ernestZL

Z przyjemnością podjadę.

https://www.olx.pl/d/oferta/honda-vfr-750-rc36-lift-CID5-IDNBaPN.html Oglądałem. Zajeździ wszystko co miałeś do tej pory w garażu.

Do 10 koła można spokojnie poszukać z750. Nie ma upierdliwej charakterystyki 600tki.

Oczywiście że tak. 90% 954 tak pracuje. To nie sc28/33. U Ciebie delikatnie słychać jedynie rozrząd. Nic więcej.

Przecież ten silnik chodzi pięknie jak na 954.

Przyznam się że na nowej R1 nie jeździłem. Tylko na bemce i najnowszej dyszce. I na tym głównie jeżdżą ludzie z mojej okolicy. Jednak po przesiadce na R1 wszyscy zdecydowanie poprawili czasy. Coś w tym modelu musi być że człowiek który kręcił się w okolicy 1.40 i nie bardzo mógł to złamać, siada na nową R1 i jedzie po dłuższej przerwie 1.37. Od tak. Poprostu.

Nowa R1 potrzebuje w zasadzie tylko slicków właśnie i sama seria urywa głowę na torze.

Kiedyś na Radomiu Rinas to miał druty nie na środku ale całe boki 😀 Identyczne czasy jak moje. Pierwszy raz na Poznaniu 1.59. Na drugi dzień 1.53. Bez owiewek. Na prostej to mnie wyprzedzali jakbym w miejscu stał. 10 letni superbike pro z tyłu. Bez kocy, twardy jak kamień. Przód Racetec k3 z 2013. Sety tak nisko że non stop iskry. Nie pamiętam żebym kiedykolwiek tak dobrze się bawił na moto.

Jeśli je jeszcze masz to sprawdź jakiej są produkcji. Pirelli zaczęło produkować budżetówki w chinach i np. Diablo rosso 2 na drugi sezon po zimie, przestała totalnie trzymać. Guma jak z kamienia. Przy dużej prędkości z środkowej części opony odpadały duże płaty gumy. Generalnie chińskie budżetowe pirelli to śmieć na jeden sezon.

Spokojnie możesz to wymieszać.

To zależy w którym miejscu masz obecnie ośkę na skali naciągu. Jak bliżej końca to powinno podejść jak początek to może być problem. Ja teraz zakładałem do ori łańcucha 3 zęby na tyle więcej i musiałem dokupić jedno ogniwo bo brakło kilku mm.

Żyć trzeba umić.

Nie no. Tak trzeba umieć żyć. Lepiej niż u mnie w salonie. Harleye... garaż ma więcej m2 niż te słoiki mają w swoich apartamentach w wawce.

Ja tam wierzę. Komandosi zwyczajnie mają umowy podpisane że nie mogą wszystkiego powiedzieć. Ktoś mógłby zginąć.

A to nie... bo oglądałem jakiś film w tv ostatnio ze Szkopkiem i innymi chłopakami i tam właśnie była jedna gleba. To chyba właśnie "bez znieczulenia" było.