Skocz do zawartości

Pawel

Go.Naked
  • Postów

    7563
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Pawel

  1. Adam, takie są niestety zalecenia producenta. Moja suka ma regulację co 6000 i płytki. W moim przypadku ograniczyło się do sprawdzenia, nic nie musiałem ruszać. Nie wiem jak to jest, że na różnych rynkach są różne okresy między regukacjami. Czy to nie nazywa się nabijanie kasy ???? Pozdro, Paweł PS. Moim zdaniem, czasami potrzeba jednak przeprosić się z jakimś warsztatem, niż robić coś na pałę, bez właściwych narzędzi itp. Wiele razy już coś poprawiałem po "naprawach ze szwagrem". To nie do Ciebe konkretniue Biały, tylko ogólnie.
  2. Jeśli Ci nie przeszkadza sztywny (bo nie można powiedzieć, że jest tam amortyzacja) tył to bierz. Fajny sprzęcik silniczek ładnie gada, kopa jak na choppera ma jak najbardziej OK. Pozdro, Paweł
  3. Witam Dla ułatwienia zawsze wpisujcie model, rok produkcji i zakres informacj jakich poszukujecie, albo co konkretnie możecie zaoferować innym użytkownikom. Pozdro, Paweł
  4. Wartoizwrócić uwagę, że co raz więcej w klasie 125 czterosuwów, chyba najfajniejsza jest tu mała HONDA CBR - fajna stylistyka, pewnie też niezłe zachowanie z czasie jazdy. Bardzo ciekawy też opisany w SM 01/2004 Suzuki Van Van - naprawdę zajebiściue się tym śmigało, gdyby nie słaby silnik i za szeroka kierownica byłby kozacki sprzęt.
  5. Chyba Michał czytałeś nie tą ulotkę - Militec nie ma ani naprawaić, ani nie ma teflonu itp. Nie wiem po co tyle emocji. jak ktoś nie lubi Ich Troje - nie słucha, nie wierzy w Militec, niech nie wlewa !!! jeden z moich klientów, nawiasem mówiąc facet wiele lat przebywający w stanach zmienia olej co 5000 km, bi uznał, że tak będzie lepiej. Chwała mu za to, silnik na pewno na tym nie straci. Ale .. bie wleje on syntetyka, tylk o jedzie na mineralnych, bo ON W TO NIE WIERZY. I ch**j, nie przekonasz :-). Pozdro, Paweł
  6. Opalarka da Ci temperaturę na cały element i wtedy będzie lipa. Palnikiem potrafię rozgrzać punktowo to co mnie interesuje, trzeba tylko uważać. Co do buraków Pipcyk, to spotykam się z tym na codzieć. 20% napraw to poprawianie po paprakach :-(. Z tego żyję, hehehe POzdro, Paweł
  7. Tak Adam, masz rację. Jak robię coś przy Japończykach, to praktycznie nie używam tego narzędzie, ale jak przy autach polskich i (uwaga !!!!) niemieckich, to jak najbardziej. Rekordzistą jest Audi, w którym ustawienie geometrii kół ( a w tym się tak naprawdę specjalizuję) w 90% przypadków konczy się grzaniem drażków, śrub kontrujących itp. Czeso jest to też sprawa montażu. Ja wszystko składam na smar grafitowy i jak trafiam na auto "po mnie" to się wszystko rozkręca. A jak jest poskładane fabrycznie, albo składał to jakiś pierodolony ćwok, który macza śruby w wodzie, żeby się nie odkręciły (!, k**wa ja pier***). Nie słyszał tępak o preparatach typu Loctite, które zabezpieczają gwinty przed odkręcaniem, albo szkoda kołtunowi kasy. Sorry za nerwy, ale marnuję masę czasu poprawiając robotę po takich głąbach. Uffffffff, wygadałem się, jest mi lepiej :D . Podro, Paweł
  8. Co do palnika - dwie postawowe zasady. Po pierwsze zawsze powinno się grzać ta część, z której wykręcamy śrubę, a nie odwrotnie (wiam, że nie zawsze się da). Wtedy można odkręcać na gorąco. Jesli nie pójdzie - ostudzić, najlepiej by było zanurzyć taką cześc w olej, ale... w 99% przypadków jest to nie możliwe. Pozostaje nam woda, Ważne tylko żeby nie zapodać na częśc, która jeszcze ma koloki :-). U mnie w warsztacie palnik odgrywa czasami równie ważną rolę jak elektronika do regulacji geometrii, hehehehe. Pozdro, Paweł
  9. To kup Motorlife, to to samo, ale sprzedawane pod inną marką. Ja akurat to zalewałem. POzdro, Paweł
  10. Popierwsze EN jest chłodzony cieczą, a nie olejem. Po drugie - chyba wolałbym Virago. W kawce bywają problemy z zaworami, silnik nie jest tak niezawodny jak w Yamasze. Virago jest super ale ... zajebiście twardy ma tył, pojeździłem teką chwilę, to naprawdę dupa boli. Jesli Ci to nie przeszkadza, to zdecydowanie 535. Pozdro, paweł PS Virago ma zajebisty dźwięk, silniczek naprawdę fajnie gra.
  11. NOOOOO właśnie. na to trzeba uważać. Jak Vladowi wymieniałem przewody, to też się męćzyliśmy trochę i poszło 0,5 litra płynu na przelanie.
  12. Jak dla pewności, to dla pewności :-). Wbrew pozorom wymiana płynu z pompowaniem wymaga więcej zabiegów .Ja to od lat robię tak jak napisałem i mam pewność, że to działa. Inaczej jest jak zapowietrzymy układ, wtedy to zupiełnie inna historia !!!
  13. Szrmaer, to instrukcja wymiany płynu, czy posuwania jakiejś panienki ????. Żeby zmienić płyn, nawet nie trezba pompować. Wyciągasz stary płyn, wlewasz nowy, odkręcasz ospowietrznik, czekasz aż z niego będzie leciał nowy płyn i po sprawie. Potem zakręcach odpowietrznik i po robocie. Ważne, aby pilnować poziom w zbiorniczku, bo jak będzie za mało i zaciągnie się powietrza, to wtedy robi się problem. Pozdro, Paweł
  14. Polecam Ci SM numer 8 (chyba) - tam napisałem text o wymianie klocków, a także o kwestii płynu. Koszt - DOT4 - 8 do 12 zł za 0,5 litra. Jak nie znajdziesz artykułu, albo będziesz miał wątpliwości do zapodaj na PW, albo zadzwoń, to Ci to wytłumacze w 30 sekund. Pozdro, Paweł
  15. DARUJ SOBIE. Ani wygodne, ani bezpiueczne itp. Kicha. Jak Cię stać na takiego rumpla, to pomyślo przyzwoitej ETZ 250 - fajne, tanie moto i dużo frajdy z jazdy (wiem bo odstawiałem do warsztatu "rakietę" Sida. Pozdro, Paweł
  16. No na pewno nie jest to normalny objaw. A nie uszkodziłeś uszczelniaczy przy montarzu ??? To się może zdarzyć, inna sprawa to jakoś powłoki lagi - czy naperno nie ma wźerów i śladów po kamieniach ?? Ostatnia sprawa - jakość pierścieni prowadzących - jeśli są bardzo wycięte i to laga ma ruch przód- tył i nie ma uszczelniacza, który by się w koncu nie wytrzepał. to tak w skrócie, rzucam tylko myśli, więcej bym Ci powiedział, jakbym to rozłożył i oblukał :-(. POzdro, Paweł
  17. Vlaad chyba pisał powyżej. do Jego Hondy kosztowały po 120 złsztuka, ale Ty samson masz tylko jedna tarcza, więc chyba się to zamknie w tych granicach (albo trochę więcej, bo przewód jest dłuższy) Pozdro, Paweł
  18. Dzisiaj do mnie kumpel napisał SMS - " Pojedzimy ? Ja jadę pośmigać, może przewentylujesz trochę wydech Suzi ??" Nie będę cytował, co odpowiedziałem :-), bo po dniu w nie do konca ciepłym warsztacie mi się śniła wanna z ciepłą wodą, a nie jazda w taki wypizd. Było to już wieczorkiem, po 16,00 więc wszystko co rozmarzło w promieniach słońca pięknie się ścięło. To już nie tyle mało fajne, co nawet niebezpieczne :-). Ale jak trochę przyświeci słoneczka w weekend to może się skuszę. Sezon przecież rozpocząłem przy -3 i jakoś było (tylko zaznaczam - słońce musi być i mała wilgotność). POzdro, paweł
  19. Przewody Vlaada już założone i ... powiem sczzerze, że fefekt zajebisty. Klama twarda jak deska, żadnej zbędnej elastyczności i uczucia jakby układ był wręcz zapowietrzony, jak to było wcześniej. Pozdro, Paweł
  20. Wiewiór, można to sprawdzić, tak jak poprzednicy pisali najczęsciej potrzeba tylko coś pozamieniać, podszlifować itp. nie są to aż takie koszty. Pozdro, Paweł
  21. Ja nadal stosuję bo nie było skutków ubocznych, czyli ... nie szkodzi, a pewnie pomaga. Czytałem gdzieś w jakiejś starej gazecie (chyba 95 rok, jak to wchodziło na nasz rynek) że w obecności notariusza (lub jakoś tak :-)) wlali to do malucha (chłodony powietrzem jak wiadomo, czyli cięższe warunki), spuszczono z niego olej, po czym maluch jeździł po ulicach warszawy ponad dwie godziny, dopiero potem się zatarł. chyba to dobrze świadczy. Pozdro, Paweł
  22. Jedym słowem nie jest lekko, a ja powiem nawet że czasami poprostu niebezpiecznie. To co Szramer napisał - podstawą nie jesy temperatura sama w sobie, bo mamy już takie ubrania, ża to nie problwem. Zagwozdką są opony, które poprostu nie trzymają, nawet na suchym. Pozdro, paweł
  23. Mówisz o jaździe motocyklem oczywiście ????
  24. Dodać do tego dobre zdjęcia i jazda !!! Nad tekstem by trzeba troche popracować stylistycznie, zresztą Dominik by w tym najlepiej pomógł (przykład : "Sprzęgło, skrzynia biegów bez zarzutu; cokolwiek to znaczy" :-) właśnie w tym problem że to nic nie znaczy, a powinno. tyle z mojej strony - chcesz to Ci ten tekst poprawie, tylko zapodaj go na maila, bo tutaj jakieś cuda się robią ). Pozdro, Paweł Pozdro, Paweł
  25. Myślę Pipcyk że trochę przesadzasz z tym suchym gazem. gdyby tak było, nie było by to urządzenie dostępne dla użytkownika. Tak jak napisał jeden z przedmówców, filrt na wyjściu z kompresowa powinien załatwić sprawę. Weźmy pod uwagę, że w zamkniętym amotryzatorze (czyli w ladze) też jest powietrze, i to zwykłe, gówniane, z wilgocią :-) . Ważne jest tylko dokładne zmierzenia cośnienia, gdyż wynosi ono około 0,5 atmosfery, a jest to bardzo mało. Dokładnośc przyżądów do pompowania jest tak słaba, że problemem może być tu właśnie sprawdzenei ciśnienia. Pozdro, Paweł
×
×
  • Dodaj nową pozycję...