-
Postów
12230 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
16
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez qurim
-
Wystrojony jak na odpust a rękawic brak. :banghead: :biggrin: Ogólnie git motór, tylko mało widać na foto.
-
Wow. Gratulacje. Jeden z niewielu motocykli które budzą respekt samym wyglądem. :buttrock: I dźwiękiem. :buttrock: VTR1000F przy TL1000 to jak Piróg koło Sylvestra Stallone. :biggrin:
-
Tak. Do japońca pierścienie tylko OEM. Nie daj się skusić na tanie, dorabiane pierścienie bo wkrótce będziesz musiał zmienić je ponownie, lub szukać nowego cylindra. Próbę olejową robiłeś że z góry obwiniasz pierścienie? Większa szansa jest że zużycie oleju to wina głowicy.
-
Tak. To jest shit w Twoim przypadku. Masz 125ccm i to jest max jaki może wziąć ten silnik w granicach rozsądku. Japońcy te silniki robili na początku 70ccm później 90ccm a w ostatniej generacji (Innova 125) były 125ccm ale z ulepszeniami względem C70/C90. Te silniki w chinolach powiększa się jeśli są seryjnie 50ccm. 50-tka bardzo kiepsko chodzi, dławi się, dusi i muli. Często zakładam zestawy 80ccm do tych silników i wtedy kultura pracy silnika jest akceptowalna dopiero. Max 110ccm da się z tego zrobić tanim kosztem, a 125ccm wymaga już wymiany wału korbowego. Ty w 125ccm masz pewnie ten wał już ale zwiększanie pojemności niewiele Ci da. 125ccm to maximum dla tego silnika. 150 to za dużo, spalanie większe, mocy wcale nie dużo a trwałość spada drastycznie. Rozmiar gwintu dyszy też trudno określić bo w chinolach jest loteria z tym. Trzeba rozebrać gaźnik i sprawdzić, inaczej możesz tylko zgadywać. Mogę Ci napisać że prawdopodobnie będziesz miał tam dyszę z gwintem 5mm ale nie zdziw się jeśli będzie 6mm. :banghead: Nie zakładaj też stożkowego filtra powietrza tzw.tuningowego (z serii bÓrak tÓning) bo udusisz silnik szybko.
-
Tak jak wyżej - mapa zapłonu czyli kąt wyprzedzenia. Ale...chińskie 125 4T nie zawsze są blokowane więc możliwe że z tym modułem będzie jeździł tak samo. Albo i gorzej bo tak też się zdarza w chinolach. :biggrin:
-
A LTD z jakiej okazji jest "kultowym chopperem" choćby dlatego że ma rzędowy silnik, jedyna cecha której nie powinno być w chopperze? :banghead: Chcesz choppera to bierz coś z silnikiem V. Jeśli ma rzędówkę to jest to "soft chopper" czyli jak sama nazwa mówi - chopper dla mientkich kluch. :icon_mrgreen: Jeśli chopper to tylko V2. Tylko i wyłącznie. Bez tego chopper jest jak ryba bez roweru.
-
To musisz sam ocenić czy taka kasa Ci pasuje. Jeśli odniosłeś czasowe obrażenia które już się zagoiły to chyba spoko kwota jest, 5k na ulicy nie leży. A jeśli masz trwałe uszkodzenia które wyraźnie utrudniają Ci normalne życie to walcz dalej. Z samego kierowcy-sprawcy możesz z "prywatnego" pozwu wołać więcej kasy. Dwa dni w szpitalu to mało, jakbyś został min.7 dni to wtedy sprawa byłaby poważna i miałbyś cel walczyć. Dla mnie 5k byłoby OK. Przydałoby się więcej ale na myśl o sądach, walkach i niepewności odczuwam szczypiący ból w tyłku więc raczej bym się zgodził na tę kwotę.
-
A chyba że tak, że sam nie grzebiesz to trudniej będzie doradzić. Bogata mieszanka to problemy z ciepłym paleniem i zużyciem paliwa jednocześnie. Możesz zrobić amatorski test "na węch" czyli odpalić moto, pojeździć żeby się dobrze nagrzał i wtedy na wolnych obrotach powąchaj spaliny. Pewnie będą bardzo "mocne" :biggrin: czyli szczypiące w nozdrza z wyraźnym zapachem benzyny a nie tylko spalin. Bo spaliny mają inny zapach niż paliwo. :biggrin: Ale taka metoda jest prymitywna i czasem trzeba mieć doświadczenie żeby na węch ocenić spaliny. :icon_mrgreen: Skoro jesteś z Wawy to poszukaj na forum ludzi którzy zajmują się mechaniką w Wawie, a jest tu kilku takich. Niech rzucą okiem na moto. Może Twój mechanik myśli że jesteś laikiem i po prostu Cię dyma nie robiąc nic a kasując $$.
-
kolejny szlony pomysł :P
qurim odpowiedział(a) na Sylwunio temat w Custom/Trajki/Wynalazki/Własne wydumki
No to będzie problem. Przekopałem katalogi części HD i sieć i nic nie widzę nt. rozmiarów. Są tylko standardowe określenia "stock" i "stroker". :banghead: Wbij się do działu zabytki/marki amerykańskie, tam jest w miarę świeży temat o gaźniku WL i gość który grzebie w WL`kach, może coś wie. -
Yyy....remont gaźnika? WTF? :banghead: Taki "remont" wydaje mnie się że coś koło 10-20PLN. Nie pamiętam już po ile mam części do "rÓmaka" na sklepie, ale drogie nie są.
-
Zimna pali szybko a gorąca trudniej to często oznacza zbyt bogatą mieszankę. Iglice masz ustawione jak trzeba? Jeśli w ogóle da się je regulować. Świeczki jaki kolor mają? Być może opuszczenie iglic pomoże, do tego regulacja składu. Dysze seryjne masz? Poziom paliwa? Niektóre modele moto przeznaczone na różne rynki sprzedaży różnią się ustawieniami gaźników, poziomem, iglicami i dyszami. Sprawdź dobrze jaki to model i porównaj ustawienia z danymi producenta. A najpierw popytaj użytkowników takiego modelu ile im pali, sportowe moto czasem lubią żłopnąć paliwko, np.RF600R którą miałem w trasie przy spoko jeździe rzadko mieściła się w 7,5L.
-
Tam przy zapłonie olej to nic dziwnego, ma tam być. Tylko w górnym "narożniku" ma być szczelne tam gdzie wychodzą przewody. Przy tej pokrwce uważaj przy dokręcaniu śrub, łatwo zerwać gwint i wtedy będzie s*ał olejem. Wiele Gixxerów/Banditów/Gixxefów widziałem z czerwonym silikonem obsmarowanym wokół tej pokrywki i śrub. :banghead: A Loctite możesz kupić "średni" czyli chyba niebieski kolor. Przeważnie są 3 rodzaje klejów, bierz ten "średni" bo najczęściej się przydaje w silnikach.
-
Sama się wykręciła? Heh. No to uniknąłeś sporej rzeźni w silniku. :clap: W życiu bym nie wpadł że to samo mogło się odkręcić. Widocznie jakiś "majster" grzebał tam a nie miał pojęcia co to jest Loctite. :banghead:
-
MOCu - przyjedź czymś innym do Bydzi i stąd się pokulamy SHL-ką na imprę :biggrin: . Jeśli nie ważysz za dużo to da radę. Nie jest zbyt duża więc trzeba będzie się przytulać podczas jazdy. :buttrock: 103km. A 22-letnim HD można tam wpaść? :biggrin:
-
Zdrowy, czysty Ohlins to nie pierdołka. Cieszy mnie Twoje szczęście. :biggrin: Bo mnie najbardziej cieszą nowe-stare graty do jakiegokolwiek moto. :buttrock:
-
No coś musisz zrobić. :biggrin: Zależy po co chcesz zdjąć ten cylinder? Silnik już umiera?Puszcza olej gdzieś z uszczelek? Trzeba kombinować. Głupio tak zostawić robotę w połowie i się cofnąć. Jak zacząłeś to trzeba skończyć. Taki urok mechaniki, nie zawsze jest różowo. Jest jeszcze opcja cięcia i dorabiania lub kupna takiej osi z używek. Zapytaj tutaj: http://allegro.pl/item1044721432_suzuki_gn...ona_silnik.html http://allegro.pl/item1035371728_suzuki_gn...i_os_dr_gs.html http://allegro.pl/item1034655568_suzuki_gn..._oska_kola.html http://allegro.pl/item1037800407_suzuki_gn...esci_tanio.html http://allegro.pl/item1019360694_suzuki_gn_125_czesci.html Na Alle znajdziesz jeszcze więcej tego. Szukaj pod hasłem "Suzuki GN125 części" Całe motocykle na części będą. Wyślij zapytania do sprzedawców czy mają dany element.
-
Moja gleba dziś :) (znaczy wczoraj formalnie)
qurim odpowiedział(a) na jurjuszi temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Żałosna historyjka, czyż nie? :biggrin: Jurjuszi - powinieneś dostać 10% na swoje konto forumowe i blok na 2 tyg. Takie rzeczy są niedopuszczalne. :icon_mrgreen: Lipa może być czasem ze sznurówkami jeśli ktoś jeździ w zwykłych butach. Kiedyś WSK tak zaparkowałem na boku, sznurówka zaczepiła się o dźwignię biegów i....za późno było na reakcję. :banghead: -
Remont silnika ok.200-250PLN.
-
Taaa.Da się wyjąć....same nakrętki. :biggrin: Przeca pisałem wyżej że w katalogu podejrzałem iż szpilki są "zwykłe" czyli takie "zostające w bloku" po zdjęciu nakrętek. :biggrin:
-
Suzuki GS500E, szarpanie przy przyspieszeniu.
qurim odpowiedział(a) na wporzo temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Masz zamiar reklamować to forum w każdym wątku? :banghead: A tak przy okazji - co jest grane z tymi GS500 wszystkimi? Milion tematów w mechanice, co drugi nt.GS500. Przeca to jest bezawaryjny motocykl. No chyba że potraficie tylko psuć zamiast jeździć. :biggrin: -
+ :banghead: Masz wielki problem z gaźnikami na pewno. Skoro nie kumasz mechaniki to odstaw do serwisu i czekaj.... :biggrin:
-
Tak. Mierzysz luzy obecnie i spisujesz. Zdejmujesz wałki, szklanki i pod nimi są podkładki które mierzysz, no chyba że mają wyraźnie widoczny rozmiar który czasem można na nich spotkać. Ale zmierzyć i tak nie zaszkodzi bo w same oznaczenia nie warto ufać. Obliczasz wtedy jakie pastylki potrzebujesz. Nie zapomnij rozłożyć wszystkiego w odpowiedniej kolejności i ustawić na np.kawałku tektury oznaczając który cylinder i który zawór. Jak pomieszasz części to będzie ból w d... . Łańcuszka nie musisz rozkuwać. Wyjmij napinacz, odkręć wałki i git. A klucz dyno to sam musisz sobie odpowiedzieć jaki. Zajrzyj w wartości dokręcania które potrzebujesz i kup taki który obejmuje ten zakres. Klucza na wszystkie wartości nie kupisz raczej.
-
Nakrętki typu "żołądź". :biggrin: "Acorn nut" po angielskiemu.
-
Nie "wydawaj sobie" tylko po prostu zdejmij bak i zobacz co i jak tam wygląda. Miałem GN250 ale nie pamiętam już co i jak tam było. Pamiętam tylko że złamał mi się klucz 8mm przy regulacji zaworów i końcówka wpadła do głowicy. :biggrin: :banghead: Głowica może zejdzie a może nie. Zależy jakie są tam śruby, czy zwykłe szpilki z nakrętkami czy długi szpilki z łbem które wykręca się z bloku. Bo jesli masz zwykłe to może być lipa, odkręcić się da ale nie zawsze jest możliwość ściągnięcia głowicy bo szpilki sporo wystają a trzeba ją zsunąć ponad szpilki i wyjąć dopiero. A jeśli są szpilki z łbem to spoko, wykręcisz je, uniesiesz głowicę trochę i zsuniesz ją na bok. A cylinder teąż trzeba zdjąć ze szpilek od góry więc upewnij się że między szpilkami a belką ramy jest wystarczająco miejsca na to czyli więcej niż wysokość samego cylindra. EDIT: Właśnie zajrzałem do katalogu części GN125, widzę że niestety są tam zwykłe szpilki. Zdejmij bak i cyknij jakieś ładne, wyraźne fotki i pokaż. Może coś wymyślimy. :biggrin:
-
Im dłuższą przerwę teraz zrobisz tym trudniej będzie wsiąść na moto. Tak się zdarza, kretyni "myślą" zamiast po prostu patrzeć na drogę i analizować. :banghead: Kumpel niedawno miał taką kiepę. Leciał spokojnie 40km/h na zielonym, sobotni poranek więc ruch spoko był. Z boku samochody stoją ale jedna, tępa suka "myślała" że ma zielone (pomimo stojących samochodów na czerwonym obok których przejeżdżała) i wpakowała się na krzyżówkę, trafiła kolegę. Mocno nie oberwał na szczęście ale lipa była taka że dwa dni po tym dopiero miał wyznaczony egzamin na prawko. :banghead: Dogadał się z milicją, 300PLN w plecy, moto spetowane a był to bardzo nietypowy motocykl więc z odbudową ciężko będzie. Po kilku dniach zadzwoniła ubezpieczalnia z wiadomością że chcieliby dać mu kasę za rozbite moto. :clap: No i załatwił wszystko jak trzeba, moto wycenili mu na niecałe 2k PLN a pozostałości po wypadku na 60PLN. Czyli różnica tych kwot będzie jego. :biggrin: A moto jest poobijane, przód zawinięty, koło między kolektorami itp.