Skocz do zawartości

Kirek

Forumowicze
  • Postów

    429
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kirek

  1. W tym temacie SVki nie przemycimy :biggrin: Podoba mi się dzwięk Twojego komina :buttrock:
  2. Kirek

    ZDAŁAM!!!! :))))

    Gratulacje :) BTW - Mój brat ma praktyczny 30/11. Mam nadzieję, że niczego sobie nie odmrozi :) :biggrin:
  3. Kirek

    A już tam...

    Też gratuluję ;) Jazda bez kwitu bardzo wyczerpuje psychicznie :)
  4. Ja śmigałem wczoraj rano (8.00) - paskudna sprawa 35 km jazdy na "ślizgawce" :-(. Dodatkowo, pomimo rękawic "zimowych" końcówki paluchów miały dość. Dzisiaj wracałem z serwisu i początkowo było OK - potem gdy się ściemniło, znowy kłopot z przyczepnością. Ech, to już nie to ...
  5. Dokładnie - tutaj nie ma się gdzie śpieszyć. Z moich doświadczeń wynika, że jeszcze zbyt "młoda" rana. Ale spoko Sista - będzie dobrze. Daj czas czasowi. BTW - przepiękne nogi :-) ;) Byłem przekonany, że kolano będzie wyglądało gorzej - trzymaj się :-)
  6. Myślę, że jazda w miejskich korach wykańcza dodatkow układ oddechowy - pewnie kazdy zna to uczucie "sztachnięcia się" spalinami. Po kilku latach może to miec fatalne rezultaty :lapad:
  7. Ja się przychylam do opinii, że adrenalina jest dobrym doradcą: po prostu mówi "zatrzymaj się bo cialo doszlo do takiego etapu, że musi pompować HORMON do krwi abyś mógl sobie poradzić" :clap: Problem polega na tym, że ciężko się opanować - ale to kwestia treningu.
  8. Wlaśnie dlatego na przyszly sezon kupuję skórzane wdzianko - muszę się przekonć co moim zdaniem jest lepsze.
  9. Pięknie to wygląda :D . Ale mój o2o stoi w garażu - jakoś nie wyobrażam sobie gow domu :icon_twisted:
  10. :icon_mrgreen: Nie byłem dość precyzyjny - chodziło mi o to, że na nasze bóle może mieć duży wpływ "przebieg" życiowy. W kwestii ciuchów się zgadzam - to jak się ubieramy będzie miało wpływ na nasze stawy za kilka lat. BTW &REW - pozdrawiam z forum sv Rafal
  11. Kirek

    zdałem :)

    No piekna kolekcja :icon_evil: :icon_mrgreen:
  12. Szanowni, nie zwalajmy wszystkiego na motocykle :rolleyes: Jestem po 30-tce i mam nieco urazów, z którymi o2o nie ma żadnego związku - połamany staw skokowy, "przebudowane" kolano, kilkanaście lat uprawiania sportów związanych z dużą ilością wiatru i niską temperaturą :icon_mrgreen: , etc. Każdy ma chyba coś podobnego w życiorysie :icon_evil: Myślę, że jeśli :crossy: nam nie podniszczy stawów, to zawsze znajdziemy coś innego :biggrin:
  13. Podpisałem. Straszny pomysł - zabijając jedno stworzenie starać się tym samym zwrócić uwagę na śmierć innych. "Wszystko to, co uczyniliście jednemu z braci moich najmniejszych, mnieście uczynili."
  14. No to zwracam honor. Zgadzam się idzie lepsze :cool: Tym bardziej, że motocyklowe buractwo (przynajmniej część) pojechalo na wyspy - przyklad poniżej. Dobrze, że tam się nawracają na cywilazację - bo w kraju na doszkolenie i "brain using" nie bylo czasu. Coż - na tej samej zasadzie w Stanach glosowali na PIS - będący za granicą na pewno wie się lepiej.
  15. Urazy się zdarzają - jak przy każdej dzialalności na necie (fora motocyklowe) - trzeba po prostu mniej siedzieć przed ekranem i mniej klepać w klawiaturę :cool: A na poważnie - uważam że to jakaś pomylka. Chyba, że się zaliczy glebę :eek:
  16. Tok myslenia słuszny - o swoją d. trzeba dbać :biggrin: . Ja jednak zrobiłem ciut inaczej - pomyslałe, że nie wiem co będzie mi najbardziej odpowiadało. Kupiłem tylko najdroższe rękawice jakie znalazłem, kask z okolic powyżej 1k, plastiki na kolana pod spodnie. Kumpel pożyczył mi kurtkę w której jeździł gdy chciał sie uwalac w błocie. Wyglądałem jak clown, ale po dwóch miesiącach wiedziałem czego dokładnie chcę i kupiłem docelowe teksy (Modeka). Właśnie tego chciałem uniknąć - zderzenia moich ewentualnych wyobrażen vs rzeczywistość :( Ale kazdy ma własne wybory :buttrock: Miłego śmigania.
  17. Widze, że się trzymasz :flesje: I dobrze. :buttrock: Wszystko się pozrasta i bedzie ok. Tylko rehabilitacja na maksa - bolec będzie ale to po prostu trzeba przejść. Ze swojej rehaby pamietam hasło - "pamiętaj koleś, ze ból to słabość opuszczająca ciało - dawaj dalej" :biggrin: Dojdziesz do formy - spoko :flesje:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...