dgree

jak odpalilem po 6 miesiacach to :D sie dzialo w garazu, az sasiedzi zeszli zobaczyc co sie dzieje, dymu coniemiara chyba z 10 minut na wolnych go trzymalem i przestal :) ale dym niebyl calkowicie niebieski... wiec uszczelniacze:P

SS>a myslisz, ze jak jest? ja tez kozystalem ze znajomych znajomych znajomych... kiedys jechalem(uczylem sie) jezdzic furakiem i zatrzymala nas policja, ja mialem pelne spodnie, a znajomek znal policjanow i sprawa wygladala tak...... -czesc zenek, wlasnie ucze chlopaka jezdzic.... milicjant> aha, no dobra, spoko tu zaden z naszych niepowinien wam przeszkadzac, mozecie jechac smialo... inna sytuacja, dotyczaca robieniem przegladow w okregowej stacji, diagnosta i policja sie znaja, przeglady przechadza pozytywnie wszystkie wraki, a jak policja zatrzyma pyrgajacego malucha bez chamulcow z dzisiejsza data przegladu to nic sie niedzieje, ale diagnosta i kierowca musza po sasiedzku flache postawic i obalic ze strozem prawa....oczywiscie po sluzbie, daleko niemaja do siebie niemaja....... takich przypadkow znam wiele, szkoda pisac, w miescie jest inaczej, jest wieksza anonimowosc i mniejsze prawdopodobienstwo ze akurat spotka sie znajomego na sluzbie....dlatego w mniejszych miejscowosciach ludzie czesciej decyduja sie jechac po piwo jak impreza siadzie..... pozdr

z tym zabieraniem to niejest do konca w porzadku, dajmy na to ze najebany gosc bierze nieswoje moto abo furaka i bez zgody wlasciciela wybiera sie na przejazdzke? rzecz miala miejsce na prowincji, czesto jezdza tam po kielonie, autami, ciagnikami itp a tamtejsza milicja swoich nielapie, wszyscy sie znaja.... ...pomyslem bylaby "wymiana" milicjantow, np ci z powiatu jednego maja sluzbe w 2gim i odwrotnie, wtedy ludzie beda traktowani rowno a nie po sasiadzku, owszem beda koszty z dojazdami ale cos za cos....

w takim razie mam do wymiany uszczelniacze, bo akcja jest taka, jak go przegazuje np do 10tys to jest ok, ale jak puszcze manete to z jednego tlumika buchnie na niebiesko(olej) w momencie spadania obrotow... pozdr

a po czym poznac ,bez sprawdzania kompresji, czy bierze olej pierscieniami czy uszczelniaczami na zaworach?

to samo co rok temu, czyli nic wartego tych 18zeta, ludzi mniej niz rok i 2 lata temu.... aha mozna bylo krew oddac:P

przod metzeller(jodelka) tyl dunlop(jakis tam) po dokladne oznaczenia niechce mi sie isc do garazu:P ale obie maja po 5lat, chiba

noo najwiecej w tym temacie rozpisywali sie uzytkownicy r1 '06 :) :crossy: :bigrazz: moze zalozymy fanklub :clap: kolega zamknal temat, ale 4rumowe madre glowy wiedza lepiej :bigrazz:

takie dziorki w opcji 1szej dadza pozytywny efekt, u mnie tak jest zrobione, obecnie dziorki rozpilowalem i jest jeszcze wiekszy czad! a jakby co , zawsze mozna wkrecec srubkie w dziurkie i bedzie zpowrotem cicho.... http://www.bikepics.com/pictures/094031/ http://www.bikepics.com/pictures/094033/ slabo widac, ale dodatkowe dziurki som

a skad wiesz co sie dzieje z twoim sprzetem za zamknietymi drzwiami? znam wiele przypadkow jak mechanicy nic nierobili ze sprzetem, a nawet mu zaszkodzili i brali za to ciezka kase,ze niby gazniki wyreguowanem abo zawory wyregulowane....(gowno prawda), a klijent myslal ze "jest lepiej" a w rzeczywistosci jest tak samo..... tak samo jak lekomanom daje sie witamine c i gado ze to antybiotyk i po polknieciu czuje sie zdrowszy, jak mam oddac motur abo fure do mechaniora to niespuszczem oczu z maszyny i gapie sie mechanikowi na rece, niewielu jest takich ktorym to nieprzeszkadza, ale tacy ludzie sa i dobrze odwalaja swoja robote, kilka razy bylem w warsztacie z moja maszyna, 2 i 4rokolowa...i bylo dobrze.... pozdr

jestem podobnego zdania co kolega wyzej, zmiana oleju jest jedna z naprostrzych czynnosci servisowych, ktora mozna wykonac samemu, a jak nie to mozna poprosic o to kolege jakiegos, ot kolejny przyklad, aby nieufac i niedac sobie grzebac przy maszynie obcemu gosciowi, hmm to jak oddawanie zony sasiadowi na okresowe czyszczenie komina :) wracajac do tematu ja bym oleju niewylewal, przejezdzil do nastepnej wymiany i zalac polsyntetyk, jak wtedy bedzie bral olej to wrocic do minerala, trudno.... ale niema co sie martwic na zapas... pozdr

zwroc uwage na ladowanie, na sprzeglo i na tylny amorek, aha napinacz lan. rozrzadu nie jest doskonaly w tym modelu... pozdr

czytalem texty z linku..i jestem ciekaw czy udzielal sie tam jakis wlasciciel cbxa o ktorego sie wlasnie rozchodzi....no ale do tematu.... jezdze nim 3ci rok i .....poza wymiana oleju,swiec i reg. gaznikow (normalne pierdoly,jak kazde inne moto) nic wiecej robic nietrzebabylo... najbardziej podoba mi sie regulowane zawieszenie, mozna zmieniac dowolnie jego charakterystyke, nawet podczas jazdy. z deski mozna zrobic kanapowca... co do silnika>spalanie od 5 litrow do...ok20 litrow na 100 ale normalnie ok 6-7, oleju owszem sobie lyknie, raz wiecej raz mniej, silnik dostawal ode mnie po dupie i nic sie z nim nie dzialo, niema dnia zebym niewchodzil na czerwone pole, oczywiscie na cieplym silniku co do osiagow> jak dla mnie wystarczajace do 100 nieco ponad 4sek , sprawdzone predkosc max taka jak w katalogach 220km, a nawet"moze"ciut wieksza, na 6tym biegu do 10tys bezproblemu(na 6tym biegu przy standardowej oponie przy 4.5tys obr jest dokladnie 100km/h, wiec 1000obr to 23km/h) tak wiec osiagi do dnia dzisiejszego sie niezmieniily na gorsze. jedyna rzecza ktora chcialbym zmienic w moim motocyklu to>oswietlenie, raczej malo skuteczne, i zeby byl ciut lzejzy i latwiej ulegal miejskim wyglupom(guma i stoppie) po 20 latach zaczynaja pekac plastkikowe elementy i zarazem zaczyna mnie to denerwowac, w jednym miejscu podklejone i podereperowane, a tu nazajutrz w innym miejscu cos sie dzieje.... podsumowanie> motocykl uniwersalny nadajacy sie w trasy jak i do ganiania ze szlifierami po miescie, ktos kiedys powiedzial> "toc to prawie jak szlifiera, tylko rozpedza sie troche wolniej" i jest w tym duzo racji zapraszam do lookniecia http://www.bikepics.com/members/dgree/

niezmieniac predkosci na winklach i niewykladac sie za bardzo a z pasazerem jeszcze bardziej uwazac. ...mozna czasem depnac i uslizgiem wychodzic z zakretu, zazwyczaj 7 na 10 razy sie udaje :biggrin:

normalnie 6, 7 tys, jak chce podgonic to do 10tys a jak przegonic to do oporu 12 :biggrin: :buttrock: :buttrock: :biggrin: :evil: ps. czerwone mam od 10tys

moluch eto dobro moszyna! :smile:

u mnie zalezy ile mam kasy przy sobie na wache :flesje:, ale tak 140-150 jest fajnie na trasie i spalanie znosne, jak mam kase to do oporu :D :P :evil: a w miescie to jade tak szybko jak sie da:P co chwile skrzyzowanie :) :smile: i czerwone swiatlo:P wiec trudno mi okreslic szyblosc ktora sie stale zmienia.... pozdr

i ja dzis po 6 miesiacach odpalilem moja bestje....na pierwszych metrach jechalem jak lajza:P , po winklach ganialem z predkoscia aut polskiego pochodzenia.... :evil: :flesje: :evil: , ale skoczylem na torunska 200 bylo :) :smile: :D :P czad! trzeba eszcze gazniory ustawic i bedzi czad pozdr

thomaszek>bedziesz mie slyszal, sciagne wydechy:) galar>czegos niekapuje, sugerujesz ze sie spuznilismy?toc nas mijales po drodze, no ale niema co dociekac...w tym roku punkualnie o 7 i I-I U J... pozdr

jak sie okazalo rok temu bylo kilka miejsc spotkan na owym skrzyzowaniu, z tego powodu minelismy sie z Galarem......mam nadzieje ze sie pan szanowny nieobrazil? pozdr

ide do nich w czwartek.....fota i tak niejest wiarygodnym dowodem, bardziej traktuje ja jako rozeznanie orientacyjne, zebym niemusial malowac puzniej,niemam zdolnosci,z plastyki mialem uzebrane 3 :twisted: swiadek niejest spokrewniony ze mna wiec jest wiarygodny, jezeli powie prawde to co widzial i podpisze sie pod tym to chyba juz cos znaczy... "...no ale zalezy jak lezy" i "gdyby dgyby to by rosly grzyby" :;):D:D pozdr

sam nienawidze jak ktos mje na miescie zastawi, ale niestoje centralnie przed brama, zostawilem troche miejsca, 2 merty powinny wystarczyc, a pozatym niema nigdzie znaku "zeby nieparkowac"(wiem ze nie musi byc, ale zazwyczaj sa), zaloze sie ze niespodobaly sie komus moje(w sumie nie moje) blachy i tyle.... ...zgodzilbym sie na odczepnego na 100zeta mandatu, ale napewno nie na 200 i nie na 80zeta w czapke :buttrock: :D ;) no i h"j jak przegram to zaplace te kilka stowek wiecej, ale i tak bedzie na moim, a strazak bedzie mial pelne spodnie za te 80zeta......

przyparkowalem swoja furke w nizej widoczny sposob, nieprzyjalem mandatu od strazy miejskiej 200zeta i 2pkt, za parkowanie w niedozwolonym miejscu i uniemozliwienie wjazdu w brame :roll: :roll: aha, mialem opcje "oddalenia postepowania mandatowego za jedyne 80zeta.".....kazalem walic sie na ryj strazakowi miejskiemu, porobilem foty i dokumentacje przy pomocy metrowki w obecnosci siwadka, i teraz czekam na wezwanie......mam jakies szanse wygranej? moim zdaniem przejaz jest, dokladnie 2 metry, jakby se odsniezyl(wlasciciel bramy) to mialby 3 metry!!! http://img119.imageshack.us/my.php?image=h...=hpimmod0xh.jpg pozdr

biegow nielicze, czesto wbijam 7ke :D a jedynki uzywam do ruszania i chamowania,czyli do jazdy i do wyglupow, choc na 2ce i 3ce mozna jarac laczka ;):D:D:D wiecej dymu :buttrock: pozdr

jedynym minusem, od ktorego powstaja nastepne i wielorakie minusy to, to ze wiele egzemplazy maja prowincjonalne pochodzenie, czesto sluzace jako srodek komunikacji i zaniedbane :arrow: kowal, drut i spawarka reszta to same plusy, to samo tyczy sie innych motocykli. pordr