michoa

1.nie nawet od 50 nie pasuje od 125 tymbardziej 2.można coś sztukować o podobnej gardzieli i stroić ale więcej z tym zachodu niż to warte 3.najlepiej oryginalny-tylko na takim będzie miał odpowiednie warunki pracy.. 4. żeby odpalił tylko moduł zapłonowy i cewkę -cewkę możesz kupić do chińskiego crossa czy quada za 20 zł ale moduł powinien być do mtxa......

zmierz spręzanie bo coś mi się wydaje że jakieś zwłoki przyprowadziłeś.....możliwe że zawory się nie domykają czy coś-luzy sprawdzałeś ??

w sumie to panowie z tirów dobrze zrobili :D ja jako michoa widze to tak..... stoje sobie gdzieś w środku tego korka -nie wpycham się na lewy pas żeby wyprzedzić cały korek i wcisnąć się na początku bo dla mnie to jest buractwo i chamstwo i mnie osobiście ekstremalnie wk***ia ... więc stoje........wahy ofkorz jak zawsze mi szkoda więc nie stoje z odpalonym silnikiem, i nie pcham się na zderzak tego przedemną na półsprzęgle byle nie dopuścić do luki tylko-pojadą 4 samochody to odpalam przesuwam się 10m i gaszę i czekam dalej........ i krew mnie zalewa jak sobie stoje koleś przedemną pojedzie 2m do przodu, ja auta nie palę bo widze że znowu staje , a tu wskakuje jakiś pajac z lewego pasa przedemnie i zadowolony -jak jest sam to biorę lewarek i idę pogadać, ale do 4 łysoli z e36 sam nie wystartuje .... w efekcie albo cały czas grzeje silnik, marnuje paliwo, i jaram sprzęgło przesuwając się o metry żeby nikt mi nie wskoczył bo innaczej do usranej śmierci się stamtąd nie ruszę......... a tak tiroloty zablokowały cfaniaczków z lewego i mogę sobie stać z zgaszonym R3 6v i odpalać jak się kawałek przesuną i też się przestawiać, bo wiem że mi się nikt nie wepchnie.... Zrozum ,ze tu chodzi o to iz kierowcy osobowek nie potrafia pojac tego ,ze jezeli beda jechac do konca zwezonym pasem to zchodzac przy zwezce spowalniaja ruch.Po to sa znaki poziome i pionowe duzo wczesniej zeby zjezdzali na jeden pas i grzecznie sie ustawiali w kolejce.Wtedy wszyskie auta maja takie same szanse na plynne przejechanie zwezki. Sam kilkakrotnie stojac grzecznie osobowka w takim korku modlilem sie zeby ktos wreszcie zablokowal zwezony pas bo kolejka stala w miejscu a lewy jechal.Wystarczy ze na prawym bedzie stalo kilka ciezarowek z opoznionym startem i czlowieku stoisz bo lewy ciagle wbija przed nich.To jaki to jest k... suwak/zamek ja sie pytam? no to jest właśnie wku***cę podpisuje się obiema rękoma i nogami :D weź spróbuj kiedyś przejechać się z kimś jakąś młodą szwedką na wypasie albo niemcem (MAN , mercedes) zobacz sobie jakie wartości pokazuje komputer chwilowego spalania, jak przesuwasz się na metry co chwila ruszając z 20 tonami cegły na naczepie, wierz mi że się przeżegnasz i zrozumiesz czemu oni nieraz stoją robiąc gigantyczną lukę i dopiero ruszają, albo bardzo anemicznie ruszają... 1 taki korek gdzie byś tirem siedział temu przed tobą na zderzaku, co chwila ruszając żeby nie dopuścić do luki, i wierz mi że żona z dzieckiem skrobią grzyba ze ściany na obiad, bo twoja wypłata to może na chleb do tego grzyba starczy....... oni mają tak masakrycznie przyśrubowane te normy spalania że krew i flaki, na ciągłym ruszaniu robisz największe przepały....

napisz po polsku :D świeca jest sucha przed zapaleniem czy po nieudanych próbach zapalenia :D ?? jak jest sucha przed próbami zapalenia to normalne :D jak jest sucha po nieudanej próbie zapalenia to znaczy że nie dochodzi paliwo czyli jakaś usterka gaźnika.......... próbowałeś chociaz czyścić gaźnik ?? wcześniej chodził normalnie i stało się tak nagle czy co ?? rozbierałeś silnik ?? wymiana pierścieni jest uzasadniona w bardzo nielicznych przypadkach kiedy tłok jest jeszcze w limicie serwisowym i cylinder też natomiast w 99% przypadków jest to wiejska druciarnia mająca ożywić po kosztach motocykl który nie ma kompresji i często starcza na dosłownie kilka h pracy silnika i wszystko wraca do normy-a czemu ty wymieniałeś ??

podobne problemy wałkujemy od jakiś 30 ostatnich stron....... dt , kmx, crm,kdx, rx, lasy, pola, szutry....

nie ma taniego motocykla do jazdy po torze mx..... od bidy można wszystkim pyrkać u nas x lat temu nawet koleś africą coś tam skakał, ja na xr600 też czasem po torze mx latam, na crm 125 latałem, kumpel na dt też ale żeby sensownie pojeździć trzeba albo zdrowego konkretnego hard enduro albo crossa... od bidy najtańsza w utrzymaniu będzie chyba młoda niezajechana dwusuwowa seta, ale i tak przy dt125 będzie koszmarem dla portfela........ no jest jeszcze cz cross-kosmicznie awaryjne moto z bardzo słabym dostępem do części, toporne , paliwożerne, ale fakt jest faktem że to jest crossówka i jeśli zawieszenie zdrowe to super się skacze i spokojne wytrzymuje nawet długie loty-silnik jest ekstremalnie nieprzyjazny , zero dołu ale mocy mu w sumie dla amatora styka......

ja miałem raz wystrzał tyłu(dętkowa opona) w lekkim enduraku (120 na sucho) kupiłem moto z źle założonym kapciem (źle się ułożyła na feldze, obstawiam że ktoś robił na szybko i dętka była przyszczypnięta ) potwornie biła śpieszyło mi się do chaty to 80-90km/h po czarnym cisnąłem i nagle huk, nawet nie czuć było podbicia tylko momentalnie tył zaczął przeraźliwie rzucać na boki jak nie wiem jazda po lodzie, ale zacząłem hamować lekko i się zatrzymałem bez gleby sam moment wystrzału jest nieciekawy nie chciałbym tego przeżyć przy 120 czy 140..........no i to był ważący 140kg endurak, nogami bak ścisnąłem, rękoma kierownicę , pozycja stojąca i hamowanie przodem , stało to się na prostej drodze , trochę potrzepało i się zatrzymałem.... w tym ważącym 140kg było ciężko , w szosowym moto co waży 200 czy 300kg nie wiem co bym zrobił :D pozatym ja miałem crossowa niskociśnieniową twardą oponę która jest przystosowana do ciśnień typu 0.6-1bar i jest bardzo twarda, jak jest nowa to nieraz flaka nie czuć :D

to go po prostu zatankuj tylko mieszanką koniecznie :D

jak ci oleju nie ubywa za bardzo to nie ruszaj szkoda kaszu i czasu a taka piękna pogoda......u mnie korba waliła, nicasilu nie było , znając życie jakbym wymienił świecę i by ruszyła to do dziś bym jeździł tylko oleju dolewał :D ten remont nie jest trudny i idzie go szybko wykonać pod warunkiem że masz dobrze wyposażony warsztat i odrobinę wiedzy o 4T, jak jesteś ciemny jak ja i nie masz narzedzi to się ciągnie :D wylicz sobie teoretycznie co potrzebujesz kasę co ci wyjdzie x3 odłóz tyle i do dzieła :D ja miałem na początku 1500 liczyłem że na tłoku szlifie i łańcuszku rozrządu się skończy :D ten przewód nawet nie odkręcałem tylko odtłuściłem z zewnątrz, wyczyściłem i zalałem super glue (znaczy jakiś cyjanoakrylowy chyba cyjanoplan ) dookoła mocno , sporo ściekło , dałem godzinę wyschnąć i zrobiłem 50km , olej miał maks 100 stopni i nic nie cieknie narazie-wygląda że zrobiła się po prostu skorupa bo tanie cyjanoakrylowe kleje bardzo słabo kleją metal (z praktyki tak mi się wydaje, pozatym ja tego nawet nie rozkręcałem tylko z wierzchu odtłuściłem i polałem) być może jak pójdzie udar mechaniczny w pokrywę albo wąż to odpadnie ta skorupa i znowu zacznie się lać -pożyjemy zobaczymy .... 70km od poskładania trzasło , zlałem ten samochodowy 15w40 wlałem valvoline durablend 10w40 motocyklowy (nowy filtr też oczywiście )..... dzisiejsze 50km zrobiłem jeszcze na samochodowym 15w40 -nic go nie ubyło , moto narazie nigdzie się nie poci....olej po takiej trasce 10-12km polami, ale szutry bez topienia się i podjazdów tak 50-70km/h ma 90 stopni -jak staniesz na światłach w ten upał to w oczach wręcz widać jak szybko rośnie do 100 ale więcej nie miałem :D narazie nie zauważyłem dymienia, wydech jest suchy (wcześniej po zamulastej jeździe był ulany olejem ).........straszni szybko się grzeje olej jak wpadniesz na miejscówkę dziś pierwsza żwirownia po remoncie, ale po w miarę ubitym podłożu, starałem się jej nie kręcić na obroty, więc wolno kołowałem na 2 czasem 1, i też smyk cyk i 100 stopni na termometrze, i pojechałem w traskę to opadło do 90...... chyba będzie żyć :D

narazie jest 3115zł nie licząc narzędzi które kupowałem specjalnie pod ten remont, kosztów dojazdu do magika od silników, wliczając termometr oleju, bublowy tłok (220 ) i 2 bańki oleju (mineralny 15w40 na pierwsze kilometry i motocyklowy 10w40 na następne) i wszyscy dobrze wiemy że jest po kosztach, jakby chcieć tu wossner tam wiseco, uszczelki z ateny czy wiseco to 4kpln do przekroczenia na miękko..... ale w końcu jeździ nie wiadomo jak długo ale narazie jeździ i to mnie cieszy :D -wyszło że w sumie winne były świece a ja remont zrobiłem (dziwny przypadek jest z tą oryginalną świecą , iskra ogromna niebieska a moto na niej nie zapali i wuj ) dekiel używany kosztuje 100 , też może być w różnym stanie a JB weld idzie kupić w PL za 30 zł i starczy na kilka razy, jeżeli wystarczy to po co przepłacać dziś obejrzę-jeśli to nie jest pęknięcie to spróbuje wygrzać i ostudzić nowe podkładki i jeszcze raz to skręcić , jeśli to jest pęknięte to zamawiam jb weld i czekam....

powinien być przycisk do gaszenia-mogę spróbować ci wytłumaczyć jak takie coś zbudować tylko pytanie czy ogarniasz podstawy elektryki , podłączanie wyłączników (takich jak np do odkurzacza czy lampki ) obsługe miernika ?? nigdzie na ramie nie ma żadnej tabliczki znamionowej czy numerów ??zobacz pod te plastiki od chłodnicy w okolicy główki ramy.... ogólnie rozumiem zapala wchodzi na obroty i gaśnie ?? nie jeździ?? można wiedzieć za ile to kupiłeś ??

z całym szacunkiem ale kto to potem odkręci ??przykręcic na epoksyd to żadna sztuka ale potem przy pierwszej awari tne wszystko flexem tak :D ?? nie wiem czy to aby napewno jest pęknięte czy to tylko zewnętrzna rysa /ubytek, nie przyglądałem się........

wiem wiem -za każdym razem jak miałem wyciek je wymieniałem.... opalarka wytworzy taką temperaturę ?? chyba niezbyt raczej jakiś płomień typu palnik ?? czyli grzeje, jak świecą, to wrzucam po chamsku do zimnej wody i potem szybko skręcam ?? mam 22km jeszcze jeździć na tym oleju czy już olej+filtr i wlać docelowy 10w40 ??

mniejsza wewnętrzna już się nie da te są 8mm i wchodzą do końca prawie na siłę.... obie są identyczne rozmiarowo...... tam jest siła 12Nm na dokręcanie tej śruby ja to już z 3 razy przekroczyłem i wciąż cieknie... obie są miedziane na 100%...... nie wiem co z tym ścierwem zrobić.......... najlepsze jest że zanim to rozkręciłem, była tylko jedna podkładka-tylko między śrubą a wężem i to nie ciekło :D chciałem tak skręcić to tak ciekło że prawie tryskało :( co z tym syfem zrobić bo w sumie to ten sprzęt lata, wymęczył bym te 200-300km jakaś bezsensowną trasą i potem ogień w żwirkę :D

sugeruje geniuszu nauczyć się czytać

klx 250 ale ciężko o częsci i trudny silnik(nicasil , 2 wałki nierządu), jak wybuchnie to koszty w kilka wypłat idą, fakt że jak kupisz zdrowego to będzie zadowolony........ ja zamiast dr 350 szukałbym xt350-lżejsza, gorszy zawias, lepszy piec....... nie wiem czemu xl350 jest tak mało...... po dominie na 350 może ci pod nadgarstkiem trochę brakować, jak nie chcesz pchać się w hardcor to może jednak lepiej się klasą 600 zainteresować ??

guzik nie działał :D teraz 22km przebiegu ........ temp oleju maks 90 stopni z reguły koło 80 jest, nie dymi , pali z 1 ciepła z 2-3 zimna, silnik w miarę cicho chodzi i na wolnych i w sumie się wkręca (nie wkręcałem jej do oporu) świeca denso x24epr-u9 bo: denso nie produkuje irydówek do tego moto jedyne irydówki to ngk, wobec braku mocnych wskazań do wydania 60 zł zamiast 8 i jakości ngk wybrałem taką to jest odpowiednik ngk zalecanej do tego moto.... nawet jakoś strasznie się nie poci, ale jeden przewód doprowadza mnie do rozpaczy zapodaje foto- Uploaded with ImageShack.us spod tego stalowego przewodu wchodzącego w dekiel z między przewodu a dekla a podkładki miedzianej ciągle sączy się olej-póki jest zimna jest sucho jak jest gorąca to na odpalonym silniku dosyć ostro cieknie po deklu aż kapie na glebę.........nie wiem co z tym zrobić 2 razy wymieniałem podkładki miedziane pod tym , czyściłem szmatą powietrzem i odtłuszczałem i ciągle to samo-10km i cały dekiel mokry w oleju i z silnika aż kapie......... podkładki są pod śrubę 8mm czyli prawidłowe nie wiem tylko czy powinny być płaski czy te spuchnięte nadmuchane (kupiłem płaskie w instrukcji wygląda że płaskie) dokręcałem już ten przewód na siłę, ale już mocniej się boję bo dekiel jest z gównesium, i nie chciałbym szukać używanego a i tak dalej się leje.... to jest podobno jakaś główna magistrala olejowa smarująca głowicę tam leci podobno wysokie ciśnienie oleju, znajomy mówi że jak będe z tym jeździł to szybko będe szukał używanej głowicy i wałka, bo wyciek obniża ciśnienie smarowania.... no i co z tym może być ?? tam jest oryginalna taka śruba z dziurką, gwinnt nie jest zerwany , podkładki nowe miedziane płaskie i ciągle leje się......... ile jeszcze km zrobić na tym oleju ?? z 10km ?? potem zalać docelowy 10w40 już ??

ttr600 obczaj tylko kopaną ttr600 żadnych tam tte ttre....xr600 przy normalnej eksploatacji może mieć wkurzający olej co 1500, ja kiblem robiłem 1500 miesięcznie a jeździł 50km/h obstawiam że motocyklem w eksploatacji codziennej robiłbym więcej, w ttr 600 olej jest chyba co 8tys km, zawory też...... pozatym w xr 600 w codziennej eksploatacji wkurza brak bagażnika, brak stacyjki, brak stopek dla pasażera......

w dt 125 patrz w papiery-odblokowana nie mieści się w mocy, zablokowana tak , kwestia co pisze w papierach podobno były wersje nieblokowane u mojego kumpla pisało 24 kw chyba :D sie zastanawiam ile razy można w kółko pisać o dt 125 crm i kmx bo ludziom się nie chce choćby 3 ostatnich stron przeczytać :D ?? niby fajnie się nabija posty ale z drugiej strony ostatnie 15 stron tego tematu to w kółko dt 125 i coraz mniej ciekawy się robi :D

adam pisał od razu jechać nie dawać chodzić na wolnych -nie kręciłem jej na obroty, gazu minimalnie, obroty ciut wyższe jak normalne jałowe 1 , 2 ,3 i spokojnie rundka w koło garażu nie spodziewałem się że w końcu odpali, więc była rozkręcona a ja ubrany byle jak , jak już odpaliła przypomniałem sobie z forum-ma nie chodzić na wolnych obrotach od razu jedź i tak uczyniłem :D że mogę kupić to wiem wiele mistrzu nie pomogłeś ale czy jest sens wywalić 60 zł jak zwykła świeca kosztuje 12........jak ma nie być żadnej różnicy to po co płacić 50 zł drożej ??

w końcu działa :laugh: zobaczymy jak długo :D przyczyna jest chyba taka że walnete są obie świece -ta nowa na której silnik nigdy nie odpalił też :D na starej świecy iskra jest mocna niebieska ale coś dziwnie wali w bok i moto na niej nie zapaliło, na nowej świecy iskra jest maleńka i cienutka ledwo ją widać.........ciągle mam jaja z tymi ngk już chyba nigdy nie kupię od nich zwykłej świecy, w kiblu też mi padła po 300km przebicia dostała, ostatnio w gs500 u kolesia zmienialiśmy i po 10km nie chodził na jeden gar -świeca przebicie............oni te świece chyba w jednej fabryce z chińskimi sraczami produkują masakra........tą co teraz mam jest absolutnie nowa nigdy żaden silnik na niej nie odpalił , jest czyściutka i ma bardzo słabą iskrę...... nie przewijałem statora, moduł został bez zmian (na module z chińskiego kibelka w ogóle nie ma iskry, mimo że pasują wtyczki i zgadza się pinout ) cewki ani fajki też nie ruszałem-wziąłem od kumpla jakąś ngk od bandita 1200 (jr8e chyba) byle gwint pasował i po godzinie rąbania odpaliła-wcześniej też się zalała i ją przetarłem, w sumie już zrezygnowałem mówie kij z tym złomem, ale ostatni kop, z zakręconym paliwem i na 1 stopniu ssania i działa, szybki wskok na moto i około 500m jazdy (chodziła na wolnych może z 4 sek ) potem trzeba było zamknąć garaż i jazda z kilkoma przerwami zrobiłem 2.5km no bo :zapomniałem naciągnąc tylniego hamulca jade drogą między polami już 60 a tam pastuch wisi ja hampel a tu lipa to hamowałem przodem i do rowu bo lepsze to jak w pastucha wjechać :D potem odpadło mi niedokręcone siedzenie jak rwałem na koło na widok jakiś małolat i musiałem po to siedzenie się wracać, potem klapka zgubiłem bo źle przykręciłem sobie wajhę od biegów (za wysoko) i miałem problem zzmianą biegu w górę(wyrwałem na szybko z kanciapy żeby nie chodziła na wolnych więc z gołą klatą i bez kasku i na lewej nodze klapek na prawej traper bo w klapku jej zapalić nie mogłem :D ) pozatym nie idzie na niej ujechać w taki upał w krótkich spodenkach bo cylinder tak wali ciepłem że siedzisz jak aktorka porno na seks maszynie a i tak aż piecze w nogi i kolana a takie gacie miałem na sobie..... manetki gazu użyłem sporadycznie do 1/2, raczej obroty bliskie jałowym, 3 miechy nie jeździłem na normalnym biegowym motocyklu to jakaś cholernie mocna mi się wydaje , lekko gazu na 2 w zakręcie koło ucieka, na gumę ostro i chętnie i też nie trzeba gazu na max.... olej zagrzał się do 85 stopni według termometru (dużo/mało ??), silnik pracuje cicho, nie kopci na niebiesko, na obroty się wkręca (nie wiem czy do oporu bo nie próbowałem), ciepły pali z 1 kopa bez ssania czy okopywania się, na wolnych obrotach chodzi..... z minusów ciężko ją strasznie odpalić w klapkach/trampkach adidasach niby starter idzie lekko ale ciężko złamać GMP, no i olej się leje jak z 13 latki na widok bimbera z gołą klatą, np leje się ciurem spod tego metalowego węża co idzie od filtra oleju do głowicy , niby dałem nową podkładkę miedzianią, dokręcił do oporu a i tak coś się ostro poci aż cały dekiel mokry, leje się z metalowego połączenia węża do ramy pod wlewem i kapie na wydechy i robi się świeca dymna jakby się silnik palił :D no i nie wierzyłem że odpali i dekiel alternatora dokręciłem na 3 śrubki na zafajdanej uszczelce , i też sika , ogólnie będe lokalizował wycieki w miarę możliwości robił......... teraz tak 1.i tak musze znowu świecę kupić , warto kupić irydową ?? nie że chce żeby rwała na koło z 5 czy była lepsza od lc4 nitomena, tylko naczytałem się że one są podobno mega odporne na zalania i ułatwiają zimny rozruch i po glebie a to by się przydało.........znajdę z denso irydówkę do tego złoma i jest sens wydawać te 60 zł ?? z kumpla co kupił do dt 125 irydową się śmiałem że głupota do takiego biedacrossa kupować irydową ale dt była 2t i zawsze paliła bez problemów..... 2.jak traktować ten termometr oleju ?? kiedy jest na tyle zagrzana że można pałować a kiedy wysoki bieg niskie obroty i szybka jazda i modlitwa ?? od 120 stopni jest chyba czerwone pole, rozumiem że jak dotknie to studzić jazdą i nie gasić ?? na dniach jadę naaprostuje ten alternator (musze stator na klej do gwintów przykrecić i zmieenić uszczelkę pod deklem i przykręcić to jak fabryka każe no i muszę to świecę zmienić bo ta ma złą ciepłotę żeby się nie stopiła albo coś.......

