Skocz do zawartości

qurim

Midnight Visitor
  • Postów

    12230
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Treść opublikowana przez qurim

  1. Ojtam, w serwisie na pewno Cię naliczą grubo. Pracowałem w autoryzowanych serwisach japońców i kasowaliśmy 1300zł za demontaż i montaż 4-cylindrowego silnika. Serwis HD ma wyższe ceny za roboczogodzinę więc cała kwota też konkretna wychodzi. Dolicz uszczelki, pierdołki to się nazbiera. Uszczelka samej pokrywy sprzęgła kosztuje pewnie ze 150zł. Ale jeśli kumasz podstawy mechaniki, potrafisz myśleć i używać serwisówki a także posiadasz narzędzia to możesz samo to zmienić. Nie jest aż tak skomplikowane jak się wydaje. Gruba zabawa w mechanice zaczyna się gdy musisz dotknąć panewek i rozrządu DOHC, tam trzeba wiedzieć "co jest pięć".
  2. qurim

    SHL m11

    Grunt że w jednym kawałku. Nic się nie pogubi. Dla kolegi reanimuję M11 która przeleżała 12 lat w częściach, brakuje drobnych elementów których nie mogę upolować na Allegro. Sprężynki, haczyki i takie tam pieprzoty.
  3. No raczej. Cóż to za pytanie? :icon_biggrin:
  4. Noooo :icon_eek: Nawet zbyt ładny jest, szkoda trochę ciąć. A posiadasz tenże zbiornik z fotki? Ewentualnie jakbym miał taki ładny, zdrowy bak to bym go użył do Komara 230 swojego a z niego pordzewiały bak użył do przeróbki. W 230 mam taki "średnio fajny" zbiornik, ale trzymam go bo to komplet od tego Komara. Chyba komplet, chociaż lakier zbyt dobrze wygląda i kolor nie taki jak trzeba, Komar jest cały bordowy a bak niebieski (był niebieski, kiedyś) i ilość rdzy nie współgra z resztą Komarka. Czyli raczej nie jest od kompletu fabrycznego, czyli mogę go wykorzystać zamiast cudować z odrdzewianiem i spawaniem uchwytów które są uszkodzone. A taki zdrowy zbiornik założyć do 230. A skoro o zbiornikach mowa - rozkminiłem nowy sposób na szorowanie baku od środka. Na złomie wynalazłem bak kwadratowy od Rometa, miałem go użyć zamiast tego rdzawego ścierwa co mam w pomarańczowym Romecie o którym pisałem kiedyś, co niby ze śrutu dostał. Ale stwierdziłem że bak znaleziony mogę użyć do reanimacji Rometa TS-1 bo w sumie stoję z renowacją z braku zbiornika, między innymi. A bak też był nieźle zarośnięty w środku. Wlałem Fosol, tak jak zwykle. Garść nakrętek M10, M12. Szoruję ale słabo idzie, spoglądam na stertę gruzu przy garażu.... Gruz jest szorstki, prawda? A ten gruz z pokruszonych pustaków jest w ogóle mega-szorstki, tak jak "pumeks" do szorowania stóp. Wybrałem dwie garście kawałków wielkości trochę mniejszej niż wlew paliwa. Wrzuciłem, szorowałem kilka minut, wylałem szambo z baku. Przepłukałem i co widzę? Gołą, czystą blachę w kolorze stalowym, czyli szarym. Zajebioza! Od tego dnia koniec zabwy z nakrętkami. Tylko gruz! :buttrock: Bystry jestem, co nie? :icon_mrgreen: :clap:
  5. Że Wam się chce bawić w takie rzeczy... Szacun! Wygląda to na brakujące ogniwo w ewolucji polskich motocykli sportowych. A raczej kontynuację tego co było kiedyś. Ta opona z przodu nie jest za duża profilem? Gruba pajda dosyć, nie bardzo do bicia rekordów.
  6. Ja pierd.... KS..... Znowu piszesz Morse`m? Ktoś rozumie te posty? Dajcie mu jakiegoś doradcę czy innego opiekuna w kwestiach pisowni, może jakieś korepetycje? Co od kwestii kontrolowania drogi. Przede wszystkim: Myśleć k*rwa!
  7. Pewnie chodzi Ci o wtyczkę alternator-regulator napięcia. Bardzo ważne połączenie w instalacji. Musi być czyste, pewne i mocno się trzymać bo inaczej regler i stator się usmażą. Miesiąc temu właśnie zmieniałem stator z podobnego powodu. Najlepsza byłaby wymiana wtyczki ale to jest gruba robota bo trzeba się dostać od wewnątrz. Możesz oczyścić wtyczki, tylko nie używaj silnych rozpuszczalników czy benzyny bo niszczą gumowe elementy z których jest zrobiona wtyczka. Potem osusz i uszczelnij krawędzie pastą uszczelniającą do silników. Najlepiej czarną, unikaj czerwonego, wiejskiego silikonu.
  8. To przychodzi ze stażem. Nie z wiekiem. Chociaż im człowiek starszy tym szybciej to przyswoi gdy zacznie jeździć. Ja nie mógłbym jechać tak że wszystko "na ostatnią chwilę" czyli te 10 metrów. No chyba że cisnę przez zakorkowane miasto to liczy się to co jest w "promieniu" 3 pojazdów ode mnie. Jadąc w trasie za kolumną pojazdów muszę widzieć min, 3 pojazd od końca, gdy ten zacznie hamować ja też zaczynam, dopiero po chwili hamują pozostałe dwa pomiędzy Nami. Wpatrywanie się w zderzak ostatniego nie wróży nic dobrego. Podobnie jest z widokiem w lusterkach, nie tylko pojazd który mam na plecach ale te 2 a nawet 3, jeśli się uda, za mną. W jeździe motocyklem podoba mi się właśnie to że cały czas mam co robić. Nie tylko siedzieć i żreć robale wpadające do kasku ale "grać" w grę którą jest ruch drogowy. I przeżyć. Tutaj nie ma przycisku reset w razie gdy nie przejdziesz któregoś level`u. Ze stażem przyjdą umiejętności i nawyki spokojnej, płynnej jazdy. Kiedyś dojdziesz do etapu gdzie dojeżdżając do krzyżówki z dystansu 50m będziesz już miał obrany punkt w którym postawisz stopę jeśli się zatrzymasz. Dojdziesz do tego że nigdy jako pierwszy nie ruszasz spod świateł, niech kogoś innego zgarnie wariat przelatujący na czerwonym.
  9. Na postoju możesz używać całej dłoni jeśli Ci wygodniej, np. przy szukaniu luzu na światłach. Podczas jazdy używasz 2 palców i nie ciśniesz klamki do końca przy zmianie biegów, jeśli w ogóle używasz sprzęgła przy zmianie w górę.
  10. Ano, TC na Stage II musi nieźle cisnąć. I pewnie ryczy jak poj**ny, co nie? :icon_twisted: O to chodzi. :buttrock:
  11. Temat daję tutaj bo w giełdzie nikt go nie zobaczy. Macie może jakiś niepotrzebny bak od Komara? Potrzebuję wlew i korek od takiego baku, stan reszty się nie liczy. Może być zgnity, zdeptany, rozstrzelany, byle kołnierz z gwintem był git. Potrzebuję kołnierz aby wspawać go do zbiornika od Rometa tym samym powstanie z tego bak do mojego TS-1 który miał gwintowany wlew. No chyba że ma ktoś prostokątny bak Rometa z gwintem. Były takie w TS-1 i wczesnych T-1. Pzdr.
  12. qurim

    LEGENDY PRL-u

    Kiedy kolega potrzebuje kilku miłych słów "na odwagę", dlatego tutaj pisze. Takie podświadome działanie. Moto masz ładne, pisz/dzwoń do nich.
  13. Jeśli wsuniesz lagi w dolne półki a potem któraś z nich nie będzie "celowała" idealnie w otwór górnej półki to znaczy że laga jest krzywa. Lagi zalej olejem, zakręcić korki. Poskacz na nich trochę, poruszaj i odstaw na kilka minut. Potem popuść górne korki aby uwolnić ciśnienie powietrza z lag. Zakręć i montuj do moto.
  14. :icon_biggrin: Fajno że się podoba. To właśnie ta "magia" HD. Nie wiadomo o co w tym chodzi ale jest fajnie.
  15. Czasem się spali regler, czasem nie. Ale po chÓj próbować? Zostaw klemy na aku, zmierz tak jak dzisiejszy standard nakazuje a nie metodami pana Henia z garażu za blokiem. Wiedz też że mechanik samochodowy starej daty powinien mieć zakaz zbliżania się z narzędziami do motocykla. Więcej spierdoli niż naprawi. Kolegi wujek jest takim magikiem, reanimował kumplowi Suzę GS400. To co on wyprawiał z tym motocyklem wołało o pomstę do nieba. Widząc jego manewry miałem chęć wkręcić mu jaja w imadło. Synchronizacja gaźników polegała na odłączaniu poszczególnych cylindrów i patrzeniu na obrotomierz czy każdy równo chodzi gdy odepniesz przeciwny cylinder. Silnik był rozbierany 4 razy, najdłużej chodził kilka minut. Za każdym razem zacierał się wał lub rozrząd. Wujkowi daj książkę serwisową od swojego moto. Niech ją całą przeczyta najpierw. A potem niech się z nią nie rozstaje w garażu gdy robi cokolwiek przy motocyklu.
  16. Półka jest alu a sztyca stalowa to nie da się ich pospawać razem. Weź kawałek magnesu i sprawdź co jest alu a co stal, alu nie łapie magnes. Czylu pozostaje opcja na wcisk. Nową sztycę możesz dla pewności wcisnąć używając kleju do gwintów, mocnego czyli czerwonego.
  17. Zbiornik od Yamahy XS360/400 OHC lub serii RD. Tak mnie wygląda po kształcie i typie zamknięcia wlewu. Siedzonko robione ręcznie, a tylna lampa ze sklepu z częściami do chińczyków. Żaden to bobber, raczej Cafe Racer w 80%.
  18. No to gratencje! :clap: Co Was tak ciągnie do HD? Przecież to kupy są...
  19. Trza było brać FJ, teraz byś jeździł a nie ładował aku w garażu. :icon_mrgreen: Miłej zabawy życzę z GPZ, może to jakaś pierdoła poszła tylko. Może... A nawet jeśli cały alternator to też spoko, używki drogie nie są pod warunkiem że altek jest jako zewnętrzny podzespół na silniku. Ja dziś badałem ładowane w..... Skodzie Favorit. :icon_eek: Ja... przy samochodzie..... :icon_mrgreen: Przy okazji zauważyłem paliwo sikające z wężyka, dobrałem się do niego, naprawiłem i poskładałem. I działa nawet. :clap:
  20. W sumie to nie robi różnicy DOT4 czy DOT5 pod warunkiem że wymienisz gumowe elementy. Czytałem coś kiedyś dlaczego akurat DOT5 ale w sumie to nie ma poważnego powodu do stosowania akurat tylko DOT5.
  21. Ano. FJ odcina 3 bieg przy ok.220km/h, a są jeszcze 4 i 5 bieg. :buttrock: Na szczęście ta co stoi u mnie nie ma najmniejszego problemu z gaźnikami. Zimno, mokro pali od strzału.Gorąco i sucho, też pali od strzału. Nie zająknie się, nie zadławi. Jak mocno nagrzana to obroty stoją trochę wyżej niż normalnie. W moim rękach pali poniżej 7L/100km, u kolegi żłopie tyle że nie nadąża lać. Wygodne moto, mocne, nadające się do spokojnej jazdy i szybkiej turystyki. Pasażera nweet nie czuć na tym sprzęcie. Shinigami - ta moja 450 silnik miała wporzo. Kolega (ten sam co ma teraz FJ :icon_mrgreen: ) miał do wyboru czołówkę z autem albo zjazd w pole. Wybrał pole, zahaczył i latarnię i zerwał cały aparat zapłonowy przy uderzeniu. Coś tam majstrował z tym, potem ktoś inny, potem znowu kto inny stwierdził że to wina gaźników że nie chodzi, kilku magików w niej grzebało, narobili gówna i moto stało. Ja ją ożywiłem pierwszego dnia, miała problem odpalić i utrzymać niskie obroty, poza tym to śmigała jak trzeba. Sam nią jeździłem poza miasto i było git dopóki silnik nie zgasł bo wtedy były jaja odpalić. Przyjechał gość z Łodzi, położył 700 i pojechał nią do domu. I dojechał. :icon_biggrin: Oto ona: https://picasaweb.google.com/JoseJallapeno/SuzukiGS4501984?authkey=Gv1sRgCMDro7u01_nA9QE
  22. Ano. Ja przeczuwałem gorsze sprawy, na szczęście moto i kierowca tylko poobijani kilka razy. Nawtykałem mu do bani i zdecydował się sprzedać. Rozumu nie ma za grosz, umiejętności też mało. A do FJ trzeba mieć jedno i drugie albo chociaż sam rozum. Sam bym ją kupił od niego ale po co mnie taki sprzęt? Szukam czegoś mniejszego typu 400ccm w klasyce, najlepiej 2-cylindrowe. A z takiej grupy to najprędzej padnie na jakąś Suzę GS, ideałem byłaby GS400 na szprychowanych kołach. Ewentualnie Yama XS 360/400 OHC. Hondy tego typu były brzydkie w tamtych latach, a Kawasaki jest w ogóle poza obszarem poszukiwań. Ewentualnie rozbitą GS500E.
  23. Ojtam. Ciężko będzie, to fakt. Ale da się coś znaleźć pod warunkiem że każdy taki motocykl dobrze prześwietlisz przed kupnem. Znajomek jakiś czas temu kupił Suzę GS450 za równe 2k. Była pomalowana na dziwny, czerwony kolor ale ładnie pomalowana. Jakieś dziwne tłumiki, kilka domowych patentów itp. Ale silniczek cykał jak malinka. Potem ją rozbił, przeszła przez kilku magików którzy w niej mieszali i umarła. Odkupiłem od niego za grosze, ożywiłem żeby w ogóle chodziła i sprzedałem za 700PLN a kupiec pojechał tym do domu, czyli do Łodzi, z Bydgoszczy. Za 2k możesz kupić coś co się nazywa "zdrowy silnik w czerstwym nadwoziu" i to jest najlepsza opcja. Grunt żeby piec był zdrowy, resztę sobie zrobisz. Lakier, dodatki, nadwozie, światła i takie tam pierdoły da się zreanimować i moto będzie jeździło. Ja teraz też się czaję na jakieś bardzo tanie moto za 2k albo i mniej. Lubię sprzęty w których mogę pogrzebać trochę. Mam na oku jednego klasyka 400ccm ale silnik rozebrany, wziąłbym już dawno tylko że gość trochę za dużo woła a same uszczelki i pierdołki potrzebne do złożenia tego silnik wyniosą kilka stówek a za całą sumę mogę kupić coś jeżdżącego. Aa...właśnie. Chcesz moto za 2k? Teraz mi się przypomniało. U mnie w garażu stoi stara japonia do sprzedaży za 2300PLN. Zarejestrowana, jeżdżąca. Silnik zdrowy, nie żre oleju, pali od strzału, idzie jak burza bo to Yama FJ1100 która ma 120KM i łeb urywa jak odkręcisz gaz. Czemu tak tanio? Kumpel tanio kupił, zmęczył ją dość mocno (wizualnie) a teraz chce sprzedać bo już nie potrzebuje moto na dojazdy do pracy. Jakbyś chciał to w każdej chwili możesz wpaść, obejrzeć, rzucić gotówkę i pojechać nią do domu. Dodatkowo przedni błotnik daję bo ten na moto jest uszkodzony. Owiewka porysowana i popękana, kierunki zmęczone i takie tam. Niedawno miała totalną renowację hamulców, z przodu nowe klocki na obu tarczach. Wiosną nowy filtr i olej w silniku. Do wymiany na chwilę obecną jest przednia opona i filtr powietrza. Sprzęt nie ma ukrytych wad typu pęknięta czy krzywa rama. Ja sam, osobiście latam nią po 200km/h i więcej prawie każdego dnia. Stoi u mnie w garażu i kiedy chcę to korzystam z niej. Tutaj fotki z dnia zakupu w styczniu. Obecnie wygląda gorzej, znajdę chwilę to wyciągnę ją z garażu i cyknę fotki jak obecnie wygląda. https://picasaweb.google.com/JoseJallapeno/FJ1100Szyja#5565397715853411346 Kilka dni temu gówniarze ukradli ją koledze spod bloku w nocy. Dnia następnego rano Yama już była z nami. Dorwaliśmy cwaniaków, stłukliśmy i zanieśliśmy na policję. Stacyjka jest lekko uszkodzona czyli działa jak należy ale można ją otworzyć każdym kluczem. Trochę poobijali motocykl, porysowali, jeden kierunkowskaz urwali itp.
  24. qurim

    LEGENDY PRL-u

    Zgłosić możesz, moim zdaniem Oni szukają ciekawych pojazdów żeby potem skleić z tego coś i mieć materiał na kolejny odcinek. Przydałby się odcinek np. o Zundappach, BMW i tym podobnym.
  25. Z takim stylem jazdy nie dziw się że chleje tylko 8L. Filtr powietrza ma duże znaczenie na spalanie też.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...