Skocz do zawartości

abraxas

Forumowicze
  • Postów

    188
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez abraxas

  1. A motocykl do garnka wchodzi dopiero po zarejestrowaniu go jako motorower?
  2. No a ja Cię grzecznie proszę, byś napisał DLACZEGO. Dlaczego nie chcesz mieć układu ABS - który według Ciebie ma tyle zalet.
  3. A napiszesz dlaczego jesteś przeciwnikiem? Bo nie rozumiem w takim razie reszty wypowiedzi. Piszesz, że go nie chcesz a później tłumaczysz, dlaczego warto go mieć ...
  4. Pozwolisz, że z obydwoma zdaniami się nie zgodzę (i autor tematu i bohater wypadku chyba nie bedzie miał za złe - bo widać, że to rozsądny człek). Otóż - przejmuj się wypadkiem - w sensie przemyśl wszystko, i z kazdego błędu wyciągnij wnioski. By już NIGDY ich nie popełnić. A z nami przemyśleniami się podziel. No i drugie zdanie - on uważał. Ale mu się organizm zresetował. Z braku energii. Błąd najwyraźniej popełnił duuuużo wcześniej - wyjeżdżając w tak długą trasę po olbrzymim wysiłku. Ale pocieszajace jest to, że wypadek motocyklowy można przeżyć. Mało tego - można wyjść bez szwanku. A moto nowe można kupić.
  5. Papieros zaszkodził. Najwyraźniej. Tak na marginesie - z Poznania do Pleszewa jest niedaleko (stosunkowo). Dwie godziny przed tym spałeś. To co Ty robiłeś wcześniej?? Bo jakoś zmęczenie jazdą nijak mi nie pasuje do Twojego opisu.
  6. Pierwsze pytanie: lekko oślepiać może (jak widzę dopuszczasz to)? Drugie pytanie: co to znaczy ściemnia sie? BO coś mi się wydaje, ze może byc tak, że dla Ciebie jeszcze można na długich a jadący z przeciwka dostaje białej gorączki - bo dla niego juz jest ciemno. Generalnie - jak ktoś nie widzi na drodze to i TIRa z naczepą nie zauważy. A bywali tacy, oj bywali. Zatem - ja mam mijania.
  7. Wymuszenie pierwszeństwa to choćby zmuszenie do gwałtownego hamowania lub zmiany kierunku jazdy. A gwałtowne hamowanie na moto to ... może być gleba.
  8. Oczywiście. Tak też można. Cała kasa na motor i byle co na siebie. Tylko później niech znajomi/rodzina/koledzy nie płaczą, że to taki dobry człowiek był.
  9. abraxas

    ZDAAAŁAM !!!

    Taaa ... znam tego pana. Wyjątkowo mało kontaktowy. A egzaminatorów na moto w Poznaniu może być więcej. Jak jest "więcej" zdających, to się i znajduje więcej egzaminatorów. Gdy ja zdawałem to za mną egzaminator jechał dostawczakiem. A za trzecim (bo na "trzy baty" szło) toczyła sie ... ciężarówka. Powaznie. Zabrakło pojazdów i egzaminator jechał za moto ciężarówką. Dobrze, że czwartego nie było bo pojechałby za motocyklistą autobusem.
  10. Założysz się :-) ? Oczywiście dalej podtrzymuję zdanie, że na egzaminie tylko bieg pierwszy.
  11. Pewnie, ze nietrudne. Wbito w temat - bo przeciez nie warto walczyć. Tak pewnie było dalej. A w dzisiejszych czasach mamy olbrzymi BAT na oszukujących urzędników (w tym i policjantów) - MEDIA. Wystarczyło pójśc choćby do Wyborczej - i podać im dokładnie gdzie, kiedy złożono doniesienie. Redaktorki załatwiłyby resztę. Ale po co? Lepiej pogodzić się z rzeczywistością. Dobrze, że za komuny nie godzili się z systemem i walczyli. I wywalczyli. Mimo, że pewnie większośc mówiła - "taka rzeczywistosć". A jednak. Udało się.
  12. Jesteś pewien?? Bo ktoś w to jednak uwierzy. Gdy ja zdawałem koleżka oblał podczas wjazdu (powrotu) do WORD'u - nie przepuścił kobiety na przejściu (a właściwie to tam przejścia nie ma, ale pieszego trzeba puścić) - przejechal plac, całą trasę i oblał "w bramie". To jest ten drugi skręt w lewo - o którym raczyłeś zapomniec. I o wiele trudniejszy i wazniejszy skręt w lewo. A ósemka na YBR250 na dwójce? Powodzenia życze. Pewnie. Można to zrobic. Ale nie na egzaminie, gdzie stres dochodzi. Zresztą - pójście na egzamin bez choćby kilku godzin na motocyklu egzaminacyjnym?? Nie polecam. Generalnie - w Poznaniu nie jest źle. Ale trzeba cos umieć. I to nie na zasadzie - "jeżdżę bez prawka od paru lat" - bo akurat taki kolo oblał :-)
  13. Wystarczy przez cały czas kontrolować kątem oka przeciwległy pas ruchu. Szczególnie, jeśli wszystko dzieje się na jednej jezdni. To nie jest jaieś kuglarstwo - wiedza na temat tego, co na przeciwległym pasie.
  14. No - to podałeś przykład JEDNEGO policjanta. Ma dodatek nie dopisałeś, dlaczego pan policjant jest nadal policjantem.
  15. Nie. Komentarz nie jest zbędny. Jest potrzebny. Czarne owce sa wszędzie. Wśród księży, adwokatów, sędziów, prokuratorów. Rozumiem, że Tobie ta sytuacja nie odpowiada. Uważasz, że policjant zrobił źle? Jeśli tak uważasz, to dlaczego nie zadzwoniłeś ... na policję? W trosce o swoją rodzinę, o samego siebie? By kiedyś taki pijany sku****yn nie zabił kogoś?Dlaczego nie dopilnowałeś, by koledzy policjanci zajęli się swoim kolegą? I wyleczyli go z takiego postępowania? A można o to zadbać - ale trzeba chcieć! No chyba, ze podałeś ten przykład jako coś ... co Ci odpowiada?
  16. Szczególnie, jeśli ta markowa używka przeszła glebowanie wraz z właścicielem. "Ta ryska to jak go niosłem to o mur otarłem". A tak naprawdę to kask stracil swe właściwości a ktoś go kupi, by chronił głowę ... Chyba o to chodziło motocykliście z Niemiec. Dla mnie używany kask to jak kupno używanej prezerwatywy. To i to jest jednorazowe :-) Ale czy lepiej kupić Tornado czy coś po kimś? Nie wiem. Dla mnie najpierw nalezy kupić bezpieczny kask i resztę stroju. A później kupić motocykl. Za kasę, która zostanie.
  17. ALe jak to nic nie zrobił?? Zabrał mu okulary. Tak na marginesie jestem ciekaw co by było, gdyby dziadek miał refleks i jako pierwszy wypalił policjantom, że Buber go napadł i siłą zabrał okulary ... Tak czysto teoretycznie się zastanawiam - bo zrobił dobrze (a broniłby się, że w obliczu dokonania przekroczenia dokonał obywatelskiego zatrzymania sprawcy - bezkrwawo :-) )
  18. Ale o co chodzi? Ja się natknąłem. W PORD. Tam jest jasno napisane, kiedy można stracić uprawnienia do kierowania pojazdami. Nie ma nic na temat zdawania na inną kategorię. I nie wymagajcie ode mnie szukania artykułu. Wystarczy wpisać w google.
  19. Jest oddzielny kod na okulary i oddzielny na soczewki. Jak nie masz obu to się moga przyczepić i będa mieli rację.
  20. Ogólnie przyjęty? Język chiński też jest ogólnie przyjęty-miliardy ludzi nim się posługują. :-) Dlaczego nie można pisać po polsku na polskim forum w rozmowie z Polakami? A nie o to chodzi w tej dyskusji. Nawet, jeśli człowiekowi się wydawało, że uprawnienia sa odbierane, to niech poda, na jakiej podstawie mu się wydawało. Dziewczyna, którą poprosił o podanie podstawy prawnej przynajmniej się wytłumaczyła. Mój dyskutant, popisujący się znajomością nikomu niepotrzebnych skrótów jakoś nie raczył podać źródła swojego "wydawania się".
  21. Możesz w trzech zdaniach napisać co chciałeś tym wpisem udowodnić? Że co? Że odkręcajmy "na maksa", nie myślmy, bo co to za różnica z jaką prędkością mamy wypadek? Ludzie ... Ten pierwszy może po prostu ma szczęście. A ten drugi, może gdyby gnał nieprzepisowo to nie miałby zmiażdżonego kolana a leżałby pod ziemią. Nieżywy. Moje zdanie - pewne prędkości są w Polsce mocno niebezpieczne. Każdy z nas sam ustala prędkość z jaką się porusza. I sam decyduje się czy wybrać większe czy mniejsze ryzyko śmierci na drodze. Więc jak gna 200 km/h to ... sorry. Sam wybrał.
  22. To ja zatem jestem ślepy - możesz pokazać gdzie napisałeś "o ile się nie mylę"?? Napisałeś bez żadnej wątpliwości, że uprawnienia zostają odebrane. EDIT: chyba, że ten jakiś dziwny AFAIR skrót oznacza coś takiego. Jeśli tak, to sorry - ja przywykłem do języka polskiego.
  23. A możesz podać podstawę prawną?? Chyba w PORD jasno jest napisane, kiedy uprawnienia zostają zabrane.
  24. A bzdury piszesz i już. Są WK gdzie musisz przyjść i pokazać dowód wpłaty kasy. I wtedy wysyłają dokumenty do produkcji prawka. Czyli jak nie zapłacisz to czekasz w nieskończoność ... To taki problem dowiedzieć się w urzędzie??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...