nie do końca... moje tico ma 140 tys i połowa samochodu jest nowa a druga połowa w kolejce, auta włoskie typu wspomniane uno czy często francuskie też są podobnej jakości może stare szwaby typu jakiś w124 czy 190 z lat 80 zrobią 100tys bez większych inwestycji , ale generalna większośc nie....... co z tego że silnik zrobi 500 bez dotykania bo tyle to i w żelazku zrobi jak albo rozpada się buda, albo szwankuje zawieszenie , albo elektryka a to też w aucie są koszty i często niemałe....... może twoje volvo zrobi ale twoje volvo nie jest odpowiednikiem klasowym dla 50ccm kibla czy taniej 125........... w perspektywie 15 tys km chiński kibel pod warunkiem że nie zalicza poważnych awari jest tańszy od małolitrażowego auta....... remont małego pieca motocykla 50-125 to nie jest jakiś znowu finansowy dramat, u mnie kumpel za półośkę do peugrota płacił więcej niż drugi za remont koreańskiego hyosunga 125 ... do chińskiego kibla zestaw tłok/cylinder kosztuje mniej niż komplet klocków hamulcowych lepszej firmy na 2 koła do auta..... np do tw 125 na którą się czaje wchodzi litr oleju 20w40 bez filtra który wymieniasz co 6 tys km, w tico wchodzi koło 3l co 10tys koszt wymiany oleju podobny w obu.......... opony czy łańcuch w sprzęcie użytkowanym delikatnie też się wolno zużywają, koszty podobne a o klasie 50ccm nie wspomnę-mnie w ogarze opona cross impex za 25 zł stykła na prawie 2 lata jazdy wręcz całorocznej i zabiłem ją dopiero latem jak najarani stunt stajlami z macu squadem zaczęliśmy eksperymentować z paleniem gumy :D różnica w OC dla osoby która nie ma 60% zniżek to jest kosmos, przegląd też tańszy, i na motorower co 2 lata........ gdyby twoja teoria była słuszna to czemu w ubogich krajach azji jest więcej pierdzikółek 50-125 (250 to już podobno wypas rzadko spotykany :D ) niż samochodów ?? też ludzie mają fanaberie posiadać motocykl i nie chce im się gazu do auta zakładać :D ?? nie po prostu tanie 2 kołowe użytkowe coś zawsze jest tańsze w eksploatacji od samochodu podobnej klasy...... tylko że ja cały czas mówie o typowo użytkowych niskobudżetowych pierdziawkach, a R1 czy nawet moja xr600 takową nie jest (xr600 jest podstarzałym ale jednak wyczynem, z samą wymianą oleju co 1000 bym oszalał finansowo jakbym miał tym na codzień jeździć :D ) u nas w PL moto zawsze przegra z autem bo przeszkodą jest przymierze klimatu i słabej sieci komunikacji miejskiej w małych miasteczkach...........może w Wawie czy jakimś Poznaniu mając pracę na miejscu można normalnie egzystować bez auta, w Zduńskiej się nie da bo choćby 3/4 kołchozów jest na obrzeżach gdzie jeżdżą 3 autobusy w dni powszednie i 1 w weekend a łagry pracują w 4 brygadówkach czy godziny odjazdów są z 4 liter (prace kończysz o 22 a autobus ma przystanek pod pracą i jest 22:01 :D :D ) i latem spoko śmigasz sobie na klopie ale przychodzi zima i jest klops.......na siłę można założyć 16 par spodni i walczyć na oblodzonej jezdni w -20 cykając sobie focie na fejsbóka jakiem jestem hardkorem, ale moim zdaniem szkoda zdrowia....

