Skocz do zawartości

Adam M.

Super-Moderatorzy
  • Postów

    16585
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    70

Treść opublikowana przez Adam M.

  1. Sprawdzales kranik ? To znaczy jak duzym strumieniem paliwo z niego leci ? Adam M.
  2. Co z tego ze Motula ??? A olej motocyklowy to powinien miec cos tak 20 dodatkow mniej od samochodowego. :buttrock: Ludzie, rozwalacie mnie swoimi bzdurnymi tekstami :buttrock: Prosze o wiecej :biggrin: Adam M.
  3. A po cholere chcesz sciagac pokrywe alternatora ??? Miernik w reke i sprawdzaj : Czy kostka miedzy altkiem i reglerem ma przejscie ( nie jest zgrzana ) ? Czy regler ktory jest masowany przez puszke akumulatora ma przejscie na mase ? Czy przelacznik swiatel przy kierownicy dostaje jakikolwiek prad z alternatora i czy dziala prawidlowo ? Po rozlaczeniu kostki jakie jest napiecie pradu zmiennego przy pracujacym silniku na kazdej parze przewodow wychodzacych z alternatora ? Jak to bedziesz wiedzial to bedziesz blizej ustalenia co padlo i czy wogole padlo. Adam M.
  4. Jak juz mnie tak Zbycho polecasz to jeszcze cos napisze - zamiast zastanawiac sie co zrobic z nogami w czasie wypadku to wsiadaj na motocykl i na duzym parkingu zacznij cwiczyc hamowanie z omijaniem przeszkody i omijanie z przeciwskretem I potem cwicz to w kazdej jezdzie jaka robisz korzystajac z dziur i studzienek w jezdni - glownie omijanie z przeciwskretem. Adam M.
  5. Te motocykle sa bardzo czule na oryginalny ( a w kazdym razie nie pusty ) wydech i oryginalne pudlo do filtra powietrza. Tak jak Marlew napisal stare uszczelniacze moga byc powaznym czynnikiem w spalaniu oleju, ale nie oszukujmy sie - w tym moto wszystkie podzespoly w tym pierscienie beda takze zuzyte. Dlatego zawsze pisze ze stara japonia to nie zabawa dla ludzi bez kasy. To samo z gaznikami - wiekszosc czesci odpowiedzialnych za prawidlowa prace silnika moze sie kwalifikowac do wymiany. W sytuacji zwierzka wszystko trzeba sprawdzic zaczynajac od cisnienia sprezania. Adam M.
  6. Masz zatkany uklad wolnych obrotow w ktoryms z gaznikow, albo ktorys dostaje lewe powietrze wlasnie z peknietego krocca. Do sprawdzenia tego trzeba zdjac gazniki i wyczyscic a najpierw sprawdzic krocce. Adam M.
  7. Najbezpieczniej jest nie upadac. I nie klasc motocykla - bedac na kolach masz o wiele wieksza przyczepnosc niz lecac po asfalcie na boku i jakies mozliwosci kontroli tego co sie dzieje. Myslec i starac sie wykorzystac male rozmiary i zwrotnosc motocykla w celu znalezienia drogi ucieczki z sytuacji grozacej wypadkiem. Nie dac sie ogarnac panice i "zamrozeniu" w sytuacji w ktorej jestes, ale zawsze szukac jakiegos wyjscia. Jak juz lecisz to jedyne co mozesz zrobic to sie modlic. Adam M.
  8. Tak za przerabianie silnika chlodzonego woda raczej bym sie nie bral, raczej zamienil 750 na 1100 - wyjdzie taniej. Adam M.
  9. Jak zwykle stwierdzam ze niedotarlo do ciebie jeszcze ze kazda fma ma swoje lepsze i gorsze modele poza tym nakladaja sie na siebie gusta, rozne u roznych ludzi. Abstrachujac od tego, to moto z fotografii jest ciezka kanapa z rakietowym silnikiem, w sumie bardzo rozne od twojej bylej CB. Zrobione zostalo glownie z mysla o rku amerykanskim, wiec nie spodziewaj sie zwrotnosci, a "pluszowe" zawieszenie, szczegolnie z przodu wymaga zdecydowanego utwardzenia. W zwiazku z tym ze wiekszosc motocykli z Europy Zachodniej miala wymieniane sprezyny na progresywne to moze to juz nie byc problemem. Warto sie przejechac przed zakupem bo problemy z wolnymi obrotami i przejsciem na srednie jest zwiastunem koniecznosci zmiany gaznikow na komplet Bandita 1.2. Warto rowniez sprawdzic luz tylnego kola w stosunku do walu zeby wiedziec czy wielowypust kola nie jest na wylocie. Koledzy z precli kochali go miloscia czysta, jako ze przy wygladzie ciezkiej krowy pozwalal wyciac wiekszosc sportow na swiatlach. Zacheca do ostrej jazdy krotkimi przelozeniami i rakietowymi przyspieszeniami, ale wtedy ostro kosztuje w materialach eksploatacyjnych. Nie wibruje za ostro bo ma walek wyrownowazajacy. Nie jest zdecydowanie motocyklem na miasto, chyba ze na amerykanskie :D. Jak ktos chce to mozna go rasowac w nieskonczonos bo ma silnik olejaka 1100 wstawiony w turystyczne nadwozie. Zaciski przednich hamulcow wymienil bym na 4 tloczkowe z powodu ciezaru tego ustrojstwa. Adam M.
  10. Sadze ze w Wwie mozesz dorobic uszczelki w warsztacie braci Stankiewiczow, moich bylych kolegow ze Skorpiona. Tak jak napisal Piotrek, potrzebny bedzie patent na podniesienie cylindra, aby obnizyc cisnienie sprezania do mozliwosci benzyny sprzedawanej na stacjach, chyba ze gdzies znajdziesz 120 oktanowa:) Moze napiszesz jaki to silnik i jakie tloki zastosowales ? Adam M.
  11. Masz racje, musze to dokladniej obejrzec, przepraszam za opieprz. W moim motocyklu jest mechanizm wygladajacy na oko tak samo tyle ze elment siedzacy na walku zmiany biegow ma wielowypust skrecany na srube, natomiast sama dzwignia siedzi na golej osce i przed spadnieciem zabezpieczona jest segerem. Dzwignia tez ma spore luzy na boki - moto ma 22lata - ale biegi wchodza idealnie. Dlatego sadze ze nie to jest przyczyna twoich klopotow z wrzuceniem jedynki, ale nieumiejetne / silowe wbijanie tego biegu przez poprzednich wlascicieli co spowodowalo skrzywienie wodzika. Taki wodzik to po prostu kawalek blachy wykrojony maszynowo i z lekka ulepszony cieplnie. Sposob naprawy samej dzwigni przez przetoczenie oski i wcisniecie tulejki jest jak najbardziej prawidlowy i mozna to zrobic, ale zauwaz ze rzecza naprawde ograniczajaca ruch mechanizmu byloby tylko wyrobienie sie elementu siedzacego na walku zmiany biegow. Lacznik miedzy dzwignia zmiany biegow a tym elementem ma 2 przeguby kulkowe, ktore kazdy ruch dzwigni, nawet boczny zamienia na ruch posuwisto zwrotny w efekcie dajacy dobra zmiane. Adam M.
  12. Gazniki to jest jedna sprawa, prawidlowe czyszczenie polega na rozebraniu ich w drebiezgi - nic nie moze zostac nie rozebrane, ale przy twoim niewielkim doswiadczeniu obawiam sie ze mozesz miec klopoty z prawidlowym zlozeniem i ustawieniem. Poza tym pewien jestem ze niektore czesci sa zuzyte, jak chocby zaworki iglicowe i iglice z rozpylaczami - to juz 15 lat i caly motocykl na pewno to czuje. Mam jednoczesnie wrazenie ze kiepska praca zanieczyszczonych gaznikow zaciera ci obraz prawdziwego stanu silnika, ktory juz dawno temu dojrzal do remontu. Dla porownania moge ci powiedziec ze moj GS1150 przy zacinajacym sie zaworku plywakowym i pracy na 2 tylko cylindrach potrafil spokojnie ruszyc z wolnych obrotow ze mna na pokladzie - jezeli piszesz ze przy 3 tys obr nie mogles ruszyc z miejsca to mysle ze warto sprawdzic kilka rzeczy oprocz gaznikow i wiedziec na czym stoisz. Jeszcze na chwile wroce do czyszczenia - bardzo jest pomocne gdy masz dostep do sprezonego powietrza i carb cleanera w sprayu - mozna sprawdzic czy wszystkie przeloty w korpusach sa drozne, tzn czy wtrysniety cleaner w wejscie dyszy wolnych obr. wydostaje sie wszystkimi otworkami w gardzieli gaznika, czy rowniez poziome otworki rozpylacza sa drozne. Same korpusy z wykreconymi dyszami i rozpylaczami powinny lezec w carb cleanerze przez noc, po czym powinny byc przedmuchane spr. powietrzem i zlozone. Ustawienie srub regulacji mieszanki w serwisowce jest ustawieniem wyjsciowym i wymaga pozniej regulacji zaleznej od stanu zuzycia gaznikow. Dlatego polecilem ci ta firme, a nie grzebanie sie z tym samemu. Jeszcze pytanie - co to znaczy ze na chwile ustawiles kranik w polozeniu ON - to na jakim polozeniu stale jezdzisz ? NitroMTZ - oprocz filtra w baku kazdy gaznik ma filtr paliwa na zaworku iglicowym komory plywakowej, wiec nie sadze ze to zanieczyszczenie baku, tylko raczej osady paliwa z gaznikow powoduja klopoty kolegi. Adam M.
  13. Jezeli nagle straciles sprezanie to napewno nie sa to pierscienie. Podparty / niedomykajacy sie zawor albo dziura w tloku :D Rozebranie jednej strony uralowskiego silnika to chwila nieuwagi - zobilbym to predzej niz doczekalbym sie na jakakolwiek odpowiedz na Forum. Adam M.
  14. To znaczy poziom jest OK, wachales go ? Jak smierdzi spalenizna to tarcze masz spalone. Adam M.
  15. Elektronika w Sabre to osobna para kaloszy. Kontrolka baterii nie dotyczy braku ladowania, tylko poziomu plynu w akumulatorze. Co do "warning" musze zajrzec do ksiazki co go wywoluje - jest mozliwe ze najglupsze nieprawidlowe polaczenie w instalacji wywoluje dzikie zachowanie elektroniki tych motocykli. Adam M.
  16. Wiekszosc nawet starej japonii ma kraniki podcisnieniowe, tak wiec musi byc popsuta membrana w kraniku i do tego nie trzymajacy zaworek aby paliwo dostalo sie do oleju. Ale tak zdaza sie i kilku forumowiczow mialo takie przypadki. Adam M.
  17. R4 to nie moze byc znowu tak bardzo rozwiercone. Mam w swoim Suzuki komplet Wiseco ( tloki z pierscieniami i sworzniami + uszczelki pod glowice i cylinder ) zmiana z 1135 ccm pojemnosci do 1185 ccm + stopien sprezania z 9.5 : 1 do 10.5 : 1 od 4 lat bez problemu. Namiar na firme: www.wiseco.com Adam M.
  18. Cos mi to kiepsko wyglada z twoich opowiadan, sprawdzilbym ustawienie rozrzadu, cisnienie sprezania, luzy zaworowe i dopiero gazniki - proponuje fma DynoTech, Katowice. Adam M.
  19. No bo zanim sie do tego zabierzesz to kupujesz plyn w butelce i go sukcesywnie uzupelniasz w zbiorniczku. Jak zabraknie plynu w zbiorniczku to znowu zapowietrzasz uklad i tak w kolo Macieju. Adam M.
  20. Jaka to jest wersja moto, amerykanska czy europejska ? Chodzi o to czy sruby skladu mieszanki w gaznikach sa zaslepione czy nie ? Czmiel - nie lapie lewego powietrza, bo gasnie na wolnych - trzeba go wpuscic na ponad 2 tys zeby chodzil. Adam M.
  21. Zdjac pudlo i filtr powietrza. Sprawdzic czy wszystkie przepustnice schodza do samego konca - w zwiazku z czym calkowicie trzeba rozluznic linke gazu i wykrecic centrala srube ustawienia obrotow, tak aby nie podpierala przepustnic. Odpalic moto. Jezeli obroty dalej nie chca zejsc ponizej 2 tys na rozgrzanym silniku szukac zrodla lewego powietrza w zle zalozonych czy popekanych kroccach miedzy gaznikiem i glowica lub luznych przepustnicach obrotowych. Adam M.
  22. Moze byc tez ze pompa padla i zadne odpowietrzanie nie pomoze. Adam M.
  23. Kolego, to ze zimny odpala na dotyk o niczym nie swiadczy. Niech kolega sprawdzi sobie jakie napiecie ma na klemach baterii przy wlaczonych swiatlach i niepracujacym silniku. Potem to samo na pracujacym silniku majac wolne obroty i potem 5 tys obrotow. Na cieplym silniku wzrastaja opory przejscia i caly prad jaki bateria jest w stanie wyprodukowac potrafi wziac rozrusznik, a nie starcza juz na zaplon. W dodatku uklady tyrystorowe przestaja pracowac gdy napiecie w instalacji spadnie ponizej 12V. Tak ze radze sprawdzic najpierw ten scenariusz, a potem ewentualnie dalej szukac dziury w calym. Adam M.
  24. Chodzi mu o zakleszczanie sie tarcz w rowkach wyrobionego kosza sprzeglowego - tarcze maja problem z ruchem posuwistym po osi sprzegla w takim wypadku. Adam M.
  25. Taniej to kupisz w Polsce, z ta drobna roznica ze tam 99% sportow jest bita, a tu nie. Adam M.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...