Adam M.

No to ze walniete lozysko kola dawalo by ci staly hurgot podczas normalnej jazdy, a ty piszesz ze cos takiego nie wystepuje.

Trzaskaly by normalnie podczas jazdy - to cos innego. A co z lozyskami lacznika wahacza, smarowales je kiedys ?

Wyglada mi to na lozysko przedniego kola. Moze zaczac trzaskac bez zadnego konkretnego powodu - zuzycie.

To raczej nie jest wina ustawiajacych luzy zaworowe tylko samych zaworow / gniazd, ktore sie szybko wyklepuja. Cos jest po prostu zuzyte.

Sprawdz luzy zaworowe na tym cylindrze.

Przy takiej roznicy srednic nic nie musisz robic z glowica.

Jezeli wydech tego cylindra jest chlodniejszy niz pozostale to znaczy ze pracuje tylko okazjonalnie i trzeba znalezc dlaczego. To prawdopodobnie jest rowniez przyczyna gazniecia na wolnych.

A mnie sie XF bardzo podoba z zewnatrz, srodek tez nie najgorszy porownujac dominujacy metal z kilometrami falszywego drewna w innych wersjach. To co mi sie nie podoba to podswietlenie zegarow ( kolory )i silnik 2.2l, chociaz diesel. Podoba mi sie w tym samochodzie silnik 4l benzyna zrobiony dla Jaguara, przez Jaguara i z troche wieksza iloscia kucy. Sentyment do Jaga mam od momentu gdy pierwszy raz wsiadlem do starej S type ( 68r ) i wsiaklem w pachnacy skora fotel a samochod przemowil do mnie specyficznym zapachem anglika - skora, olej i benzyna polaczone razem. Potem odpalilem, ruszylem i nagle poczulem sie jak w 4 kolowej Hondzie, gdzie samochod szedl za gazem jak motocykl. Do tego komfort i pewnosc prowadzenia - 2 tonowa bryka szla po zakretach jak przylepiona mruczac tylko silnikiem krecacym 3 tys obr co dawalo na bezposrednim przelozeniu 140 kmh. Cala wschodnioeuropejska produkcja zjezdzala tylko na bok, bo samochod swiatla mial tez potezne i w zimowym zmroku widoczny byl z daleka. Ta pierwsza przejazdzke pamietam do dzisiaj i chociaz teraz cala moja optyka "samochodowa" jest inna niz wtedy, to dalej pamietam jakie to bylo wowczas dla mnie olsnienie.

To znaczy co sie stalo ?

Oczywiscie tak. Jezeli nie kreci uszkodzony rozrusznik, jezeli zakreci to przekazznik walniety.

To znaczy pytanie Montera powinni brzmiec, czy widzisz ze jest brak iskry na swiecy czy po prostu cylinder nie chodzi ? Jesli brak iskry to jaki tam jest uklad jeden przerywacz na 2 cyindry czy 2 przerywacze ?

Czy poziom paliwa masz ustawiony zgodnie z tym co podaje serwiswka dla tego gaznika ? Czy jak nie ma tego dolu to pracuje rowno czy ma zaciecia / gubienie zaplonow ?

Wydaje mi sie ze 4 strony rozwazan na ten temat to wystarczy - zamykam.

Jawa 350ts - przesadzasz kolego, odpowiedz byla rzeczowa a nie arogancka, natomiast pytanie bylo niezbyt precyzyjnie zadane. Taka jest prawda, co silnik to inne podejscie do luzow zaworowych. A najbardziej ogolna zasada tak jak zostala przez Piotrka i innych kolegow przedstawiona.

Spokojnie koledzy bo wam cisnienie skoczy a to niezdrowo i moze sie odbic na roznych rzeczach:) To prawda ze tloki Almotu sa jakie takie ( a teraz podobno nawet robione z lepszego stopu - AK20 ) ale pierscienie to porazka a sworznie i zabezpieczenia trzeba lekko przerabiac. Tloki od Poloneza / Malucha beda mialy dobre pierscienie i sworznie, ale same tloki trzeba by przerabiac. Decyzja nalezy do pytajacego.

Wiec stator moze miec tyle wspolnego z iskra ze czesc ukladu CDI moze byc jego czescia ( cewka zaplonowa ).

A masz tam wogole instalacje elektryczna z akumulatorem ?

