Marcin SF

no przecież nie będziesz się uczył po nocach :icon_question:

nazwy nie pamiętam stacji, ale Igor opisał to bardzo precyzyjnie. Mimo, że z lotu ptaka tego nie widać, zrobiłem mapkę, mam nadzieję, że będzie przydatna http://maps.google.com/maps/ms?ie=UTF8&hl=...7fd2a7b303744be

serwis suzuki poleca olej shella. Na początku śmigał jak by gładziej, jak wypłukał nagar, śmiga po staremu. Klasa lepkości 10w40. Kilka osób mocno chwaliła olej firmy motul, natomiast słyszałem mało pochlebne opinie o oleju Castrol podobno dość szybko traci swoją lepkość wraz ze wzrostem temperatury, oraz wraz z czasem. Niestety nie są to opinie moje własne, a zasłyszane u różnych mechaników i urzytkowników motocykli.

sorry, ale dla mnie ten artykuł to jakaś bzdura :icon_question: zjeździłem w swoim życiu naprawde dużo i sorry, ale krzywy/krzywo założony kołpak nie powoduje drgań kierownicy nawet przy 200 km/h, a jak drganie na kierownicy spowodowane jest krzywą (bo w złe wyważenie nie wierze (chyba że ktoś sam sobie w domu odlewa tarcze)) tarczą hamulcową, to taką tarczę należy jak naj szybciej wymienić. Nie równomierne przykręcenie koła powinno się też poprawić, a nie doważać koło na samochodzie. Jak odczuwasz bicie przy 140 km/h to sprawdź czy masz dobrze wyważone koła, bo nie raz mi się zdażyło, że po prostu panu nie chciało się szukać mniejszego ciężarka to założył odrobinę za duży. Ja im zawsze patrzę na lapy :notworthy: znadź też wulkanizację gdzie mają elektroniczną maszynę wyważającą.

bo w czwartki spotykają się tez afrykańcy i precle :) więc jak ktoś się spóźni, lub już pojedzie dzidować na mieście to zawsze jest z kim pogadać

zawsze taniej niż dawać 700-800 złotych za używane zegary :) też kiedyś szukałem, bo mam jeden zegar pęknięty no i odpuściłem.

Podbijam temat, będę w czwartek, wybiera się ktoś ? W zależności od pogody albo na :biggrin: albo na :bigrazz: :D

http://maps.google.com/maps/ms?ie=UTF8&hl=...5,0.019956&z=16 mapa jak dojść na piechotę. Jest zaznaczoen stare miejsce jako odnośnik. Jak wyjdziemy z metra, ruszamy wzdłuż ogrodzenia tesco, mając za plecami pałac kultury i warszawę. Czyli twarzą w kierunku lasu. Mijamy zajezdnie autobusową, za którą szukamy ścieżki ziemnej idącej lekko w lewo. Ścieżka ziemna w pewnym momencie przejdzie w ścieżkę rowerową (gdy dojdziemy do ogrodzenia metra) Idziemy wzdłuż ogrodzenia metra około 50 metrów przed końcem ogrodzenia musimy skręcić w lewo mniej więcej pod kontem prostym. Idziemy prosto i prosto aż zobaczymy grupkę pijaków. Ta grupka pijaków to bez wątpienia motocykliści :D http://maps.google.com/maps/ms?ie=UTF8&hl=...1&t=h&z=16&om=1 Jak dojechać motórem/samochodem i co najważniejsze jest to prostsze i absolutnie legalne, żadnego podróżowania ścieżkami rowerowymi :biggrin: żeby było wszystko dobrze widoczne polecam przełączyć na Hybrid. Droga jest zaznaczona od stacji metra kabaty. Dla zmotoryzowanych których mam nadzieję nie ujrzeć zbyt wielu najlepiej jest jechać w kierunku kabat ulicą rosoła. Jedziemy cały czas prosto do samego końca, nawet jak już zjedziemy z głównej drogi, jak będziemy mieli do wyboru w prawo lub w lewo to skręcamy w lewo, po 50 metrach w prawo (jedyna opcja) i jedziemy prosto. Mijamy mur, asfalt skręca w lewo, my jedziemy dalej prosto i skręcamy od razu w drogę ziemną idącą pod kontem około 45% w prawo. Na najbliższej przecince jeszcze raz w prawo i po 50 metrach szukamy moczymord. jak by były jakiekolwiek wątpliwości co do drogi dojścia/dojazdu, albo problemy z dotarciem na miejsce wieczorem to mój telefon to 501-407-607

ta którą widziałem dzisiaj, normalna biała z naklejką <R> napisem policja niebieskimi światełkami :D trzeba sie rozglądać coraz bardziej :)

to się chyba powinno zarejestrować jako SAM, a nie kombinować a nuż się uda w urzędzie. Jeżeli się myle to proszę poprawcie mnie. PS a tą elektrę za 19.90 to biorę :)

ustalone, małżonka wyrazia zgodę czyli jadę :) może mi najwyżej zabronić jechać motocyklem, ale i to się obejdzie jakoś ;) czy mamy już jakieś detale odnośnie rodzaju/kosztów zakwaterowania>?

