Enduras

Ja mam u siebie w DT boczki od Wyczyna bodajże YZ lub CR i pasują , a orginały ciezko używane dostać a nowe około 300zł za element.

Bo ma większy gardziel.

Ja się spodkałem z takimi szpikulcami zespawanymi , takie że jak są nie obrucone zawsze sobie opone przebijesz, linki stalowe na drzewach już też widywałem, jestem tylko ciekawy jak taki baran by się potem tłumaczył jak by komuś (odpukać) coś się stało.

Noo wreszcie pożądna kobza, chociaż kawa też zła nie była , czekamy na foty w akcji.

Kongratulejszyn, popstrykaj foty w akcji.

Mi DT125 , na nowym tłoku i z przełożeniami 15-58 idzie 135km/h i droga się skończyła, podejżewam że budzik zamknie.

Ja bym brał Rieju, leprza zawiecha, silnik minarelli i ogłulnie marka dosyć sprawdzona.

Szkoda tylko że nie było DT80 z roku 98 bo do 96 robili.

Nie ma takiej samej ramy,jak się nie znasz to się nie wypowiadaj, rama jest zupełnie inna, z tym że w modelach z jedną tarczą (rocznik 83-88) może się wydawać podobna ale tylko zewnętrznie, pod owiewkami jest inna.

Moim zdaniem może być to wina tej gąbki, może poprostu jest zasyfiona i blokuje stały dopływ powietrza, wywal to a ten standardowy wymyj w wodzie z ludwikiem, wysusz i nasącz jakimś olejem(nie musi być jakiś tam specjalny, od biedy starczy zwykły ), potem na gaźniku masz 2 sróbki jedna to regulacja obrotów (to narazie pozostaw w spokoju), druga to skład mieszanki powietrze-benzynka, i tutaj zaczyna sie zabawa , weź subokręt i stopniowo wykręcaj tą sróbke i co średnio połowe obrotu sprawdz jaka jest reakcja na gaz, jeśli to nie pomoże to sprubuj ją wkręcić i tak jak wyżej napisałem sprawdzać co połowe obrotu reakcje na gaz i ogłulnie jak motorek trzyma obroty.

Lepiej takich wynalazków nie kupować , bo moim skromnym zdaniem to nic nowego jak miksol w nowej butelce :?

Około 400-500km starczy, obroty do 6tyś.

Nie chce nic mówić ale to jest Cross, nie dość że nie ma zegarów to jeszcze nieźle żeś sie popisał, po 300km to już będzie połowa silnika do wymiany, poprostu musisz z 2-3h przejeździć delikatnie i tyle.

Widze , że nikt nie odpowiada to ja pomoge. To może być wina świecy albo gaźnika, jeśli gaźnik to najprawdopodobniej jest zasyfiony i należy go przeczyścić, może być też źle ustawiona mieszanka paliwo-powietrze(co do powietrza to wyczysć też filtr powietrza), a jeśli chodzi o prędkość 70-80km/h to bez problemu da rade.

No nie wiem na 500sete trzeba kozaka z jajami.

Jak na ten rocznik to nieźle wygląda, orginalny lakier to spory plus , wierz mi. Nie trzeba sie bawić w malowanie,byle gleba odprysk itp. , wymienisz tłoczek i pośmigasz, a rejestracja to około 300zł, jak za te pieniądze to warto.

Heheheh no to masz wydatek tłok+szlif, to jest najbardziej prawdopodobne, ja w DT125 mialem że gorzej odpalała zimna, a ciepła zawsze z pierwszego, teraz mam nowy tłok i cylinder po szlifie i odpala zawsze za pierwszym i koprecha 2 razy taka jak była.

To jak ją odpalasz ? na pych czy dajesz jej pod świece? kiedy był zmieniany tłok albo co kolwiek robione w silniku?

Słyszałem te teorie, i to może przejsć ...ale napewno nie w 125, w 250 i 500 to nawet realne , ale w 125 nie chce mi sie w to wierzyć, a pozatym jak mozna nie katować Crossa? tam jest zasada jedziesz albo stoisz(mówie o 125, bo 250 już ma jakąś tam elastyczność,przez co można wypracować swój styl jazdy).

Daj mu jeszcze siano na tłoki,korby,klocki,łożyska , nie każdy ma tyle siana żeby utrzymać Fula.

Tak niestety też musze to potwierdzić.. w porównaniu do ostrych Setek , DT to flak, zawieszenie ogłulnie i cały motocykl są zajebiste... ale do jazdy po lesie,łące,polu ale nie na tor i hardcore.

Nie chce mi się wierzyć że to blokada, ale wykluczyc tego nie można, ale skoro leci ci 110 to na bank nie jest to moduł, moim zdaniem może to być zbyt uboga miesznaka albo źle wyregulowany zawór.

Ee ziomuś nie daj plamy, co tam masz wielce do regulacji raptem gaźnik i zawór.

Wyrwiesz ale takiego 90-93, one mają 3 biegi, ale co ma upsy i gazówke to ma. http://www.bikepics.com/pictures/338145/ tu macie fotke stanu licznika mojego kumpla sprzed miesiąca.

48tyś to nie jest duży przebieg(znaczy zależy jak kto jeździł), mój kumpel ma 67tyś i śmiga zdrowo, wystarczy tylko w odpowiednim czasie zmieniać tłoczki, no i płyny wszystkie i będzie dobrze.