gizmucik

No właśnie najpierw sie dowiedz co to jest, ale ja na Twoim miejscu zlał bym ten płyn niewiadomego producenta i pochodzenia i zalał bym układ płynem kupionym w sklepie motoryzacyjnym, miałbys juz na nowy sezon. PS. Tak to jest jak sie ma nieogrzewany garaż :flesje: :crossy:

Najlepiej sie nie kierowac samym wyglądem motocykla przy zakupie, to też trzeba brac pod uwage :crossy: Ale chyba nie ma czegoś piękniejszego niz własne życie i zdrowie, mi osobiście podobają sie duże motocykle :P ;) itp Chciałem sam kupowac CBR 600F F4 lub podobne ale czytajac forum zrezygnowałem z tego. Takie kupowanie motocykla i dławienie go jest po prostu głupie! Jeżdżac takim motocyklem w dośc krótkim czasie stwierdzisz ze juz pora na oddławienie itp. Pora ta moze byc za wczesna a wtedy wiemy co sie moze stać. Lepiej kupic mniejszy motocykl i wykorzystywac go w większym % niz większy motocykl w mniejszym %. Wiadomo na motorze musimy myślec za wszystkich bo o nas nikt nie myśli dlatego z tym wykorzystywaniem motocykli trzeba uważac.

Właśnie najlepiej sie zabezpieczyć przed rdzą i miec swiety spokój wstrzykujac do cylindra pewna ilość oleju silnikowego w strzykawce przez otwór w głowicy najlepiej (oczywiscie umiarkowana ilość tego oleju) zabezpieczy to wtedy przez wchodzeniem powierzchni z innymi czynnikami w jakiekolwiek reakcje; rdza itp.

Eh... nie ma to jak w środku martwego sezonu, odpalić motor, pośmigać po mieście w styczniowe popołudnie, między autami ;] Za ciepło nie jest, ale dla jazdy na motorze, można znieść jeszcze więcej :icon_mrgreen: :icon_twisted: Najlepsze jest to spojrzenie ludzi... :icon_question: Niech jak najszybciej nadchodzi już ta wiosna :icon_razz:

Jak to jest?? Czy przy poślizgu tylnego koła w zakręcie, należy skontrować kierownice, czy skotrować kierownice, ale na zablokowanym kole (na hamulcu) Miałem kiedyś szlifa na lewym winklu tył motocykla wpadł mi w poślizg odruchowo w ułamku sekundy skontrowałem kierą, (tak jak to w żużlu robią zawodnicy) i myśle że własnie ta kontra na niezablokowanym kole była przyczynom szlifu, bo koło w pewnym momencie odzyskało przyczepność i mnie obróciło do wewn. zakrętu, na drugą stronę motocykla (winkiel w lewo, motocykl pochylony w lewo, a ja do wewn. winkla, na prawej stronie moto szlif)

Choć zapewne jak większość nie znałem go osobiście, zmówiłem za niego "Wieczne Odpoczywanie..." Szkoda chłopaka, był bardzo młody. O zmarłych mówi się dobrze, albo wcale, ale takie jeżdżenie na kole po mieście, nie jest rozsądne ani bezpieczne, nikt nie wątpi w jego umiejęstności, miał je, co z tego zabrakło mu wyobraźni na temat jazdy po mieście. Oby w nadchodzącym sezonie, jak najmniej ludzi odeszło...

