Wieniek

A jak sprawdziłeś czy jest proste ? Z tego co piszesz prawie na pewno moto robi dwa ślady :icon_biggrin: . Sprawdź łożyskowanie tylnego wahacza, podnieś tył moto, wymontuj amorki i poruszaj na boki, czy nie ma luzu na osi lub łożyskach, w Intruderach jest to słaby element, oś jest bardzo cienka i szybko się wyrabia. Powodzenia :lalag:

Szpachlę powinieneś przetryskać podkładem wypełniającym, następnie nałożyć lakier bazowy (matowy), a na to dopiero bezbarwny. Jak chcesz eksperymentować ze sprayem, to wydasz tylko kupę kasy, a efekt będzie mizerny. Najprościej będzie jak podjedziesz moto (lub przyniesiesz jakiś element na wzór) do mieszalni lakierów, niech ci dobiorą kolor, i następnie nabiją ten lakier w puszkę sprayu. Powodzenia

Podaj, w jakim manualu jest podane przełożenie 1.04 dla 5-ki, oraz 1.086 dla tej nowej czwórki, bo ja właśnie o takich danych czytałem, ale za nic nie mogę sobie przypomnieć gdzie to było, jedynie na tej stronie jest tak podane http://chudzikj.republika.pl/VS1400.htm Myślę, że mogło to być w niemieckim manualu, gdzieś to na bank widziałem, sklerozy jeszcze nie mam :icon_eek: , inaczej bym się nie spierał :)

Przeszlifuj lagę w tym miejscu, papierem wodnym 2000, a następnie wypoleruj "na lustro" np. tarczą filcową na wiertarce + pasta polerska, jeśli nie będzie ostrego odcięcia, między kawałkiem polerowanym a chromem, to na jakiś czas powinieneś mieć spokój. Skracanie sprężynki raczej nic nie da. Powodzenia :buttrock:

No to ja już całkiem mam pomieszane w głowie :banghead: , bo porównując inne dane, wychodzi na to, o czym pisałem wcześniej http://chudzikj.republika.pl/VS1400.htm , i czytałem o takich przełożeniach jeszcze w innych źródłach :)

Sam takich nie używałem, ale widziałem kiedyś w warsztacie (profesjonalnym), facet wzioł je z ciekawości, niejako do sprawdzenia, i jest zadowolony, miałem to w ręku i powiem Ci, że "chińszczyzna" to nie jest. Ja używam kluczy wielu marek, nie mam jakiejś ulubionej, polecam Yato, są tanie i co ważne nie rozciągają się, mam ze trzy komplety i jeszcze nic nie połamałem, ale jeśli chcesz super mocne i profesjonalne klucze, to tylko i wyłącznie Hazet, jedyna wada to cena :biggrin: Te z linku podanego w poście, są ze Sloveni, jest tam odnośnik "o firmie" Pozdrawiam

Następny się uczepił tych czterech biegów :biggrin: . Ludzie, w trasie nie ma żadnego znaczenia, czy jedziesz wersją 4-ro, czy 5-cio biegową :crossy:, jak ktoś nie wierzy, polecam dane serwisowe :biggrin: W wersji 5-cio biegowej dodano półbieg między 3, a 4 wersji 4-ro biegowej, celem takiego posunięcia była potrzeba zmniejszenia hałasu podczas jazdy w mieście, gdyż na 3-im biegu silnik ma za wysokie obroty, a na 4-tym za dużą prędkość. To wszystko, reszta biegów się zgadza. Co do prędkości marszowej, to ja najbardziej lubie 110-130, jeżdżę bez szyby, i przy większej trochę za bardzo wieje i zamiast pracy silnika słyszę tylko gwizd powietrza, że o bólu karku i szyji nie wspomnę :wink: . Spalanie w trasie (prawie 600km) wyniosło 5,3l/100 przy 105-120, wyprzedzam tak gdzieś przy 140, i do tego przejazd przez kilkanaście miasteczek. Pozdrawiam :lalag:

No tak, dobre graty to połowa sukcesu :D , zobacz te, są w wersji 12-to, oraz 6-cio kątnej :wink: . http://www.uniortools.com/cgi-bin/cms.cgi?...HNNcGgC6IYGIIpR

Większą prędkość :icon_eek: :icon_twisted: , a po co ?. Przecież to nie jest motocykl do bicia rekordów :bigrazz: . W tamtym sezonie, miałem wąską kierownice i szybę, kiedyś chciałem go sprawdzić na takiej ładnej prostej, i (wierzcie lub nie, wasza sprawa) miałem na szafie 175 i sporo zapasu w manetce :icon_razz: , tak myślę, ze 180- kilka by poszedł. W tym sezonie po regulacjach gaziorów, jechałem 165, ale bez szyby i z szeroką kierą, i myślę że więcej nie poleci, po za tym, normalnie się bałem, bo nie czułem kontaktu przedniego koła z jezdnią :) , tak jakby było odciążone przez napór powietrza na kierowcę, więc Guti, powiedz mi jak Ty się chcesz na chopperze utrzymać przy "większych prędkościach" ;), a co do mnie, to najbardziej lubię przyspieszenia :wink:

Dwa patyki :notworthy: , żeby to ładnie i konkretnie zrobić, w/g cen z zachodnich katalogów, to na sam tył potrzeba min 15000 :D , ale jest tańsza alternatywa, złapałem kontakt z kimś kto przerabia intruzy, i ceny ma całkiem do przyjęcia :biggrin: zobacz jakie są ceny w niemcowni http://www.mobile.de/SIDp1Wh9OWVm493vE7g3I...11111266411461& http://www.mobile.de/SIDp1Wh9OWVm493vE7g3I...11111265671328&

Kolega miał bardzo podobną usterkę w Magnie 750, jeździł tak sporo czasu, w końcu wymienił akumulator, i jak ręką odjął. Może pożycz od kogoś aku na parę godzin i sprawdź. Powodzenia :clap:

W elektryce :clap: , weż schemat instalacji, i zobacz, czy w podstawce centralnej nie ma przypadkiem jakiegoś czujnika, albo ona właśnie przycina jakies przewody lub kostkę, sprawdż też czujnik w podstawce bocznej

Jak kupisz moto, i zaczniesz jeżdzić, to napewno poznasz trochę ludzi. Dogadaj się z kimś, i wynajmijcie garaż, będzie taniej i bezpieczniej :buttrock: , albo może ktoś "przygarnie" twój pojazd żeby zmniejszyc koszty. Osobiście nie radzę trzymać moto pod blokiem w pokrowcu, bo koroduje, a na wiosnę nie doliczysz się kierunków i lusterek :) Pozdrawiam

Trochę żle mnie zrozumiałeś, ja nie prowadzę warsztatu, tylko tam pracuje :biggrin: Swoich pólek nie piaskowałem, usunąłem tylko chrom (oddałem do galwanizera), a kumpel mi to pomalował tym co zostało po malowaniu samochodów (w warsztacie zawsze jest sporo puszek z resztkami lakieru). Jak nie masz wżerów to polecam Ci wypolerować półki i lagi, efekt często przerasta oczekiwania, raz na jakiś czas przelecisz szmatką z odrobiną pasty i nic nie śniedzieje, stopkę centralną, to rzeczywiście najlepiej wypiaskować i pomalować proszkowo. Lakier proszkowy jest odporny na uszkodzenia mechaniczne (żwir, kamyczki itp.) Jeśli naprawdę nic nie znajdziesz, to mam kumpla, który zajmuje się renowacją motocykli i wysyłkowo możesz to załatwić, ale to na PW, lub GG Pozdrawiam :crossy:

Nie wiem jak w Kawasaki, ale Honda dodaje do zestawu kluczy stalową linkę (pętlę) w koszulce PVC, opasujesz tym szczękę kasku, i zapinasz oba końce właśnie w tym uchwycie :crossy:

Malowałem półki w Intruzie, i wyszły tak, jakby to fabrycznie było malowane :flesje: , jeśli masz połuszczony chrom, to trzeba go usunąć galwanicznie, bądź mechanicznie, a jeśli to gołe alu, wystarczy tylko zmatować. Pomalowałem je srebrnym metalikiem, o najdrobniejszej strukturze, jaką znalazłem, i kolorze najbardziej zbliżonym do srebrnego alu. Następnie przykrywa się to dwoma warstwami bezbarwnego akrylu, a po wyschnięciu można jeszcze polerować. Koszt około 100-150zl, ja miałem za darmo, bo pracuje w warsztacie :biggrin:

Chodz o to, że opona ma mało miejsca po lewej stronie, bo tam jest wałek napędowy, i co za tym idzie gruba rura wahacza, więc trzeba ją wyciąć na odcinku w którym jest opona, a zamiast niej wspawuje się trzy pręty, nad wałkiem, pod nim i obok. Poszukaj w necie zdjęć to gdzieś znajdziesz, jak to wygląda. Felgę oczywiście dam szerszą 6" zamiast 4", tylko jeszcze nie wiem czy 15" czy 16". Acha, z tym wahaczem to jest tak, że właśnie opona pow. 210 będzie obcierać o wałek (oczywiście na odpowiedniej obręczy) W moim intruzie są pólki 290mm(cały zestaw) firmowe "H-M", i z takimi przyjechał do kraju :icon_mrgreen: , ja w zime zamontowałem lampy, kiere, lustra i kierunki, teraz wkładam koło 18" z szerszą oponą (przód) zawieche od 1100 ACE i może szklanki z polerowanego alu, w planach jest cyfrowe tacho, i parę innych bajerów :) PS mogę Ci wysłac fotki na mail (zestawu na 210)

Jak nie ma mowy o klepaniu i lakierowaniu, to niestety, ale musisz jeździć z tym dołkiem :cool: Co do "ciśnieniowej" metody, to już jakaś paranoja się z tym zrobiła, napisał Piotr Dudek, i ja napisze, powietrzem nie da się wyprostować żadnego dołka, można sobie tylko krzywde zrobić :) Proponuje zrobić proste doświadczenie, weż kawałek nowej blachy 0,7mm, powiedzmy wielkości kartki papieru, zagnij ją na krawędzi stołu, a potem sprubój to wyprostować, tak żeby była idealnie płaska, życze powodzenia ;) Teraz co do twjego wgniecenia, możesz spróbować do kulki wielkości 2-3cm przyspawać pręt 8mm, i powyginać go tak żeby tą kulą dojść do wgniecenia. Delikatnie pukaj od brzegu do środka dołka, w koło, i tak kilka, kilkanaście razy, delikatnie , żeby lakieru nie odbić ;) Jednak, jak byś tego nie robił, to i tak pod światło będzie widać ;) Powodzenia :crossy:

Proszę Cie bardzo :flesje: . Pytasz i Masz http://www.lmc-bikes.com/ http://www.thunderbike.de/ Wchodzisz na online shop, i wybierasz :crossy: , tylko na ceny uważaj :clap: Ja może będę robił w zimę koło na 210, mało przeróbek, tylko rurę wahacza trzeba wyciąć i wspawać trzy pręty, wcześniej pisałem, że do większej opony trzeba dorabiać cały wahacz , z resztą w tych linkach, na fotkach, wszystko ładnie widać :clap:

Witam kolegów. Mam taką prośbę, czy możecie mi powiedzieć, jaki jest rozstaw lag w pólkach w Shadow 1100 C2 ACE -96, i w C3 Aero -00 , byłbym bardzo wdzięczny za te informacje. Chodzi mi o odległość od środka do środka lagi Pozdrawiam :)

No tak, ale ja pisałem o oponie 200 na obręczy 6", a Ty miałeś pewnie na oryginalnej 4", więc nie miała pełnej szerokości :icon_rolleyes: Najlepiej, jakby ktoś zmierzył, ile szerokości ma taka konfiguracja

Dokładnie. :smile: Do opony 200, trzeba poszerzać błotnik, i mocować go "na zewnątrz" ramy (przy amorkach) , ma to ten minus, że oparcie się niestety nie zmieści, bo błotnik dochodzi do wsporników. Dobrze też podpiłować ramę, na jej wewnętrznych końcach (pod amorkami). Powinno się również zamontować twardsze amortyzatory, o krótkim skoku :P Tylko co na to plecaczek :biggrin: No ale jak szeroki kapeć, to po co oparcie i pasażer :icon_biggrin:

Dokładnie tak, jak napisał "Worriot", kapeć 200 założony na oryginalną felgę 4", ma może ze 180 i więcej w ten wahacz nie wejdzie :D Do opony 200 potrzebna jest felga 6" , i wtedy ma ona rzeczywiście 200mm, ale trzeba przerabiać wahacz. Po przeróbce max jaka wchodzi, to 210 mm, powyżej trzeba dorabiać całkiem inną konstrukcję, z dodatkowym przegubem na wałku :smile:

Miałem rejestracje z lewej strony, ale co kilka dni musiałem ją prostować, bo przy zsiadaniu z moto często "kopa dostawała" :lapad: . Mocowanie jest proste do wykonania, najlepiej zrobić z nierdzewki, po co płacić około 100 euro. Zobaczcie na fotce http://w2.bikepics.com/pics/2007%5C07%5C05...952487-full.jpg Przykręca się to pod nakrętką amora, a w dyfer wchodzi tuleja przykręcona do tej blachy (zamiast zaślepki) Pozdrawiam :wink:

Nie ma prawa nic blokować !!! Wymieniałem setki klocków i nie miałem takich objawów, tylko Pamiętaj, iż tłoczki po dokładnym oczyszczeniu, należy złożyć na specjalną pastę montażową (kupisz w każdym sklepie motoryzacyjnym). Uszczelniacze tłoczków, należy zakładać w takim samym położeniu jak były wcześniej, nie zawsze są one symetryczne (mogą mieć lekki stożek) . Co do nowych klocków, mogą lekko się blokować, ale tylko od nadmiaru farby, jaką są pomalowane blachy, można lekko podskrobać nożykiem Peodzenia ;)