wr0na

no dobra... jeszcze zobaczymy :( Asia... zgłaszam kandydaturę.... przecież nie możesz mieć mniejszego haremu od Greedo!!

bo zraniles moje serce bydlaku!!!!! ;) :( :( :(

kurcze.. a greedo w 2oo taaaki spokojny byl.. moze o obecnosc Asi tak go oniesmielila? :banghead:

eeejj.. a co za problem skoczyc na bajzel duzo wczesniej, lub duzo pozniej? :) jak bedzie zrobiona umowiona ustawka to sadze ze wiekszosc osob potrafi jakos rozsadnie gospodarowac swoim czasem :)

chwilowo moj Vmax to 150... wiec ja odpadam.. dokladajac bagaze i brak doswiadczenia w jeździe w grupie bede szukal kompanow do sredniej 100 -120.

1) jestem za daniem ostrzezenia Klaudiuszowi.... za spam :biggrin: 2) jestem za daniem wina mnie 3) jestem za wyjazdem w pierwszej grupie.. bo chwilowo 220km to moja najdluzsza trasa 4) jestem troszke pijany

czyli typowy 'wojskowy' sygnał 'zbieramy się stąd' :crossy: pozostaje tylko pytanie jak przy wypadkowej prędkości .. powiedzmy 200km/h wykonać ten gest :bigrazz:

zapodasz moze jakies fotki?

ok. powierdzam skład. Marcin SF + wr0na. dwie osoby od piątku. jeśli ktoś niepalący w domku chce się podłączyć, zapraszamy.

kłopot w tym że głos zabierają tylko ci którzy mają trochę oleju w głowie i po przesiadce z 50 na 1000+ uważali i żyją. pamiętaj, że z tymi którzy nie mieli wyobraźni już nie pogadasz... więc to że nikt nie pisze 'stary.. jakbym miał szansę to jednak bym wsiadł na 600-700' nie znaczy że wszyscy żyją długo i szczęśliwie.

ja rowniez postaram sie byc :)

Więc... Inka już nie ma tak pięknego dekielka... wczoraj wracając z pierwszej dłuższej (200km) traski położyłem ją na światłach. Skręcaliśmy w lewo z zatrzymania i Marcin SF ruszył, ale stwierdził że nie będzie śmigał przed samochodem i zahamował... niestety ja widać za wcześnie ruszyłem bo znalazł się na moim torze jazdy. A hamowanie ze skręconą kierą zakończyło się położeniem Inki. Śladów nie ma żadnych, jedynie dwie ryski na deklu. łokcie, kolana, klamki, blok, manetka, luterka, kuper.. wszystko całe. kask nawet nie dotknął ziemi. Jedyna co się zaczęło dziać to to że zaczęła mi gasnąć na jedynce na niskich obrotach... i cholera nie wiem czy to wypadek, czy też paliwo, które zatankowałem 10 minut wcześniej na stacji w 'bardzo małej miejscowości'. Oczywiście pierwsza trasa to pierwsze nauki na własnych błędach.. sierpniowy wieczór, a nie obylo się bez okładania się gazetami na stacji benzynowej, rozgrzewania rąk pod kranem czy zakładania rękawiczek jednorazowych na motocyklowe. eehh... już się nie mogę doczekać kolejnego wypadu! do zobaczenia na trasie!

z warszawy bedzie pewnie jeszcze jeden domek z wolnym miejscem.. .lub dwoma.. w zaleznosci czy Marcin wezmie zone czy nie ;)

a moze tak w tygodniu wieczorem? czwartek jakis? bo widac ze w weekend zzzawsze ktos wyjezdza (hmm.. sezon urlopowy, czy co?) :> np. ja za tydzien w weekend pewnie bede na mazurach.

oproznilem z zalem skrzynke do 44%.. wiec juz bedą dochodziły.. eehh.. a tak lubie przechowywać wiadomości ;)

spoookkkooo!! ze mną nikt nie zginie :bigrazz: i obiecuje Belgu że będę wlewał w siebie wina tylko wtedy jak nie będziesz patrzył!! co do spotkania to ja bardzo chętnie poznam kilka nowych twarzy, bo chwilowo z forum znam tylko grupę Ognisko Kabaty.

dziękuję wszystkim! właśnie wróciłem z Marcinem SF z pierwszej przejażdżki poza osiedle. bez wątpienia znalazłem najprzyjemniejszą rzecz jaką można robić w ubraniu. majkel: Marcinek jest mi wdzięczny za plecaczkowanie ;P mówi że to najlepsza szkoła jazdy jaką miał :buttrock:

nie martw sie Izula.. jak coś to będzie nas kilkoro :biggrin:

bede jechal, jak tylko przekopie sie przez stary temat.. jesli ktos ma wolne miejsce w domku i nie pali w srodku to ja bardzo chetnie :) przeciwko imprezom nic nie mam. PS. jezdze podobnie jak Izula, wiec rowniez chcialbym dolaczyc do kolumny 'niegixerowcow' :)

no i wrocilem z urlopu i widze ze sporo mnie ominelo :) nadal planuje przyjazd.. ale widze ze domki pozajmowane.. pewnie bede jechal na motocyklu z wawy, wiec sie podlacze do jakiejs kolumny i rozstawie namiocik, hamak.. lub moze poloze sie na piecu :)

cudo!!!!! Vmax albo MT-01.. jedne z motocykli marzen.

na blachy czekalem ok 6 godzin. o 8.30 zlozylem wniosek, koles poprosil o numer kontaktowy, w czasie lunchu dostalem SMSa ze mozna sie zglosic po odbior. wydaje mi sie ze w tym urzedzie to norma.. bo nie wiem czemu miałbym byc traktowany inaczej :buttrock: (no chyba ze pan podinspektor z jakiegos powodu chcial moj numer telefonu :crossy: )

update: wlasnie dostalem SMSa z Urzedu Miasta.. blachy do odbioru :]

Witam! Wróciłem z urlopu i wreszcie odebrałem moją piękność z MotoMotion. Sliczna czarna Inazuma 750 będzie teraz królowała na Ursynowie. Już czeka na nowe blachy. Rano wpadłem na parking tylko po to aby zrobić kilka fotek komórką. tak więc mam już swój profil na bikepics :biggrin: http://www.bikepics.com/members/wr0na/ szczególnie dziękuję Marcinowi SF i Listkowi, bez których by się nie udało :biggrin: opijamy przy najbliższej okazji!!!

oj majkel, majkel... chodzi o to że wczoraj podpisałem umowę kupna suzuki GSX 750 'Inazuma' ale ponieważ jeszcze jest w salonie, i pewnie zostanie tam aż nie wrócę z urlopu (bo tam bezpieczniej niż pod blokiem na parkingu) to się oficjalnie na forum nie chwalę .. tylko ogniskowcom mówię bo mnie pozytywna energia rozpierrraa.. :clap: