Enduras

HM CRE 50/80 lub BETA RR50/80 i zaras potem Aprilia RX50/80 długo długo nic i DT80.

Amen, mój ojciec ma wulkanizacje i wiem coś o tym, zdaża się robić motocykle , jak coś to ja się tym zajmuje bo dla mnie rozebranie koła ze zdjęciem i założeniem to pikuś(wkońcu mam moto hehe), ale jak ktoś się nie zna to lepiej mu do łaps koła nie dawać, fakt faktem że nie każda montażownica potrafi odsłużyć koła motocyklowe zewzględu na średnice rozporu ramion(my mamy dwie i każda obsługuje) ale co to za wulkanizator co nie potrafi koła motocyklowego zrobić.

Racja, z tym że ja swoją nawet po torze jeżdze i nie nażekam, fakt faktem cieżka świnia i do tego zawieszenie nie najleprze, do lasu i na polne bezdroża jak najbardziej dobra, na tor na upartego(bardzoooo upartego) ale nie licz na cuda, moim zdaniem DT zarówno 80 jak i 125 są dużo za dużo przereklamowane.

Znam gościa od Tego MTXsa z GG, ona jest zajebiście zadbana, ale nie zmienia to faktu że ona jest warta jak dla mnie max 2000-2300zł.

KDX-Rama praktycznie taka jak w KX , zajebiste zawieszenie, silniczek około 34km, ostre enduro (foto http://www.bikepics.com/pictures/156311/ ) KMX-Flak, ciut słabszy od DT125, zawieszenie do jazdy leśnej i polnej , nie nadaje się na tor ani ostre endurowanie, silnik około 20km(odblokowany)(foto http://www.bikepics.com/pictures/174533/ ) KLX-czterosów, zawieszenie dobre, idzie poszalec, moc zależy od pojemnosci bo KLXsów było kilka wersji(np.250cc miała około 30km), ogłulnie przyjemne moto do poszalenia.(foto http://www.bikepics.com/pictures/131517/ )

Gratulacje, to dopiero hardcorowa maszyna, powiec jak to się spisuje na torze.

Ja tak zrobiłem w DT ostatnio bo ją zagotowałem i jak mi nie pieprzło, jak mnie nie wy****ło w morde z korka , dobrze że robiłem to w kasku bo pewnie bym się popażył, ale ręka i tak popażona jej nie uratowałem, naszczęscie nie groźnie , po tym zdażeniu wyjełem chłodnice nalałem Domestosa i cylitu i cały syf zszedł, jakieś paprochy i szlam jakby z pianą, zalałem płynem(wcześniej miałem płyn zmieszany z wodą) i jak narazie temp. trzyma się mniej wiecej w połowie skali wiec wmiare.

Nie no może źle to ujełem powiem tak chętnie przyjme :)

Moge wziąć tylko Twój dokładny namiar adres.

Mały wypad na tor w Paczkowie: http://www.bikepics.com/pictures/391985/ http://www.bikepics.com/pictures/391984/ http://www.bikepics.com/pictures/391983/ http://www.bikepics.com/pictures/391982/ http://www.bikepics.com/pictures/391981/ http://www.bikepics.com/pictures/391992/ http://www.bikepics.com/pictures/391993/

Nie skomentuje tej wypowiedzi.

Teoretycznie tak, ja tak robie w DT125 i jakoś żyje, większość znajomych tak robi(od mtxsów80 po MX125-250cc2T) i jakoś sprzęty są całe i każdy jest zadowolony, nie wyobrażam sobie inaczej na torze hamować.

Ja bym kupił za tyle, z tym że z niemiec i tak 92-93 rok.

Amen. Taka jest prawda przejedz się dobrym RXsem 50/70 to wyśmiejesz DT80.

Tylko mnie nie wyśmiejcie ale ja tam lubie Kolejorza Rawicz , heheh cieniutko im idzie ale jakoś tak atmosfera na stadionie jest.

Tak jak filu polecam proszek do prania.

Biegi zmieniaj tak jak Ci wygodniej, możesz śmiało zmieniać bez sprzęgla, a powiec ile godzin przejechałeś a nie ile litrów wyjeździłeś.

No właśnie , a jak myślisz po co to zrobił?

Siedzenie właśnie wcale nie jest takie wąskie, do wyczynowego siodła to mu daleko, ale dupsko i tak boli po długiej jeździe.

Kongratulejszyns, zapodaj foty jak śmigasz na tych sprzęcikach.

Polecam Fiacika CC, moja matka miała takiego przez 7 lat kupila go rocznego (rok produkcji 1995) no i co tu dużo mówić, lejesz tylko benzynke wymieniasz olej i śmigasz, korozja go nie dopada jeśli myjesz i garażujesz, 130-140km/h idzie(wersja 700cc) autko pali 5,5-6,5 litrów no i jest takie nawet nawet przyjemne, jak na pierwszy samochód fajna spawa.

Znowu dodam coś od siebie: http://www.bikepics.com/pictures/382646/ http://www.bikepics.com/pictures/382647/ http://www.bikepics.com/pictures/382648/ http://www.bikepics.com/pictures/382649/ http://www.bikepics.com/pictures/382650/ http://www.bikepics.com/pictures/382651/ http://www.bikepics.com/pictures/382652/

Mi DT125 bieże na trasie 4,5-5,5litra , a w terenie przy ostrym wcikaniu to nawet 7 z groszem, a w wyczynie na na takie rzeczy jak spalanie się nie patrzy.

Nie ma reguły czy tłok Ci wytrzyma czy nie, wszystko zależy jak jeździsz i od stanu naksilu, znam kolesia , który w CR125 zmienia tłok co 60h i jakoś do tej pory nic złego mu się nie stało, z tego względu że nie oszczędza kasy na tłok i nie wysika z motocykla siódmych potów. Na jesień sam będe się rozglądał za CR125, sprzęcik sprawdzony,popularny, ma najleprzy górny zakres obrotów(niestety brak dolnego zakresu), zawieszenie dobre do poskakania no i największy wybór chyba jest CRek .

Szpilki to tak łatwo nie ukręcisz, bo ta szpilka się nadaje do wykręcenia, z tego względu że ta szpilka tworzy razem z tą nakrętką taką normalna srubę wiec mozesz ją śmiało wykręcic, a jak jest zardzewiałe to daj tam WD a jak nie masz to płynu hamulcowego.