O matko :) , pisałem, że gabarytowo są małe, nie pisałem o silniku. Jeździłem Banditem i GSX-em i Bandit jest znacznie wygodniejszy i większy(szczegóły wyżej), dla dużych chłopów, a nie mam 190. Więc dla dużego chłopa GSX nie będzie tak wygodny. Pisałem też że xjr widziałem, a nie że nią jeździłem więc wygląda na większą ale zaznaczyłem, że nie jeździłem więc nie wiem jak jest w trakcie jazdy. przytoczę jeszcze dane: GSX dodałem też xjr i gsf 1200 -----------------------------------------------GSX--750-----------GSX-1200--------xjr--------gsf1200 Długość (mm) ------------------------------------2145----------------2140--------2175------2140 Szerokość (mm)------------------------------------750----------------780---------775------- 790 Wysokość (mm)------------------------------------1095---------------1100-------1115-------1235 Nie są to oczywiście dramatycznie różnice i są to dane suche. Wiadomo, że nie zależnie od wymiarów motocykla najważniejsze w wygodzie jest umiejscowienie podnóżków, odległość między kierownicą a siedziskiem, wyprofilowanie baku (pod kolana), oraz wysokość siedziska.

pogodę zaklinam nieustająco, co do "michy" w modlinie, to jak kto woli, ale będziemy pewnie jedli koło 12:30 co na popas dla mnie trochę za wcześnie. No chyba, że śniadanie odpuszczę. Dlatego też myślałem o popasie w okolicach zegrza. Z drugiej strony jak zaklinanie pogody się uda to nad zegrzem będzie dziki tłum. Myślę, że decyzja zapadnie jak dojedziemy do modlina :) weź sobie raz wolne :D

bandziorno :) gratuluję wyboru

nie mam pojęcia czy jest możliwość wyważenia kół na samochodzie. Koła się zdejmuje do wyważania i raczej z niewyważonymi kołami nie polecam Ci się za daleko przemieszczać

siur ting - załatwione. Proponowana traska: http://picasaweb.google.com/marcinlow/Wypr...295390267252818 można by wystartować spod dawnego Boldoru 10:00/11:00 a zakończyć w powsinku na kawie :biggrin: Tyle, że ja w modlinie nigdy nie byłem i nie chciał bym go przejechać będąc 100 metrów od niego :notworthy: Może uda mi się w tygodniu przejechać w okolicy i popatrzeć jak to wygląda /EDIT zdublowały mi się cytaty /EDIT2 nie ma to jak zdjęcia satelitarne. Powinienem trafić do Modlina :biggrin:

no i racja, ale forum jest też po to, aby posłuchać słów krytyki, gdyż niosą one ze sobą nie jednokrotnie więcej informacji niż sam opis sytuacji zrobiony przez Komalo. Zwłaszcza, że niektóre osoby nie mają jeszcze na tyle bujnej wyobraźni żeby sobie takie rzeczy uświadomić. A wyraźna i dobitna krytyka, z opisem podobnych sytuacji może trochę rozświetlić te sprawy. Jasne, że nam też się zdarzyło robić głupoty. Ja sam się na tym forum chwaliłem dwoma/trzema głupotami, żeby przestrzec innych. Oberwało mi się i wcale nie mam żalu do osób które mnie osądzały. Jak się robi głupoty to trzeba być na krytykę przygotowanym.

Jak czytałeś temat, to dla dużych gości gsx jest za mały i wykazałem to w kilku postach. Do jazdy kontemplacyjnej WTF? :icon_mrgreen: potrzeba wygodnej pozycji. Po za tym uważam, że wygląd motocykla jest drugorzędny gdy kupujemy motocykl, żeby nim jeździć a nie lansować się pod klubem. W końcu jak będziesz na nim jechał, to i tak nie będziesz widział nic innego po za kawałkiem baku, zegarów i ewentualnie owiewki :icon_evil:

traska zaplanowana z zakrętami a jakże, traska nie za krótka i nie za długa. trzeba się tylko mocno modlić za pogodę. Proponuję też ruszyć na traskę koło godziny 10. Traska około 130 km, w zależności od tego kto skąd startuje może być trochę mniej lub więcej. Trzeba się zatrzymać przynajmniej w - okolicy twierdzy modlin - przy zaporze w debem - na jedzonko (albo rybka, albo mięsko) - kawa w powsinku jest opcjonalna i zależy od tego na którą zjedziemy z powrotem. a oto propozycja. Mam nadzieję, że moje bazgroły są czytelne. http://picasaweb.google.com/marcinlow/Wypr...295390267252818 co do samego ogniska, to może odrazu zrobimy je tam gdzie skończyliśmy ostatnio? Żeby nie było kłopotów. Naszkicował bym mapkę, jak tam trafić no to skoro EKG się nie zgadza i nie lubisz ryb, nazwijmy to rajdem 4 mostów (dla tych z właściwej strony wisły :icon_mrgreen: ) rajdem 2 mostów dla tych z nie właściwej strony wisły. Gdybyś lubił rybkę to można by to nazwać odpowiednio rajdem 6 i 4 mostów, ale generalnie wdupiemamto dla mnie to może nawet być raid barburki :P byle by pogoda była. od mojem moralności to się odp**** :icon_mrgreen: za dużo po świecie chodzi ludzi którzy mają mi za złe moją moralność :icon_mrgreen: po pierwsze, dobrze, że dodałaś prawdopodobnie, bo nie zniosę sprzeciwu, po drugie, a ja się tak starałem :wink:

dlatego ty, Tatakis i Belgu będziecie prowadzić raid, a my będziemy udawać, że znaleźliśmy się tam przypadkiem :crossy: Traska już powoli się klaruje. Co powiecie na rybkę? Czy może wolicie jakieś konkretne mięsko i chleb ze smalcem?

:icon_mrgreen: :notworthy: :icon_biggrin: ja całe życie chorowałem na armature, ale kupiłem badziora. Nie żałuję tego ale już się przymierzam do zmiany na turystyka, a raczej bardziej w kierunku turystyczne enduro. Nie wiem oczywiście jeszcze kiedy na to pozwolą finanse, daj Bóg na wiosnę, albo wcześniej Dwa motocykle w garażu to zacna ilość, ale ja chyba muszę mieć 3, pod warunkiem, że trzeci można uznać za motocykl :notworthy: - turystyk - na długie wypady z kuframi, lub na zloty - 2 kraty browca w kufrach - małe enduro 2T 125/250 albo 4t 240/400 - typowy motocykl do taplania w błocie i doskonalenia ślizgów na piasku. Przy okazji coś, czym sobie wpadnę do 2oo czy w sobotę/niedzielę wyskocze na krótki wypad nad zegrze. - maxi skuter, a właściwie nawet nie taki maxi bo pojemność 125/250 i możliwie wąski do przeciskania się w mieście, koniecznie z dużą szybą i na tyle dostojny, żebym się nie czuł głupio śmigająć w garniaku :buttrock: Na armaturę dalej choruje, ale szansa, że ją sobie kupie jest bardzo mała. Po cichu liczę, że brat mój sobie kupi i wtedy na wypady z Belgiem i Tatakisem będę czasem pożyczał. Sam kupię armaturę jak będę miał obskurną ilość kasy i wtedy będzie to bardziej coś wstylu power crusera niż drag stara :notworthy:

Nie wiem, czy było czy nie, nie znalazłem na forum. Dzisiaj wracając z porannego biegania zobaczyłem z daleka policję drogówkę. (sprawdzali trzeźwość kierowcy autobusu, bo wyjeżdżała wycieczka z gimnazjum) Gdy podbiegłem okazało się, że nie jest to jakaś honda 500 czy 750 na jakich spodziewałem zobaczyć policjant. Policjant dosiadał całkiem nowiutkiej FJR-y. No i jak tu uciekać :icon_mrgreen: jak było to do oczyszczalni :icon_biggrin:

czwarty kamień Przecież, przy obydwu takich samochodach (ciężarówka i autobus) wystarczy czasem mocniejszy podmuch wiatru, zebyś dostał naczepą

No jak będzie ładnie to rozpoczynamy pierwszy raid wdupiemamto !! może przejdzie do historii i będzie kontynuowany w tylu edycjach co ognisko :P postaram się zaplanować jakąś niewyczerpującą trasę z dobrym jedzeniem i bezalkocholowym :crossy: no i oczywiście już zaklinam pogodę

wpadłem jeszcze na świetny pomysł, może jak będzie ładna pogoda, to w sobotę coś pojeździmy tak do 16:00 jakiś dystans do 100 km z przerwą na jakieś jedzonko? Może okolice zegrza, albo kampinosu. Z resztą jestem otwarty na propozycje :banghead: