inaczej, chodziło mi o to, czy przeciętny kowalski z moim "doświadczeniem" ogarnie r6..
wiem, ze nikt mnie nie zna, ze na forum można tylko teoretyzować bo wasza wiedza na moj temat ogranicza sie do tego co napisałem - a to niewiele..
tak, ale zrozum, ze to co dotyczy moto to nie są jedyne moje wydatki..
nie kupuje moto z przekonaniem ze sie rozwalę i co wtedy zrobię, bo to sensu by nie miało.. ale wiadomo, ze trzeba wziąć to pod uwagę.. mam rezerwowa gotówkę, a właściwie inaczej.. jak co roku będę mail okazje ja zarobić.. lecz wolałbym ja wydać na coś innego, nie związanego z motocyklem, bo dla mnie te 14k to już ogromna kwota.. nie przelewa mi sie ale nie o tym tutaj..
i nie do końca jestem pewny tego, ze jeśli kupie ta r6, zmienię ja po 2 latach.. wątpię..
i co mi da swiadomosc, ze goście, z którymi mailem okazje jeździć na równorzędnych sprzętach "zostawali w tyle"? swiadczy to o tym, ze jestem idiota, ktory nie potrafi jezdzic wolno (sic, wiekszosci sprzetow, na ktorych jezdzilem demonami predkosci nie sa) czy poprostu jezdze lepiej od kumpli?
to akurat ciężko ocenić, z racji ze rozglądam sie za r6 wielu z was powie ze to o ta pierwsza opcje chodzi..
co do 400-ki.. jest to jakiś pomysł - fakt..
tylko czy nie będzie dla mnie "za mała"?
chodzi o wielkość motoru, nie pojemność - mam 185 cm (wielki nie jestem, ale mały tez nie.. co może być problemem - chyba, ze sie mylę?)
ew może ktoś poleci jakąś "słabszą" (słabsza - bo nie ma słabych) 600? - tak, uparłem sie na ta pojemność, jestem niereformowalny.. będę stal pod remiza i opowiadał małolatom jakie to mocne...
tak w ogóle to dzięki za zainteresowanie tematem