KingRider

j.w :wink:

Obecnie jeżdże w Suomy Spec R1. Jest świetnym kaskiem. Największą jego zaletą jest wentylacja. A dokładniej wielokanałowy układ wentylacji z nawiewem na szybę- przez co niestety jest głośny :( czym lepsza wentylacja tym kask jest głośniejszy- cudów nie ma. Nieparująca szyba z powierzchnią odbijającą promieniowanie UV, materiał polikarbonat (lexan) odporna na zarysowania wodoodporna z antyfog'iem, deflektor na nos uniemożliwiający parowanie szybki. Nawet w wielkie upały, na skrzyżowaniach nie wiem co to parowanie szybki. Wnętrze z przyjemnego, miękkiego materiału( Suomy używa chyba Alcantra), wyjmowane z możliwością prania. A najważniejsze- należy do grupy najbezpieczniejszych kasków z wyższej półki, a to chyba najważniejsze :] Polecam strone www.fc-moto.com mają duży wybór( nie tylko kasków) częste promocje. Kilka razy korzystałam z ich ofert. Aaa co do rozmiaru. Osobiście mam XS przez około 200 km był bardzo ciasny, jakby był za mały, bolały uszy, odgniatał policzki. Później dopasował się idealnie, jest ciasny, ale nigdzie nie uwiera.

Gratulacje Tomek !! :clap: :flesje:

gratulacje!!! teraz tylko życzyć przyjemności z jazdy :lalag:

No nieee...u nas całą noc lało, burza, masakra :eek: cały rok nie było takiej ulewy, tylko noc przed meetingiem :banghead: A dzisiaj wstając rano, obudziło mnie piękne słoneczko i czyste niebo :lalag: :lalag: :clap: jest szansa, że prośby meteorologiczne zostały wysłuchane :wink: A wczoraj dzień przed meetingiem, okazało się, że nasz monster 620 nie pali na jeden cylinder. Prędkośc max. osiągał 140 km, myśleliśmy, że jest zdławiony na wydechach. A tu na ostatnią chwile okazały się zaśniedziałe styki!!!! Teraz Ducat chodzi jak igiełka, prawdziwy potwór! :buttrock:

No to chyba się nie zrozumiałyśmy :icon_rolleyes: nevermind :icon_mrgreen: A do trójki z przodu jeszcze Ci daleko, ja tam nie odbiegam tak daleko w przyszłość :flesje: A z ciekawości ile twój buldożer waży?

Szybko stwierdzasz, że zrobił Ci dobrze :bigrazz: za kilkadziesiąt km powrócimy do tematu, jak subiektywna opinia przykryta emocjami przerodzi się w obiektywną. Motocykl jest jak facet :icon_mrgreen: na początku zawsze nam pasuje, dopiero po kilku latach zauważamy- WADY, zalety ;-) Na początku wszystko pięknie, cacy- dopiero po porządnie nawiniętych km, można stwierdzić czy odpowiednio wpasowaliśmy się w maszyne. Na ,,tak" życze Ci z całego serca. hem, dlatego lubie z Tobą jeździć :icon_mrgreen: mam kogo doganiać jak reszta zostaje w tyle ;-)A ci*ki w okolicy, to fakt , więcej szczekają, niż działąją. OT-p.s dam znać tel.

Gratulacje bydlęcia :buttrock: mimo wszystko szacun za taki przeskok ccm'trowy, ja bym się k* mimo wszystko nie odważyła na taką przesiadke, choć nie jeźdże od dziś. Może należe do tych co mają mniej umiejętności :bigrazz: no i w końcu młodsza- jak już klasyfikujemy według wieku ;-) Jak na mój gust, żółć szpeci gixera, oryginał rzeczywiście lepszy, choć może poprostu brak mi kontrastu, siakeś naklejki czy cuś!? Oczywiście o gustach się nie dyskutuje i nie mnie ma się podobać, a Tobie. Gratulacje jeszcze raz, może kiedyś do zobaczenia, Poznań nie jest mi obcy ;-) pozdr.

To nie jest wersja SS- Super Sport, a Sport. Często w ogłoszeniach mylona nazwa. A przecież mimo podobnego wyglądu różnią się kilkoma ważnymi(przynajmniej dla mnie) elementami. Apropo różnic. Mój znajomy kilka dni temu kupił taką duke. Dziś pojechałam do niego na oględziny. Wiedziałam o kilku różnicach między tymi modelami, ale dopiero teraz zobaczyłam je na żywo. Oprócz braku jednej tarczy hamulcowej z przodu w S, dopiero z bliska widać znacząca różnice Sport od SuperSport- zbiorniczki płynów- S czarne kwadratowe, mało czytelne- takie jak w starszych modelach motocykli ( dziwne mój SS z 99' ma wzbogacone, a S z 01' nie), regulacje klamek - w SS nawet na światłach można podregulować pokrętłem regulacyjnym na ramieniu klamki hamulca/sprzęgła, S wymaga jeszcze klucza. Pompa sprzęgła inna- wyglądem przypomina monsterową (np.600,620)ha, nawet akumulator jest innych rozmiarów, S mały zgrabny, natomiast w SS wielki kloc( tu znowu moje zaskoczenie, ale na + w strone S) Narazie to wszystko co na szybko, w ciemnościach przy pomocy latarki udało mi się oblukać ;-) Zatem,niby podobne, a jednak inne:) Moim zdaniem lepiej dołożyć 1000-1500 zł i kupić SS niż S, niby takie szczegóły, ale nie wyobrażam sobie gdyby mi ich zabrakło - a przede wszystkim tarcza- chyba, że komuś nie przeszkadza albo lubi bawić się w przeróbki to można z S zrobić SS, ale na pewno jest droższą inwestycją). Dukat kolegi mimo wszystko szarpnął mnie za serce(zresztą jak każde 'desmo' ;-) )chociażby kolorem czarnym matem, tak rzadko spotykanym na naszych drogach.

Kto jest winny? lepszy, gorszy, rozsądniejszy i ble ble ble... Część winy jest po jednej, część po drugiej stronie, czasem wine ponoszą obie strony, jedna w mniejszym, druga w większym stopniu. Rozum , rozum jest najważniejszy, myślenie podczas jazdy, wyczuwanie niebezpieczeństwa- dotyczy to wszystkich użytkowników drogi t.j rowerzysty, kierowcy samochodu, motocykla...a nawet pieszego...często piesi przechodzą przez jezdnie za przep. jak święte krowy-,,mam pierwszeństwo, pasy, światło zielone" więc idę, patrząc tylko przed siebie, bądź na czubek własnego...buta? Można by wymieniać bez końca przykłady ,bezmózgowców' na drodze ,, Jam jest najważniejszy, Pan drogi" i oczywiste ,, mnie to nie dotyczy". Obiektywnie podsumowując cały problem i te ciągłe szukanie winnego muszę stwierdzić, że wszędzie są tzw. debile bez względu na wiek, ale rzeczywiście z przewagą młodych( w większości przypadków z braku doświadczenia). Dopóki nie przekonają się na własnej skórze, że nie są sami na tym świecie, że przez własną głupotę mogą zrobić innym krzywdę i tym samym sobie, nasze dywagowanie im nie pomoże. Pomoże natomiast innym, którzy potrafią wyciągnąć wnioski z rad innych. Dlatego zawsze warto rozmawiać o problemie. Co do samych motocyklistów i konkretnie przekraczaniu prędkości w niedozwolonych miejscach. Nikt nie jest święty, kto bez winy niech pierwszy rzuci... więc nie poruszajmy tej kwestii. Trzeba wyczuć kiedy można, a kiedy lepiej, a nawet trzeba odpuścić. Wyczucie sytuacji jest moim zdaniem kropką nad ,i'. A adrenaliny potrzebujemy, a kto jej nie potrzebuje- ale wszystko wedle rozsądku.

Mam jeszcze około 50 szt. Dzisiaj po 16:00 będe się kręcić po okolicy na moto, zadzwoń to podrzuce

Wtrące taki mały off topic- mój znajomy poszukuje Ducati, najlepiej SS od 750 ccm < jeśli ma ktoś na sprzedaż, bądź zna jakąś dobrą oferte- prosze o kontakt. Pozdr i do zobaczenia już wkrótce ;-)

Niektóre komentarze tutaj są naprawde zbędne...życze z całego serca powrotu do zdrowia dzieciaczka-Mateusza :buttrock: taka sytuacja nie powinna mieć miejsca i mimo wszystko-chcąc nie chcąc- chłopak jadący motocyklem nie zachował szczególnej ostrożności, w przeciwnym wypadku nie byłoby tej dyskusji.

Witajcie! mam pytanie, co myślicie o tym amortyzatorze skrętu? http://moto.allegro.pl/item623166131_wilbe...49_750_888.html Pytałam się gościa czy jest dostępny do mojego modelu i jest za 1399zł wraz z kitem mocującym. Chciałabym usłyszeć opinie na temat tej firmy, może ktoś z was ma takowy założony? A może macie lepsze propozycje. Szukam amorka od dłuższego czasu i nie mogę znaleźć, na Golub chciałabym już mieć założony ;-)

Witaj! Jestem w posiadaniu SS z tego samego rocznika, tylko, że mój czerwony i ma uboższe w masie, aaale bogatrze w dżwięk wydechy :icon_mrgreen: . Co do ogłoszenia...hmm na przed ostatnim zdjęciu widać znaczny ubytek płynu sprzęgłowego, może(ale nie musi) świadczyć o uszkodzonym wysprzęgliku - tak bynajmniej było w moim przypadku. Płyn wyciekał całkowicie po przejechaniu około 500 km. Tak na ogół ładna Duczka, po zdjeciach ciężko stwierdzić stan motocykla. Tak czy inaczej handlarzy lepiej omijać, tak jak napisał Janek - wiem o tym z własnego doświadczenia. Moja druga połówka pokusiła się, aby kupić Monstera od handlarza(cena nie była niższa niż inne). Na zdjęciach wyglądał bosko, niestety teraz borykamy się z usterkami głównie z elektryką i ogólnie z elementami nie widzialnymi gołym okiem ;-)[ jest nawet obawa, że Monster nie przyjedzie za 15 dni:( i mój SS bedzie musiał zawieźć nas dwóch- ale lepiej nie kracze;-) ] Zatem po samym wyglądzie zewnętrznym ciężko ocenić stan motocykla, tym bardziej włoszczyzne, zaniedbanie podstawowych czynności serwisowych, może pociągnąć nieprzyjemne konsekwencje(m.in paski, rolki, napinacze) nieprawdaż? Cena -tak jak koledzy wcześniej pisali jest normalna. Jest jeden SS wystawiony za 17 tys, tylko, że 900 cm, pewnie pomyliły ci się ogłoszenia ;-) A Rysiek z motostodoły ma jeszcze tego SS 800?? jeśli tak to lepiej pokusić się na ten pewny sprzęt-osobiście nie widziałam, ale spece od Ducati polecają, więc coś w tym musi być ;-) P.S Wtrącając inny temat. Przed sezonem kupiłam Dunlopy Sportmax D208 nówki, przód, tył. Powyżej 160 km/h tył zarzucało na boki, dokładniej efekt wężykowania opony. Okazało się, że z motocyklem jest wszystko ok, felgi proste, ale niestety opony posiadają błąd fabryczny :icon_eek: teraz założyłam nowego metzeler'a me z1( niestety bieżnik nie zbyt gustowny, optycznie pomniejsza opone-ale tak wyszło i musi być:/ Odczucia- jest lepiej, znacznie lepiej, ale przy większych prędkościach też zachowuje się niestabilnie-fakt, w czasie testów ;-) był silny wiatr, ale najprawdopodobniej przód też do wymiany. Wniosek-radze nie kupować opon od niesprawdzonych użytkowników na allegro :banghead: ( sorry za chaos w pisaniu- czynniki zewnętrzne;-) ) pozdrwiam, buziole ;-)

[*]

ok, tele mam do ciebie;-)

Jak w temacie. Ruszyła kolejna akcja ,,żółtego szaleństwa" ;-) Chętnych proszę o wysyłanie adresów na PW lub dostarcze przy okazji. Jutro pojawie się z nimi około 12:00 w Salonie Kawasaki&Ducati z okazji I rocznicy otwarcia salonu.

Nie wiem, może jestem staroświecka, ale żeby przejść aż na 600 ccm, trzeba pojeździć mniejszymi sprzętami. Stopniowo coraz mocnejsze...R6, F-ki, Gsxf-gsxr nie dla ,,żółtodzioba", nie wymyślajcie i nie wprowadzajcie chłopaka w błąd. Gs rower? ok. z perspektywy czasu może i rower, mimo wszystko pamiętam(a było to nie tak dawno) jak po pierwszej jeździe Gs'em łapy mi się trzęsły. Po pewnym czasie pokonując 190 km znajomi dziwili się, że taki mały ,pierdziel' tyle wyciągnie. Zatem czy rower? jeśli teraz miałabym przejechać się Gs to pewnie tak, ale przesiadając się z 125ccm nie sądze . Jeździł 125 ccm, był lepszy od ,kolegów' ok, może i tak, nieznam przecie...ale założe się, że są też lepsi. Być ,,miszczem" prostej to nie wszystko...

Ktoś podpisał jeden z plakatów ,,(...)a na serio prawdziwy motocyklista wie o tym wszystkim co jest na plakatach a ci do których to niby jest maja to gleboko w .... poszanowaniu(...)" Kto jest w końcu tym wyidealizowanym PRAWDZIWYM motocyklistą? gdzie zaciera się granica między PRAWDZIWYM a NIEPRAWDZIWYM? :banghead:... nie rozumiem takiego podejścia. Każdy z nas jest motocyklistą i tak naprawdę nikt nie chce się zabić!(nie mówie o samobójstwie) Nikt nie powie o sobie, że jest dawcą, albo idiotą na motocyklu, nikt nie jeździ z linką na szyji... z takim podejściem jak w.w cytat większość akcji nie powinna ujrzeć światła dziennego. Przecież to logiczne, wszyscy o tym wiemy, akcja ,,patrz w lusterka..."- przecież wszyscy o tym wiemy, każdy prawdziwy kierowca patrzy w lusterka...a jednak??a jednak co...wypadków coraz więcej. Trzeba przypomnieć, że jazda na motocyklu to nie tylko zabawa w MotoGp przed ekranem monitora. Brak wyobraźni, nie myślenie o konsekwencjach...moim zdaniem świetna akcja. Popieram w 100 %. Jeśli nawet jednej osobie zapali się :icon_idea: i poruszy wyobraźnie dzięki tej akcji, można uznać ją za sukces. Bo jaka wartość jest ważniejsza od ludzkiego życia?

Tak piękna maszyna, V90 silnik ciekawie gada, mi bardziej podoba się half fairing, ale odziana też nie zła! gratulacje :clap: P.S Mógłbyś przesłać krótki filmik jak chodzi na tych kominach?

Ta Duca jest piękna:) oglądam ją odkąd ,,wisi" na alledrogo, ale niestety finansowo nie na dziś. Mam nadzieje, że na majowym meetingu będe miała okazję przymierzyć się do niej(podobno ma być ;-) ) Sportowo-klasyczny charakter, nisko osadzona kierownica- tak jak lubie, silnik odkryty-cieszący oko, oldschool'owe szprychowe felgi-rewelacja, nisko położone dwa wydechy+ wszelkie inne aututy jakie posiadają Ducati, desmo w 1000 ccm, cud-malina;-) Może za kilka lat uda mi się ustrzelić Sport Biposto :wink:

Właśnie miałam zapodać tu ten temat ... ja lece na Brzydgoszcz, jak jest w Toronto to i do piernikowa się zajedzie :wink: :

Oj to współczuje kolego! na przyszłość radze dorobić zapasowy kluczyk, niech sobie leży spokojnie w szufladzie. A teraz najprawdopodobniej cała stacyjka do wymiany i wlew baku :-/ Chyba, że jeszcze znajdziesz kluczyk, czego bardzo życze :lalag: P.S jeszcze zamek do siedzenia :wink: Poszukaj najpierw na ,,alledrogo'' do Gs'a jest troche części. np. http://www.allegro.pl/item577124468_stacyj...500_gs500e.html http://www.allegro.pl/item576809762_suzuki...yjka_klucz.html http://www.allegro.pl/item568488199_stacyj..._gs_500_97.html Popytaj może mają całe komplety. Pozdr.

Niech już ten sezon się zacznie :wink: temat bla bla, jak też wiele innych na które odpowiadamy, zatem... Czy warto umierać w pracy?Czy warto umierać w domu w fotelu? czy warto umierać w samochodzie, na rowerze, na boisku piłkarskim itd itp. Tak jak w wielu innych sytuacjach można stracić życie tak i na motocyklu, czy to z naszej winy czy też nie-Życie, niestety...trzeba uważać i tyle. Ale jeśli ktoś wsiadając na motocykl boi się śmierci, podczas jazdy również, lepiej zmienić tzw. hobby na np. ,,bierki podwodne" :icon_mrgreen: choć też jest prawdopodobieństwo utopienia się :wink: Tak naprawde trzeba mieć respekt do motocykla, jeśli zaczyna on zanikać, popełnia się wiele błędów.