JERY

Sprawa karna dotyczaca wypadku, ma za zadanie wymierzenie kary dla sprawcy a nie rozsadzenie kto tym sprawca jest. Odszkodowanie dostaniesz na 100%. No moze na 99% bo w koncu Polska jest. W moim przypadku otrzymalem odszkodowanie przed zakonczeniem postepowania. Na poczatku ubezpieczalnia nie chciala wyplacic pieniedzy uzasadniajac ze sprawca sie nie przyznaje, ze nie otrzymali dokumentacji z policji i takie tam. Jak powiedzialem czlowieczkowi z ubezpieczalni ze facet moze sie nie przyznawac do konca zycia a to i tak nic nie zmieni bo jest sprawa w sadzie przeciwko sprawcy, ktorym ja z pewnoscia nie jestem to odpowiedzieli ze ja wiem lepiej bo mam kontakt z policja itd poczym po 2 tyg. przyslali propozycje wyplaty odszkodowania. ( na ktora nie przystalem, ale to juz inna bajka) W moim przypadku sad rowniez warunkowo umorzyl wymierzenie kary kierowcy puszki zasadzajac 2 letni okres probny oraz 800zl na rzecz poszkodowanego czyli mnie.

Moja pierwsza produkcja :icon_mrgreen: http://pl.youtube.com/watch?v=-GdG0-z16-8

OMG. Strasznie mi przyklo ze sie rozwaliles i ciesze sie ze moja wydumka w jakis sposob Ci pomogla. P.S. A co ze zbiornikiem paliwa? Ucierpial czy klatka tez pomogla? No i jak generalnie klatka to zniosla? Jakies spawy puscily czy cos w tym stylu?

Ja z D207 przesiadlem sie na pilot powery 2ct. Rewelacja. Wystarczylo im przejechanie 6km przez miasto i pozwolily na darcie podnozka na rondzie, zostawiajac po sobie piekne kreski. Czuc roznice nawet pyrkajac 50ka po prostej. Mam wrzenie ze sa przyssane do drogi. Hamowanie to zupelna inna bajka w porownaniu do D207. Polecam z czystym sumieniem. Oponki bajka. Na mokrym tez duuuza ronica.

Dokumenty potrzebne do rejestracji to: -Oryginalny dowod rejestracyjny (bron boze certyfikart eksportu bo od poczatku roku nie ma opcji na zarejestrowanie takiego pojazdu w polsce) -Umowa kupna sprzedazy ( jesli miedzy polakami to mysle ze moze byc po polsku, ale moto musi byc zarejstrowane na niego) -Tlumaczenia angielsko jezycznych dokumentow -Dokumenty z urzedu skarbowego (gdy sie kupuje od firmy to tylko zwolnienie z vatu, jak jest w przypadku kupna od osoby prywatnej to nie wiem) -Przeglad Zerowy

Do tego dochodza inne kwiatki. Za import wlasny -500zl, koncowka przegladu -700, przebieg normatywny -700 ( ceny podaje z pamieci i moga sie roznic od rzeczywistych ktore mialem ja po dzwonie na Hornecie, ale te korekty ida w setkach zl generalnie. ) itd. Przy wyplacie za ciuchy odejmuja amortyzacje za okres uzywania np. kombinezon tektyslny wart 1500 - do wyplaty 300zl. Z reszta ciuchow podobnie. Za kask wart 1500 zl dostalem 1100. Likwidowanie szkody z OC to kradziez w majestacie prawa!!

Da rade. Palce nie musza caly czas dotykac dzwigni. Jak dodajesz gazu palce wedruja do gory razem z cala dlonia. To co wazne, to ze gdy hamujesz to po 1sze palce same wracaja na klamke a po 2gie hamujesz jednoczesnie zamykajac gaz, jednym ruchem.

Wrzucam kilkadziesiat zdjec z soboty. Moze inni widzowie pojda w moje slady? :D http://picasaweb.google.pl/jaryjr/2008_08_...szczExtremeMoto

28. JERY rezerwuje 2 domki Osoby odpowiedzialne za domki: 1. Igor (cały domek) 2. Tatakis + 2/3 (cały domek) 3. ABG (cały domek) - skład jeszcze się ustala 4. Klaudiusz DOMEK BANDYTÓW (cały domek) - Rebel, Gumbej, Rafał 5. Belgu + 3 (caly domek) 6. Lime + 7 (2 domki) 7. cezsek + 3 (cały domek) 8. Jeżyk + 1 (cały domek) 9. Michalkaczmar. (caly domek) 10.Aśka (cały domek) 11. Peterek (cały domek) 12. MYCIOR (cały domek) 13. Greedo + rad3k (cały domek) 14. Doktor (cały domek) 15. Xylena+Xylo (cały domek) 16. Tita (cały domek) 17.Joaśka + wąż ( cały domek) 18. Astarte i Miklas (cały domek) 19. Gineczka (cały domek) 20. Jokoko i Rybson13 + Selvin + 1(cały domek) 21. MARO + żonka ( cały domek) 22. Kosiny + Hamiry ( cały domek) 23. Prezes Bugs ( cały domek ) 24. SWIRURADOM + połowa, niekoniecznie druga + Basefect + 1 /ewentualnie ktoś/ (cały domek) 25. WRSławek (cały domek)Bumag,Kroki,Spadaj 26. majkelpl = ... + .... ( caly domek ) moze byc miejsce dla Marli 27. Styka (2 domki) 28. JERY (2 domki) Pojedyncze osoby poszukujące kompana/noclegu 1. Mariani 2.EnduroMax 3. wr0na 4. Marla (Panowie! Dziewczyna! mrugacz.gif ) 5. Dominika Pojedyncze osoby posiadające własny "domek" 1. jurjuszi 2. Bartasarte 3. zappa 4. Sadek flesje.gif

Dla zainteresowanych tematem. Przyczyna byly wzery w obudowie pompy w okolicach pracy tloczka. Jak to mechanik powiedzial "jakby ktos granat wrzucil"

Sprawdz dokladnie osiowosc kola. Wez pod uwage fakt, ze znaczniki nie sa idealnym wyznacznikiem osiowosci. U mnie bylo tak, ze kolo na znacznikach bylo ostawione idealnie a lancuch strasznie halasowal. Szukalem odpowiedniej pozycji dla kola i okazalo sie ze wg. znacznikow kolo musi byc minimalnie cofniete od prawej strony. Pokombinuj, moze uda Ci sie zlikwidowac ten halas tak jak mi sie udalo.

Witam. Mam problem z "twardoscia" hamulcow. Objawy byly takie ze hamulce byly slabe a klamka robila sie twarda (ale i tak szalu nie robila) dopiero gdy znajdowala sie 5mm od manetki. Zaciski rozebrane, wyczyszczone i zlozone - nic nie cieknie. Strary plyn zlany i uklad zalny nowym (DOT-4). Przewody (stalowy oplot) pooluzowane przy zaciskach aby nowy plyn przelecial przez przewody i dokrecone ponownie. Przezroczysty przewod gumowy na kalamitke i odpowietrzanie ukladu. Opracja powtarzana z 20 razy dla kazdego zacisku a klamka nadal jest miekka i robi sie twardsza przy samej manetce. Dziwne jest to, ze jak popompuje z 5 razy to klamka robi sie twarda na polowie skoku ( i wtedy jest naprawde twarda) jednak gdy moto postoi 5 min. to klamka znowy robi sie bardziej miekka i robi sie twardsza przy samej manetce. Wyczytalem na forum, ze zapowietrzona moze byc pompa. Zrozumialem to w ten sposob, ze zaciski moga byc odpowitrzone, a pompa dalej bedzie zapowietrzona. Nie wiem czy to prawda. Jesli tak jest faktycznie to jak ja odpowietrzyc? Z tego co wiem, to odpowietrzanie powinno byc skuteczne dla calego ukladu. Nie wiem co dalej, poradzcie cos. Gdzie szukac przyczyny? Moto to Hayabusa 1300 rok 2000

Ja tydzien temu wybralem sie na Hel na 2 dni. Zabralem namiot 3 osobowy, spiwor, plecak ciuchow i torbe fotograficzna ze sprzetem. Namiot ze spiworem zaladowalem na zadupek przypinajac kazda rzecz osobnym pajakiem do uchwytow pasazera. Plecak na garba a torbe fotograficzna zalozylem na brzuch (torba wyposarzona jest w pasek zapinany klamra) Wracalem autostrada z rekordowa dla mnie predkoscia 250km/h i pajaki spokojnie utrzymaly graty na zadupku. Wazne tylko by pajak nie byl uszkodzony w zadnym miejscu.

Zejsc na kolano mozna i przy 20. Od predkosci zalezy tylko srednica okregu (lub jego wycinka jakim jest zakret, luk itp) po ktorym motocykl bedzie sie poruszal.

Dzieki za wszelkie odpowiedzi. Co do naklejek to kupilem takowe na promie. Nie jest to rzecz ktora sluzy do wiejskiego tiuningu jak ktos zasugerowal. Jest to technologia stosowana przy produkcji znakow drogowych. Jak mysle ta folia czesciowo blokuje promien swiatla i czesciowo zmienia jego kierunek bardziej na prawo. Niestety w instrukcji sa pokazane jedynie sposoby montazu w samochodach. Problem polega na tym ze miejsce przyklejenia ma kluczowe znaczenie. Z tego co zaowazylem miejsce naklejenia zalezy od ukladu "zeberek" na wewnetrznej stronie klosza. Te "zeberka" klosza sa odnosnikami. Niestety u mnie klosz jest niemal gladki i ciezko sie zasugerowac ktorym kolwiek przykladem z samochodow. Z przekreceniem zarowki tez chyba odpada bo mozna ja wlozyc tylko w jednej pozycji. Generalnie mi te swiatla nie przeszkadzaja bo i tak wszystko widze. Poprostu nie chce oslepiac innych kierowcow.

Witam. Czy ktos zna jakies proste w uzyciu i tanie patenty na przestawienie lamp na prawa strone. Nie musi to byc idealnie jak ustawa przewiduje. Chcialbym zeby promien swiatla nie walil az tak mocno na lewa strone. Zdazalo mi sie wracac noca i kilka aut migalo mi ze niby jade na dlugich. Dokladnie rozchodzi sie o lampy w Fazerze kilo '01 P.S. Mozna sobie darowac odpowiedzi w stylu "zmien lampy na europejskie"

Kolega sie pytal czy sie da, a nie jakie sa konsekwencje :)

Mysle ze to wystarczy za odpowiedz :) Polecam 4:22 i dzwignie zmiany biegow :) http://pl.youtube.com/watch?v=uTTOcQHnvp8 Osobiscie jestem po przesiadce z Horneta 600 na Fazera kilo. Jestem wiecej niz bardzo zadowolony. W porownaniu do Horneta: Wieksza wygoda, mniejsze spalanie, genialna elastycznosc (wszyscy mowia ze fabryka zle zrobila kastrujac silnik R1. Moim zdaniem mowia tak Ci ktorzy wiedze o motocyklach czerpia z gazet. W takim motocyklu jak Fazer to bylo jedynie sluszne rozwiazanie poprawic dol kosztem max osiagow) nie czuc roznicy w masie motocykla ( od Horneta jest ciezszy o 40kg ale ja poczulem minimalana roznice, Fazer prowadzi sie jak Hornet) , kosmiczna poprawa wygody dla pasazera, owiewka ktora duzo daje a nie psuje wygladu ( jedyny wyjatek gdzie wersja z mini owiewka nie wyglada brzydko) no i na koniec osiagi i przyspieszenie. Myslalem ze Hornet to idealny motocykl. Po przesaidce na Fazera kilo zmienilem zdanie. To Fazer jest idealny :(

Nie. Szerszen zawsze bedzie w mojej pamieci. :D Z reszta. To nie istotne kto czym jezdzi, jesli sie nie wywyzsza z powodu moto ktorym jezdzi :D

Dzieki :icon_mrgreen: Nowe juz jest. Fazer kilo w jedynym slusznym kolorze :icon_mrgreen: Taki niepozorny zapierdalacz :icon_mrgreen: A co do kasy z ubezpieczenia to szkoda gadac. Banda ku*ew i zlodzeii. Na moto stracilem 2000 a na ciuchach rabneli mnie na 2400. Za kask SHOEI policzyli 1100, za bielizne termoaktywna Rukka 40zl, a za caly kombinezon tekstylny 500!!! Jak ja mam za te pieniadze kupic to samo?? Wymyslili sobie amortyzacje za okres uzytkowania. Poradze sie znajomego fachowca od ubezpieczen i chyba pojde do sadu. Banda skorwysynow!!! Bardzo wana rzecz! Dowiedzcie sie ile wynosi "przebieg normatywny" dla waszego moto. Nie wiem czy wiecie, ale istnieje cos takiego jak "przebieg normatywny". Jakis matol wymysla sobie przebieg ktory powinien miec motocykl. W moim przypadku wynosi on okolo 4000 rocznie!!! Nie wiem kto tyle robi?? Chyba ktos, kto jezdzi tylko w niedziele do kosciola. Jesli przy zglaszaniu szkody podacie wiecej to odejma wam od odszkodowania okreslona kwote. Mi odjeli 1600zl za 22000 ponad norme. Kreccie liczniki na potege. Jesli jestescie uczciwi to przy sprzedarzy powiedzcie kupcowi jaki jest prawdziwy przebieg i tyle, ale nie dajcie sie okradac. Pozdro

A ja tam do Policji nic nie mam. Jak polecialem do rowu, i pojawil sie radiowoz myslalem ze dostane mandat. Policjant sprawdzil tylko dokumenty. Generalnie stwierdzil, ze nie wyrzadzilem nikomu szkody ( poza znakiem drogowym ) wiec nie bedzie podejmowal interwencji oficjalnie. Zaproponowal wezwanie karetki, upewnil sie, ze z pomoca kolegow poradze sobie sam. Pozegnal sie i pojechal. Jak mialem drugi wypadek (nie z mojej winy) to policjant prowadzacy sprawe byl conajmniej neutralny, jesli nie sprzyjajacy mojej stronie. A najlepsi byli sanitariusze z karetki. Podbiegli i pierwsze co zrobili to zabijajac wzrokiem i ze zloscia w glosie (tzn jeden z nich bo drugi przygotowywal mnie do zdjecia kasku) "co? wymusil pan pierszenstwo? GRATULACJE!! " Ostanio zdazalo mi sie "troszeczke" przekroczyc predkosc i "wpasc" na patrol zaparkowany na poboczu. Policjant tylko "odprowadzil" mnie wzrokiem. Ze nie wspomne, ze kiedys sie scigalem z radiowozem ( wczesniej sprawdzilem, byl to radiowoz Prewencji). Policjant chyba lubil motocykle :rolleyes: W Lodzi sa dwie najbardziej popularne miejscowki do wyglupow. Jedna to narmalna droga. 3 pasmowka w kazda strone, oddzielona pasem zieleni. Dlugie odstepy miedzy swiatlami. Inna miejscowka to zupelnie nowa droga dojazdowa do fabryki. Dwa pasy w kazda strone oddzielone pasem zieleni i barierka. Ruch praktycznie zerowy. Fajna, bezpieczna dla otoczenia miejscowka. Podjezdzaja policjanci i grzecznie prosza o opuszczenie tego miejsca. Ok, ekipa jedzie na druga miejscowke (ta pierwsza, normalna ruchliwa w dzien ulica) Mija 5 min. i ten sam radiowoz podjezdza ponownie. Policjant mowi " Widzimy sie po raz drugi. Jak zobaczymy sie po raz 3ci to bedziecie zalowac" Taka jego praca. Mogl kosic odrazu, a jednak zachowal sie normalnie. A co do dziwnych sytuacji na drodze. Wszystko o czym piszecie, wiekszosc z nas przezyla conajmniej raz. To co zobaczylem w niedziele, polozylo mnie na lopatki. Trasa Lodz - Strykow - Lowicz. Nowa droga. 2 pasy w kazda strone oddzielone podwojna ciagla. Lekki luk. Z lewego skraju drogi, babcia z chusta na glowie wyprowadza rower marki Ukraina. Przechodzi oba pasy dla kierunku przeciwnego i zatrzymuje sie na moim lewym pasie, probujac nieporadnie wsiasc na rower. Na srodku drogi, na luku, gdzie przepisowa predkosc to 90km/h!!! Szok! Na szczescie jechalem ponizej dozwolonej predkosci. Juz widzialem te naglowki. Szalony motocyklista rozjechal biedna babcie na rowerze.

Wymuszenie pierszenstwa przez taksowkarza na Limanowskiego. W drzwi mu wjechalem. Jak zaczalem trabic to dodal gazu i mi kombiakiem calkiem w poprzek stanal. Po prawej wysoki kraweżnik po lewej dwa sznury samochodow. Hebel do konca i... j*b

Nie mowie ze za kazdym razem sie tak dzieje. Ale prawdopodobienstwo jest duze. Miales farta i tyle :)

Zycze powodzenia w szukaniu :biggrin: Czy spora? Moze i tak, ale ksztalt klatki wymusza praktycznie ograniczony wybor punktow mocowan. Wez jeszcze pod uwage takie czynniki jak np. brak zastrzalow do tylu, ktory moze powodowac urwanie mocowan silnika oraz fakt, ze jesli nie pociagnisz jej wyzej niz glowne mocowania silnika to masz przy kazdym wiekszym szlifie zbiornik paliwa do naprawy :)

Dla zainteresowanych wrzucam zdjecia klatki do szerszenia 600 http://picasaweb.google.pl/jaryjr/HornetKlatka