Pawel

Przeciowskręt to tylko lekkie muśnięcie kierownicy, nie mocne skręcanie w drugą stronę. To ma być implus, który wytrąca motocykl z jazdej po prostej, np. przy zakręcie w lewo impuls w prawo powoduje że dół motocykla, czyli przednie koło jedzie w prawo, a góra zostaje, zaraz po tym kierownica idzie w stronę zakrętu. To jest tak jakby "podcięcie przedniego koła", które powoduje przełożenie środka ciężkości motocykla właśnie w stronę zakrętu i umozliwia złożenie się w niego. Ja stosuję świadomie CS i pomaga to naprawdę, szczególnie w ciężkich motocyklach. Mam nadzieję, ze nie zakręciłem się w swojej wypowiedzi, ale takie spostrzezenia (mam nadzieję że prawidłowo to zinterpretowałem) dały mi ćwiczenia. Świadomy SC jest bardzo pomocny właśnie w czasie omijania dziur i składania się szybko w zakręty. Pozdro, Pawel

Tak jak pisałem w pierwszym poście, najlepszym rozwiązaniem jest znaleźenie dobrego, ale fabrycznego wału. Pozdro, Pawel

Wlewanie więcej oleju nie ma sensu, bo zawieszenie robi się "kołkowate" musi być odpowiednia poduszka powietrzna. ATF owszem jest to automatów, ale jest zalewane też do więkrzości modeli Hondy. Nie zajarzyłem jakoś, sorry, zasugerowało mnie to wlane 10W i załozyłem, że tak ma być :D. Wlej ATF , 466cm3 na lagę (sprawdziłem, po 1992 roku) i powinno być ok. nieststy nie wiem jaką lekość ma ATF bo tego nikt nie podaje, chętnie się dowiem. Nadmienię, że stosowałem 20W w kilku modelach Hondy i było jak najbardziej OK (czytaj twardo :-)). Pozdro, Pawel

A dziękuję za zaproszenie, szkoda że nie mogę przyjechać, ale tak to bywa - motocykliści śmigają, a ten kto szykuje i naprawia sprzęty zapierdziela :-). Zróbcie zimowy zlot, to wpadnę, bo się wtedy pewnie będę nudzić. Miłej zabawy :-), mogę tyko zaprosić na "Śladami Boruty 4 " które na pewno się odbędzie w tym roku :-). Pozdro, Pawel

Forum to nie czat, mam nadzieję, ze to w końcu zrozumiecie. Temat zamknięty.

Producent zaleca 10W40, zgadza się, ale od 15W50 nic się nie dzieje. Jest to półsyntetyk oczywiście, ja go stosuję przede wszystkim dlatego, ze śmigam głównie w lato, nie cały rok, często utknę w korku i przeciskam się powoli, co prowadzi to grzania silnikia. Taki olej stosuję w GS`ach 500, XJ600, swojej hondzie itp. Nie ma problemów, tak samo jak nie będzie jak dasz 10w40. Pozdro, Pawel

Chłopaki, wiem że się cieszycie z wyjazdu, ale postarajcie się bardziej na temat :-). Nabiliście już 12 stron, z czego 10 to czat. Dawajcie więcej na PW itp. Pozdro, Pawel

Jako przedniej klasy mechanik powinieneś to wiedziewć i nie dopytywać się laików i wymieniaczy :twisted:8) (jak to nazwałeś forumowych mechaników, nawet tych z 25-cio letnią praktyką) Pozdro PS. Dawaj półsyntetyk - masz wybór Motula - 10w40 i 15w50. Ja osobiście stosuję ten drugi (silnik chłodony powietrzem, eksploaatacja głównie w lato).

Przy filtrze paliwa ??? :D Pozostają metody siłowe - wiercenia, przecinak z młotkiem (wbrew pozorom, takie narzędzia też czasami muszą być używane i nie jest to jakaś ujma :-). Wszystko w zależności od umiejscowienia, materiału itp. nie widzę tergo miejsca, więc nie podpowiedm dokłanie. Możliwości jest dużo, ale wybranie właściwej metody to już sprawa indywidualna. Pozdro, Pawel

Wlej 20W i powinno być po problemie. Pozdro, Pawel

Jedno jesty pewne - jeśli opona ma takie coś, nadaje się na huśtawkę, albo do taczki. Do niczego innego :-)

Popatrz na zagranicznych stronach, bo za 1200 zł to się kupuje cały silnik. Ja mam motor do GS500 za 100 euro dorzucony przy okazji do motocykla, więc nie ma co becelować 250E za samą głowicę, której stan jest jeszcze niewiadomy, pewnie warto jest dać nowe uszczelniacze, musisz kupić też nową uszczelkę pod głowicę itp. Robi się z tego niezła suma a to w koncu singiel. Bierz za 600 jak nie, to wal pacjenta i poszukaj na spokojnie czegoś inego. Czyba że faktycznie nie ma :-(. taki rynek - jest monopolista to dyktuje ceny. Dowiem sie u znajomych, moze uda się coś załatwić w rosądniejszej cenie (nie mówię tanio, bo ma być to przede wszystkim dobre, ale w granicach rozsądku). Pozdro, pawel

