Adam M.

Wracajac do tematu lozysko jest za mocno dokrecone i trzeba je troche odkrecic. Tak zeby w pozycji z podniesionym przednim kolem przod swobodnie opadal na obie strony pod wlasnym ciezarem, ale zeby nie mial zadngo luzu. To z kolei sprawdzamy chwytajac dol teleskopow i strajac sie je ugiac w gore i w dol.

W jaki sposob zostal zwiekszony "dolot powietrza" "? I po co ?

Chyba podal w temacie, ale odpowiedz nie bedzie prosta. Ogolnie te motocykle z podwojnym gaznikiem byly nielatwe do odpalenia. Zapala sie je dajac pelne ssanie i jeden zdecydowany kop bez gazu. Tyle ze to bylo ponad 30 lat temu. Nie wiadomo w jakim stanie jest silnik, ktory ma zreszta mechaniczny odpreznik uchylajacy jeden zawor, tak ze moja rada jest warsztat i to dobry. Typowe uszkodzenie tego silnika to pekajaca miedzy zaworami glowica, tak ze radze sie przygotowac psychicznie na kazda ewentualnosc.

Luz wrzucasz toczac sie np dojezdzajac do skrzyzowania. Nie ma problemu. Jak chcesz sie pobawic z regulacja przy samym sprzegle to na pewno mozna ja tak ustawic zeby sprzeglo mniej ciagnelo.

Nie rozumiem jaki problem z odkreceniem tej sruby, klucz ampulowy na prostej przedluzce, zeby do niej siegnac i odkrecasz.

Tak masz rozumiec. Znajdz inne gazniki ale identyczne z twoimi, Mikuni beda mialy inne dysze i ustawienie.

Napisz do producenta, ze temperatura silnika przenosi ci sie na rame, niech znajda w jak sposob jest to mozliwe.

Co to jest zepot ?

Znaczy, co to znaczy ? Podpalenie zaworow polega na zniszczeniu przylgni, nie trzonkow zaworow. Pod wplywem b.wysokiej temperatury przy spalaniu ubogiej mieszanki. Sa to zwykle zawory wydechowe. Nie sadze zeby to byl problem w moto zalozyciela watku, raczej usterka elektryczna lub gaznikowa.

To nie skrzynia, sprzeglo nie rozlacza.

Na minusie, albo na plusie - chodzi o to zeby przeplyw pradu przez cewke zostal przerwany. Gwaltowny spadek napiecia indukuje prad w uzwojeniach cewki przy czym prad indukowany w uzwojeniu wtornym jest na tyle wysoki ze daje iskre na elektrodach swiecy. Jesli cewka sie grzeje to trzeba ja wymienic na cewke o takiej samej opornosci.

Jezeli to motocykl gaznikowy to ssanie w gazniku nie dziala. Po co zdejmowales glowice ? Czy zlozyles ja na nowej uszczelce ?

Mysle ze ograniczeniem sa walki rozrzadu, chcac wkrecic silnik na obroty powyzej 7 tys stracisz dol, a tego bym zalowal. Moje Subaru 2.5l ma b ladne wejscie ze srednich obrotow wyzej ( 3 - 5 tys ), ale dol w porownaniu z 2.5 l BMW jest znacznie slabszy. Czerwone pole zaczyna sie przy 8 tys obr i samochod idzie 200 km/h. Co z tego jesli glownie jezdze w ruchu miejskim i nie ma jak tego wykorzystac. W tej samej sytuacji o wiele bardziej lubilem BMW, oczywiscie dopuki nie spadl snieg :). Porownywalem 2003 silnik BMW 170 KM i 2005 silnik S. Legacy 160 KM ( bez ruchomych czasow zaworowych ).

Pasta to dodatkowa rzecz do kupienia, plyn hamulcowy trzeba kupic i tak. Sposob ze strzykawka b. dobry jesli nie masz pompki prozniowej do odpowietrzania a pewnie nie masz.

No i wiesz na czym stoisz, bedzie chec / pienidze - bedzie remont.

Do tego wystarczy troche paliwa, plak spala sie o wiele gwaltowniej.

Sprawdz w serwisowce ile powinno byc - wygooglasz ja w necie.

Zdjecie swiec ( porcelanek ) wykreconych gdy zacyna przerywac jest potrzebne.

Wypchnij tloczki z zacisku naciskajac na dzwignie hamulca z szmata pod zaciskiem na wyciekajacy plyn. Jesli jeden tlok stanie to zaluz na drugi jakas blokade ( np kawalek drzewa ) zeby wypchnac go wiekszym cisnieniem. Po wyjeciu tlokow trzeba je dokladnie wymyc plynem hamulcowym i szmata - do polysku i to samo z zaciskiem, czyli otworami w ktorych siedza tloczki i z ktorego trzeba wyjac uszczelki. Oczywiscie do tego trzeba przewod hamulcowy odkrecic od zacisku. Kupic trzeba nowe oslony przeciwpylowe ktorych nie widze na zdjeciu, uszczelki tez warto wymienic Kanaly oslon przeciwpylowych tez trzeba dokladnie oczyscic. Potem zlozyc wszystko, czyli uszczelki w kanaly w zacisku, posmarowac wnetrze kazdego otworu plynem hamulcowym i wcisnac palcem tloczki, ktore musza wchodzic pod naciskiem kciuka, na koncu oslony przeciwpylowe. Przykrecic przewod, zalozyc klocki, odpowietrzyc i jezdzic. Jesli zacisk przykrecany jest na sruby do goleni to nic wiecej nie trzeba robic, jesli jest plywajacy to trzeba oczyscic i nasmarowac smarem grafitowym jego prowadnice.

Wroc do warsztatu z tym pytaniem, niech sie przejada - na pewno zobacza / uslysza wiecej niz my tutaj.

Nie dobry, bo dalej nic nie pokaze, a w razie przestawienia rozrzadu moze narobic bigosu. Z drugiej strony malo prawdopodobne takie przestawienie rozrzadu w czasie jazdy, tyle ze nic nie wiemy o stanie twojego motocykla.

Akumulator do wymiany wnoszac z jego zachowania sie na ladowarce. Jesli mierzysz napiecie na stykach aku w moto to tylko z wlaczonym glownym swiatlem ( silnik wylaczony ) - napiecie bez obciazenia ( powierzchniowe ) nic nie mowi o naladowaniu aku.

To jest przypadlosc nietrzymajacego zaworka paliwowego tego gaznika. Motocykl ma 15 lat i nakwyrazniej wymaga troche TLC.

Czy dalej sprawdzasz to wszystko na skrzyzowaniu w Wwie ? Najczestsza przyczyna to zabrudzenie / zatkanie ukladu wolnych obrotow w gaznikach, zeby to sprawdzic trzeba je zdjac i oczyscic. Trzeba spokojnie sprawdzac wszystko od luzow na zaworach przez prawidlowe ustawienie rozrzadu ( nie wiemy czy lancuch nie przeskoczyl ) do spraw gaznikowych. Proponuje serwis.

Bardzo prosze, ale chce ci zwrocic uwage ze cisnienie sprezania jest za niskie. Jak je mierzyles i jakim miernikiem ?