Marcin SF

no i było zacnie, ale niestety nie dotrwałem do nadejścia kolegi Lime82 choć było blisko, zacząłem przysypiać. Musiałem szybko :banghead: do domu i nadrobić braki :bigrazz: :wink:

no i jeszcze ten większy ma mniejszy rozstaw osi :P Dziękuję teściuniu :biggrin:

Pytanie czy z inka 750 a inka 1200 nie będzie tak samo jak z bandit 600 i bandit 1200, że buda ta sama i silnik inny. Zaraz to z resztą wygooglam :D xjr 1200, jest poprzednikiem xjr 1300, są to motocykle o pieknym klasycznym wyglądzie. Trochę inną charakterystyką pracy niż suzuki. Z resztą suzuki (stuki puki) trzeba lubić :) do tej się przysiadałem, http://www.motomotion.pl/motocykle/yamaha_xjr_1300.html. Ale tak jak pisałem, nie jeździłem nią, więc do końca o gabarytach się nie będę wypowiadał. O ince 750 zapomnij, dla mnie jest za mała :) ------------------------------------------------------750-----------------1200 Długość (mm) ------------------------------------2145----------------2140 Szerokość (mm)------------------------------------750----------------780 Wysokość (mm)------------------------------------1095---------------1100 Wysokość siedziska (mm)-------------------------785----------------795 Empattement – nie mam pojęcia co :D(mm)-----1470--------------1465 Garde au sol – tego też nie wiem (mm)-----------130---------------125 Waga całkowita (Kg)---------------------------------201---------------210 jak widać z powyższego zestawienia, nie różnią się tak znacznie (długość ina 1200 jest krótsza) (wysokość, różnica o 5 mm !) (Siodło o 1 cm) polecał bym się do niej przysiąść, ale widzę, że będzie tu zależność dokładnie taka jak w banditach co wspomniałem wyżej. Inazuma, naprawdę tylko wygląda na masywną. Ja przy wzroście 182, miałem za blisko do ziemi, zbyt ugięte nogi. Na inazumie masz 1200 masz centymetr różnicy, a jesteś znacznie wyższy odemnie, co prawda możesz mieć krótsze nóżki :D Bach tak się starałem, a i tak połamało mi tabelkę

szkoda słów, w takich chwilach widać, jak po kruchej linie wszyscy stąpamy, jak trzeba uważać. Szerokości na błękitnym szlaku

byle nie było lodu. Na nartach wytrzymuję nawet - 20 (bez kasku) to czemu bym na moto nie wytrzymał :( będę wolniej jechał :D

wrona ma gsx-a, wizualnie duży, ale jak wr0na na nim siądzie to gdzieś znika to moto. Co do xjr1300, ach chyba nie widziałem śliczniejszego nakeda, nie miałem okazji na nim jeździć, tylko na nim siedziałem, nie sprawia wrażenia małego. Z drugiej strony gabaryty gsx-a poznałem dopiero po przejechaniu na niej kilku kilometrów. Jakoś nie mogłem sie na tym moto ułożyć wygodnie.

to, że kamera nie kręciła głową, nie znaczy, że kierowca nie kręcił głową Z drugiej strony nie mieli innego wyjścia, samochody jakoś się na tych światłach nie chciały rozstąpić

:buttrock: to nawet nie wymaga komentarza :D albo pociągiem, będzie można wypić śniadanie w niedzielę :P

bardzo ciekawe i przydatne. Na pewno kiedyś skorzystam. Choć temperatura i pogoda za oknem chwilowo nie zachęca do długich wypraw. Dla mnie to nie będzie jednodniowa przejażdżka :icon_razz:

Waldi, Klaudiusz, znalazłem goscia który pozamiata :icon_razz: :lapad:

sie wie bez :clap: sie nie robi. Tylko jak będzie nas tylko dwóch to bierzemy tylko 2 narzędzia udarowe, posprząta ktoś rano :wink: nie możemy się przecież przepracowac, jeszcze sobota i niedziela są wolne :wink:

ja odzyskałem kolory, wory pod oczami wiszą już tylko do połowy policzków, ogólnie jak wracam do domu, żona zaczyna mnie poznawać, aczkolwiek daleko mi jeszcze do szczytowej formy, może dlatego, że zima idzie

chłopie wypluj słowo dzieci natychmiast :P żonce przesuneli delegację na piątek, ale też wolna będzie po 20:30 więc, nie chce mi się przebijać przez całą Warszawę, zabierać jej do 2oo, bo dojadę tam najwcześniej na 21:30. A jak będzie ładna pogoda to tam duża częsć nie wytrzyma dłużej niz 30 minut i pojadą terroryzować warszafke :clap: ;)

Słowa apokalipsa to użyjesz w sobotę rano :P to o której w piątek ustawka do Waldiego? Pomożemy Ci się chłopie rozpakować i rozgościć. PS pamiętajcie, co drugi bierze, młoteczek, a co drugi coś do zamiatania. Potrzebujemy też 2 wałków i 2 wiaderek farby. Waldi jaki kolor? Róźowy :bigrazz: ?

ja bym wolał, żeby u nas tak łapali, za dużo osób czuje się bezkarnie

krótko, zwięźle i na temat. Gość wykazał się też na prawdę dobrym myśleniem i chyba odrobiną szczęscia/ Albo ten uciekający pajacyk włączył kierunek :biggrin:

ja nie, na chwilę obecną tak na 20:30 21:00 będę brykał na chatę, aczkolwiek to się może zmienić w każdej chwili. Po pierwsze jeszce nie mam 100% pewności co do jutrzejszej pogody, po 2 nie mam 100% pewności co będzie robić moja żonka :biggrin:

żeby sprostować, 1. Wiem że to mnie kręci 2. Źle napisałem trochę, nie stać mnie na drugie moto :P taki już zupełnie zielony nie jestem 3. Czy trening odbywa się tam, gdzie normalne szkolenie na prawko i doszkalanie? 4. Muszę sprawdzić w szkole Demczuka czy można wyporzyczyć samo moto, bez szkolenia. Dzięki za odpowiedź :D

ty tu nie :biggrin: tylko sie bierz za robotę, wszyscy chcą już na mnie głosować :crossy:, a maszyna losująca nie gotowa :)

Ja i tak pewnie motongiem śmigne :) a co tam. Jak mam wpadać na 2 h to nawet sie nie opłaca na piwo wpadać, bo nie wypiję za dużo :D do której ty planujesz w robocie siedzieć?

ooo to może ja motonga odstawię i sobie :) ... wr0ne może zgarniesz, jak będzie mógł jechać. Ciekawe, czy mu się uda sprzęta wstawić do warsztatu dzisiaj

uuu robi się ciekawie nie powiem, nie powiem na pewno :lalag: będzie grane Ja będę w 2oo dość wcześnie bo pewnie przed 17 chwilkę nawet uda mi się podjechać, no i niestety pewnie się zmywał tak jak Klaudiusz, bo też mam penisa :P

niestety jestem zajęty, w ramach rekompensaty mogę polecić gorącą kopiel i radzę wyspać się dzisiaj w czymś wygodnym.

ooo podwojenie kary :wink: :icon_razz: :wink: :icon_evil: coś ty wczoraj robiła :D

mój znajomy robił tam kurs, chwalił instruktora za bardzo konkretną szkołę ósemek i slalomów. Prowadził ósemki jedną ręką, drugą ręką, tylko na stojąco mu instruktor nie pozwolił. Ale na miasto pojechał tylko na 2 godziny i gdbyby nie jeździł sam w trakcie robienia prawka, jak sam stwierdził pewnie by nie zdał. Polecam Ci promotora - www.pro-motor.pl i nic innego, warto zrobić kurs nawet odrobinę dłuższy, ale taki, że nie tylko zdasz egzamin, ale i nauczysz się jeździć.