Jaby to tak powiedzieć delikatnie ... wałek rozrządu się zatarł, głowica nadaje się na śmietnik, totalna rzeźnia. Dźwigienki zaworowe są powyrabiane tak, że prawie ich nie ma. Najbardziej mnie dziwi, że silnik pomimo to zapalał i chodził na wolnych obrotach. Uwagę tylko zwróciło mi wdmuchiwanie powietrza do airboksa, a dwa uderzanie dźwigienek zawowych o elementy rozprężnika - stąd to walenie, którego nie powinno być. Na cylindrze nie widać śladów zatarcia, silnik nie kopci olejem, może chociaż to się uda uratować. Tak więc - poszukuję głowicy kompletnej , z wałkiem i pokrywą (bo jest ona jednocześnie pokrywą wałka). Suzuki DR600 Pozdro, Pawel

Chyba za kilka dni go będę testować dla SM. Zobaczymy co to "cuś" sobą reprezentuje :-). Pozdro, Pawel

Problem polega na tym, że oryginalny model F ma stelaż owiewki przyspawany do główki ramy. Inna jest też półka górna i kierownica, boczki itp. Lepiej zastosować owiewki Five Star, o czym już wspomniał PGR, co nie znaczy, że nie wymagają one przeróbek, ale jest to łatwiejsze do wykonania. Paradoksalnie, może się okazać, ze jak chcesz mieć wersję F to lepiej kupić ją, niż przerabiać "goły" model. Tak naprawdę F-ka nie ma wiele do zaprezentowania oprócz wyglądu. Pozdro, Pawe l

Jak ja uwielbiam takie stwierdzenia "znam osoby na forum, co wkręcają ludzi, ale nie powiem". Bonx, albo dawaj kawę na ławę, albo oszczędź sobie takie teksty, bo dzięki temy wszyscy mechanikujący forumowicze zostaną uznani za oszustów i kanciarzy. Takie życie, ja wolę, jak mi ktoś mówi prawdę prosto w ryj, a nie za plecami. Pozdro, pawel

Jaki przebieg ma motocykl? Najprościej jest sprawdzić długośc łańcucha na określonej ilości nypli i porównać z danymi w serwisówce. To może pomóc. Ja osobiście zacząłbym od łańcucha, ale jak widać metody i opinie są różne. Pozdro, Pawel

Najprostsza i najbardziej prawdopodobna sprawa do zawieszenie się zaworka iglicowego. Teraz nie domyka sięo przelewa górą - stąd wycieki. Zamknij kranik, spuść paliwo z komory pływakowej, potem napełnij jeszcze raz. Możesz też postukać w gaźniki np, drewnianym trzonkiem od młotka, czasami zaworek ułoży się pod katam i zablokuje w otwartym położeniu. Możliwe też, że wszedł jakiś syf - tu też pomocna może być opisana procedura ze spuszczeniem paliwa i napełnieniem jeszcze raz. Jak nie, to zapakujesz mnie w ten bagażnik, albo sam sobie zrobię wycieczkę :-). Pozdro, Pawel

Panowie nie róbcie gnoju :-). O uszczelkach już chyba wszystko powiedzieliśmy. Skoro niektórzy nie słuchają dobrych rad, to ich problem. Szkoda tylko że można się potem nadziać na taką minę przy kupnie motocykla. Pozdro, pawel

Wiesz, co, widze że marnujesz cenny czas ludzi, którzy Ci chceli pomóc. I mieszasz się sam w zeznaniach - najpierw piszesz, że potrafisz zregenerować uszczelkę, a teraz, że wiesz, ze się powinno założyć nową. Żenada. I radzę Ci zakończyć obrażanie innych, bo za chwilę posypią się punkty.

Fakt, trzeba zadziałać. Bartosz niech dzwoni do Pani Joli i dogada wszystko. O ile pamietam, zawsze jest organozowany piknik i akcja zbiórki kasy. Już dwa razy byliśmy na tej imprezie i było bardzo fajnie, w tym roku nie może nas zabraknąć. Pozdro, Pawel

A tam widze : Witold ... - szef serwisu. Technik mechanik. Czynny zawodnik' date=' wicemistrz polski w motocrosie. [b']25 lat działalności warsztatowej[/b] Laik ??? :( BEZ KOMENTARZA Pozdrawiam

Klego zważaj na słowa i nie obrażaj tych, co się naprawdę na tym znają. Jak dla mnie możesz zrobić uszczelkę nawet z kartonu :twisted: albo gumy do żucia, a głowiće dopierdzielić kluczem pneumatycznym, co by wszystko dobrze ułozyło :(

Jak zaczniesz kombinowac z dyszami i poziomem paliwa, to owszem zmniejszysz spalanie, ale moto nie bę dzie jechać, a za jakiś czas będziesz naprawiać wypalone zawory. Pozdro, Pawel

Poproszę Dominika o przeniesienie tematu do Mechaniki, bo w tym kierunku idzie dyskusja. Od siebie powiem tyle, że często okazuje się w trakcie poszczególnych etapów rozbiórki silnika, że do zrobienia jest jeszcze 150 rzeczy. Jeśli chcesz to zrobić dobrze i na oryginalnych cześciach (a tylko wtedy ma to sens, a nie zawsze jest wykonalne) ceny części potrafią "dobić" właściciela. Pozdro, Pawel