hiszpan

no to masz większy problem... w tej chwili jak sam rozumiesz trudno jest komukolwiek udowodnić że motocykl został wyrejestrowany a nie skradziony. nie masz w ręku żadnego dokumentu potwierdzajacego legalność pojazdu. ani dowodu rejestracyjnego ani dokumentu potwierdzajacego wyrejestrowanie. kopie dokumentów chyba sam rozumiesz że nie maja żadnej wartości o ile nie są potwierdzone za zgodność z oryginałem. w innym przypadku rejestracja kradzionego sprzetu była by dziecinnie prosta bo za pomocą ksero i drukarki mozna zrobic dowolną kopię dowolnego dokumentu. jesli motocykl kupiłeś to postaraj sie o oryginały dokumentów (raczej nieosiagalne) lub potwierdzone kopie tych dokumentów. bez tego nikt legalnie nie zarejestruje pojazdu z oczywistych przyczyn...

niestety trudno w przypadku wiekowego sprzętu doprowadzic go do stanu takiego jak przed wypadkiem... z prostego powodu: pojazd miał iles tam lat a w związku z tym był w jakims stopniu zamortyzowany. W takim przypadku jego wartość giełdowa spada co jest dla wszystkich oczywiste. Naprawa przy pomocy nowych części powoduje, że sprzęt nie wraca do stanu z przed wypadku ale jest "lepszy" bo zamiast części starych ma nowe. To powoduje, że ubezpieczyciel sie buntuje a ofiara wypadku wyklina ubezpieczyciela. Miałem ta sama sytuację kilka lat temu gdy zostałem staranowany przez kierowcę Peugeota. Dodając chore wartości pojazdów wg tabel ubezpieczycieli mamy sytuację jak zawsze kopiąca po D własciciela rozbitego pojazdu. Ja załatwiłem to w sposób prosty: szkoda całkowita, ubezpieczyciel przejmuje wrak, ja dodatkowo zainkasowałem kasę za zniszczone ciuchy i odszkodowanie za poniesione obrażenia i za otrzymana kasę kupiłem sobie inny (lepszy) motocykl i nowe ciuchy. Było to mozliwe dzieki interwencji firmy zajmującej sie negocjowaniem odszkodowań. Niestety walka z ubezpieczycielem zawsze wymaga wyciągania najcięższej artylerii od samego początku. W innym przypadku zawsze sie traci... PZDR!

miałem podobne przeboje w szczecinie przy rejestracji swojej SVki... Przyjechała ona z Francji gdzie oryginał dowodu rejestracyjnego zostaje w ich wydziale komunikacji. Baba z okienka mając jego kopię i świadectwo wyrejestrowania a także zaświadczenie od prefekta poświadczające legalność popjazdu nie chciała zarejestrować motocykla. Dopiero zdecydowana interwencja u naczelnika wydziału pomogła. Babsko dostało opier....ol od naczelnika i dopiero wtedy wzięło sie do roboty... może to jedyna słuszna metoda?

Igła Ciebie chyba Bog opuścił?... wiesz, że jest to fałszowanie dokumentu czyli grozi za to odpowiedni paragraf ? Jeśli nie kupiłeś goorącego sprzetu to załatwiaj wszystko legalnie i nie zawracaj sobie i innym głowy podrabianiem pieczęci... Jak kupiłeś "piec" to masz problem i też nie baw się w fałszerza...

:D no to widzę że sie troszke imprez kroi na najbliższy czas w okolicy :D super bedę śledził zapowiedzi... Gryfino jak narazie prawdopodobnie odwiedzę... Reszte jak czas pozwoli także pozwolę sobie zwiedzic :P ciekawe tylko jak pogodowo bedzie to wyglądało? Od kilku dni zapowiadają deszcze... ale jak narazie jest pieknie i mam nadzieje że tak juz pozostanie ;) PZDR!

lub amputacje dłoni :D

wystawic na giełdzie za 50 PLN zawsze znajdzie sie ktoś kto za śmiesznie niska kasę kupi czy to na części czy to aby robić i jeżdzić. Ty masz spokój z wyrejestrowaniem a ktoś kto go kupi za parę złotych chyba bedzie zdawał sobie sprawę z wartości auta więc obie strony fair i zadowolone. PZDR!

no to fajnie... 2 weekendy pod rząd imprezy motocyklowe :D niedaleko i wsród znajomych :D super!

prosta sprawa do jazdy po asfalcie najlepsze sa opony gładkie typu slick do jzady w terenie są najlepsze kostki. wnioski: wymagania sa tak sprzeczne, że nie da sie aby opona trzymała sie dobrze i w terenie i na asfalcie...

na pierwsze moto GS jest lepszy bo spokojniejszy, słabszy i łatwiej o części do niego. SVka jest naprawdę żywiołowa i potrafi nieraz zaskoczyć. Silnik SVki potrafi naprawdę sporo i wymaga dość precyzyjnej ręki. Podobno wersja z wtryskiem jest już nieco spokojniejsza (ja lubię tą swoją gaźnikową wariatkę właśnie za jej reakcję na gaz). PZDR!

Gitta ale co ma wspólnego "piknik pod żaglami" z dniami Junaka? Organizują je chyba dwie inne drużyny... No i Junak zawsze był w Szczecinie lub najbliższych okolicach... No ale może się mylę... Wypadłem z brygady Outlaws więc nie jestem ostatnio w temacie... Może Junak juz nie powtórzy się :buttrock: PZDR! PS macie plany na dzisiaj? Może jakaś polatanka?

Witam załogę Szczecińską! PZDR!

ostatnio widziałem CBR125 na żywca w Szczecinie... Faktycznie motorek malutki gabarytowo. Wygląda jak 50ccm co zresztą widać na filmie ze stronki http://cayle.homeftp.net/sporthoj/125/ . Dżwięk silnika (co ostatnio zauważyłem dla niektórych jest strasznie ważne) jest jak to dla singla 4T ładnie basowy i nie zdradza małej pojemności. PZDR!

A co z różnicą w wymiarach? Mała tarcza wymaga aby osiągnąć skuteczność silniejszego docisku. To powoduje analogicznie do tokarki mocniejsze "wybieranie" materiału. Ponadto styk klocki tarcza jest mniejszy niż z przodu bo klocki są mniejsze więc naciski powierzchniowe sią jeszcze większe. Wg mnie w tym należy szkuać wytłumaczenia tego zjawiska.

ja juz kilkakrotnie wsiadałem przeziebiony na motocykl i czasami udawało mi się chorobę zgubić gdzieś po drodze... żartowałem nawet, że zarazki , virusy i bakterie też widocznie głupie nie są i wolą się wygrzewać w "tropikach" niz marznąć na motocyklu i sie poprostu wyprowadziły :P PZDR!

:P Witam! Juz pojawiło się swiatełko w tunelu ale okazało sie że to pociąg towarowy do Katowic :twisted: Była przez chwilkę nadzieja, że jednak będę mógł polecieć z Wami nad jeziorko. Niestety sprawa padła równie szybko jak się pojawiła i mój wyjazd na niedzielę jednak nadal uniemożliwia mi wyjazd z Wami :P PZDR!

http://www.mobile.de/SID5LBCQfj6gYv8TXLmIB...14&doSearch.y=8 link długaśny ale chodzi o giełdę mobile. Jak widać u niemiaszków można kupić moto w cenie około 350-400 EUR. Dodaj do tego opłaty i może udac się kupić moto 4T w tej cenie ale bedzie to "babcia" np taka jak tutaj: http://www.mobile.de/SIDghhB0t3Cf1g.9Eqiy7...11111161290137& PZDR!

witam! w ten weekend nie dam rady spotkać się z Wami ale weekend majowy zapowiada się na wolny i niezagospodarowany. Przynajmmniej narazie. Spotkamy się w Gryfinie? PZDR!

współczuję straty moto, cieszę sie że jesteś nadal z nami, i życzę szybkiego powrotu do zdrowia i na drogi (po udanej/wygranej wojnie z ubezpieczycielem sprawcy). PZDR!

uszkodzone uszczelniacze zaworowe powodują dymienie na niebiesko lecz po puszczeniu gazu ewentualnie przy hamowaniu silnikiem). Czarny dym jest oznaką jak już napisali poprzednicy zbyt bogatej mieszanki. należy sprawdzić gażniki. PZDR!

stary na www.altavista.com lub www.google.com wystarczy wybrać grafikę i wpisać co Cie interesuje... Oby ci tylko miejsca starczyło na zapisanie wszystkich dostepnych tam zdjęć motocykli ;)