Hero

No niestety, temu zawodnikowi amor skrętu bardzo by się przydał...

Mój kolega, któremu sprzedałem swoją Z 750 S, miał tydzień później zdarzenie w postaci wymuszenia pierwszeństwa z drogi podporządkowanej - do zderzenia nie doszło bo wyminął gościa w puszce ale zrobił to na tyle gwałtownie że niestety położył moto. Straty niestety dosyć duże - refletor,czacha,połamane owiewki, zgięta laga, jeszcze tam parę drobiazgów. No i teraz przechodzimy do clou programu - spisał ze sprawcą oświadczenie - sprawca ubezpieczony w Liberty Direct - zgodnie z przebiegiem sytuacji. Oczywiście zgłoszenie do Liberty, sprawca potwierdził w całości treść oświadczenia, rzeczoznawca przyjechał, porobił fotki we wszystkie strony, również miejsca zdarzenia. Minęło półtora miesiąca i Liberty oświadczyło koledze że odmawia wypłaty odszkodowania (wcześniej zaleciła kasację moto, ponieważ koszty naprawy w MCS przekroczyły wartość moto) ponieważ uszkodzenia motocykla nie mogły powstać w wyniku opisywanego zdarzenia... No i bądź tu człowieku mądry i pisz wiersze... Kumpel planuje teraz wzięcie niezależnego rzeczoznawcy i ewentualnie skierowanie sprawy do sądu... Ciekawe co z tego wyniknie, ciekaw też jestem Waszych opinii w tej sprawie.

Jeszua, przez te 10 lat pewnie potroiła się liczba aut na tej trasie a jeśli w dodatku nikt jej nie remontował i dbał jak trzeba to bezpieczniejsza nie będzie, oczywiście szybsza również - wskutek zbyt dużego zagęszczenia ruchu.

Na podstawowych i ważnych dla bezpieczeństwa rzeczach nie warto oszczędzać - kup coś co będzie działało tak jak trzeba.

Smutna prawda niestety...

Odradzam, kupowanie takich wynalazków to proszenie się o kłopoty...

Odmiana bajeru... :D

Ja na Polskę i Europę polecam Automapę, testowałem różne aplikacje GPS i ta mnie nigdy nie zawiodła (a używam od momentu pojawienia się jej na rynku). Na trasy poza europejskie polecam iGO, ostatnio używałem w Tajlandii i Indonezji - bezproblemowo.

Z policją jest ten kłopot że zwykle są nadgorliwi i upierdliwi, a wtedy kiedy naprawdę potrzeba ich obecności to nie śpieszą się zbytnio...

Właśnie w mieście masz największe prawdopodobieństwo wypadku - jeśli nie posiadasz żółwia to warto zainwestować...

Widzę że co kolejny pomysł to lepszy...

Sprzedane.

Znając nasze realia to może warto zapomnieć o tych mitycznych 50 km/h, idąc zresztą dalej tym tokiem myślenia to gdyby leciał 150 km/h to minął by babcię zanim weszłaby na jezdnię.

Faktycznie miałeś farta :)

No cóż, wina pieszej, nie powinna przechodzić przez jezdnię w miejscu bez pasów, ani bez upewnienia się że ma całkowicie pustą drogę w obu kierunkach.

Czasem rozstanie się z motocyklem przed zderzeniem jest niezbędne :) Moto może zadziałać jak katapulta w momencie uderzenia motocyklem w przeszkodę, ale to jest jeszcze wersja lajtowa, gorzej jak moto będzie stanowiło jeszcze jedną przeszkodę z metalu między samochodem a motonitą...

Myślę że już teraz ceny np na allegro są niższe niż w trakcie sezonu - rynek reguluje się sam :) Prawdziwe wyprzedaże pewnie będą maksymalnie do połowy listopada bo potem święta, Mikołajki itd, itp...

Co prawda ten bez garba ale cena jest dobra - http://allegro.pl/kombinezon-2-czesciowy-n...1275850366.html

Szlag by trafił takich cweli...

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,8..._papieskim.html

Co innego myśleć o tym a co innego to przeżyć - w tych klimatach urazy są na porządku dziennym...

Pewnie z bajki o żelaznym wilku... Bzdura i tyle.

Spróbuj tym - http://www.moto-akcesoria.pl/product_info....products_id=979 u mnie pomogło z dość mocnymi zabrudzeniami.

Tak, ponieważ idziesz na łatwiznę i prezentujesz postawę skrajnie pesymistyczną :)

Niestety nie ma gwarantowanych zabezpieczeń, ostatecznie 4 silnych kolesi jest w stanie wrzucić sprzęt na pakę i pojechać w siną dal. Sam mam swoje moto w garażu podziemnym na strzeżonym osiedlu a i tak mam AC bo w Wawie bywa różnie.