Kiedyś, już nie pamiętam gdzie oglądając program na TVN Turbo chyba, wypowiadał się Pan policjant z drogówki, który powiedział, że policja będzie się starała unikać takich pościgów jak ten w filmiku, będą próbowali to inaczej egzekwować, tylko pozostaje jeszcze jedno pytanie jak ;) Radiowóz utrzymał się za ścigaczem, ze względu na wysokie umiejętności kierowcy (niektóre manewry, były wręcz beznadziejnie, głupie i niebezpieczne) oraz samochód jakim ścigał z silnikiem V6. Normalnie auta które posiada drogówka, to motocyklista mocniej odkręci, i już ma ich daleko za sobą, mogą jeszcze zarejestrować, tablice rejestracyjną :D (no chyba że ma przysłoniętą, albo ściągniętą)

Gratuluje ja też myślałem nad prawkiem A+B ale niestety w w pazdzierniku moge się iść dopiero zapisać bo jestem z grudnia, jednak w zimie nie ma kursów ani egzaminów na A :icon_eek:, trudno trzeba będzie zrobić na wiosnę A

Ja ostatnio miałem upadek na motorze, który był bardzo dziwny do dziś ni moge go zrozumieć, była lekka mrzawa, (możliwe, że przy gruncie to zamarzało) była nierówna nawierzchnia, która pozostawiała wiele do życzenia jeszcze na śliskiej drodze w środku zakrętu w lewo (przy nachyleniu zakrętu, jechałem pod górę lekko) poczułem że tylne koło zaczeło mi uciekać na zewnątrz (na prawo, od zakrętu) ja odruchowo skontrowałem kierą, (w identyczny sposób jak kontrują w żużlu na zakrętach) obróciło mnie dosłownie o 180 stopni, do wewnątrz zakrętu motor przy pochyle na lewo (zakręt w lewo) przy obróceniu poszedł całkowice na prawo. Myśle że to był ten high side, wydaje mi się że niepotrzebnie skontrowałem kierownicą przy uślizgu tylnego koła, ale to odruch (niby wszyscy wiemy, że przy poślizgu kontruje się kierą w drugą stronę) ta kwestia warta jest dyskusji. :icon_eek: Motorowi właściwie się nic nie stało, tylko większa część szlifa, poszła na mnie (rękawica prawa przytarta, jeansy przetarte na kolanie i kalesony też :bigrazz: , podpierałem się kolanem, właść. szurowałem po asfalcie przy szlifie.) Cały czas analizuje ten wypadek :icon_eek: dobrze że z naprzeciwka nic nie jechało, bo jak już mówiłem wyrzuciło mnie na lewy pas do wewnątrz zakrętu. :lapad:

Oglądnąłem tą hondę, na bikepics.com i powiem że w ogóle mi się nię podoba :flesje: Jak już to ta Kawa ZXR 400, jeszcze biorę pod uwage Kawasaki ZX-R250 (ściągnięcie z USA) tylko to mnie interesuje, z takiej pojemności jest uzyskiwana taka moc jak w ZXR400. Tylko nie wiem czy się opłaca, ten motor chce potraktować, jako wstęp do przygody z jednośladami, pojeździć do uzyskania pewnych umiejętności (gł. ruszanie, sprzęgło, skrzynia, redukcja itp) a potem nabyć 600cc i pojeździć trochę dłużej, więc kupienie nowej ninjy 250, raczej mija się z celem, no chyba żebym natrafił na jakąś okazję sprzedaży np.: u dealera w USA. Pozdro :lalag:

Ja nie chcąc zakładać osobnego tematu, zadam moje pytanie tutaj, mianowicie, chciałbym nabyć jakiś motocykl. Na początku napalałem się na CBR 600F F4 i pochodne, ale czytając forum, stwierdziłem że to troche nie ma sensu, więc zacząłem poważnie myśleć o Kawasaki ZXR 400, lub właśnie wspomnianej CB500, albo ZZR600. ZZR nie jest odpowiednim moto, jako pierwsze CB500, mi się mniej podoba niż kawa, ale sława Hondy o niezawodności daje do myślenia w porównianiu z ZXR400. Za to kawka, na 60 koni, można ją już za dość niewygórowaną kwotę kupić (myślałem o sprowadzeniu jej z USA, miałbym możliwości ku temu) Który proponujecie z tych motorów, na pierwszy, wcześniej jeździłem na skuterze 50cc, 2T. Pozdrawiam

