowadza do rozpaczy bo po mieście nie da się jeździć :( żeby nie gasł przy ruszaniu trzeba zawsze stojąc ,,gazować gazem'' i blokować go nogami żeby nie odjechał wtedy normalnie ruszy..... -w trasie normalnie jedzie jak już uda się ruszyć normalnie reaguje na gaz nie przerywa nie szarpie... teraz co ja zrobiłem/gdzie szukałem -rozrząd złożony prawidłowo, luz zaworowy ssący 0.05, wydechowy 0.1 -oleju nie bierze olej 10w40 ilość prawidłowa -filtr powietrza nowy czysty -świeca nowa ngk -świeca po trasie ok 30km trasy z vmaxem jest mocno czarna sucha -minimalnie pomaga ustawienie bardzo wysokich obrotów jałowych takich przy których skuter praktycznie jedzie bez gazu, wtedy przy ruszaniu nie gaśnie prawie nigdy ale i tak się dusi..... -paliwo do gaźnika dochodzi (odpiąłem wężyk po odpaleniu i leci normalnie szybko bez przerw po zgaszeniu przestaje czyli kranik podciśnieniowy działa prawidłowo ??) -odpiąłem podciśnienieniowy wężyk od kranika i zatkałem otwór to było jeszcze gorzej.... -króciec ssący szczelny -psikałem dezodorantami i żadnych zmian obrotów -w gaźniku membrana cała, przepustnica nie uszkodzony nic nie przestawiałem w stosunku do tego jak było przed remontem kiedy normalnie jeździł (na gaźniku pisze PD18j wygląda jak podciśnieniowy z pompką przyśpieszacza) -elektrossanie odłączyłem(wyciągałem ten elektrozawór i podpinałem pod akumulator to nic się nie działa -wychodzi więc że jest uszkodzony ??) -myślałem że problem leży w napędzie (coś źle złożyłem etc ) ale odpechnięcie się nogami przy ruszaniu niewiele pomaga-nie zgaśnie ale dusi się i tak jakieś sugestie pomysły ?? z góry dzięki za pomoc-ja już nie mam pomysłów a on ze swoim spalaniem 2.5/100 w obecne pogody by był świetnym zastępca roweru i samochodu :D
  6. xr600 jest bulletproof -tested by chuck norris :D a tak na serio to jak kupisz coś co nie dymi, nie hałasuje silnik to zapewne jeszcze twoje dzieci bedą na tym jeździć bez remontu silnika....... roczniki 85-92 są 2kg lżejsze od tych po lifcie :D ja kupiłem totalnego złoma za śmieszna kasę od kiedy go kupiłem zmieniłem olej z filtrem i sprawdziłem zawory i założyłem filtr powietrza (którego nie było a moto latało po piachu :D ) pozatym nawet jej nie umyłem oprócz tego że chla litr oleju na 100km i trzeba dolewać co wyjazd, kopci niemiłosiernie i pluje niespalonym olejem z wydechu (kumpel raz stał za nią i teraz ma kurtke w ciapki do konca życia :D )to nie miałem żadnej awari zawsze wracam do domu, manetę do oporu daję sporadycznie nawet na płaskim bo dla mnie jest bardzo mocna i mną poniewiera :D jakbyś zaliczył mine to na remont trzeba liczyć +/- 2tys na silnik i na to właśnie zbieram :D
  7. jak nie pali to 1000zł to drogo..........jak silnik będzie kompletne zwłoki (a tak zapewne będzie) to same części cie wyjdą z 1000, a za 2500 kupisz już jakieś 50 jeżdżące może do paru poprawek i z kwitem...... u mnie znajomy rok temu sprzedał crm 75 bez blokad zarejestrowane jako motocykl za 1800 zł i w sumie nic nie było do poprawek a moto sporo lepsze od dt80 czy mtx80.......
  8. dlaczego ?? to jest silnik konstrukcyjnie z lat 70, ja bym raczej nie ryzykował z zalaniem syntetyka bo po prostu go ten silnik wypije w moment tylko albo pół albo mineralny..... o wiele nowocześniejsza xt600 ma zalecany w specyfikacji mineralny 20w40 i bardzo dobrze sie na tym oleju sprawuje.... chińskie skutery bazujące na hondzie dax latają na mineralnym 20w40 a to jest silnik z podobnej epoki i podobny konstrukcyjnie.... nie wiem czemu ludzie mają jakieś cisnienie na syntetyczny olej-jest droższy a w silniku do niego nie przystosowanym tylko pogorszy sprawę.....
  9. wał urwie się przy próbie odpalenia nie mówiąc o tym co będzie dalej :D
  10. 650C nie nadaje się nawet na żwirownie bo utonie w tym piachu -gotowy do jazdy jest chyba cięższy niż xt600 3TB.....ja przesiadłem sie z xt600 na xr bo xt jest za cięzka do żwirowni .....generalnie 650c to jest taka nowocześniejsza xt600 3TB -ciężkie bez zawiasu , mułowate raczej na szosę....
  11. na mechanicznym gaźniku tak na seryjnym podciśnieniowym jest strasznie nudny..........tak czy srak jest słabszy niż xr600 ale na mechaniczym gaźniku chociaż coś sie dzieje bo na podciśnieniowym to usnąc w siodle można jak na xt :D klx650r jest fajny ale egzotyczne moto (nie C z elektrycznym rozrusznikiem tylko R bez zegarów , z atrapą lampy z skróconym stelarzem, palony kopniakiem i zawias USD z przodu) jest dosyć ciężki jak na harda ale idzie jak lc4 620 i sporo lepiej od seryjnej xr600 i w sumie jest szansa czasem za 5-6 tys takiego upolować, ból że moto skomplikowane, bardzo ,,zbity'' trudny w serwisie silnik z kiepskim dostępem do części w PL mnie drażni ch-ka silnika , jadowita góra słaby dół i zestopniowanie skrzyni, żeby cr250 wykorzystać trzeba być pro riderem nie bać się zap***ać a w xr nie :D nawet na kole lepiej sie lata xr bo masz lepszą kontrole, można stawiać z bardzo niskich obrotów przy niskiej prędkości i samym gazem i nie wystrzeli ci z pod dupy nagle :D nie wiem może ja jeździłem wrakiem ale cr250 dużo łatwiej zadusić na podjeździe, atakując wolno a xr generalnie na 1 biegu bardzo ciężko zadusić pod małe podjazdy to na wolnych obrotach bez gazu podjeżdża taki traktor :D i nawet jak już prawie się zadusiła i szarpie to po otwarciu manety masz moc bez strzału ze sprzęgła a w cr250 nie.....
  12. widze że nadal nie rozumiesz :D nie ma spokojnego crossa.........crossy są mocne dzikie i mocno kosztują i tyle i nie ważne czy 2 T czy 4T czy ćwiara czy seta czy 4.5 cokolwiek nie kupisz koszta utrzymania są kosmiczne i ciągle dłubiesz bo olej wymienia się co kilkanaście mth i tak samo reguluje zawory więc nigdy to nie będzie tani motocykl w utrzymaniu jak już bardzo cie bolą koszta ,,papierów'' w enduro to kup bez papierów, albo opłacaj tylko OC, albo wyrejestruj, chociaż dla mnie to bzdura bo jak pisał JKD koszta papierów w skali roku są śmieszne (rejestracja kosztuje 120 ale robisz to raz, przeglądu od biedy możesz nie robić w razie kontroli 50 zł mandat albo wcale, no i oc z 150 zł ) za te powiedzmy 200 zł rocznie masz komfort psychiczny możliwość dojechania wszedzie na kołach (bo prawko A zapewne masz).... w crossówce samego oleju przerobisz za więcej niż 200 zł (nie wiem czy service manual nie zaleca np do crf450 syntetyka ?? ) nie mówiąc o innych kosztach...... pozatym różnica enduro/cross to nie tylko światła papiery i koszta utrzymania to także charakterystyka silnika zawias itp.....nawet w motocyklach typu exc/sx gdzie w zasadzie jest ten sam silnik i rama różnice są do odczucia przez amatora a np różnica xr vs cr to jest po prostu przepaść i wcale niekoniecznie na korzyść cr.........ja w moje tereny nie zamieniłbym xr600 za cr250 w życiu :D
  13. zapłonu w tym motocyklu nie da się regulować, jak wali w wydech to mogą być źle ustawione zawory
  14. 6. jest jeszcze kdx 125 lub 200 -też mocy mniej od exc ale dłuższa żywotność i bardzo przyzwoity zawias
  15. 11 zębów to wam zeżre ślizg i będzie cieło wahacz..........lepiej szukać większej na tył albo dorobić na zamówienie , koszt większy ale łańcuch i ślizg dłużej pożyją....
  16. policz zęby od napędu i sprawdź vmax.........moja według niemieckiego briefu ma 12kW ale idzie jak wściekła i nie ma żadnych oznak żeby była zablokowana :D zdrowa xr600 na seryjnym napędzie ,,poleci'' koło 120km/h spojrzałem i w tłumaczeniach jest coś takiego : redukcja mocy przez zaślepkę w wssaniu (przekrój wewnętrzny 16mm) i zaślepka w dyszy przekrój wewnętrzny 11.5mm), świeca zapłonowa brzmi to trochę bez sensu, ale ja bym sprawdził główną dyszę w gaźniku i czy nie ma zwęzek w dolocie i prędkość max mam wpisane 83km/h moc 12kw :D
  17. no sensowny egzemplarz to pewno okolice 8 tys zł ale szukaj bo myśle że jeśli nie zależy ci na papierach to może za 6 wyrwiesz....... do xr trzeba cierpliwości żeby kupić-ceny są chore i za bardzo nie ma w czym wybierać bo nikt się ich nie chce pozbywać :D musisz cierpliwie szukać....ja do 650r straciłem cierpliwosć i kupiłem drz (żałowałem potem :D )600 też pół życia szukałem w koncu trafił się wrak za śmieszna kasę to sie zadłużyłem i kupiłem :D 400 też są bardzo chodliwe..... za 6k masz szansę na klx300-lżejszy od xr400, zawias USD tylko że: mało tych motocykli, jak się rozsypie albo wdepniesz w gó**no to koszta remontu bardzo wysokie bo kiepski dostęp do części i dosyć skomplikowany nowoczesny silnik (2 wałki rozrządu, nicasil itp ) no i klxa szukałbym z mechanicznym gaźnikiem bo na seryjnym podciśnieniowym to dla mnie strasznie mulaste moto ale może to tylko moja opinia :D jak w xt600 3tb szarpiesz gazem i nic się nie dzieje :D
  18. za 5k może kupi lekko dobitą xr600 albo bez kwita -zajebisty motocykl lekki, mocny, w porównaniu do crf bezobsługowy :D......400 bez papierów też może kupi za 6k jak dobrze poszuka w przeciętnym stanie... można poszukać jakiegoś klx250 tt350 etc w tej kasie kupisz......takie 250-350 enduro nie bedzie wyrywało rąk ale myśle że tak szybko mocy ci nie zabraknie... za to xr600 w moim odczuciu seryjnie jest mocna i dosyć agresywna, może nie tak jak jakieś crf czy tam yz, ale jest czym porzeźbić, jak ją ogarniesz w 100% i uznasz że jest dla ciebie za słaba to daj znać na forum :D najmocniejsze o normalnych kosztach eksploatacji to lc4 620sc bez papierów kupi za mniej niż 5k z papierami bez szans....
  19. zależy jaki teren -ja na moje realia exc 200 nie chciałbym.... obie mają wymianę oleju co 1000km (600 co 1500km) co może być upierdliwe przy robieniu sporej ilości km ......no ale fakt chyba najlepsza propozycja........ja bym jeszcze rozważył tt600 tylko że kopaną....
  20. do działu chwalę się koniecznie z fotami :D to 2 zaworowy chłodzony powietrzem silnik ? to luz zaworowy jak najbardziej normalny nie wiem co w nim dziwnego :D zresztą nieraz w bardzo podobnych silnikach luzy zaworowe bardzo sie różnią więc jeśli w service manualu tak pisze to tak ustaw a jakby coś było nie tak to bedziemy dalej myśleć
  21. czasem sie zdarza -ja własńie takiego drz kupiłem.......... ale u mnie kumpel w yzf426 przez 2 lata nic nie robił......
  22. to jest tak 400 była tragiczna miała setki wad wieku dziecięcego, była nieprzyjazna w użytkowaniu (brak autodeko nawet w wr i notoryczne padanie świec) w sumie ani mocą ani wagą też szału nie było ...... yzf426 jest nieziemsko niezniszczalna -potwierdzam to co pisze rafael u mnie też jeden koleś użytkował to jak wsk , olej zmieniał jak mu się przypomniało, zawory regulował jak zapalić nie chciała, filtra nie prał, motocykl miał prawie 2 lata i spuszczał mu ostry łomot i silnika nie pruł nigdy , sprzedał jeżdzącą z padniętym napędem bez klocków, ale silnik nadal nie brał dużo oleju, i żadnych problemów z nią nie było.........to jest chyba obecnie najtańsza 4T crossówka, jak dobrze poszukasz to za 6tys kupisz względnie zdrową(u mnie koleś swoją sprzedał za 4500 z klockami oponami i napędem do wymiany-aż sam myślałem czy nie łyknąć :D ) i sporo ludzi na nich lata...... też nad nią dumałem ale mnie nie leżały 4 biegi(gdzieś słyszałem że powinna mieć 5 widocznie jakiś składak albo awaria :D ), brak homologacji, strasznie 0/1 charakterystyka silnika co w połączeniu z długą jedynką wymaga sporo umiejętności (albo odwagi) żeby ten moto w enduro wykorzystać :D 426 waży 106 kg sucha dla mnie jest bardzo lekka aż za :D w moim terenie 120kg na sucho to odpowiednia waga powyżej 130 dla mnie to ciężka a lżejszego jak 120 chyba nie potrzebuje :D
  23. a jaki masz licznik mth ?? oem ktma czy jakiś akcesoryjny :D prowadź sobie papierowy dziennik napraw i konserwacji np w zeszyciku 16 kartek i wpisuj z datami co kiedy robiłeś -ja tak robię dla wszystkich swoich pojazdów :D no tak jjank wie lepiej :D w serwisówkach jak już sa bzdury, to w drugą stronę żeby zarobić czyli przesadnie częsty dla amatora serwis, natomiast nie słyszałem jeszcze o w drugą stronę -żyłowaniu bo fabryka na tym traci bo mniej od nich kupisz a użytkownik ma większa awaryjność więc po co tak ??
  24. lc4 SC według producenta ma co 2500km ( a pozostałe wersje co 5 tys) xr650r ma co 1000km wr450f też co 1000km ja bym nie przesadzał i zmieniał co 1000km, chyba że masz dużo kasy i chcesz sobie polepszyć samopoczucie to i co 100km możesz :D na tych przelotach chyba nie piłujesz non stop do odciny na ostatnim biegu ??
  25. jakby teraz produkowali auta pokroju tico czy malucha to po 10 czy 15 latach kupiłbym nowego :D ale ponieważ żaden współcześnie produkowany samochód mi się nie podoba to tico mogłoby śmigać do końca świata i jeszcze z 4 dni :D niestety rdza zabiera się za drzwi i nadkola i nie wiem ile jeszcze nasza miłość potrwa....myśle nad daihatsu hijet taki mały bus bo w tico brakuje mi haka i miejsca na graty ale to narazie odległa przyszłość.... to masz niezła gwarancję-pozazdrościć ale nie wierze że nowe samochody szczególnie z dolnej półki mają taka gwarancje.... ciekaw jestem czy jakbym utknął o 3 w nocy w szalejąca burzę w lesie w nocy z soboty na niedzielę to w szybkim tempie przywieźli by mi auto zastępcze , kocyk i zrekompensowali 10 min w lesie w środku burzy :D szczerze to chyba wolę mieć bezawaryjne auto bez gwarancji i szybko przez ten las przejechać niż 10min tam stać bo moja super 0.5 roczna fura sfiksowała akurat wtedy :D albo śpieszysz się do roboty czy w inną ważną sytuacje i nagle bum i co ?? w minutę ci auta nie podstawią to fizycznie nie możliwe..... a w nowych szrotach jest przewidywalne ?? co chwila akcja serwisowa bo silniki wystawiają kopyto, coś odpada itp............30letnim gratem chociaż jedziesz ostrożnie zakładając że koło może odpaść, a w 2 miesięcznych aucie ?? lecisz sobie 100km/h warunki pozwalają, na pewniaka, nowe auto nic nie nawali, nagle odrywa się koło, cudem uchodzisz z życiem a potem w internecie grzmią : firma iksiński wzywa posiadaczu aut kaszana turbo do ogólnopolskiej akcji serwisowej ponieważ monotwane są wadliwe piasty które przy prędkości 100km/h moga ulegać uszkodzeniu :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...