Myslalem, ze dosc dokladnie opisalem ta metode docierania. Ruszasz bez trzymania silnika na wolnych obrotach i jezdzisz wkolo komina powoli rozgrzewajac silnik na powiedzmy pierwszych 4 biegach. Gdy silnik uzyska temperature pracy to dajesz mu zaru na 2, 3 i 4 biegu kilka razy pod czerwone pole i z powrotem. Chlodzisz silnik jadac lekko przez jakis czas, powiedzmy 15 min i znowy powtarzasz cykl ostrego wejscia i zejscia z obrotow na tych biegach. Robisz 3 - 4 takie cykle i zaczynasz normalnie jezdzic, tyle ze raczej trzymasz sie nizszych biegow i wyzszych obrotow niz odwrotnie. Po przejechaniu pierwszych 50 - 60 km zmieniasz olej. Nastepna zmiana po 200, a nastepna po 600 km. Caly czas lejesz najtanszy olej mineralny ale w klasie zalecanej przez producenta. Ostatnia zmiana oleju po przejechaniu 1000 km juz na olej docelowy np polsyntetyk, ale dalej w klasie zalecanej przez producenta Jezeli przy tego typu manewrach chinski lancuch zacznie sie wyciagac to wymien go na lepszy. Mysle ze podejscie typu "nie ma co dbac o to bo i tak sie rozwali" powoduje ze duzo chinczykow przedwczesnie konczy "zycie". Te silniki to kopie japonskich silniczkow z lat 60 tych, wykonane co prawda z gorszych materialow i nie tak dokladnie, ale jesli trafi sie dobra sztuke to powinna troche pochodzic. Jeszcze jedna wazna rzecz - trase na docieranie trzeba wybrac i sprawdzic przed jego robieniem. Musza byc to ulice / drogi o niewielkim ruchu, bo latwo o zdezorientowanie kierowcy nagle przyspieszajacym i zwalniajacym motocyklem. Docieranie w instrukcji dodanej do motocykla napisane jest przez prawnikow, a nie inzynierow i ma na celu ochrone dupy producenta, a nie poprawne dotarcie silnika. Glownie chodzi o to zeby nowo upieczony wlasciciel lagodnie "wjezdzil sie" w nowy motocykl. Metoda Motomana to metoda z torow wyscigowych, gdzie wazne jest uzyskanie jak najlepszych osiagow z kazdego silnika. W stanie oryginalnym jest o wiele brutalniejsza niz wersja lansowana przeze mnie na Forum. Wersja "forumowa" zostala sprawdzona na moich i kolegow motocyklach ze skutkiem pozytywnym dlugo przed opisaniem jej na forum.

A w jaki sposob moze mu zaszkodzic ? Chetnie dowiem sie czegos nowego :)

Zembatka tylna drozsza, ale przy malych przednich zebatkach szybciej zjada lancuchy. Przelozenie jest 1 zab z przodu = 3 zeby na tylnej. Olej 10W40 i 20W40 to to samo w temperaturach letnich :) Tlok lepiej ustawic w GMP na suwie pracy bo wszystkie zawory masz zamkniete i nie wywieraja nacisku na walek rozrzadu w momencie braku napinacza.

No przeciez wszyscy z dyskutujacych tutaj wiedza ze jezdzenie na niedogrzanym silniku nie jest dobre, przeciez to slychac i czuc. Ale z kolei przejmowac sie tym specjalnie ? Sa wazniejsze rzeczy do przejmowania sie :).

a w kazdym razie sprawdzic - wyglada jakby za bardzo sily nie mial krecic.

Masz zuzyte / za duze dysze glowne w gaznikach - czy oznaczenia byly sprawdzane z serwisowka ? Mozesz sobie wyplukac silnik ta plukanka i zmienic olej, to ani pomoze ani zaszkodzi. Dymienie spowodowane jest za duza iloscia paliwa w gornym zakresie obrotow, a nie nagarem wewnatrz silnika.

Sprawdz luzy zaworowe, pewnie nikt ich nie ruszal. Motocykl traci moc, ale na pewno nie z powodu puchnacych tlokow :).

W jakim kolorze jest ten dym i wjakim zakresie obrotow wystepuje - wolne, srednie, wysokie ? Czy masz go przy wejsciu czy zejsciu z obrotow ?