e chyba opłaca się.... mnie przy obecnej jeździe gaz w 6 miechów by się zwrócił (nowa full legalna instalacja ) ale też średnio jestem przekonany, raz że nie wiem czy podłogi nie zgubię zanim to się zwróci, do tego świece, kable , zima żeby silnik nie chlał oleju jak xr600 to wypada na paliwie odpalać więc ekonomia spada sporo szczególnie na krótkich odcinkach, pozatym chyba i tak wolę latem 2 koła :D w tico strasznie gniją wydechy na gazie koleś nieraz 2 rocznie wymienia....... heniek dowaliłeś z tymi przebiegami jak bezpłodne małżeństwo organizując chrzciny, gdzie 40tys km tyle to ja może w 5 lat zrobię a 100tys ?? panie :D chiński kibel sumą sumarów jest tańszy od nawet masmixa czy tico, bo sam koszt przejechania 100km jest ten 1-2 zł niższy i nawet jak wyrównują to szybko zużywające się części i duperele typu olej co 1000km to różnica w oc jest kosmiczna-kibel 73 zł a auto 530....... mnie się tw125 podoba, fajny design (dziecko czopra z crosówką ) podobno bardzo prosty piec (2 zawory mokra miska, wiatrołap )i trwała no ale trza 3 koła szykować za coś co jeździ i ma polską blachę narazie nie mam tyle.....pozatym na kiblu masz nogi zasłonięte a ja to nie posiadacz sporta z forum motocyklistów pl że jeżdże 2 tygodnie w roku w słoneczne dni w full kombiaku za 4 wypłaty i zimą też się lata, a deszczowa jesień czy wiosna to normalne pory do jazdy, w kiblu nogi zasłonięte zakładasz adidasy i nogi suche a na motocyklu to chyba gumiaki..na kiblu jedziesz 40, plastik zasłania kolana to w cieplejsze noce nawet bez kalesonów da radę a 125 te 80 leci i nogi gołe i trzeba się ubierać...no i automat w mieście fajna sprawa, a w moto trza wahlować.... a mój kibel był nowy kosztował najniższą z nadgodzinami pierwsze 2 lata to było jak z kobietą po ślubie -sielanka razem z leftym rzucaliśmy granaty w imperialstycznych krwiopijców na Japsach, no zero inwestycji w plecaku miejsce kluczy mogły zająć browary i niewiasty za tyłek mogłem łapać bo ręce czyste po trasie........ a teraz jest jak małżeństwo z 10 lat stażu, paroma kredytami, 3 dzieci i kochankami za plecami-awarią goni awarię, co chwila spacery po 10km, groszowe ale jednak inwestycje, tera straciłem cierpliwość i jeżdże 4 kołowym śmietnikiem w środku lata bo jeździ no ale co poradzisz-ma 4 lata i 14 tys przebiegu, najlepsze że samej kompresji ma 10 bar i oleju nie bierze, tylko szwankuje osprzęt ciągle, jakość częsci poraża, padł moduł zapłonowy wsadziłem kolejny , 600km znowu nie ma iskry ide zaraz z kim pogadać, włoże kolejny zobaczymy....

chyba nawet więcej albo licznik przekłamuje -ja leciałem z kumplem 160 licznikowe a ja waże 90kg on podobnie......nsr do 140 nie dochodzi ona zapierdyla może nie jak R1 ale jak na 30KM moto naprawdę ostro przyśpiesza :D miałem crm ten sam silnik to przy preclowaniu typu 70km/h 4.5/100 a w crm miałem crossowe opony one też dużo mają do spalania pozatym w nsr ten silnik ma chyba mniejsze dysze i jest ciut słabszy....... jak dzida ogień to 10/100 oczywiście możliwe, może nawet ciut więcej.... powiedziała osoba uważająca się za specjalistę w technice jazdy :D R1 na pierwsze moto źle, 125 źle czy można być poprawnym politycznie na tym forum kupując na początek cokolwiek innego niż gs/cb 500 :D ?? dźwięk to kwestia gustu mnie się podoba darcie szmaty :D małe 4t ma dopiero dźwięk z dupy do niczego nie podobny pierdzi jak agregat prądotwórczy, dźwięk w 4T to ma 600 czy 1000 a nie 50 czy 125.......

ktoś wykasował post majkela -nieładnie panowie........ teoretycznie to rozsądniejszym wyjściem było by wrzucić w furę gaz-wybulisz 1000 na instalację ale szybko się zwróci nawet w rupieciu co pali 7 gazu no ale w sumie to podzielam twoje zdanie :D auto latem jest wk***cę, postoi w słońcu to w środku wysiedzieć nie idzie, zaparkować ciężko, stoisz w wahadłach przy robotach drogowych, ogólnie miasto zawsze wolniej zrobisz.......auto jest dobre na późną jesień, zimę i wczesną wiosnę kiedy na motocykl trza sie opatulać, albo leży śnieg i cięzko się jeździ na moto, latem preferuje 2 koła :D mnie chiński kibel pali 2.2-2.4 ale sypie się jak ogar 200 albo i gorzej strach dalej jak 2km jechać :D myśle go zmienić na enduraka 125 4T spali 3/100 a nawet jedzie (10-12KM i te 100 poleci w terenie teź coś wyrzeźbisz )albo jakiś kibel 125 4T tylko nie mam floty.........