Skocz do zawartości

KingRider

DesmoManiax DOC Poland
  • Postów

    618
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez KingRider

  1. Jeśli zakupisz koloratke proponuje pospolite ruszenie kółek różańcowych( w raz z zebranymi przez was tzw. dupami) :icon_mrgreen: -oczywiście w słusznej krucjacie przeciwko upodleniu oraz zepsuciu moralnemu. Gwarantuje aprobate wszystkich dochamionych uczetników w Borkach :wink:
  2. Widze, że w końcu szykuje się porządna impreza FM. Trzeba się odchamić albo dochamić? jak zwał tak zwał- będziemy.
  3. Powiem krótko...jest piekny!! :clap: :clap: gratulacje! Mam nadzieje, że będzie możliwość obejrzenie go na żywo w ten weekend?? :crossy:
  4. KingRider

    Oswojony Bandyta

    Gratuluje pomysłu! Grunt by Tobie się podobał, a reszte olać :bigrazz: ale pewnie i tak nie obejdzie się od przykutych oczu w poczekalni na zielone :crossy:
  5. Ewka nie ma się nad czym zastanawiać, takich spotkań w roku jest bardzo mało. Kobitek też jest deficyt, więc będzie miło poznać kolejną desmo zarażoną :crossy:
  6. Dlatego pytam czy była na jednej stacji, czy w kilku robili problemy. Jeśli tylko w tej, niech pójdzie gdzie indziej, najlepiej podpytaj znajomych w okolicy gdzie oddają moto i niech tam pójdzie. A robią problemy, bo może przyłapali ich na 'kwiatkach' albo mają pierwszy raz motocykl na przeglądzie i trzęsą portkami :]pozdr.
  7. A była tylko u jednych? czy w kilku stacjach nie chcieli jej zrobić przeglądu? W sumie pierwsze słyszę żeby robili problemy...nawet jak nie znają angielskiego
  8. Edzio jestem jak najbardziej za :crossy: podaj tylko tel. na prv i ustalimy miejsce spotkania :wink:
  9. ehh...Rafi- śmigaj na niebieskich autostradach wśród Ducatów, które tak bardzo kochałeś [*]będziemy pamiętać ...
  10. ehh...przykro, bardzo przykro, gdy ktoś bliski odchodzi, w dodatku znajomy z klubu ;..( [*]
  11. Kiedyś jechałam na 1,5 przedniej opony :smile: powyżej 140 km nie dało się jechaś, uczucie braku przyczepności.
  12. Miny są i zawsze będą, przecież Ci sprzedawcy z powodu jakiś uszczerbków, szlifów, braków w moto nie oddadzą go na złom- tylko dlatego by zaoszczędzić nerwów kującego. Jak ktoś chce nabyć nówke najlepiej uderzyć do salonu :bigrazz: Chcesz się pozbyć moto, starasz się go przedstawic w jak najlepszym świetle :wink: Tak już jest. Dlatego trzeba uważać i kupować ze znawcą albo z zaufanego źródła. Duke- a co do wlewu, nie powinno być problemu z rozłożeniem na części pierwsze :wink:
  13. Podstawowe w japoni a podstawowe w Ducacie jest sporą różnicą. Części są ciężko dostępne(czas realizacji około m-ca-jak dobrze pójdzie ;-) ) choć w porównaniu z poprzednimi latami jest spora poprawa. Dobrego mechanika od Ducati tym bardziej tak łatwo nie znajdziesz i często trzeba zostawic motocykl na kilka dni w autryzowanym serwisie-ale znanym i sprawdzonym w gronie wtajemniczonych-często sporo km od domu :wink: P.S Pozdrowienia dla Brandoo :flesje: miłe spontaniczne spotkanie w Toruniu, dzięki mojemu SS'owi stojącemu pod pracą. Jaki ten świat mały :crossy: Zaskoczenie było, że ja to ja, a Brandoo to łon :icon_mrgreen:
  14. KingRider

    honda mbx

    Co to jest cieszko? :icon_twisted:
  15. Wygląda na problem z instalacją elektryczną, może akumulator?-sprawdź aku, czy od uderzenia nie obluzowały się bądź uszkodziły klemy. Sprawdź też napięcie jakie daje aku- może po prostu jest rozładowane? Mogły 'usmażyć' się kable co spowodowało zwarcie w układzie elektrycznym- sprawdź bezpieczniki i okablowanie. A..dobrze, że Tobie nic się nie stało! Pozdr.
  16. Uff.. dobrze, że nic ci się nie stało. Wolniej kobito :wink: Jeśli chcesz poznać maszynę i sprawdzić jak się zachowuje w danej sytuacji i jak reaguje na twoje sygnały jedź na jakiś plac, pusty parking. Może być jakiekolwiek bezludne miejsce z kawałkiem dobrego asfaltu nadające się do ćwiczeń zmienianie biegów, przeciwskrętu, omijania przeszkód, hamowania itd. Dopiero później testowanie tych elementów na drodze. Ja tak robiłam z każdym nowym motocyklem. Pomaga :lalag: i unika takich nieprzyjemnych doświadczeń na drodze. Pozdrawiam i oby jak najmniej przykrych niespodzianek.
  17. Wydaje mi się, że nic nie wskurasz. Po części ze względu na twój wiek( niestety poprzedni właściciel może potraktować Cię niepoważnie) ojca twego jeszcze nie ma + te 300 km odległości :/ Piszesz, że najpr. wina wału, czyli może być zupełnie inna usterka. Najlepiej pojedź do sprawdzonego mechanika, niech go chociaż zobaczy. Może to nie wał, a jakaś błachostka i nie potrzebe zamieszanie. A za rzeczoznawce też trzeba zapłacić...:/ Pozdr. i powodzenia!
  18. tragedia...[*] ;-( Wyrazy współczucia dla Rodziny i Przyjaciół.
  19. Ja jeszcze nie, ale Boa chyba tak :wink: będzie nas trzymał w niecierpliwości :icon_twisted:
  20. Nooo Boa!!! congratulations!!! :clap: :clap: Fotki poprosimy :flesje:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...