qurim

Niby cos tam pika ale nie slychac jak silnik jest włączony. A wsteczny bieg to wyciągarka z kotwicą. prawko narazie jest OK tylko musze wieszac pomaranczowe koguty jak jade na drodze publicznej i uwazac na rowerzystów wyprzedzających prawą strona zeby ktorego nie zmiażdzyć przy skręcie. pozdro. PS. Ale jestem happy. Jak nigdy wczesniej.buhahaa. :)

Witam Angoli. Ja tymczasowo jestem znowu polakiem. Czyli jestem w PL na hols`ach. Odebralem moturr...muszme siem pochwalic bo nie zasne....tak wiec....musialem po nią jechac 400km i wrzucic (?!) na pakę....ale nareszcie jest!!! http://wbv.pl/gallery.php?entry=images/2tz...ayznwdqtqyd.jpg jeszcze tylko drobna kosmetyka i rejestracja....i ....potato, potato, potato..... pozdro.

nie bede duzo pisał. foto mowi za siebie a moto brzmi mniej więcej tak : potato, potato, potato.... http://wbv.pl/gallery.php?entry=images/2tz...ayznwdqtqyd.jpg

Moim zdanie to powinni sami sobie dac mandat za syf w komputerze. Pozniej pojechac do WK i dac urzędasom po lisciu na pysk, na pobudkę, moze wtedy wzieliby sie za robotę.

Ogólnie to na jakiej wyspie mieszkasz? Czyżby w krainie mlekiem i miodem płynącej czyli IoM? Czy jakaś inna? Pozdro.

Jestem ciekaw jak tam nasz kolega Gonzo? Pewnie pucuje moto i jezdzi i pozniej znowu pucuje i jezdzi .....a fotek jeszcze nie widzialem...ogolnie to mu wspolczulem troche wyprawy po moto w ten ponury, zimny , deszczowy dzien...sam spedzilem caly dzionek na moto i nie bylo letko...a on sie wybieral na moto do Man`u....pozdro.

Czy ktos wie o jakimkolwiek zlocie w II polowie wrzesnia? Obojetne gdzie byle impreza byla. W polowie 09. bede dopiero w PL i chialem sie wyszalec. Pozdro.

Czy ktos cos wie o jakimkolwiek zlocie moto w drugiej połowie wrzesnia? obojetnie gdzie w PL. Pozdro.

Nie jestem nowy na forum ale wspolny dział znalazłem więc i ja sie przeywitam: Elo! Pozdro dla wypedzonych do krainy deszczcowców!! Widze ze spora grupka rosnie tych emigrantów. pewnei kazdy z Was wyjechal zeby zarobic na moto, czyż nie? pozdro.

e troche za pozno to pisze ale jak jedziesz aftobusem z Manchesteru na Victorie to lepiej jakys wysiadl w okolicach Watford. Aftobus napewno tamtędy jadzie jesli jedzie M1. Jak pojedziesz na Victorie to nielatwo bedzie dostac sie na Watford. to jakies 20mil od Victorii. Wejdz na www.multimap.com i podaj kod pocztowy. Zobaczysz gdzie to jest. Na tej samej stronce jest mapa metra i inne info potrzebne do podrozy po Lodynie. Zapytaj kierowcy w aftobusie czy jedzie w okolice Watford i czy cie wysadzi tam. Kup mapke A-Z (bialo-czerowo-niebieska ksiazka) i dalej poradzis sobie. Ewentualnie jesli nie chcesz tracic kasy na mape to tylko wjedz do jakiegos sklepu i zapytaj czy mozesz sprawdzic cos w mapie. Powinno byc OK. Chetnie bym pomogl ale praca jutro i w przeciwnym koncu Lodynu - South East, City, Westminster etc. Z samego rana bede w NW Londynie ale cos kolo 9-9.30 zawiezc przesyłke. Jakby co to dzwon 07871574455. Służę radą. Pozdro. PS.http://www.multimap.com/map/tube.cgi?client=public&tsize=1&tmap=to&mapsize=big&lang= To jest mapa underground. Na Watford jedzie metro. Jelsi dojedziesz na Victorie to kup daily travelcard na strefy 1-6. Wez linie Victoria (niebieska) "northbound - na polnoc" i jedz na Kings Cross a tam przesiadz sie na Metropolitan line (kolor trudny do opisania, na mapie zobaczysz ktora jest ktora) ale zwroc uwage do ktorej stacji jedzie ta linia bo sie rozdziela i w rozne miejsca jedzie. przewaznie jeden pociag jedzie tu, drugi tam, a trzeci gdzie indizej i tak na zmiane jada. oczywiscie zwroc uwage ktory keirunek (northbound) i jedz do konca. na pociagu powinno byc napisane WATFORD bo to stacja koncowa. innym nie jedz. Ogolnie na kazdej stacji metra sa male bezplatne mapki metra na stojakach, wez w kieszen i jedz. czytaj wyraznie znaki a dojedziesz. wszystko jest tak oznakowane ze nie da sie zabladzic. kazda linia metra ma inny kolor. w pociagach porecze sa koloru danej linii np. victoria line ma niebieski , znaki danej linii tez maja okreslony kolor, a kierunki sa northbound/southbound i eastbound/westbound. wsiadaj zawsze do 1szego wagonu to szybciej dojedziesz (zawsze na peron wjezdza 1szy a pozniej reszta:-) pozdro.

Sorki że sie wtrącam ponownie ale gdzie jest dział "Angielskie przy piwie..." ? Nie wiem od czego zacząć szukać a komp strasznie muli i sie niedoszukam nigdy. PozdroV2.

No rurke to widziałem jakąś ale nie wiem czy to jest ta o której piszesz - na kolanku jeszcze przed tłumikiem jest rurka dł.10-15 cm, skierowana do góry i jej koncówka jest zaklepana/zaspawana. Wariator? Co to? podjerzewam ze cześć sprzegła odśrodkowego? Jaka podkladka? Masz moze jakies rysunki? Serwisówke? Gaźnik - domyslam sie ze dysze sa najlepszym sposobem kastrowania ale na jakie wtedy zmienic? Nie bardzo chce mi sie robic to doswiadczalnie. Czy przepustnica moze miec jakas blokade otwarcia? W przyszlym tyg. zagladne do tego motorka i obejrze wszystko "wlasnorecznie" ale dobrze jest wiedziec wczesniej jakies wskazowki. pozdro.

No nie wiem jak i co macie z tmyi ubezpieczeniami ale troche drogo. Podjerzewam ze masz Full Comp. dlatego taka cena. Ale nei jest źle. Gdybys porównał cene ubezp. z Londynu i jakies małej wioski zaleznie gdzie mieszkasz to moze ci wyjsc nawet 3krotna roznica. Ja place do tego kurierskie ubezp. i do tego mieszkam w Londku wiec wychodzi mi ok.900GBP (mam juz rok znizek czyli 40% mniej) na rok za 14 letnia Suze GS500E a ubezpieczenie jest PODSTAWOWE!!! Pochlastac sie mozna. Tylko ze ja mam typu Pay As You Go czyli miesieczne polisy i platnosci - moge anulowac kiedy chce bez problemu. Do tego znizki za rok bezszkodowej jazdy licza co 10 miesiecy a nie co 12 wiec ok. Sprawdź ceny w firmie www.ebikeinsurance.co.uk ja tam mam. Odradzam firme Bennetts bo maja spore ceny a niby specjalizuja sie w moto ubezpieczeniach. A jak chcesz miec ogromny wybor ubezpieczalni to kup "biketrader`a" i tam bedzie wiele stron z reklamami wszelkich mozliwych ubezpieczalni. Wybor ogromny, adresy www i telefony sa podane wiec luzik. Mozesz wybierac. Pozdro.

Woooow. Nie wierze własnym oczom/uszom!!!! Pierwszy chyab raz w TV pokazano motocyklistów w pozotywnym swietle...to wszzytko przez Harley`e....... W Końcu jakieś oficjalne info nt. Motor Bros. Firma ta była moim idolem od młodych (?) lat jak jeszcze byłem w PL i jeździłem Jawą 350TS a chłopaki z Motor Bros pokazywali się tu i tam. Hej Renata - mówią ci cos ksywki takie jak - Gamoń-Heritage Softail,Flaszka- Heritage Softail Kichu/Łycha- Czerowny FatBoy? Te osoby były dla mnie tzw. nadludźmi - gdy podjeżdzałem po kumpla Jawa i mielismy jechac poszaleć na moto (on miał błękitną Yamahę XS400 i był dość grubym osobnikiem a przy okazji synem jednego z wyżej wymienionych osób) a pod jego chatą stały np. 4 Softaile, Electra i jakieś Custom`y które należały własnie do znajomych jego rodziców to ja byłem jak w hipnozie - chodziłem wokół tych motocykli i slina mi ciekła po brodzie. Wmawiałem sobie że kiedyś będę miał jeden z takich motocykli - Electra najbardziej mi sie podobała - a teraz sen sie spełnia, tylko 3 tygodnie dzielą mnie od wyjazdu do PL gdzie czeka na mnie Electra do odbioru. Pamietam też takiego custom`a w stylu typowo niemieckim, był w kolorach chyba srebrno-pomarańczowym z jakąś szachownicą, koła chyba do jakiegos plastika itd. Wydaje mi sie ze to była Wasza robota też. Poza tym był jeden podobny custom - srebrny,silnik S&S, wydech Supertrapp, ale "stworzony" chyba przez tzw. Cygan`a z Bydogszczy (motodawcy) którym jeździł pseudo-motocyklista imieniem L. a którego motocykl został pozniej skasowany przez ciezarówke na poboczu drogi (taka wersje ja znam) i w nastepstwie kupił sobie Heritage Softail model rocznicowy a jeździł nim chyba 2 razy w roku i zgrywał wielkiego bikera. Nie obrabiam tu nikomu d**y ale juz wtedy wiedziałem ze aby byc motocyklista trzeba jeździć motocyklem zawsze i wszedzie bo to najlepszy przyjaciel i jedyna akceptowalna forma transportu (sorki za tak materialne traktowanie motocykla). Poza tym pamietam Wasze maszyny ze zlotów V2 Poznań w Lubaszu - byłem 4 razy pod rząd 2000-2004 i byliscie tam - najbarziej utkwił mi w głowie czerowny custom ze zbiornikiem od Sportstera i okrutnie wielką tylna oponą na tamte czasy. Poza tym też był jedne srebrny cusotm tez chyba od Was i z tego co pamietam miał zerwana/złamaną dzwignię od hamulca. Mam jeszcze zdjecia z tych zlotów ale nie mam skanera żeby je pokazać. Pewnie i tak wiesz osssochozzi. Szakunec dla Waszej firmy. Moze w UK zatrudnie sie w warsztacie HD na kilka lat a jak wróce do PL to może wezmiecie pod uwage moje CV+życiorys......chyab ze wczesniej ktos mnie zestrzeli z motocykla gdy bede wracał z jakiejś imprezy. pozdroV2.

Jak w tytule. Kolega ma Speed`a 2 50ccm i jest bardzo powolny ok. 30mph . Czy ktos wie jak odblokować ten model? Chodzi mi o uwolnienie ukrytej mocy a nie o tuning. Zmiana wydechu nie wchodzi w rachube jako że moto jest używane do pracy na kurierce i do tego w Londynie więc problemy z policją nie są naszym celem. ogólnie skuterek smiga wspomniane 30mph i nic więcej. Powoli przyspiesza. Bierze sporo paliwa, mniej wiecej tyle co GS500E ktorej ja uzywam na kurierce wiec cos jest nie tak. Z góry dzieki za wszelkie info. Nie mam pojecia o skuterach i motorowerach jako że nigdy nie jezdziłem takimi wynalazkami. pozdroV2.

Też myslałem że spoko jest byc plecaczkiem na sportowym moto aż do czasu kiedy wsiadłem z kumplem na moją byłą RF600R jako pasażer....od tamtej pory rozumiem pasażera. inny kumpel mówił mi ze lubi ze mną jeździć na moto ale powyżej 220kmh wiatr go odkleja od moich pleców i jest straszna lipa. a co do plecaczków ogólnie to jesli kobita spadnie to znaczy ze nie chciała jechać. Sa nawet takie T-shirt`y z napisami typu : "If U Can Read this, it means that bitch fell off"

No latem jest busy to normalka a u mnie jest odwrotnie - mało roboty, cały dzien w biurze spie na kanapie i czasem sie trafia wypad do Brighton czy gdzies w okolice.....ewentulanie City of London EC2/EC1 a to jest kara w ciepły dzień... A co do adresu Ace Cafe to jest na stornce i kod pocztowy nalezy podac na stronie www.multimap.com to wam pokaże gdzie dokładnie. Trudno tego nei znależć tylko trzeba sie rozglądać w lewo po wjeździe na A406 w kier. wschodnim.

Chyba to jest Ealing ale nie jestem pewien. Ogólnie Ealing jest na południe od Hanger Lane jadąc A406 w połowie drogi do Chiswick Roundabout. Adres to: Ace Cafe London, Ace Corner, North Circular Road, Stonebridge, London, NW10 7UD Tu jest link do ich stronki, gdzie jest kalendarz spotkan i imprez a imprezy i spotkania są co dzień i to jest najlepsze. Pozdro.

A co do lokalizacji Ace Cafe to jest przy duzym skrzyżowaniu Hanger Lane - trasy A40 i A406 North Circular Road, od skrzyzowania pojedź A406 w kier. East i Ace Cafe będzie po lewej mańce, wyjeżdzając z Londynu na Manchester będziesz niedaleko przejeżdzał jesli pojedziesz M1 - wyjdź na trase A406/Wembley Stadium. pozdro.

Dobre. Turasy to taki podły naród ale widać że jednak mają mózgi i ich uzywają - wystarczy spojrzec na inne pojazdy i widać ze jadą w mairę normalnie (oprócz tych idiotów w Peugocie). No i drogi widac mają jakieś cywilizowane. Chyba tylko Polska jest na koncu listy pod wzgledem stanu dróg i inteligencji kierowców. Ciekawe czy w Turcji też bedą likwidować pobocza.....

Te chinskie sprzęty to tak jak ruski trochę - totalny remont potrzebny na sam początek a nowe czesci ze sklepu trzeba naprawic jeszcze przed uzyciem. W UK sporo jeździ tego chinskiego badziewia a to tylko dlatego że ludzie zamiast sie bawic w serwisowanie, naprawy i utrzymywanie normalnego sprzetu wolą kupić chinczyka za 1 tygodniówkę i jak się "skończy" moto za kilka miesiecy to kupić nowe. Znajomy ma off-road`a 125ccm made in china i po ok. 5 miesiacach lakier na wahaczu zniknął a pojawiła się okrutna rdza jak na 30 letnim moto. Plastiki same odpadały po ok. 500mil przebiegu. Kola się zdecentrowały, przewody el. same kruszą sie przy konektorach itd. Jak chcesz to bierz ale licz się z tym ze daleko nie dojedziesz. Lepiej kup cos markowego i ciesz sie jazdą a nie kupuj chinszczyzny tylko dlatego ze jest swiezy rocznik i taniocha bo i tak sie rozpadnie bo kilku setkach km.pozdro.

Gratulacje. A jelsi bedziesz w Condonie po moto to mozna przeciez podjechać do Ace Cafe....byc w Londku na moto i tam nie zajrzeć to grzech....a do Manchesteru od Londka jest prooooosta droga....strasznie nudna....pojedź przez płatny odcinek M6 tam jest pusto i cicho...i prosta, długa autostrada.....pozdro.

Rysy zawsze będą a spowodowane są kamieniami, piaskiem i innymi scierwami które obijają się o pojazd podczas jazdy. Tymbardziej że polskie drogi są bardzo zasyfione i rys nie da się uniknąć. Jak myjesz moto to najpierw namocz/spryskaj wodą i odczekaj trochę aby brud zmiękł i nie powodował dalszych rys przy scieraniu. pzdr.

Elo! Szukałem na forum ale znaleznione informacje mnie zgubiły bo każdy pisze co innego a więc przydałby się ktoś kto wypowie się nt. lakierowania motocykli. Ktos kto opisze proces dość zrozumiale i wyczerpująco. Powiedzmy że elementy do malowania są juz wypiaskowane i co dalej....jakie lakiery uzyć? Jaki podkład? Jakie są rodzaje lakieru? Jakie marki są polecane? Elementy motocykla to blacha a także plastiki więc dobrze by poznać szczegóły dot. malowania obu typów. Co i jak po kolei obrabiać? Co z czym i do czego? Jakie przerwy robić między kolejnymi warstwami podkładu/bazy/klaru? Jak można skopiować grafiki/szparunki jeszcze przed piaskowaniem i jak poźniej nanieść te wzory na nowy lakier? Ogólnie przydałby sie taki poradnik odnośnie lakierowania. Pozdro.

W dniu zakupu pojazu obowiązek płacenia OC przechodzi na Ciebie. Nie wiem czy ubezpieczą na inny dowód ale możesz spróbować. W sumie to idź do PZU z umową i powinno być OK bo cię ucieszą że ktoś chce im zapłacić jakieś pieniadze. Poza tym to od dnia zakupu na umowie PZU bedzie naliczało zaległe ubezpieczenie. OC jest ubezpieczeniem posiadania pojazdu i czy jeździsz nim czy nie to i tak musisz mieć opłacone albo ci policzą zaległość od dnia zakupu. Jesli sprzedający zgłosił w PZU fakt zbycia pojazdu to oni sami powinni ci przysłać kwitki do płacenia ale oczywiście po jakims czasie co by od razu naliczyli odsetki itd. Mozesz tez pogadac ze sprzedającym żeby odświeżyć umowę kupna na której możesz jeździć 30dni od dnia zakupu i OC bedzie ważne. Brak badania techn. unieważnia polisę OC a w razie wypadku bedziesz miał spore problemy i będziesz musiał płacic wszystko z własnej kieszeni.