Co do starych dziadków za kierownicą, to napisze coś biorąc przykład z mojego dziadka Teraz już jest stary i lekko niedołężny, ale jeszcze fiatem pandzią jeździ, jest kierowcą tzw "pierwszej kategorii" Ma prawko A, BE, CE, DE T, praktycznie może jeździć wszytskim co jeździ po naszych drogach. Co ważne wszystkie te kategorie ma BEZTERMINOWO!! Przez całe życie był kierowcą, jeździł głównie ciężarówką, autobusem jako kierowca, mógłby nawet TIR-em jeździć, lecz w latach 70-tych o tirach się nie śniło w PRL-u :crossy: , więc został poczciwy STAR, URSUS, oraz jeździł jedynym autobusem Fiata, który był w Nowym Sączu w PKS-ie jeździł bo miał największe dośw. z kierowców. Jeździł tez również Junakiem, więc jako kierowca, można powiedzieć że "zjadł zęby" co nieco wie. Jeździ spokojnie z głową, jak widzi że go wyprzedza "gówniarz" na podwójnej ciągłej to mówi "jedź rozpier.... się na najbliższym zakręcie", ale widząc jadącego motocyklistę jak się da to nawet zjedzie na prawo, by mógł łatwiej wyprzedzić na trasie, czy w korku, Cały czas powtarza, że na drodze, trzeba przewidywać ew. zagrożenia i mieć wyobraźnie a na moto to konieczność, bo moze kierowcę zabić, plama oleju, wredny taksówkarz, cwaniak z BMW z logiem M-Power, czy stary dziadek w Warszawie, który używa kierunkowskazów (chwała mu za to), ale za to zachowanie to nie zabardzo... Pozdrawiam

:clap: Dzięki za info, już trochę jaśniej :bigrazz: A co to są, co dają i po co się je montuje te DYNOJETY :icon_question: :buttrock: ;) PS. Czy po wymianie tłumików na sportowe, pan policjant w razie prewencyjnej kontroli, zauważy taki tłumik, np.: IXIL, czy AKRAPOVIC, nie łatwo go nie zawuważyć, a tym bardziej nie usłyszeć :clap: :crossy: :biggrin: Może skierować moto na badania, normy spalin ,głośności dB, czy nie ma takiego prawa ;) Pozdro

A powiedzcie mi bo za Chiny nie mogę skapować, tego że w 4T po wymianie tłumika, bądź tłumików, trzeba regulować gaźniki, bądź wtryskiwacze (jeśli na wtrysku) to nie jest 2T że nie ma zaworów i część mieszanki wylatuje do tłumika, w 4T są zawory więc mieszanka nie ucieka w tłumik tak jak jest to w 2T. Wiecie o co mi chodzi. Sorry za to takie małe OT, ale chce się dowiedzieć tego, a nie będe specjalnie po to zakładał nwego tematu, o to pytanie tutaj jest nawet powiedziałbym, że na miejscu, Pozdrawiam

Szkoda, że ten rajd nie doszedł do skutku, zawsze mnie to interesowało, ale organizatorzy mogli zmienić trasę, omijając ta nieszczęsną Mauretanię :icon_question:, ale trudno decyzja zapadła.

Nie sprzedaje bo chę zdać prawko, A i B i przesiąść się na większy motocykl, dlatego sprzedaje, szczerze mówiąc sytuacja finansowa, mnie do tego zmusza, bo gdyby nie to to nie sprzedawał bym go, a jeździł w niedzielę do kościoła na sumę :), wtedy jest jak ulał :biggrin: :D :clap: pozdro

Bierz Kewcia, kobiecie, wystarczy nie musi mieć Aeroxa, czy SR-ki :lalag: do pracy, poza tym używanego Aeroxa nie kupisz w dobrym stanie za małe pieniądze, ( w końcu się płaci, za to że na moto pisze YAMAHA :clap:) Rozglądnij się za dobrymi Huragankami, bo naprawdę warto, do 10 tys. km chodzi lux, później PODOBNO zaczynają się problemy, ale przy odpowiedniej eksploatacji na pewno skut będzie się trzymał. Jak co to ja mam takiego "FOR SALE" :buttrock: PS. nie piszcie ze Keeway, to taki złom, że się skuter w czasie jazdy rozwala, bo tak nie jest :clap:

Pozwole sobie napisać coś na temat tego hurricane'a sam mam taki skuter, właśnie zamierzam go teraz sprzedać :banghead: , powiem krótko super skuterek jak dla kobiety, lekki, całkiem żwawy, po odblokowaniu lecą nawet do 70km/h realnie!! Bez tuningu. Ale nie to jest najważniejsze ;) :icon_mrgreen: Skuterek mam od roku 2006 do tej pory przejechałem 2700km i poza przeglądami nie byłem w ogóle z nim w serwisie (ktoś może powiedzieć, że to zbyt mały przebieg, aby stwierdzić awaryjność sprzęta) ale mój kolega ma taki sam, rocznik '04 z przebiegiem dochodzącym do 10 kkm i poza przeglądami i wymianą rolek i paska przy 5tys ( w skuterach to konieczność) nic nie wymieniał, ewentualnie akumulator który tylko sezon wytrzymuje (3Ah) wystarczy kupić 5Ah (najlepiej bezobsługowy) i będzie miodzio. Tylko lać olej benzynę, czyścić i jeździć. :) Co do Rometa, to jest 4T, słabszy cięższy (dla kobiety to akurat wada) chociaż jest wygodniejszy niż poprzednik, z tego co wiem, dealer, u którego ja kupiłem skuter wycofał te sprzedaży te Romety (rozmawiając z nim stwierdził, że za dużo było na niego skarg itp) Więc jeśli chodzi o mnie to z czystym sumieniem polecam wspomnianego Keeway Hurricane :) :wink:

Siema Wszystkim ;) Ja teraz w nadchodzącym roku przymierzam, się do zdania prawka A+B, Auto, miałbym od starego, tylko chciałbym po zdaniu jakieś moto nabyć :flesje: ogólnie mnie motory kręcą, jeszcze nie wiem co dokładnie, ale raczej sporty typu ścigacz :icon_mrgreen: :) I tu mam takie pytanie do Was, mając fundusze chciałbym nabyć CBR 600 F4, ZX-6R, R6, ew. przy niezbyt sporych funduszach to ZXR-750. Zaraz napiszecie, pewnie że to za mocne, i w ogóle itp :buttrock: , ale dużo czytam o motorach po necie, kupując takie moto, zacząłbym się wprawiać do nich, narazie to dośw. mam w jeździe na "pierdzikółkach" typu skutery i motorowery, nie jestem wariatem, wiem gdzie można odkręcić, a gdzie nie... Po prostu chce kupić dobrą 600 żeby mi posłużyła kilka sezonów i tu mam pytanie czy za 8-10 kawałków kupiłbym dobrego ściga, typu R6, ZX, czy CBR, chciałbym żeby to był rocznik >2000 Napiszcie co o tym sądzicie... PS. czy mając 174 cm wzrostu, taki "ścig" nie będzie za wysoki, z tego co wiem akurat R6 czy ZX-6R mają dość wysoko umieszczone siedzenie. pozdrawiam

Podczas docierania nie powinno się kręcić motorku pod czerwone pole :bigrazz: Ale czasem trzeba go przeżyłować :lapad:, ale tak jazda przy około6-tys na pewno nie zaszkodzi silnikowi. PS. a jak jest z wysokością siedzenia w tym moto, jak wiadomo supersporty, mają siedzenie dość wysoko, jaki trzeba mieć minimalny wzrost, ażeby było gites :bigrazz: Tzn, żeby nie trzeba było na skrzyżowaniu, koniuszkami palców się podpierać, bo wygląda to kiczowo :bigrazz:

O widze, że znasz się na tym moto, :bigrazz: Szczerze chylę głowę, przed Tobą, widać wiesz trochę ja też :), ale mnie zagiąłeś :bigrazz: Nie no wiesz rozmawiając ze znajomym stwierdził, że wymianiając dyszę i filtr, bez tłumika moto ma ewidentnie większego kopa Dopiero planuje kupić sportowy komin, a jeśli chodzi o masę to jeśli porónwamy Buse i XX to nie wiem czy Busa nie jest cieższa, oczywiście rocznik '08 jest duzo lżejszy i w ogóle lepszy to trzeba przyznać, fakt z tą mocą to też trochę zaniżyłem PS. ale wiem z własnego dośw. wymianiając dyszę na większą + odp. regulacja gaźnika daje kopa :crossy: :lapad: , nawet bez zmiany tłumika na sportowy etc. A tak na marginesie, to popraw więk w profilu... :bigrazz:

Do Angel; nie wiem czemu to są bzdury, to co napisałem to jest fakt bo mój znajomy, ma takie zestawienie, jak jesteś taki kozak, to udowodnij, że to nie jest prawda. Ty to nawet rometem chyba nie jeździłeś, patrząc na ten wiek, ale nie będe się zniżał do poziomu, dzieci z tego wieku, i robił tu niewadomo czego. Nie robię niepotrzebnego OT, ale po oglądnieciu, tych dwóch filmików, może zmienisz zdanie. Myśląc logicznie!! Jeżeli wstawisz większe dysz+filtr który daje więcej powietrze, mieszanka jest bogatsza (więcej paliwa, więcej tlenu=więcej mocy=większe spalanie) to logiczne!!

A to jest wersja na wtrysku?? Czy gaźnikach?? Nie wiem, na pewno na module, można zablokować (mapy zapłonu, obroty max do jakich się kręci), na gaźniku to można dysze jakieś mniejsze wstawić, a wtryska, chyba też można zredukować :D Ja szczerze mówiąc nie wiem po co dławic taki motocykl, to aż woła o pomstę do nieba!! Wiem tylko, że takie zabiegi, były stosowane we Francji i Niemczech, oraz w Japonii. W Niemczech i Francji chyba po określonym czasie można jeździć motoycklem o mocy ponad 100koni. A w Japonii, im większa moc, tym wyższa opłata ubezpieczenia od moto, itp. PS. gdybym miał dławić takie moto, to wolałbym go niekupować, tylo wziąć VFR, ew CBR 600F.

Jak jesteś przy Hondzie, to lepeij pozostań przy Hondzie :wink: Szczerze mówiąc może i Busa ma lepszego kopa i w ogóle, co ja mówie na pewno ma większego kopa, ale mi akurat bardziej podoba się CBR niż Busa, aż do modelu 2008 bo to już jest piękne, a te wcześniejsze Busy, to sorry za wyrażenie ale "krowy", a na Buse '08, to trzeba walizkę kasy :D Noi z tego co się orientuję to do CBR 1100 na gaźnikach można dokupić wieksze dysze, i wraz z filtrem sportowym K&N podnieść moc do 170 koni! Bez wymiany tłumików, po wymianie moc jest jeszcze wyższa. Cebra jest bardziej ekonomiczna niż Busa, oczywiście seryjne, bez tych modyfikacji co napisałem wyżej, a po takich modyfikacjach to już napewno ją bierze, ta sama moc, a mniejsza masa, mówię oczywiście o modelach Busy do roku '08 bo miały około 170koni, a model '08 ma 180 chyba bez doładowania. A jeśli ktoś poluje na CBR 1100 na wtrysku, to radzę uważać na egzemplarze zwłaszcza zza granicy, niektóre były dławione do 150, 130, nawet z tego co się doczytałem ludzie dławili je do 115, strzeżcie się!! :D pozdro

Aha no faktycznie wyleciała mi z głowy. A wracając do Y2K, ile to ma koni, ile to pali, jakie sie leje paliwo, ile to ma pojemności i ile to kosztuje...?? :rolleyes: :icon_mrgreen: