Skocz do zawartości

qurim

Midnight Visitor
  • Postów

    12230
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Treść opublikowana przez qurim

  1. Prędkościomierz to jedyny element deski rozdzielczej który u mnie nie działa już od 2 sezonów. :biggrin: Linka się zerwała,a miałem nową, drogą chyba za 100PLN, wjechałem w dziurę na rozpoczęciu sezonu `09 i się zerwała. No to się wk... i kolejnej już nie kupiłem. :icon_evil: W okolicy jest majster co dorabia linki na wzór ale jak jeździłem jesienią to albo go nie było, albo zawalony robotą albo nieczynne. :banghead: Teraz na dniach skoczę tam, może akurat się uda. Wezmę kilka wkładów na zapas od razu. Ważne że obrotmierz jest i działa. Elektroniczy, zeszłej jesieni wariował w jeden dzień, skakał po całej skali jak szalony. Raz mniej, raz bardziej. Zimą grzebałem w kabelkach i teraz wszystko wporzo jest. Niechcący naprawiłem, jak zwykle. W ogóle to z elektryką były jaja - zeszłej zimy grzebałem, popsułem włączniki Spot i Hazard więc kable łączyłem na krótko co by wszystko działało. A że z elektryki noga jestem to jakoś tak dziwnie to wszystko połączyłem. W minionym roku sporo się nauczyłem elektryki, dzięki chińskim skuterom w których elektryka jest...chińskiej jakości. Zeszłego tygodnia zacząłem poprawiać kable, zajrzałem w to wszystko i nie mogłem uwierzyć - co za kretyn to podłączał!? A to przecież ja robiłem, rok wcześniej. Taki burdel narobiłem że pół dnia wpatrywałem się w kable i schemat i nie mogłem skomponować choćby pojedynczego pomysłu np. od czego zacząć? :banghead: No ale jakoś to wszystko ogarnąłem i działa fajnie.
  2. No nie mogłem się zalogować. Zamiast siedzieć przy kompie poszedłem do garażu i zmontowałem motÓr. :biggrin: Z imbusami kiepska sprawa. Raz się ślizgnie i lipa jest. Zaopatrz się w dobre, odkuwane Torx`y, jak imbus jest zdymany to wbijasz torx i odkręcasz. Miałem ten problem z imbusami w przełącznikach na kierownicy, a że to małe śrubki to upierdliwe. Grzebałem tez w czujniku ciśnienia oleju, tym który współpracuje z "zegarem" pokazującym ciśnienie. No bo trefny był i wskazówka skakała od lewej do prawej a kontrolka oleju nigdy nie świeciła. No i naprawiłem. Ale..tak naprawiłem że teraz kontrolka pokazuje mi brak ciśnienia do 3k RPM, chociaż zegar pokazuje co innego. :banghead: A wiem że ciśnienie oleju jest w silniku bo przyjąłem już olejowy "prysznic" na twarz kilka dni temu. :banghead: W tym czujniku są takie cuda że wielkie oczy zrobiłem. Okazało się że tylko 2 małe śrubki się odkręciły od płytki. Śrubki na oko 1,5mm gwint więc ledwo dałem radę je włożyć na miejsce. https://lh5.googleusercontent.com/_Z2uaPZT7...20/DSCN7577.JPG
  3. Robiłem tak na świeczkach w Harrym, pomagało na jakieś 5km jazdy. :banghead: Wypalanie nad gazem jest OK do sprzętów z ery w której ta metoda była bardzo popularna. Czyli do WSK i podobnych. Do dziś zdarza mi się wygrzewać świeczki ze starych 2T, szczególnie gdy latają na Mixolu. No ale to jest stare 2T z czasów PRL a nie japoniec.
  4. Aaatam. W motoryzacyjnych nie mają nawet dobrych wkrętaków. 18-tka wcale nie musi być długa. Wystarczy ta dłuższa nasadka która jest w zestawach nasadek i do tego przedłużka od grzechotki. Dostaniesz te elementy osobno w dobrych sklepach z narzędziami. Nie wiem czy masz takie sklepy w okolicy, u mnie jest np. Hurtostal i temu podobne sklepy "metalowe" gdzie mają wiertła, narzędzia, łopaty i inne pierdoły. Tam wszystko jest tez na sztuki, do wyboru, do koloru. Np. takie coś + przedłużka i każdą świecę wykręcisz. No chyba że masz mało miejsca to szukaj klucza rurowego. Ja taką nasadką i przedłużką ostatnio wykręcałem świece w różnych sprzętach typu Gixxer, RF itp. Bez problemu. http://allegro.pl/nasadka-3-8-6-katna-18-m...1411874505.html Jakie szczęście że w Harrym do świec wystarczy płaski klucz 21mm. :biggrin: Jak nie możesz odpalić Kawy to odpal herbatę. Albo browar.
  5. Po pierwsze to porządny klucz, bo klopsu można narobić. Grzać i próbować, a jak nie da rady to grzać i szybko ostudzić i wtedy próbować. Oczywiście nie grzej do czerwoności co by nie hartować i nie połamać śrub. Po prostu dobrze nagrzać i chlapnąć wodą. W swoim moto mam już tylko jedną śrubę której nie mogę odkręcić. Oś wahacza. Zeszłej zimy próbowałem, tej zimy nie zaglądałem. Następnej zimy się tym zajmę. A sprawa jest o tyle kiepska że śruba jest w aluminiowej obudowie skrzyni biegów. Boję się tego dotykać. :icon_evil: Swoje moto już poskładałem i oblatałem. :biggrin: Kilka km tylko bo było -4 i ślisko, co chciałem przyspieszyć to tył uciekał. Frajda jest ale szkoda by mi było świeżo malowanej owiewki i błotników w razie jakbym się wysypał... Poduszka pod silnikiem zmieniona, trzęsie jeszcze bardziej teraz. :banghead: Ale te wibracje jakieś takie inne, takie "krótkie" i w wysokiej częstotliwości, a poprzednio miałem tak że całe moto się trzęsło aż zawieszenia się uginały. No i wlałem ten ATF do primary o czym niedawno pisaliśmy. Różnica jest już od pierwszego km. Mniejszy trzask przy zapinaniu jedynki i łatwiej wchodzą inne biegi, sprzęgło jakby lepiej pracuje na dźwigni, ale grzebałem tez w regulacji popychacza na koszu więc to zbieg czynników pewnie. Wczoraj jeszcze udałem się na koniec miasta do sklepu Champion i kupiłem świeczki takie jak trzeba do HD - RN12YC. No i założyłem siedzonko Moo-stang :biggrin: . Niższe trochę jest, kwestia przyzwyczajenia. Ale tak je nasmarowałem i wypucowałem że teraz się ślizgam na nim. :banghead:
  6. Dawno kupiłeś? Lekko poobijaną i malowałeś? Czy pokrywa alternatora ma inny odcień od reszty silnika? Niedawno koledze reanimowałem taką GS po małym wypadku, była podrapana i do lakierowania. Potem ją sprzedał w dość niskiej cenie.
  7. V-rody nie są drogie, ale koledze pewnie chodzi o moto z pierwszego posta. Na oko to ze 30-40 tys. Jełro kosztuje. tutaj dla przykładu produkty WHC: Le Mans, 49k E: http://www.walz-hardcore-cycles.com/forsale/lemans/pics.htm Martini, 69k E: http://www.walz-hardcore-cycles.com/forsale/martini/pics.htm Viper, 49k E: http://www.walz-hardcore-cycles.com/forsale/viper/pics.htm A taki bym chciał najbardziej. Dość tani, "tylko" 30k E. Wg. mnie to ma za dużo hamulców trochę. http://www.walz-hardcore-cycles.com/forsal...sbreed/pics.htm
  8. no instrukcja musi być raczej. A nawet jeśli nie to wspólnymi siłami damy radę. A mamy tu niezłych speców od kabelków, dla których podłączenie takiego gniazdka to "bułka z paprykarzem". :biggrin: Wczoraj zmieniałem poduszkę pod silnikiem no i tak leżę sobie pod moto i kręcę te śrubki, rozglądałem się po okolicy i w oko wpadła mi tabliczka informacyjna na ramie. Są zawinięte wokół belki dlatego nigdy ich nie czytałem całych bo nie wtykałem głowy między koło a regulator napięcia. :biggrin: Ale wczoraj, podczas leżenia miał wgląd na jedną z nich i odkryłem że moje moto zostało wyprodukowane w sierpniu `87 roku. :eek: Ale stare pudło.... To zmienia postać rzeczy, szczególnie gdy zamawiam części.
  9. Oryginalne kluczyki to raczej tylko u autoryzowanego "stealera".
  10. Z Włocławka masz w sumie prawie tyle samo do Wawy jak i Poznania. U Nas w Bydgoszczy ludzie śmigają do PZ bo jakoś lepiej się jedzie na zachód niż wschód. :biggrin: Chętnie bym ci pomógł ale elektronikę omijam szerokim łukiem. :biggrin:
  11. qurim

    Fiat 126p - Hamulce

    Heh. Nawet taki laik samochodowy jak ja wie że są na 4 łapy hamulce. Jest nawet taki magiczny trójnik przewodów na tylną oś, mocowany gdzieś od spodu w tylnej części. No i po co by wtedy były bębny i szczęki na wszystkich kołach?
  12. Jakie wyścigi? Pewnie chodzi ci o XR i serię Sportsterów. EVO wywodzi się z lat 40-tych i Knucklehead`a który był przełomowym silnikiem na tamte czasy. Potem ewoluował stopniowo w inne generacje silników przy czym zwykle "połowa" części zostawała taka jak w poprzednim modelu. Knuckle-Pan-Shovel-Evo. Dopiero TwinCam był kolejnym "przełomowym" silnikiem HD, po blisko 50 latach od ostatniego "szoku technicznego" HD. Wiem że Porsche od dawna współpracowało z HD. Niemniej jednak seria VRSC jest bardziej Porsche niż HD, stąd moja niechęć. Śmiem twierdzić że Niemcy-Miency nie potrafią zrobić nawet roweru, nie mówiąc o samochodach czy motocyklach. A w ogóle to gardzę Niemcami. :biggrin:
  13. No gdzie Yubego o takie cuda będziesz pytał... Skąd chłop ma to wiedzieć? Poza tym dla każdego bikera są inne ustawienia. Wzrost, masa, długość ramion, technika jazdy, wysokość, długość i kształt kierownicy. Na podstawie jego ustawień u siebie nic nie zrobisz. Zostaje opcja prób i błędów. Ja tak robiłem w GSX600F w którym wcale mi nie zależało na trakcji ale z ciekawości zacząłem mieszać. No i fajnie wyszło, po trzeciej próbie znalazłem ustawienia na których wręcz nieświadomie schodziłem na kolano na każdym rondzie w Londynie. Ot tak, jakby niechcący.
  14. Moim zdaniem źle kombinujecie. Rama bez kół ale z silnikiem jest bardzo nieporęczna, będzie to leżało na misce olejowej i sobie klopsu narobicie. Rozbierałem kilka japosów w atomy, w tym ostatnio stary Gixxer 750W i robiłem tak: -nadwozie i wszystkie jego elementy mocujące, stelaże, zegary itp. -układ chłodzenia -elektryka wokół silnika,zdejmij moduł, przekaźniki, linki i pierdołki -łańcuch -wydech -układ dolotowy -hamulce - teraz dopiero silnik wyjąć, żeby było łatwiej można położyć moto na boku -kierownica, półka górna, -teraz wyjmujesz całą instalację (która mogła być przewleczona pod półką i wcześniej nie dało rady zdjąć) - koła, moto postawisz na widelcu i wahaczu wtedy - zdejmujesz cały przód, odwracasz ramę do góry kołami jak rower i zdejmujesz wahacz tył Jeśli potrafisz czytać ze zrozumieniem angielską serwisówkę to spoko. Tam jest wszystko opisane, włącznie z droga prowadzenia linek, kabli, wiązek i węży. Ważne jest aby pamiętać/spisać/sfotografować trudne elementy takie jak dystanse na śrubach silnika, na osiach kół, osi wahacza, różne podkładki i takie tam pierdołki. Długości i rodzaje/twardość śrub też należy zanotować. Montaż w odwrotnej kolejności. :biggrin: Pi pierwsze- czystość. Po drugie - dokładność. Po trzecie - klucz dynamometryczny i serwisówka w dłoń. Przestrzegać kolejności skręcania elementów i wartości momentu dokręcenia. Zanim wyjedziesz tym moto na drogę sprawdź wszystko jeszcze raz.
  15. No czaję o co chodzi. Ja nie popuszczałem aż tak bardzo. Po prostu tyle co by tylko opór dokręconej śruby "cofnąć" trochę. Wtedy nic się nie wsuwa i nie ucieka a można manewrować częściami. Fakt że w GS500 miałem centralkę ale robiłem to sam bez pomocy i koło opierało się o glebę. A na końcu i tak wsuwałem lagi 10mm bo lepiej mi się jeździło po Londynie w takim ustawieniu. W Harrym mam o tyle dobrze że półka i laga mają zatoczenie, nie wejdzie więcej niż się należy bo oprze się o krawędź.
  16. W żarówki HD nie wierz że są całkiem typowe. W kontrolkach może jeszcze ale np. w oświetleniu kufra w FLH mam taką żarówkę że gość w sklepie zrobił wielkie oczy i zapytał czy to 24V jest. :banghead: Duża "bańka" jakby zwykłe 21W ale...bez metalowej oprawki. Sam też takiej nie spotkałem wcześniej. Na Alle są takie ale chyba ze 30PLN za sztukę, a mam zamiar kiedyś upchać LED`y w kilku miejscach więc nie kupuję tej żarówki. W kontrolkach z tego co pamiętam są zwykłe tzw. całoszklane, ale lepiej się upewnić niż kupować na chybił-trafił. Można dostać taki wzór w wersji LED co fajnie świeci. Ostatnio koledze w Yamaszce FJ1100 montowałem postójówki i kontrolki LED. Świecą wyraźnym, białym światłem. Co do olejów - zeszłego sezonu wlałem na "chwilę" 10W40 i jak moto się dobrze nagrzało i dostało obrotów to zaczęło smarkać olejem spod cylindrów. A kilka tygodni wcześniej zmieniałem uszczelki pod garnkami.. :banghead: Mam cichą nadzieję że po zalaniu 50-tki w tym sezonie przestanie smarkać. A do primary będę lał ATF na próbę. Ludzie sobie chwalą więc muszę to zbadać.
  17. Nierówny skręt na strony bo pewnie masz trafiony ogranicznik skrętu. Zajrzyj tam, taki mały "dynks" koło główki ramy o który opiera się dolna półka przy max skręcie. Przy glebach i wypadkach ograniczniki właśnie ostro obrywają i potem takie cuda wychodzą.
  18. No chyba że tak. Każdej nie czytałem więc się nie upieram. Zajrzyj w serwisówkę np. GSX-R 750W, RF600, RF900, GSXR1100 itp. Takie ostatnio czytałem. Wyraźnie jest "Suzuki moly paste". Mniejsza o to. Jak składam to i tak odpalam w ciągu kilku dni bo chcę wiedzieć czy sprzęt zadziała. A jak któryś silnik ma leżeć na nieokreślony czas (czyli jest niepotrzebny) to go nie naprawiam.
  19. Te co to kilka sztuk tylko zrobili? Czy kilka się zachowało? Jeden podobno w Stanach jest.
  20. co znaczy "nejvetsi"? Największy? to się chyba mylą, mój idol ma 8200ccm i na prawdę istnieję. I robiony seryjnie. I mocą też sporo przewyższa tą ich Jawkę. :biggrin:
  21. Ufff. Już myślałem że te łajzy zaczęły robić motocykle. co Ty p...lisz?! V-Dog (Vrzód) wcale nie wygląda. Jest 17 razy brzydszy od musztardy. A to że Porsche maczało łapki w silniku odejmuje -100 od szacunku dla Vrzoda. moto z linka fajne. Styl zerżnięty z WHC ale się nadaje bo ma konkretne komponenty.
  22. A jaką masz tą dźwigienkę i gdzie? Przy gaźnikach tak jak GS400 i pochodne? Szukaj na Alle gaźników od starej Suzy tego typu. GS500E miała ssanie na kierownicy. GSX-F i GSX-R też mają na linkę z kierownicy więc te modele odpadają. No chyba że taką akurat potrzebujesz. Pozdro z Bydzi. :buttrock:
  23. Git że motÓr śmiga. Nie masz tam gdzieś zbędnego napinacza rozrządu? Potrzebuję do Gixxera 750W.
  24. qurim

    NOWY KOŃ

    Fajny Opel z tego Piełżoda. :biggrin: A sam łyknąłem na fotce że to Ópel jest. Ale na furach się nie znam, potrafię odróżnić tylko Kadetta E i Omegi. :biggrin:
  25. No nie wiem czy najmocniejszy, przecież to nie jest seryjna produkcja. Równie dobrze można go porównać z Dodge Tomahawk czy Y2K a wtedy Czesi stoją daleko w polu. Jakby u Nas ministerstwo dało hajs to mielibyśmy taki motocykl że by ludzie na świecie się zabijali o niego. No ale po co Nam motocykl, przecież PL nie chce być na poziomie, lepiej trwać w średniowieczu. :banghead:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...