Skocz do zawartości

gizmucik

Forumowicze
  • Postów

    465
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez gizmucik

  1. Gratulacje, życze bezpiecznych i bezawaryjnych km w nadchodzacym sezonie :banghead: :)
  2. Można sie uczyć naprzykład na simsonie :biggrin: chociaż niby simka, większa szkoda rozwalić niż skuter. :banghead: Można tez ćwiczyć na Jawce naprzykład Mustang :clap: Znam kolege, który kupił na pół rozwaloną Yamahe DT 80 i trenuje nią stunta nie zarejetrowana, bez papierów, nie szkoda, że się coś rozwali, czy połamie. Gdybyś chciał skuter do stuntu to możesz kupić, coś z Yamahy Nitro, Neos itp
  3. Nom spróbuj tak jak mówi TDragon, wstrzyknij strzykawką, troche paliwa przez otwór w głowicy, po czym spróbuj odpalić rozrusznikiem, jeśli odpali a następnie zgaśnie szukaj przyczyny w mieszance; może coś ze ssaniem.
  4. Wiem, że nie podaje na wyłączonym pompka, przecież napisałem :) Powodzenia przy tej robocie z gaźnikiem, na pewno sobie dasz rade. Pozdr :buttrock:
  5. Może i są powody do niezgody, ale chyba zgodzisz się z tym, że są inne lepsze sposoby (motocykle) do nauki jazdy na gumie :buttrock: Jeśli ktoś początkujący będzie ćwiczył gumowanie na skuterze, to prawdopodobnie, szybko, zniszczy plastiki, lampe tylną itp, etc :bigrazz: Pomijając fakt, że nawet jeśli już się nauczysz jeździć na gumie sqtem, chcąc przejść na większy lub inny motocykl, cross, enduro itp, bedziesz musiał się uczyć od nowa na manualu gumować. Ale to oczywiście motor i wybór właściciela, my staramy się tylko doradzić :crossy: zrobi jak uważa. Powodzenia w gumowaniu :crossy: Pozdro :biggrin:
  6. Dlaczego?? :buttrock: Czy mógłbyś nieco rozwinąć swoją wypowiedź. Nie jestem w tym bardzo obczajony, ale wiem że V-ka podobno ładnie idzie na koło :crossy: :biggrin: A tego że tego nie lubią to nie wiedziałem. :bigrazz: Pzdr
  7. Kawasaki ZXR 750 mógłby być dobrym kandydatem :crossy: gościu w moim miejście takim sie rzobił, szkoda było kupować plastiki itp :D więc przerobił go na street-naked :cool: z malutką owiewką nad reflektorem. Pzdr
  8. Nic się nie bój o to po prostu nie ruszaj nic przy dozowniku, ściągnij wszystkie przewody i odkręć wyciagnij gaźnik. Olej przez przewód z gaźnika nie będzie leciał, znaczy nie powinien :crossy: przynajmniej u mnie nie leciał ale możesz sobie przygotować jakąś malutką zatyczkę do tego przewodu i to zatkać tak na wszelki wypadek. :D A gaźnik wyciąg wyczyść, to sie przyda na nowy sezon :D i obejrzyj dokładnie pływak, tą blaszkę mogła się pogiąć ( w co wątpie) lub zawiesić się mógł pływak. Tylko uważaj żeby Ci nie wypadł ten bolec od pływaka i od tej blaszki :cool: ja pół garażu przeczesałem za tym :D Pzdr :D
  9. Siema Mam pytanie odnośnie dwóch modelów Kawasaki, mianowicie ZXR 400 i ZZR 600. Zamierzam w te wakacje kupić któryś z tych motorów, do tej pory nie miałem do czynienia z takimi motocyklami najwyżej do 125cc Wolałbym ZXR 400, te 98 koni ZZR 600 to chyba ciut za dużo na początek, ale znowu ZXR 400 jest mniej wygodny niz ZZR i nie ma tej elastyczności. Czy ktoś mógłby mi opisać, któryś z tych moto, lub porównać i doradzić co wybrać?? Pzdr
  10. Lepiej jest założyć ten kranik podciśnieniowy, nie weim jaki to motocykl czy to skuter, ale jeśli to skuter to jak to w skuterze wszystko jest ukryte pod tymi plastikami i będziesz musiał sie nagimnastykować żeby sie dostać do kranika i go otworzyć/zamknąć.
  11. Nie sądze, żeby ktoś jak umie stawiać na gumie, żeby nie stawiał :lalag: jest to tak wciągające że jak się tylko nauczy to cały czas będzie próbował, a zanim się nauczym lub w trakcie stawania, silnik nie tyle zajedzie :biggrin: co lagi itp. Te chińskie skutery, są tak ciekawymi kontrukcjami że może się nawet odczepić przewód od dozownika podczas jazdy po dziurach :biggrin: Jak chcesz poćwiczyć wheelie, to lepiej się przerzucić na crossa, lub chociaż enduro, szkoda skutera bo ani za bardzo nie bęzie to wychodziło a jeśli juz to sqta zniszczysz, także przy sprzedaży będzie problem etc.
  12. No o to mi chodziło, przed zakrętem hamowanie, redukcja biegu itp, a dopiero później się składamy i przemierzając zakręt powinno się właśnie nie odpuszczać gazu.
  13. Teoretycznie wydaje sie to łatwe, delikatne hamowanie, (odpuszczenie z gazu/hamowanie silnikiem itp.) następnie przejście w faze przeciwskrętu, wewnętrzna rączka kiery, lekko na zewnątrz i motor jest "kładziony" my się "składamy" :P można jeszcze wystawić kolano :P :) A po wyjściu gaz do spodu :buttrock: Niemniej jednak to trzeba wyczuwać i cały czas stosować, dużo nawiniętych km i przebytych zakretów = coraz lepsze umiejętności, dlatego zawsze lepiej wybierać dobre opony, które dobrze się "kleją" asfaltu, a my się nie martwimy że moto nam ucieknie w winklu i możemy bezstresowo, szlifować podnóżkami :flesje: :P :crossy:
  14. Możliwe :flesje: nie uznaje się za znawce tego motoru :) ale znajomy ma nie wiem który rocznik, ale wiem że ostatni na gaźnikach. Bardzo fajne to moto, może kiedyś w przyszłości to kto wie czy wybór nie padnie na XX, to bardzo dobry motocykl. To prawda w sumie, że nie każdy nawija dużo 2oo, zresztą był niedawno temat na forum że jak motor ma mało przebiegu, to ludzie myślą od razu że był cofany. Pozdro :notworthy:
  15. Piękna Kawka, sam na taką poluje mam nadzieje że juz w następnym sezonie gdzies taką znajde i sie doczekam :) Dużo km życze bezpiecznych i bezawaryjnych :notworthy: :flesje: Pozdr
  16. Ja próbowałem dziś umyć motor, ;) jak ludzie na to patrzyli pewnie myśleli że jestem nierormalny, ale jak tylko słońce zaszło za horyzont przekonałem sie o zjawisku krzepnięcia :) i to szybkiego, właściwie to ja się przekonałem o marznięciu rąk a moto o krzepnięciu wody, więc szybko wprowadziłem moto do garażu i na dziś to było tyle kontaktu z moto.
  17. Dobrze wiedzieć, ;) Ale nie porównujmy jazdy sqtem z predkosciami po 40-50 km/h bo tak sie przeważnie jeździ, zreszta cieżko sie takim lekkim skuterem składać po winklach, bo jedzie on na kołach 10 calowych, to robi swoje. Wracając do przeciwskrętu na większym moto trzeba ćwiczyć, i jeszcze raz ćwiczyć. :) :)
  18. Jak tylko ten przebieg jest realny to nie za dużo, chociaż jeśli to jest ostatni rocznik na gaźniku, to bedzie z okolic `99r nie sądze żeby miał realnie tylko tyle nabite, przecież ten motor to aż jest stworzony do dalekich wojaży podróżnych. Przyłączam się do pytania, bardzo mnie to zastanawia.
  19. Dokładnie nie każdy ma możliwość śmigania po torze jak szalony, a naprzykład po miastach czy w trasach (choć w trasy taka Fireblade nie za bardzo się nadaje z powodu tej znikomej owiewki, juz prędzej XX), ale jeśli chodzi akurat o elastyczność, jest dość ważna i przydatna.
  20. gizmucik

    TZR i RS

    Jesli chodzi o marke to MOŻNA by powiedzieć że Yamaha trwalsza i wytrzymalsza niż Aprilia, ale to tylko stereotyp bo jak bedzie żyłował nie dbał i lał, tandetny olej, to obydwie równie szybko może szlak trafić. Z tego co się orientuje do Aprilii jest gorzej z częściami. pozdr
  21. Posiadam taki motocykl że akurat na tym forum, to nie jest powód do dumy powiem że mały i lekki taki na troche małych kółkach :flesje: :) Chociaż nie rozumiem czemu sie o to zapytałes??
  22. hehe nie ma to jak ludzka znieczulica po szlifie patrzom sie na gościa jak na idiote, a w głębki po cichu myślą sobie pewnie "tym razem fart, ale pewnie nastepnym razem juz dawca" Właśnie piasek olej na zakrętach bardzo zdradliwa i nie przyjemna rzecz, i jak juz ktoś jej niezawuważy (a trduno to nie jest, bo takie rzeczy nie sa łątwo widoczne zwłaszcze przy predkości dosc znacznej) a gdy zobaczy sie to juz w czasie składania to juz raczej nie opcji zeby tego uniknąć.
  23. Współczuje troche bo sam nie jestem tez pokażnych rozmiarów, ale spróbuj z glanami są to buty dość wysokie zawsze coś Cie "podniosą"
  24. Sam rozglądam sie za motocyklem i za 3500zł to nie kupisz dobrej 125cc, a co dopiero japoński 4-suw za taką cene. Lepiej dłużej NIE MIEC motocykla i zbierac kase, niz sie napalic na szybkie kupno taniego motocykla które okaże kupą złomu, i użytkowanie tego motocykla bedzie wyglądało jak opisał kolega JanuszM pozdro
  25. Kiedys od stosowania tej metody przeciwskrętu kiedy przednie koło wpadło mi w lekki poślizg troche zaniechałem stosowania tej metody. Da sie jeździc bez tego, ale napewno sie tak nikt nie poskłada ja przy pomocy przeciwskrętu. Ostatnio zacząłem wyrabiac juz przy pomocy tego przeciwskrętu, mozna sie duuzo bardziej złożyć w winklu :flesje:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...