Skocz do zawartości

michal.051

Forumowicze
  • Postów

    1133
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez michal.051

  1. mondek mk3 regeneracja dwumasy 600, tarcza+docisk 300, wysprzęglik 489, robocizna 300, przy okazji do zrobienia marżeta + pasek pompy wody przebieg 150tys, auto od środy do pon na warsztacie, tdci, hdi z przebiegiem 150/200 tys aa i tdi z przebiegiem większym niż 250-300 tys to proszenie się o wydatek no i mówię tu o przypadkach z mojego bliskiego otoczenia, jakby się zmówili, w moim dwumasa, w kolegi pasku dwumasa, i w vectrze cdti(?) znajomego też o ile passat przejechał najwięcej to reszta w okolicy 150k km
  2. mała sugestia - łatwiej zmienić naklejki na moto niż tatoo na ciele :D
  3. a co z tatuażem? ninja z cebrzykiem się przecież gryzie
  4. właśnie trochę boję się ruszać tego tyłu, raczej myślałem żeby nasmarować łożyskowanie dźwigni, przy pomocy smarowniczki. Nie chciałbym tylko wypchnąć jakiś uszczelniaczy. Co do przodu, to będę myślał po 10tym i chyba przy okazji zabiorę się za łożyska główki ramy, u mnie w okolicy wszędzie remonty dróg, zawias cierpi, dziury w drodze że aż plomby z zębów wypadają, ogólna masakra, dlatego naszło mnie żeby poświęcić temu trochę uwagi. Zauważyłem że z każdym kaemem przejechanym po tych nazwijmy to drogach/orankach motocykl sam automatycznie się rozkręca. W suzi bywało że gubiłem ok 10% śrubek owiewek w skali miesiąca, ale do przesady w kawie, pewnego razu wydech chciał nas opuścić, następnym cały przód łącznie z zegarami, dbam o motocykl i przynajmniej raz w miesiącu robię dokładne oględziny z kluczami i śrubokrętami w ręku, ale sprzęt cierpi i to dosyć mocno, mogłem kupić enduraka ;/ qurim z góry dzięki za odzew aha, uszczelniacze kupować z kapturkami, czy same wystarczą??
  5. Witam, piszę z zapytaniem do bardziej doświadczonych, w jaki sposób dbają o swoje zawieszenie w motocyklu, chodzi mi o ogólny serwis typu: co ile wymiana oleju w lagach i uszczelniaczy, smarowanie wahaczy tylnego zawieszenia. Ogółem co, jak i po jakim przebiegu. Jakich producentów uszczelniaczy polecacie? Chciałbym niebawem zrobić mały serwis w swojej kawie, jeżdżę nią drugi sezon o poza zmianą regulacji napięcia wstępnego sprężyny nie robiłem nic przy amorkach :] iii obawiam się że od nowości nic nie było robione Widzę że w wahaczach z tyłu są kalamitki, jakiego smaru użyć, i jak nasmarować żeby nie uszkodzić np. jakiś uszczelniaczy?
  6. potwierdzam że zwykła torba też daje rade dobrze umocowana ekspanderami nie spada i jest bardzo stabilna sam pakuje się zawsze w starego ,,jamnika" ale chyba czas pomyśleć o sakwach tekstylnych oxforda
  7. dzisiaj pierwsza parkingówka!!! :D bez crash padów byłby dekiel do malowania jak nic, a tak skończyło się tylko na lekkim obciachu
  8. może Ci któryś zawór klepie jak i mi ssący przed regulacją, niby w kawach luzy się skracają ale widać są wyjątki i na niektórych luz się powiększa. Świece mam zwykłe elektrodowe i takie też założę nowe, nie widzę sensu inwestować sporych sum na jakieś nowe technologicznie części skoro konstrukcja silnika pamięta lata 80te. za kpl irydów kupisz sobie 4 komplety zwykłych :P niektórzy lubią inwestować w jakieś super ulepszone części, dla mnie to przerost formy nad treścią jeśli sprzęt ma mi służyć do dojazdów do roboty a nie zasuwania po torze ;)
  9. co do tej zębatki to dziwne objawy, podjedź może do kogoś doświadczonego niech obsłucha ten temat. Może nie będzie takiej tragedii i wymiana nie będzie konieczna. Generalnie łańcuch smaruje się co 300/500 km w zależności od warunków w jakich podróżujesz. Ze swoim nie mam najmniejszych problemów, brzęczy mi tylko przednia owiewka w pewnym zakresie obrotów i delikatnie mnie to irytuje mimo że wszystko dokładnie poskręcałem. :P Obecnie jeżdżę na motulu 5100 ester. Niebawem planuję wywalić oryginalne (sic!) jeszcze świece i wkręcić DENSO, bo te leciwe NGK średnio łapią na zimno i czasem trzeba zakręcić delikatnie manetką żeby załapał. Rozmawiałem z właścicielem Zephyra 750 (identyczne silniki) wg. drogomierza miał nalatane ponad 90 tys km i po za delikatnie hałasującym łańcuchem przeniesienia napędu, żadnej awarii nie było, w zr7 już ten problem wyeliminowano więc nie ma się co martwić.
  10. łysy nie panikuj :P nie każdego stać na hd, chłopak dołoży parę stówek i będzie miał extra sprzęt na wichure w cenie chińskiego g*wnianego skuterka z tesco
  11. gdzieś tu na forum któryś z użytkowników wrzucał fajny programik do obliczania zależności pomiędzy wielkościami zębatek, prędkościami itd. w tej chwili nie jestem w stanie tego odszukać, pogrzeb po tematach w mechanice a na pewno to odnajdziesz oryginalnie w ZR7 jest łańcuch marki ENUMA, w tej chwili mam go u siebie z przebiegiem 24 tys i jest w połowie naciągu, także jeszcze sporo czasu zanim go wyrzucę, w sprawię zębatek + łańcucha odsyłam do działu co kupić dla motocykla, było sporo tematów i z tego co pamiętam dobre były zestawy sunstar+ DID myślę że nie ma potrzeby bawić się w super wzmacniane DIDy a zwykły Oringowy wystarczy na długo ile masz przejechane na swoim sprzęcie??\
  12. skoro jeździsz łagodnie to osobiście wrzuciłbym 17 zębów, stracisz na przyspieszeniu ale ale wg. mojej opinii zyskasz mniejsze zużycie paliwa aktualnie dojeżdżam zr-em do pracy oddalonej o 25 km po ekspresówce i zaczyna mnie drażnić 120 km/h i 6 tys. obrotów na 5 biegu, przydałby się nadbieg w postaci 6 ale że jest to niemożliwe, przy wymianie napędu pokombinuję wielkościami zębatek żeby mieć niższą prędkość obrotową silnika przy większej prędkości, i tak na 1/4 mili nie startuję więc... :D co do marki napędu to już zależy od zasobności twojego portfela, ja bym nie przepłacał
  13. masz dobry materiał do ogarnięcia, przypomniało mi się jak zaraz po zrobieniu prawka jeździłem za etz150, kilka padlin się obejrzało, w końcu nie kupiłem :D ... ale kiedyś sobie jeszcze sprawie MZ
  14. dla mnie kosmos gratuluję!!
  15. już się o moją du*ę nie martwcie, niech się każdy troszczy o swoją :P opinie nt. tschula już były, można poszukać, za tą cenę są ok
  16. ja tam na początku ubrałem się w ciuchy z drugiej ręki, te które przedstawiłeś są ok, musisz je tylko przymierzyć co do kasku, pewnie będziesz musiał jeździć w tym z OSK bo konieczna jest łączność pomiędzy kursantem a instruktorem Trapery będą ok, byleby sięgały ponad kostkę. Co do spodni, od początku jeździłem w zwykłych i pewnie będę jeździł:P zaraz ktoś po mnie pojedzie że to niebezpieczne, ale to mój wybór, pod nie zawsze zakładam nakolanniki + buty motocyklowe, ale z tymi jeansami na moto to jest jakiś pomysł.
  17. był tu jeden kowal-artysta-motocyklista który robił noże z łańcuchów napędowych, poszukaj w archiwum, może nawet znajdziesz do niego kontakt, będzie wiedział na bank co i jak
  18. przecież nie jest napisane że ,,bezwypadkowy" więc o co się chłopa czepiacie :P
  19. niestety szkłem d*py nie podetrzesz, motocykle to drogie hobby
  20. nowa cewka do dt z kablem kosztuje ok 50 zł, dla mnie klejenie kabla wn taśmą to pospolite druciarstwo, na trasie bym sobie na coś takiego pozwolił z racji braku nowych części ale jako docelowa naprawa...?? fajkę dobierz wg. numerów katologowych wszystko w tym temacie pozdr.
  21. http://otomoto.pl/suzuki-dr-sm-125-2010r-przebieg-5000km-M3137608.html weź też pod uwagę taką dr kombinowałem rok temu taką dla kuzyna, ale młody musi najpierw zdać na A1 gdybyś się po nią wybierał to daj znać, skoczę wcześniej do kielc ją dla Ciebie zobaczyć gdybym był na Twoim miejscu, to bez budżetu 10 k na xtxa do jazdy po mieście też bym szukał 125
  22. a gdyby tak wyszkiełkować? kartery i kapy może udałoby się uratować, ciekawe tylko jak po tylu latach będą wyglądały gniazda łożysk
  23. Żadnego z w/w motocykli nie posiadałem, ale na obu jeździłem, obiektywnie patrząc w mojej opinii wygrywa 250/251, o zaletach nie ma się co rozpisywać, po prostu myślę że na dojazdy do pracy jest praktyczniejszy i mniej wadliwy. Wybrałbym MZ
×
×
  • Dodaj nową pozycję...