rafauM

Po pierwsze to idzie zima a po sezonie ceny są niższe. Po drugie motocykl jest po prostu tani i prosty (co nie znaczy, że jest zły). Po trzecie GSów jest cała masa na rynku i przez to cena jest niższa. Pewnie pożna tak wymieniać bez końca. Ostatnio widziałem ogłoszenie GS 500 F, 2004 jeszcze na gwarancji, lekko przytarta owiewka i kosztował chyba 11.000 PLN.

Przede wszystkim www.ebay.de Znajomy własnie tam nabył gpx-a w bardzo przyzwoitym stanie i za małe pieniądze.

Ten temat po raz kolejny mi udowodnił, że można wszystko sprzedać od odmładzanej kiełbasy w hipermarkecie po samochód złożony z dwóch różnych rozbitych. Dzięki takim ludziom mali i średni przedsiębiorcy mają na chleb i na zapłacenie zusu, bo przecież co jest ważniejsze w życiu od dobrej emerytury? I oby tak dalej. Mam tylko nadzieję, że w przyszłości kupując używany pojazd nie trafię na taki wynalazek ale to temat na inną dyskusję. Osobiście nie mam nic przeciwko takim składanym sprzętom dopóki sam na nich nie jadę i nie zagrażają postronnym obserwatorom. Mam nadzieję, że pewnego dnia przy prędkości 180 km/h nie odpadnie szpachla maskująca brak spawu przy główce ramy bo ile można czytać na temat kalectwa oraz śmierci na drogach. Ale to tylko moje prywatne zdanie.

O w morde! Kupiłeś to za 2000 euro? Wiem, że jesteś pełen entuzjazmu, że masz nowe moto, ale stary czy nie miałeś kogoś kto by cię powstrzymał? Tak czy inaczej gratuluję nabytku.

A ja kupiłem coś takiego: http://moto-akcesoria.pl/product_info.php?...products_id=805 Wiadomo, że nie jest to hit sezonu ani coś super rewelacyjnego ale sprawdza się. Jak narazie działa i nie mam zastrzeżeń. Na dole ma otwory do zaczepienia. Wystarczy pokrowiec spąć gumą z haczykami i jest ok. Jedynym minusem jest to, że trzeba odczekac aż wystygnie troche tłumik bo obawiam się, że pokrowiec może się stopić.

Tak tylko sypie złotówkami bo motocykl mi sie podoba i zastanawiam się czy na przyszłośc kupić cos takiego czy tez ze względu na ceny części dac sobie spokój. Ale o jakie auto ci chodzi bo ni kumam.

Ostatnio przeglądałem w internecie dostepność Yamahy GTS 1000. Motocykl z ładnym kształtem i generalnie myły dla oka. Z ciekawości zadzwoniłem do serwisu Yamahy co by się dowiedzieć po ile są części do przedniego zawieszenia z racji tego, że zawieszenie ma dość niespotykane. Otóż ceny powaliły mnie na kolana. Amortyzator na przód - około 9900 PLN Przedni wahacz około 6000 PLN O reszte części juz nie pytałem. Motocykl z lat 96-99 można zakupić za około 16.000 PLN Ktoś na forum ma taka Yamahę GTS? Jeśli tak to powiedzcie jak wytrzymałe jest przednie zawieszenie.

135.000 pln za maszynę wyglądającą jak złożona w garażu to drobna przesada. Ot taka ciekawostka.

Taki specyfik, o którym tu wyżej wspomniałem zalecił mi mechanik samochodowy. Miałem problem z falujacym obrotami i postawil taka tezę, że może to wina syfu w silniku i we wtyskiwaczach (samochód był wowczas dwuletni). Byc może. Zalecił mi więc zakup takiego wynalazku na stacji shell i zalanie razem z paliwem. Pomóc nie pomogło ale i nie zaszkodziło. Pewnie gdybym lał to bez przerwy a nie tylko przy jednym tankowaniu były by jakieś efekty. Nie wiem tylko czy pozytywne :)

I bardzo dobrze. Oby tak dalej to może się czegoś w Polsce nauczymy i będzie mniej złodziejstwa.

hehe, cóż za temat. Czytałeś polskie ogłoszenia? ...stan igła, bezwypadkowy, jeździła starsza pani, po lekkiej glebie parkingowej i tak bez końca można wymieniać a później się okazuje, że gleba była ale wcale nie lekka. Lepiej zadać pytanie o prawdomówność sprzedającego. ps. Jakiś czas temu natknąłem się na ogłoszenie z motocyklem bez przedniego zawieszenia. Napisane było, że ktoś je ukradł. hehe nie mówię, że nie.

Kontrolka nadbiegu lub inna informacyjna miałaby najlogiczniej rzecz biorąc kolor zielony lub niebieski, czerwona to raczej ostrzegawcza. Jedyne jej zadanie to wzbudzenie zainteresowania swoim świeceniem. A tak poważnie to może dotyczyć prędkości krytycznej.

A masz niestabilne paliwo? :( Daj sobie spokój. Kiedyś zalałem taki wynalazek Shell do samochodu i nic. wydaje się, że działa a tak naprawdę gówno działa.

W gdyni w salonie triumpha mają takie wynalazki. Reklamuja to jako zegary tuningowe. Triumpha prowadzi intercars więc teoretycznie powinni mieć to w całej polsce.

W ostatni łikend moim gs 500f zrobiłem około 1000 km, trasa gdynia-bialystok i z powrotem + krótkie jazdy w międzyczasie po okolicach. W trasie sprzęt daje sobie radę. Nie jest to oczywiście wyżyłowana 600, więc nie oczekiwałem po 47 KM zabójczych osiągów. Na drodze jednak bez problemu mozna utrzymać prędkość około 130-140km/h i da się jeszcze coś z niego wycisnąć przy wyprzedzaniu. Jedyny mankament to wygoda na siodle i ochrona przed wiatrem ale nie jest to też Goldwing tylko motocykl sredniej klasy. Przy moim wzroście (190 i ciut) musialem się na nim mocno składać za owiewką. Oczywiscie na plus nalezy zaliczyć niewielkie spalanie i bezproblemową obsługę przynajmniej w moim egzemlażu, który ma około 5000 przebiegu. Jeśli komuś zależy na nowym motocyklu to za 17.000 PLN dostanie całkiem przyjemny sprzęt. Jak dla mnie może być choć nie ukrywam, że myslę o czymś większym ale to się jeszcze zobaczy. W skali od 0 do 10 daję mu 8.

No dzięki. GS 500f to fajna maszynka tak na początek i idealna do miasta na codzień. Nie żebym się przechwalał :)[/code]

Daj sobie spokój. Poczytaj w jednym z wakacyjnych, chyba lipcowym Świecie Motocykli był test jakiegoś koreansko-chińskiego wynalazku bodajże wektor 250. Nie specjalnie ten pojazd się prezentował od strony technicznej oraz jakościowej i podobnie się prezentuje reszta chińszczyzny. Ale to tylko moje skromne zdanie. Pozbieraj kasę i kup jakiegoś japończyka używanego. Pewnie dłużej nim pojeździsz niż nowym jinchengiem.

W Świecie Motocykli 8/2005 było porównanie M800 z Triumph'em America. Swoją drogą motocykl bardzo ładny i konkurencyjny cenowo. Sam jestem rozdarty pomiędzy jakimś cruiserem a czymś praktycznym na "codzień i do miasta" do przeciskania się w korku. M 800 to byłby mój typ :)

Czy to oznacza Bandzior, żę się wybierasz do gorzowa na kiszkę sezonu? Jeśli wiesz coś na temat tego zlotu w gorzowie to napisz bom ciekaw. Jak nie gorzów to może z Helmetem kopsniemy się do Niechorza jeśli można.

hehehe fredi, niezły zegar:) Ja tymczasowo rozwiązałem problem bo mam zawsze na baku torbę z przezroczystą kieszenią na górze. W kieszeni tej trzymam komórę, więc widać godzinę, datę a nawet gołą babę na tapecie jeśli takową sobie załaduję do telefonu.

Jak przede wszystkim do miasta to kup sobie skuter. Albo jakąś 250 lub 500 np suzuki gs 500 albo honda cb 500 albo....itp A jeszcze lepiej to zrób sobie jazdę próbną i sprawdź organoleptycznie Tematy były wałkowane milion razy, zobacz w archiwum

A mi GSem bardzo dobrze się jeździ (GS 500F). Narazie przede wszystkim po mieście i w jakies bliższe wycieczki i w tym sprawdza się doskonale.

Co daje taki tłumik? Czy pasuje do gs 500f? e coś mi się wydaje, że to tylko do skutera

Zajechałem wczoraj na skwer zobaczyć co tam ciekawego ale była tam tylko wystawka z salonów samochodowych. W sumie nudy. 5 minut i się z tamtąd zawinąłem. A z paradą niech się na ryj walą. Napisałem zapytanie do urzędu miasta jaki był powód zamknięcia świętojańskiej i jeszcze nic nie odpowiedzieli. Jak coś odpiszą to się z wami podzielę.

Dla zainteresowanych takimi wynalazkami. Jest coś takiego w katalogu Louis od str. 650 do 652 i kosztuje około 49 Euro