rafael

Polecam to; LKT 81 Turbo http://przemkalicki.pl/moto/lkt81t01.jpg PS; Jezdziłem osobiście i daje rade tak że smiało można kupić. A no i biegu jej nie wypadują :biggrin:

Łożysko wałka zdawczego może mieć juz dość. Sprawdź je

No tak pierwsze co zrób to właśnie regulacja zaworów. A kiedy ostatnio regulowałeś ?

Ani to ani to. Ale jak już chcesz ten teren to WSK 125. w 175 wysypiesz skrzynie jak będziesz katował.

Enduro ma homologacje światła i papiery,crossówka nie ma nic .

Ot mój błąd. We wszystkich tłumikach od crossówek które "cywilizowałem" była możliwość rozebrania albo na nitach albo śrubach.pzdr

ok 55KM.

Rozchodzi się o uszczelnienie, które jeśli ktoś ma wiedze,pojęcie i manuala od amora można wymienić samemu. Widziałem na jakimś portalu pompki ręczne do nabijania które walą do 12 atmosfer więc nabicie to też nie problem tyle że powinien być tam azot a nie powietrze bo ma lepsze właściwośći i sie nie przegrzewa powodując twardnięćia amora.pozdro

Najprawdopodobniej luzu ma nie być, kolega ma Tenere i tam nie ma luzu, a drugi kumpel ma właśnie SC33 po wymianie tego elementu i też luzu nie ma.pzdr

Tłumik ma otwieraną jedną stronę, albo na nitach, albo na srubach.

Manual to tylko pomoc teoretyczna a nie Twój mechanik.

Jeśli włożysz do niego dziurkowaną rurkę (ale prawdopodobnie ona tam już jest,chyba że ktoś ją usunął) i wypełnisz odpowiednią ilością waty, to dzwięk staje się naprawdę przyjemny. Wyciszałem tym sposobem kilka tłumików i właśnie z takiego "komarkowego" jaki jest na pustym tłumiku zmienia się w metaliczny fajny głos. PS; Nie wpływa to ujemnie na osiągi,bo średnica przepływu spalin pozostaje taka sama,z tym ze wata pochłania decybele. pozdro

No to silnik na stół i rozbierać

Raczej bogatą mieszankę

Co z wami chłopaki ? Szczęśliwi paliwa nie liczą , a raczej pieniędzy wydanych na nie :biggrin:

Jak go wybebeszysz i zamiast przegród włożysz rurkę obłożoną watą to będzie się zachowywał jak tłumik od 2T

Nikt nie powiedział że ten silnik jest zły,sam powiedziałeś że jest delikatny ale jak widze że ktoś pałuje MZ po lesie i później są problemy no to sory. Chyba sam byś karcił takie zachowanie

Na ciepłym silniku może gasnąć po włączeniu ssania

Podciśnieniowy gaźnik to chyba najmniej awaryjny z gaźników. Pęknięta membrana daje czasem dziwne objawy z pozoru trudne w diagnozie ale to rzadkość naprawde.

Wszystko wytrzyma w lesie więcej od Mz nawet WSK.

"Polskie Stowarzyszenie Inżynierów" przewiduje jeszcze mocowanie sprzęgła na stożku za pomocą paska aluminium wyciętego z puszki po piwie :biggrin: Ale to nowoczesna technologia i nie każdy sobie może na nią pozwolić :smile: :biggrin:

Huska lepsze zawieszenie ma od reszty wymienionych. Tyle że smarowanie bez pompy oleju w starszych rocznikach tam występuje, choć moi znajomi mieli i nikt nie narzekał ani problemów nie było.

Jak się MZ chłodzoną powietrzem pałuje bo lasach i błotach to nie ma się co dziwić że mu blokuje (tłoka zapewne) :biggrin:

Jaki znowu dyfuzor ???? Już ci chyba tutaj goście mówią setny raz ze oryginalny wydech od mz załóż a jeśli już coś to jego staraj się przerobić pod motocykl. Ale jak to ta MZ z linka to chyba nie warto tam już nic kombinować tylko ją sprzedać zanim się rozpadnie. To nie motocykl do lasu !!! Ludzie czy nie umiecie poszanować starej motoryzacji ?? :evil: pozdr

Po pierwsze to wiesz chyba że taki silnik trzeba docierać ? Swiece wymień, gaźnik wyreguluj porządnie a kręcenie we wszystkie strony świata śrubką i podnoszenie iglicy tylko pogorszy sprawe. Niech Ci wyreguluje gaźnik ktoś kto to potrafi